Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem syfiarą

jestem syfiara

Polecane posty

Gość jestem syfiarą

Kochani, pomóżcie, bo już nie wiem sama co robić!!!!!! Jestem mężatką od 4 miesiecy, od dwóch mieszkamy na swoim i mam straszny problem, mianowicie ciągle kłócę się z mężem nt bałaganu!!!! On wraca z pracy ok 18, jA jestem wczesniej, bo jeszcze studiuję. Jak wracam z uczelni to jestem zmęczona, robię coś do jedzenia i zalegam przed kompem, i mogę tak siedzieć, tylko naczynia odkładam na bok od komputera. Nie mogę się zmusić by posprzątać, zasłać łóżko, wstawić pranie czy wyładować zmywarkę. Maz wraca i robi mi awantury, a ja na prawdę jestem potwornie zmęczona, to czwarty rok studiów i jest mi ciężko wstawać rano na zajęcia a po południu jeszcze zasuwać w domu. On myśli że jak pracuje to nie musi się już o dom troszczyć, że wystarczy jak on przyniesie wypłatę do domu. Jestem ciągle śpiąca, chce mi sie spać i płakać na zmianę. Tesciowa i szwagierka sie mnie czepiaja, a one nogdy nie mialy domu do ogarniecia i studiow do tego, wiec nie wiedza jak to jest. Mam bardzo ciężki kierunek, dużo zajęć i NIE MAM sily ogarniac jeszcze chalupy! Maz ciagle ma pretensje. Co robic???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezściemy
Nająć kogoś do sprzątania:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bym siebie slyszala haha myslalam ze ja jestem taka jedyna na swiecie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem syfiarą
Nie, ja nie uciekam od zrobienia porządku, ja po prostu nie mam na nic siły, kiedy wracam do domu, a poza tym, czy naprawdę uwarzacie że tylko kobieta powinna sprzątać w domu, bo ja uważam, że jak facet syfi to też powinien sie uydzielać, a nie na gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet powinien pomóc a nie czepiać się. 4 miesiąc po ślubie i już tak się czepia? niedobrze rokuje... zbyć żartem, przytulić, zapłakać, wyżalić się - ale nie dać sie ganiać na śmierć. Studia koniecznie skończyć. Postawić na swoim. Bronić się. po co tak wcześnie wychodziłą za mąż? oj, dziewczyny, dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestes syfiara, a zmeczona dziewczyna. Rob tyle ile mozesz -reszte niech on zrobi. Powiedz mu, ze tez mu Bozia rece dala, nie ma ich w gipsie , do doopy mu nie przyrosly .Studia sa wazniejsze niz jego dasy .Nie wchodz w pyskowki , zrob grafik prac domowych i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnicca
Ja prawie codziennie po powrocie z pracy muszę "swoje odleżeć", czyli godzinka w wyrku. Nieraz tylko czytam książkę, ale zdarza się i drzemka. I dopiero wtedy nabieram sił do robienia czegokolwiek w domu. Wcześniej usiłowałam odreagowywać zmęczenie w fotelu przed tv, ale to nie pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem że facet cię utrzymuje a ty jesteś leniem, jak zaczniesz pracować to pewnie przestaniesz się nawet myć ze zmęczenia... żal faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edekzkrainykredek z
masz k***a piłkę do skakania w oknie. Ty szmato!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co będzie jak dojdzie jeszcze do tego dziecko... strach pomyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co masz a kierunek? przyznaj sie jaki to ten ciezki kierunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mister muscle
Wlasnie dzis skonczylem zwiazek z taka syfiara z Torunia, fuuu wszedzie bylo brodno, najwiecej w kuchnii i w kiblu, ubrania suszyly sie w kuchnii, nad garnkami, wszedzie tluszcz, smieci, smierdzialo strasznie, w kiblu tez, na dodatek w domu byl pies i inne dziwne zwierzeta, wanna cala czarna, czekalem tylko na zaczepka zeby jak najszybciej wychodzic z tego domu i udalo mi sie, kobiety powiiny okazywac wieksza czystoscia od mezczyzn, co nie znaczy ze popieram syf u mezczyzn, ja osobiscie mam czysty dom moze nie lsniacy ale czysty pozatym byc biednym nie jest powodem zeby byc brudasem, najgorsze jest to ze taki brudny tryb zycia przekazuje sie na dzieci, nie wiem czy jest ale powiiny byc taka ustawa czy paragraf wymagajacy czystosci w domach czy mieszkaniach tak abyna znak sasiadow mogl sanepid wkraczac i zastosowac grzywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem czy kobiety powinny dbać o czystość i porządek bardziej od mężczyzn, jak takiemu przeszkadza to 2 ręce ma. Ja jestem za umiarkowaniem czyli kuchnia i łazienka muszą być czyste, a reszta no cóż, w końcu w domu się mieszka więc sterty niepoukładanych rzeczy mnie nie ruszają. Czyli podsumowując czystość jak najbardziej, porządek niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę tego pojąć, tego abnegactwa i tłumaczenia, że ktoś jest zmęczony. Jak się ogarnia na bieżąco, to nie ma syfu i nie śmierdzi. Przy dzisiejszych nowoczesnych środkach czyszczących?? To skaza na umysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×