zbyt brzydka żeby doświadczyć miłości

Kiedyś facet z którym się spotykałam spojrzal na moje nogi jak sobie siedzieliśmy na schodach... i mówi 'a jednak nie jesteś taka gruba..ty wręcz szczuplutka jesteś' wiecie jak się poczułam? ocenił mnie oczywiście po twarzy.. wtedy jeszcze mało się malowałam i moja twarz wydawała się jeszcze większa.

ja mam z kolei podlużną twarz i nie wiem co gorsze :/ okrąglą można wymodelować makijażem a długiej raczej nie...

jesli obiecasz, że moje wady nie będą c**przeszkadzały, że mnie nie zostawisz dla ladniejszej, że nie chcesz mieć dzieci i że twoi znajomi nie będą mnie wyśmiewali- tak, oświadczam sie :D

wygląd faceta sam w sobie mi nie przeszkadza. Nawet inni mogą mowić, że jest ble, nie interesuje mnie to. Liczy sie jakaś chemia międzyludzka. często podobają mi się przeciętni facec****odczas gdy przystojniacy zupe,l;nie mnie nie kręca. I też gdybym poznala tego jedynego brzydala, nikt inny by sie nie liczyl

A skąd jesteś ?

Z podkarpacia, pisałam już

Właśnie mi niewiele daje.. ona jest tak szeroka i dziwna, że nie da rady.. kośc***oliczkowych w ogóle mi nie widać i żaden makeup nawet nie oszuka że je mam

a czemu nie chcesz mieć dzieci ?

zbyt duży balans, odpowiedzialnośc. Pieluchy, nieprzespane noce, przynajmniej 3-5 lat trzeba sie nimi zajmować 24/7 a potem odwdzięczą się czulym słówkiem "moja stara". wolę się rozwijac i cieszyć życiem przy boku brzydkiego meża (ktory bedzie dla mnie najprzystojniejszy)

szeroka twarz to nic strasznego. gorzej jakbyś miala wielki nos jak ja. to coś psuje cały wygląd i przede wszystkim humor :(

chyba jeszcze po prostu nie poczułąs tego instynktu a w jakim jestes wieku ?

hah, to napewno. młoda jestem, początek prawdziwego życia, narazie nie w glowie mi dzieci czy mąż, ale ktoś bliski by się przydal (19lat)

Ale ja też mam długi nos.. i to bardzo. Nawet matka się ostatnio śmiała, że co mi tak urósł :/. Ja w ogole jak facet wyglądam, ostatnio brat dopasowywał zdjęcia do fryzur, wrzucił moje foto w taką fryzurę na chłopaczka z grzyweczką i przysięgam wam, że na 100 procent wzięlibyście mnie na tym zdjęciu za faceta. Total incognito :)

i masz zamiar coś z nim zrobić (w sensie z nosem)? czy zaaakceptowałaś go już

Nie wiem w kogo ja się wrodziłam.. w rodzinie nie ma nikogo podobnego do mnie, no może mój brat ale jemu te cechy pasują i śmiało można o nim powiedzieć że jest przystojny.. no i mówil imi ze do ojca jestem bardzo podobna, ale ojciec też był i w sumie nadal jest atrakcyjny... wszystkie kuzynki od strony ojca są ładne, dwie nawet bardzo.. od strony matki też, może jedna gorsza ciut, ale nie wygląda tak źle jak ja... widocznie jakas prababka dała mi gen mutanta

powiem wam, że mimo że jestm brzydka z wielkim kinolem powodzenie mam (ale glownie na imprezach bo tylko tam chodzę) wśród TRZEŹWYCH! Tylko kiedy wypije kilka głębszych jestem w stanie spojrzeć na siebie jak na kobietę a nie jak na wybryk natury. pytanie:czyli co masz zamiar zrobić z tym nochalem?

co do idealu ksztaltu twarzy to najpiękniejsze są własnie okągle, ale tez nie chodzi o to ze wielkie z duzym czolem tylko po prostu proporcjonalnie wysokie i szerokie takie jakie maja czesto np. rosjanki, dziewczęce. natomiast te szczuple sa czesto tzn. "końskie" czyli po prostu według większosci brzydkie..

...

Nie słyszałaś o operacjach? Nawet większość atrakcyjnych zmienia to i owo....

.

Oczywiscie ze slyszalam o operacjach ale nie mam ok 50 tys na zbyciu...

upp

Temat ciekawy. Ja tez sie czuje brzydka choc mam juz prawie 36 lat. Jakieś komplementy w życiu slyszalam ale średnio w nie wierzylam. Przez to brakuje mi pewnosci siebie, poczucia wlasnej wartości. To powoduje ze widać ze nie jestem pewna siebie. I kolo zamkniete.

brzydkie, albo te czujace się nieatrakcyjnie- macie partnerow lub kiedykolwiek miałyście? byłyście podrywane lub adorowane? nie rozumiem w jakim środowisku się obracacie skoro inni nabijają się z waszego wyglądu.

melenika zalezy jakie masz te defekty ale nie kazdy facet od razu Cie za to zdyskwalifikuje

też jestem brzydka, ale w niczym mi to nie przeszkadza. ciesze się zyciem poki mogę, ale jednocześnie realizuję swoje marzenia i robię oepracje plastyczne :)

jejku ale nie wszystko naprawisz operacją plastyczną, to co najgorzej u mnie wygląda jest niemożliwe do zmienienia