Jezus dał mi nowe życie

martyna 33 Poprzedni mój post nt. Eucharystii napisałam "z głowy" tak jak jest odprawiane na każdej Mszy Sw. w KK. Rozumiem, że może nie dla każdego być wiarygodny... Informacje najwiarygodniejsze są u źródła w Piśmie Sw. Poniższy tekst wklejam z wikipedii bo leniwa jestem by przepisywać :) Ustanowienie Eucharystii – według doktryn ewangelickich i katolickiej Eucharystia została ustanowiona przez Jezusa Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy spożytej z Apostołami w Wielki Czwartek. W trakcie wieczerzy Chrystus łamał i rozdawał chleb ze słowami „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje” (Mt 26,26). Po wieczerzy podał Apostołom kielich wypełniony winem ze słowami „Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów” (Mt 26,27-28). Równoległe opisy ustanowienia Eucharystii znajdują się w pozostałych Ewangeliach synoptycznych (Mk 14,22-24; Łk 22,19-20) oraz w 1 Kor 11, 24-26. Opisy ustanowienia 1 Kor 11,23-26 Ja bowiem otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: «To jest Ciało moje za was . Czyńcie to na moją pamiątkę». Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: «Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę». Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie. Mk 14,22-25 A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im mówiąc: «Bierzcie, to jest Ciało moje». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: «To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym». Mt 26,26-29 A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego». Łk 22,14-20 A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: «Gorąco pragnąłem spożyć Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Już jej spożywać nie będę, aż się spełni w królestwie Bożym». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: «Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże». Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!» Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: «Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana.

Prz 9, 1-6; Ps 34, 2-3. 10-15; Ef 5, 15-20; J 6, 51-58 „Ja jestem chlebem Żywym, który zstąpił z nieba. Ktokolwiek będzie spożywał ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata”. Wtedy Żydzi zaczęli się sprzeczać między sobą, pytając: „Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?”. Jezus więc oświadczył: „Uroczyście zapewniam was: Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Bo moje ciało naprawdę jest pokarmem, a moja krew naprawdę jest napojem. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, pozostaje we Mnie, a Ja w nim. Podobnie jak Mnie posłał Ojciec, który żyje, i jak Ja żyję dzięki Ojcu, tak również ten, kto Mnie spożywa, będzie żył dzięki Mnie. To jest właśnie chleb, który zstąpił z nieba; inny od tego, jaki jedli przodkowie i pomarli. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. Jest to wyraźne nawiązanie do słów ustanowienia Eucharystii. Ponieważ wydarzenie to nie jest osobno opisane w Ewangelii według św. Jana, można sądzić, że właśnie tutaj ukazany został teologiczny sens sakramentu Eucharystii. w synagodze – choć w J 18,20 Jezus mówi: Zawsze nauczałem w synagodze, to wprost jest o tym mowa tylko w tym miejscu. Nawet na początku epizodu (w. 25) nie ma wzmianki o tym, że Jezus wszedł do synagogi i tam nauczał. Autor musiał zakładać, że czytelnicy znają z Ewangelii synoptycznych (Mt, Mk, Łk) sposób działania Jezusa, polegający na przemawianiu w synagogach. Komentarz: Jezusa rozmowy część Ostatnia podsumowania wątków mówiących o ciele i krwi, które żywią wierzących w Jezusa, o darze życia wiecznego pochodzącym od Ojca posłaniu Jezusa przez Ojca, o wyższości chleba życia nad manną. Jezus nie udziela jednak odpowiedzi na zasadnicze pytanie nurtujące jego słuchaczy: „W jaki sposób da On swoje ciało i krew na pożywienie?”. Można to zrozumieć dopiero wtedy. Kiedy przyjmie się, że czasowniki „jeść” czy „spożywać” użyte są tutaj w sensie przenośnym. To spożywanie daje życie wieczne (w. 58), podobnie jak wiara (w. 47). Treścią wiary jest ciało i krew, czyli człowieczeństwo Jezusa oraz przyjęcie posłannictwa Jezusa, czyli uznanie, że przyszedł On od Boga.

Czy może mi ktoś wyjaśnić, dlaczego posty traktujące o Eucharystii są uznawane za spam?!!! Katolicy nie mogą się tu wypowiadać?! To ta słynna unijna europejska poprawność światopoglądowa? Nieźle...

Stara modelko Czytając Stary Testament można zauważyć,że Żydzi to Naród Wybrany przez Boga.Dlatego Pan Jezus jako człowiek był Żydem.Naród Izraelski przez Prawo Mojżeszowe był zobowiązany do składania ofiar ze zwierząt za grzechy w Świątyni.Najważniejsza była ofiara całopalna np.z baranka.Dlatego na Pana Jezusa mówi się baranek Boży,który gładzi grzechy świata.Pan Jezus mówiąc podczas Ostatniej Wieczerzy,że mamy jeśc Ciało i pić Krew miał na myśli chleb i wino.I my mamy czynić to na pamiątke tamtego wydarzenia.Bo Jezus wiedział,że będzie musia oddać Swoje ciało jako ofiare przebłagalną za nasze grzechy.Dlatego fundamentem wiary jest Krzyż do którego został przybity nasz Pan.Golgota jest miejscem od którego zmieniła się nasza wieczność.Dlatego Pan Jezus powiedział "Wykonało się",bo stał się ofiarą doskonała za nasze grzechy.I więcej ofiar już nie trzeba.Pan Jezus na Krzyżu umarł za moje i twoje winy.Bo my za grzechy powinniśmy duchowo umrzeć,bo brak nam Chwały Bożej.Jednak kiedy oczyści ciebie Krew Jezusa jesteś wtedy gotowy na niebo.Przychodzi czas kiedy Jezus do nas mówi: Teraz pójdziesz za mną.Wezmiesz swój krzyż,bo tyle jest brudu w tobie,że możesz stracic zbawienie,więc to wszystko trzeba ukrzyżować.Bóg tak ukochał nas,żeby zamias nas na krzyżu umarł Jego Syna.Pan Jezus przeszedł przez tortury piekła,abyśmy mogli wejść i przejść Chwae Nieba.Pozdrawiam.

Jezus zwyciężył, to wykonało się, szatan pokonany, Jezus złamał śmierci moc i dla tego to jezus to powiedział szatan przywłaszcza sobie również miejsca i przedmioty użyte do grzechu, ponieważ przez grzech zostały mu poświęcone, podobnie jak przez poświęcenie, miejsca i rzeczy są konsekrowane Bogu. Trzeba często poświęcać Panu miejsca, w których przebywamy. Ileż jest mądrości w tradycji Kościoła, który doradza, aby święcić domy, przynajmniej raz w roku. Nigdy nie rozumiałem mojej cioci, która wracała domu w święto Ofiarowania Pańskiego i dymem zapalonej gromnicy znaczyła znak krzyża na odrzwiach. Dziś już wiem, dlaczego drzwi znaczymy poświęconą kredą i po co wieszamy nad nimi krzyż. Trzeba o tym pamiętać, że krzyże i święte obrazy są przede wszystkim ochroną przed działalnością złych duchów. Szkoda, że poznikały z naszych domów kropielnice, a oddawanie czci relikwiom uważa się za zabobonhttp://milujciesie.org.pl/nr/temat_numeru/jezus_zwyciezyl_to_wykonalo.html

To co pisze martyna33 trochę kupy się nie trzyma. Skoro Jezus już nas odkupił, to po co się starać, skoro z automatu wszyscy mamy zbawienie? I skąd martyna wie, co Jezus "miał na myśli" mówiąc o spożywaniu Jego Ciała i Krwi jako warunku życia wiecznego? Co innego mówił, ale co innego myślał, bo protestanci by tak chcieli? Otóż nie jest tak łatwo! Msza Święta nie jest jakimś pamiątkowym, symbolicznym obrzędem, tylko cudem uczestnictwa w tym co się dokonało a właściwie dokonuje w Wieczerniku i na Golgocie, bo Bóg istnieje poza czasem i przestrzenią, dlatego wszyscy, którzy żyli, żyją i będą żyć po nas a będą uczestniczyć w sprawowaniu Eucharystii, będą zawsze uczestniczyć w misterium Ofiary Jezusa Chrystusa, nie ponawianej, ale tej samej, która miała miejsce w Wieczerniku i na Golgocie 2000 lat temu a właściwie rozciągnęła się na tysiąclecia, bo tylko nas ogranicza wymiar czasu. Absolut jest ponad to. Kościoły chrześcijańskie utworzone w wyniku odejścia od pierwotnej tradycji Kościoła Chrystusowego, wskutek pychy najczęściej, same pozbawiły się tego skarbu, jakim jest Eucharystia i obcowanie z Jezusem Eucharystycznym. Ok, tak uważacie, macie prawo, ale nie deprecjonujcie chociaż tego, co dla katolika najważniejsze.

jem g***o

Nie zgadzam się z tobą.W Starym Testamencie jest napisane: " Dziesięcioro Przykazań A Pan mówił wszystkie te słowa i rzekł: 1. Jam jest Pan,Bóg twój,który cię wyprowadził z ziemi egipskiej,z domu niewoli. Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. 2.Nie czyń sobie podobizny rzezbionej czegokolwiek co jest na niebie w górze,i na ziemi w dole,i w wodzie pod ziemią.Nie będziesz się im kłanial i nie będziesz im służył,gdyż Ja,Pan,Bóg twój jestem Bogiem zazdrosnym,który karze winę ojców do trzeciego i czwartego pokolenia tych,którzy mnie nienawidzą.A okazuję łaskę do tysięcznego pokolenia,tym którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. 3.Nie nadużywaj imienia Pana Boga twojego,gdyż Pan nie zostawi bez kary tego,który nadużywa imienia Jego. 4.Pamiętaj o dniu sabatu,aby go święcić.Sześc dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę,Ale dnia siódmego jest sabat Pana,Boga twego...................... 5.Czcij ojca swego i matkę swoją,aby długo trwały twoje dni w ziemi,którą Pan,Bóg twój da tobie. 6.Nie zabijaj. 7.Nie cudzołóż. 8.Nie kradnij. 9.Nie mów fałszywego świadectwa przeciw blizniemu swemu. 10.Nie pożądaj domu blizniego swego,nie pożądaj żony blizniego swego,ani jego sługi,ani jego służebnicy,ani jego wołu ani jego osła,ani żadnej rzeczy,która należy do blizniego twego."

..I KOCHAJ!

My protestanci na siłę nie będziemy nikogo przekonywać.To raczej katolicy na siłe stwierdzają,że oni mają rację. My mamy zbawienie przez Jezusa Chrystusa.I to jest zbawienie z Łaski.A dobre uczynki wykonujemy,bo jesteśmy zbawieni.I przez naszą wielką miłość do naszego Pana chcemy być Jemu posłuszni.To się nazywa proces uświęcania się.

Taaak, jest super, wszyscy pójdziecie do nieba, a przeciwnika żadnego nie macie? Nikt przeciw wam nie knuje, nie krąży u bram żeby was pożreć?Moim zdaniem wyszliście z owczarni, straciliście to swoiste "pole siłowe" duchowe, zatraciliście czujność. A gdzie walka dobra ze złem? A komu zależy, żeby człowiek nie karmił się Bogiem, a poprzestał na symbolach? Jesteście w wielkim błędzie, ale w sumie to nie wasza wina, skoro pewnie w tej wierze wyrastaliście, wielkie jest Miłosierdzie Boże, więc pewnie i same dobre chęci wystraczą. Oby.

Ja bylam przez ponad 20 lat katoliczka i szukalam Boga.I dzieki Bogu zobaczylam jakie bledne nauki sa w Kosciele Katolickim.Bo zaczelam czytac Biblie.A szatan krazy wokol dzieci Bozych jak lew ryczacy i my o tym wiemy.Ale dzieki mdlitwa do Pana Jezusa nie musimy sie go bac.Bo Pan Jezus juz go pokonal na krzyzu Golgoty.

rzucam kamieniami w auto plebana

i powiem wam jeszcze Kochani moi, że jestem taka trochę pierddolnięta :)

Zdajecie sobie sprawę że ludzie religijni tłumaczą sobie zwykłe przypadki "Bogiem"?

Po raz kolejny widze,ze ktos nie moze nic zrozumiec,wiec podszywa sie pode mnie i wypisuje bzdury.Przeszkadza tobie moja wielka milosc,uwielbienie do Pana Jezusa? Jezeli tego nie akceptujesz to po co to czytasz

mam charyzmat robienia doskonałego OZP

Duch św. natchnął mnie wielką łaską Bożą do czynienia dzieł wielkich i głoszenia Prawdy Bożej, a imię Jego Knażka Żylasta

tak Martyna 33, nie mogę nic pojąć z Twego wybitnego dyskursu i wyszukanej egzegezy Ksiąg Świętych Najświętszej z Wiar bo moje możliwośc***oznawcze są zbyt mierne i nie mam Ducha Pana w sobie :O Dlatego muszę się pod Ciebie podszyć bo mi lepiej się dzięki temu żyje w tym nędznym świecie bez Boga

martyna 33 Matka Boża za swą rolę służebną Panu Bogu została wybrana na Matkę Boga wśród innych niewiast. W Kanie Galilejskiej przy przemienieniu wody w wino Powiedziała do gospodarzy "zróbcie wszystko co wam powie" i taka też Jej rola współcześnie by prowadzić ludzi do Pana Jezusa. Pomagając nam pomaga Panu Bogu i Swojemu Synowi nawracać ludzi. Ponadto w Piśmie Sw. pisze, że Została wzięta do Nieba z ciałem i Została koronowana na Królową Nieba i Ziemi i Królową Aniołów. Za pomocą modlitwy rooznca sw. ochrania ludzi przed działaniem złego na każdym poziomie. Wielokrotnie w swoich Objawieniach Prosiła o posty i modlitwe szczególnie na roozancu, który Dostała od Pana Boga by wypraszać u Ojca Niebieskiego łaski dla nas. Wydaje mi się, że ten kto tego nie uznaje ten wybiera sobie fragmenty z Pisma Sw., które pasują do wygodnickiego ludzkiego światopoglądu ma nie wiele wspólnego z Prawdą. Choć oczywiście nie mnie Cię oceniać. Ale skoro diablo miesza od wieków to radością jego jest odciągać ludzi od Prawdy a modlący się na Roozancu Sw. to już w ogóle są jego wrogami bo zabierają mu inne dusze. Stąd uważam rozłam między KK, który posiada...Sakramenty...Sw. a innymi religiami. KK zawsze będzie ten "zły" bo diabeł zrobi wszystko by skłócić stworzyć rozłamy i ludziom umysły zaciemnić. Gdy człowiek jest pod wpływem...Łaski...Uświęcającej...wówczas...zły wykorzysta każdy sposób by namieszać i odwieść ludzi od KK. I tak to widze w Twoim przypadku. PS.: martyna 33 nie reaguj na zaczepki bo złemu o to chodzi by wywołać kłótnie i złe emocje.

z prawdziwą radością czytam wasz dyskurs - kompletnie różne zdana i poglądy ale jednak prezentowane w zgodzie i szacunku :) piękne świadectwo :) Pomimo tego pozwolę sobie wlać łyżkę dziegciu- i odnoszę sie do ostatniego postu modelki :) Piszesz , ze - - Ponadto w Piśmie Sw. pisze, że Została wzięta do Nieba z ciałem i Została koronowana na Królową Nieba i Ziemi i Królową Aniołów. x nie pochlebiam sobie ,że znam na tyle dobrze Pismo ,ze mogę powiedzieć ,że to nieprawda . Jeśli jest więc jest to prawda, jeśli pismo naprawdę w taki sposób opisuje śmierć Marii - podaj choć księgę , która o tym mówi . - po drugie - wiesz ,ze KK w żaden sposób nie wymaga od swoich wiernych w rozmaite objawienia i traktuje je jako objawienia prywatne ? - po trzecie - zdajesz się być bardzo przywiązana do różańca . I do jego formy fizycznej - i jako modlitwy . Powiedz mi więc jaki jest sens modlitw i to jeszcze do Marii - powtarzanych w kółko ? Co mozan tym osiągnąć ? Czy nie o takich modlitwach mówił Jezus - (7) Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. (8) Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie: (9) Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! (Ew. Mateusza 6:7-9, Biblia Tysiąclecia) oczywiście nie będę nawet rozwodziła sie nad historią i pierwotnym zastosowaniem różańca bo jako ogarnięta osoba z pewnością wiesz o jego pogańskim pochodzeniu i przeznaczeniu . Czekam więc na odpowiedź - przyznaję , że najniecierpliwiej na pierwsze pytanie .

Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. tutaj odpowiedzhttp://hiob.salon24.pl/207134,a-gdzie-to-jest-w-biblii-czcze-powtarzanie

o już się zaczyna zielonoświątkowe p**********e trzy po trzy

Katoliki i prawosławni (są tu?) i tak wasze wersje chrześcijaństwa to najmądrzejsze z odłamów tej religii

Katoliki i prawosławni (są tu?) i tak wasze wersje chrześcijaństwa to najmądrzejsze z odłamów tej religii

allium Ad. 1 :) W poszukiwaniach odp. znalazłam poniższy tekst, który sama bym lepiej nie napisała. Ponad to zdziwiłam się, że nie ma wzmianki o Wniebowzięciu w Piśmie Sw. Teraz dopiero to widzę.To jednak nie umniejsza w niczym samej Matce Zbawiciela ponieważ NT jest o Panu Jezusie - Jej Synu i Jego Misji dla ludzkości. Tekst w temacie z innej stronki: Trudne zadanie, ponieważ rzeczywiście nigdzie w Biblii nie jest napisane, że Maryja została wzięta, wraz ze swym ciałem, do nieba. Oczywiście my to wiemy, bo nam to przekazała Tradycja Kościoła, ale ten cykl notek ma bardzo konkretne założenie: Pokazać, gdzie Biblia nas czegoś uczy, albo przynajmniej nam potwierdza naukę przekazaną w formie Tradycji. Skoro więc nie ma wersetu mówiącego wprost, że Jezus zabrał swą Matkę z ciałem i duszą do Nieba, zobaczmy te wersety, które nam to pośrednio insynuują i które pokazują, że wniebowzięcie wcale nie jest aż tak unikalnym wydarzeniem, jak niektórym by się mogło wydawać. Zacznę od końca, czyli od pokazania, że miały miejsce podobne precedensy w czasach starotestamentowych. Wiemy z całą pewnością, że co najmniej dwie osoby zostały zabrane do Nieba z ciałem i duszą, Henoch i Eliasz: Żył więc Henoch w przyjaźni z Bogiem, a następnie znikł, bo zabrał go Bóg. (Rdz 5,24) Henoch podobał się Panu i został przeniesiony jako przykład nawrócenia dla pokoleń. (Syr 45, 16) Nie było drugiego spośród stworzonych na ziemi jak Henoch, on bowiem z ziemi został uniesiony. (Syr 50, 14) Przez wiarę Henoch został przeniesiony, aby nie oglądał śmierci. I nie znaleziono go, ponieważ Bóg go zabrał. Przed zabraniem bowiem otrzymał świadectwo, iż podobał się Bogu. (Hbr 11, 55) Podczas gdy oni szli i rozmawiali, oto zjawił się wóz ognisty wraz z rumakami ognistymi i rozdzielił obydwóch: a Eliasz wśród wichru wstąpił do niebios. (2 Krl 2, 11) Eliasz w nagrodę za swoją wielką gorliwość o Prawo został zabrany do nieba. (1 Mch 2, 58) Jakże wsławiony jesteś, Eliaszu, przez swoje cuda i któż się może pochwalić, że tobie jest równy? Ty, który zostałeś wzięty w skłębionym płomieniu, na wozie, o koniach ognistych. O tobie napisano, żeś zachowany na czasy stosowne, by uśmierzyć gniew przed pomstą, by zwrócić serce ojca do syna, i pokolenia Jakuba odnowić. (Syr 49, 4, 9-10) Zatem jeżeli Bóg mógł tych dwóch pobożnych mężów zachować od śmierci i zabrać prosto do Nieba, czyż nie jest logiczne, że tym bardziej zrobiłby to dla Tej, którą wybrał na Matkę Swego Syna? Dla Tej, która nie splamiła swej duszy żadnym grzechem? Święty Jan w czasie swego objawienia na wyspie Patmos relacjonuje nam interesującą wizję: cdn.

wszystkie dogmaty maryjne są konsekwencją dogmatów o Chrystusie które uznają i protestanci więc powinni uznać wszystkie dogmaty maryjne- o ile chcą na prawdę wierzyć w Chrystusa - Boga-Człowieka

@stara modelka bez związku Nie mam za bardzo kiedy przeczytac na razie wszystkiego...ale moglabys napisac w skrocie - co takiego sczegolnego stalo sie w Twoim zyciu, ze sie nawrocilas?

Chyba, ze opisalas to gdzies, to wklej, chetnie przeczytam.

cd. :) Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. (Ap 12,1) Z kontekstu wiemy z całą pewnością, że tu chodzi o Maryję, bo jest to ta, która "porodziła syna – mężczyznę, który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną." Wszyscy się zgadzają, że chodzi tu o...J.e.z.u.s.a... . A sam opis ............Maryi...jest bardzo "cielesny". Jest "obleczona w słońce", ma "księżyc pod stopami" i koronę z gwiazd na głowie. To nie jest to samo, co zobaczył św. Jan na przykład w tym momencie: A gdy otworzył pieczęć piątą, ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli. (Ap 6, 9) Tutaj widzi on dusze męczenników. Jednak przy wizji...M.a.r.y.i....widzi Niewiastę, mającą stopy i wieniec na głowie. Całkiem inny opis, mocno potwierdzający to, czego nas uczy Tradycja....i...K.o.ś.c.i.ó.ł.... cdn. :)