Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justyna7797

Jestem biedna i chce się wyżalić

Polecane posty

Gość justyna7797

Witam. Nie mam już siły na to wszystko. Jeżeli chcesz przeczytać historie żalosnego zycia to zapraszam do lektury. Nie wiem po co to pisze ale po prostu musze sie komus w koncu wyzalic bo sama sobie z tym nie daje rady :( A wiec tak jestem po prostu biedna. Nie mam na nic pieniędzy ledwo starcza mi na jedzenie. Normalnie nie mam nawet internetu i ten temat pisze u kolezanki zreszta jedynej jaka mam. Mam 22lata. Nigdy nie chcialam jakis luksusow ani niczego. Po prostu chcialam normalnie zyc. Jedyne co mam to darmowe konto internetowe zeby moc placic za czynsz mieszkania i wysylac mamie pieniadze ktore wynajmujemy z kolezanka i dlug ojca na plecach. Zaczne od poczatku. Urodzilam sie w ubogiej rodzinie na wsi. Normalnie wielu ludzi tak ma ale moj brat byl ciezko chory. Nie chce pisac na co z pewnych powodow ale byla to choroba nieuleczalna i pochlaniala prawie wszystkie nasze pieniadze ktore szly na jego leczenie . Oczywiscie nie mialam mu tego za zle i czesto wolalam byc glodna ale zeby kilka zlotych wiecej poszlo na niego. W szkole uczylam sie bardzo dobrze mimo tego ze czasem nawet nie moglam isc do szkoly poniewaz musialam pomagac rodzicom w polu albo opiekowac sie bratem. Zawsze marzylam o tym zeby isc na studia jednak teraz juz nawet o tym nie mysle. I to nie koniec moich problemow w dziecinstwe. oprocz tego moj ojciec byl alkoholikiem. pil z sasiadem jakis bimber i prawie codziennie przychodzil wieczorem pijany. nie bil mnie ani nic ale co wieczor klocili sie z matka. raz nawet przyszedl tak pijany ze wywalil mnie i ja z domu na noc i musialysmy spac w garazu :( Jak nie pije to nie jest zly ciezko pracuje itp ale jak wypije to jest to tragedia. Prawie codziennie plakalam. nie mialam ani chwili dla siebie. Nie mialam rodzicom za zle ze nie mam takich ubran jak rowiesniczki, ale bylo mi przykro ze czesto chodzilam glodna ani nie moglam nawet sie z nimi spotykac bo bylo mi zreszta wstyd ze na nic mnie nie stac :( Najgorsze stuacje byly gdy byly jakies wycieczki a ja na ni e nigdy nie moglam jechac bo mnie nie bylo stac. najgorsze bylo jak kiedys jedna dziewczyna z klasy podczas gdy bylam jedyna osoba ktory nie jechala na wycieczke powiedziala ze ja nie pojade bo jestem biedna :( ucieklam z klasy i plakalam pol godziny w toalecie a potem caly dzein w domu to bylo straszne i bardzo sie wstydzilam. Nie moglam pozwolic sobie na zadne przyjemnosci. jedyna przyjemnoscia bylo dla mnie to jak ojciec nie byl pijany i jak po calym dniu pracy albo w polu albo w szkole i najczesniej nauki do 2 (sama nie wiedzialam po co to robie ale wtedy wciaz marzylam o studiach) chodzilam spac. Nie mialam duzo kolezanek poniewaz nikt nie chcial sie ze mna zadawac. dobrze wiedzialam ze nie moglam sobie pozwolic na to zeby codziennie brac prysznic i zdawal sobie sprawe z tego ze- po prostu nie zawsze pachnialam lawenda :( gdy mialam 17 lat moj brat zmarl. byl to najwiekszy cios z jakim do tej pory sie zmierzylam, nie chce o tym wiecej pisac ale po tym moj ojciec pil jeszcze wiecej a przez dlugi ktore mielismy za leczenie brata zostal nam malutki kawalek pola z ktorego nie dalo sie wyzyc,. mama dorabiala jak mogla ale to nic nie dawalo. sama musialam pracowac cale weekendy :( w wieku 21 lat wyprowadzilam sie z domu i wynajelam z kolezanka ze wsi jakies mieszkanie w miescie , a raczej rudere. bo nie mozna tego nazwac mieszkaniem. chcialam przeprowadzic sie do wiekszego miasta bo mialam nadzieje ze zzarobie i pomoge troche mamie. Bylo juz nawet dobrze znalazlam prace na kasie w biedronce i moglam sobie pozwolic na to zeby juz nie byc w ogole glodna. Bylo by dobrze ale po miesiacu normalnego zycia moj ojciec zachorowal na bialaczke. mama sama nie poradzila by sobie z praca wiec sprzedali pole i teraz robi u jakiegos gospodarza za smieszne pieniadze ;( teraz znowu musze glodowac poniewaz wysylam mamie co miesiac pieniadze. Najgorsze jest to ze moj ojciec przed choroba wzial 5000zl pozyczki bo zadluzyl sie nawet nie chce powiedziec gdzie zostalo do splaty 3200 a ja po prostu nie moglam pozwolic zeby chory ojciec mial dlugi i wzielam go na siebie wydaje najmniej jak tylko moge byle by zostalo kilkaset zlotych do pomocy rodzicom musze placic czynsz i raty;( . jestem teraz w totalnym dolku, znowu przypomnialam sobie uczucie glodu nie wiem co dalej robic :( placze codziennie kilka razy juz po prostu nie moge tak zyc. . to jest po prostu straszne brakuje mi teraz na czynsz i niedlugo moge wyladowac na bruku :( Nie mam juz sily na to zycie zawsze mam pod gorke ;( Nigdy nikt mi nie pomaga nie wiem czym zzasluzylam sobie na ten los. moze przeczyta to choc jedna osoba i mnie zrozumie jak nie to trudno czuje sie przynajmniej troszke lepiej jak podziellilam sie ta historia. przepraszam za bledy brak polskich znakow i duzych liter po kropce ale nie mam juz sily i ochoty zeby napisac to porzadnie a tym bardziej czytac to i sie dobijac :( prosze tylko nie dolowac mnie w komentarzach poniewaz i tak jestem juz wrakiem czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmgośćm
daleko masz do Warszawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie myslalas o pracy za granica? odbijesz sie od dna. Mysle tez, ze twoi rodzice nie potrafili nigdy radzic sobie finansowo i byli niezaradni. Jak mozna pozwolic na to, zeby dziecko chodzilo glodne? Co z opieka socjalna?. Mam 25 lat i ze mna do szkoly chodzily dzieci z rodzin wielodzietnych. Wiem, ze dostawaly jakies jedzenie z gminy, stypendia na ksiazki. Ubrania tez mialy normalne. Dziecko sasiadki ma wodoglowie i ona zgarnia kupe kasy na niego. Twoj brat tez cos wtedy powinien dostawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawrócona2014
ja również cierpie ogromnie psychicznie :( ból braku pieniędzy a brak milosci i samotnos :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubie placki
Ja mieszkam w Krakowie, mogę Ci jakoś pomóc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubie placki
kupie ci schabowych i klopsy, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze wspolczuje,to trudna sytuacja,mam nadziej ze z czsem zycie ci sie ulozy.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubie placki
Podszywaczu, nie rób sobie z dziewczyny jaj bo nie ma łatwo! trochę kultury ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy takich kłopotach finansowych MOPS powinien c***omóc.W Warszawie całe rodziny mają czynsz opłacany przez opiekę, mimo, że są w nich sprawni ludzie a to stolica i jakas praca jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes bardzo dzielna, ale za dużo na siebie wzielas. Nie ty jesteś odpowiedzialna za rodziców i nie powinnas spłacać ich długów. Musisz pomyśleć o sobie, bo jak widać twoi najbliżsi są nieodpowiedzialni i o Tobie nie myślą. Każdemu jest ciężko, Tobie wyjątkowo. Ale na litosc boska, przestan spłacać dlug ojca i zadbaj o godne życie i godna przyszłość. Z takim charakterem i determinacja masz szansę wiele dokonać. Powodzenia ci życzę. I rzeczywiście, pomysl nad praca za granicą. W Polsce niewiele zarobisz, niewystarczająco, żeby się odbić od dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest częściowo syndrom dziecka alkoholika, ze jesteś zbyt odpowiedzialna i jesteś rodzicem dla swojego ojca. Dług to jego problem. Ty się zajmij sobą, proszę. Zrozum, ze jemu w ten sposób nie pomagasz, bo zwalniasz go z odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie mam oparcia w koleżance ponieważ u niej również się nie przelewa studiuje i pracuje pomagamy sobie co najwyżej psychicznie. A co do opieki społeczniej, to sami wiecie jak to w Polsce wygląda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napalony_facet_27
to zacznij zarabiać pipką wkońcu ją chyba masz co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań pomagać matce, wiem, że to trudne, ale pomyśl wreszcie o sobie dziewczyno. Cos mnie trafia, jak czytam Twoją historię, masz bardzo nieodpowiedzialnych, niezaradnych rodziców. Zacznij myślec o osbie bo nabawisz się anemii albo innej groźnej choroby i już ani sobie ani nikomu nie pomożesz. Jak sie odbijesz, idź na terapię dla DDA, sa takie na NFZ. Wyślij matke do MOPSu, pomogą, przecież daja dary żywnościowe czesto, wegiel itp.Tylko trzeba sie rozejrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Skontaktowałam się z tą kobietą i podała mi swój numer konta 51 1140 2004 0000 3602 7499 9389. Pomóżmy jej :) Nazywa się Justyna Koszyra, adresu niestety nie podała ale mieszka w Krakowie. Przelałem jej na konto 200zł i myślę, że jeśli ktoś może to warto jej pomóc. Zróbmy dobry uczynek pozdrawiam :) A ty Justynko nie martw się, są na tym świecie jeszcze ludzie skorzy do pomocy (nie musicie pisać adresu w przelewie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Marto bardzo Pani dziękuję. Niech Bóg to Pani wynagrodzi i oby ludzie byli dla Pani tak dobrzy jak Pani dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justyna odezwij się do mnie amelka_1111@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trzeba wpisywać adresu wiem bo wiele razy wpisywałam wszystkie dane inne niż na rachunku i bez problemu dochodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soowa
zapisałam sobie numer konta i nazwisko , bo pewnie temat z numerem konta zostanie skasowany. przy przelewie faktycznie wystarczy napisac imię i nazwisko i tylko miasto i dochodzi . Aktualnie nie mam środków, ale jak coś mi przyjdzie to na pewno przeleję. A może potrzebne Ci są jakieś ciuszki? Włoczka, tkaniny? Mogę wysłać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
amelka, czy justyna do ciebie napisala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydulina
Autorko, a nie myslalaś o wyjeździe zagranicę? to naprawde dobry pomysł. Poszukaj czegoś w internecie, przez 2 miesiące możesz zarobić około 10tysięcy, myślę, że to by pomogło. Trzymam kciuki, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soowa
tylko przydała by się terapia dla DDA, bo czasem występuje zaniżone poczucie własnej wartości, brak wiary w siebie i ciężko odmienić swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soowa
do wyjazdu za granicę trzeba jakiś język no i jakieś kontakty by się przydały, niebezpiecznie jest młodej dziewczynie jechać w ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, Ty masz swoje zycie i juz chyba czas, aby przestac splacac dlugi rodzicow. Twoj ojciec Cie zwyczajniie wykorzystuje, zobaczyl, ze splacasz jeden kredyt zaciagniety przez niego, to nie zawaha sie wziac drugi, aby miec za co pic. A ty wciaz bedziesz glodowac i Twoj los sie nigdy nie odmieni, nigdy niczego nie bedziesz miala. Moze to brutalne, co pisze, bo dobra i wrazliwa z Ciebie dziewczyna, przejmujesz sie losem osob, ktore daly Ci zycie (i szczerze mowiac nic poza tym), ale wychodzi na to, ze to Ty jestes doroslejsza od swoich rodzicow. Musisz zaczac myslec o sobie, inaczej bedziesz nieszczesliwa do konca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabar
wyjazd za granice naprawde moze C***omóc. znajdz biuro posrednictwa pracy bedziesz miała pewnosc, ze nie jedziesz w ciemno. jezyk nie jest bariera nawet nie musisz go znac. zarobisz, nwet zaoszczedzisz. na wyjazd potrzebujesz tylko pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
basiabar - z tymi biurami to roznie bywa, poza tym nie wiem, gdzie mieszkasz, ja w UK i tu naprawde nie ma po co przyjzdzac, jesli sie nie zna jezyka, wiec to nie takie proste :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×