Jest zły że nie jestem dziewicą

Prawiki mogą podymać jedynie swoją rękę.

23:28, marny podszyw. Nawet nie próbujesz być podobny/a do mnie stylem pisania, więc nie myśl że ktoś da się nabrać.

wiedziałam że tamten prawiczek mnie kocha ale sami zrozumcie, krew nie woda i trzeba czasem przewietrzyc komin

Oho! Prawiczek-psycholog.

wcale nie prawiczek :-) idiotko (o)

Przecież 30 lat to nie emerytura, tylko nadal młody facet. Spokojnie mogli mieć dużo wspólnego. Fakt, po czasie często wychodzą różnice, ale to nie znaczy, że na początku związek nie był całkiem udany.

To nie jest kwestia przejścia czy nie. Po prostu dominujący, zaradny mężczyzna podnieca kobietę. Nie ma to wiele wspólnego z niedowartościowaniem- to pierwotny instynkt, mówiący kobiecie, że z tym partnerem będzie miała komfort i dobre geny. Nie macie na co liczyć, wy nikogo nie podniecacie.

Panie 23:36, same brednie, przykro mi. Moorland, no i tak było. Czuliśmy się razem dobrze, może nie wyszło, ale nie żałuję tego związku.

poza tym, że był starszy nie wiemy o nim nic. Nie musiał być wcale dominujący, mógł być zwykłym, fajnym gościem, tyle tylko, ze starszym od niej.

Oj ktos dobrze napisal - troll jest zwyczajnie zazdrosny o seks ktorego on nie mial nigdy. Bo gdyby mial to by sie tyle o ten seks nie plul.

Gdyby nie był fajnym gościem pewnie nic by nas ze sobą nie połączyło. Pierwszy raz go zobaczyłam, ładnie się uśmiechnął, odwzajemniłam. Pomyślałam że pewnie niewiele starszy, bo wyglądał góra na 25 lat ;) Porządny gość, nawet za bardzo. Jak wyżej już napisałam miał być księdzem, no tak, księdzem katolickim, ale życie zweryfikowało te plany. Widocznie powołania nie odnalazł i zaczął realizować się w fotografii.

Autorko ten chłopak jest toksyczny. Uważam, że powinnaś przestać do niego pisać i dzwonić. Skoro odpisuje C**półsłówkami to znaczy, że chce utrzymywać z Tobą kontakt, ale chce tez żebyś miała wyrzuty sumienia. Ja na Twoim miejscu napisałaby, że skoro nie chce utrzymywać ze mną (Tobą) kontaktu to nie. I koniec. Nie warto marnować swoich młodych lat na toksyczne gierki. Nabawisz się nerwicy tylko. Nie reaguj na trolli

no szmata jestetś i tyle……

''Powtarzasz się, a ja wszystko Ci wyjaśniłam i nie rozumiem czego wciąż oczekujesz?'' ale co powtórzyłaś pierdzielisz głupoty ze faceta 30 letniego może cos Łęczyc z 20 latka oprócz seksu rzadko która równolatką będzie partnerka (a nie pasożytem gadającym o wspieraniu faceta) a co dopiero jakiś studentka nie mów proszę o jakiś uczuciach tutaj po bzykał se młodą dupke ty oczywiście jako kobieta uważałaś ze wszyscy faceci maja wszystko robic za ciebie młody miał cię wyrwać bo tobie by korona spadla a jak nie to poleciałaś do lóżka facetowi co się tylko tobą pobawił a potem kumpla chwalił jak to cię nie dymał a ty myślałaś ze się ustawisz na dojrzałym a jak pogonił to z podkulonym ogonkiem wróciłaś do młodego i znowu tylko wymagania trzymajmy się jednej rzeczy facet nie będzie widział partnerki w dziecku i tyle a jego kumple już się dowiedzieli przy piffku jakie masz cycki zrozum to mała

''A nie miałam oporów "ściągać przed nim majtek", bo był to mój mężczyna, któremu ufałam. Rozumiesz co to znaczy? Zaufanie, miłość, znasz takie pojęcia?'' no nadal nie rozumiem niby jesteś zbyt nieśmiała żeby wyznać uczucia młodemu ale na tyle śmiała by dać się wydymać staremu a o podejściu facetów już c****sałem pul roku facet sobie poużywał ty pewnie tez ale nie pitol tu o miłościach

''(k****a co ma do tego wiek faceta? pechowiec.gif )'' jeśli to ma być związek oparty na p********iu to nic jeśli na uczuciach i partnerstwie to praktycznie nie możliwe bo rzadko która 30 latka będzie się nadawać na (prawdziwa) partnerkę do życia-a co dopiero 10 lat młodsza studentka ale wiadomo dla was to oczywiste ze partnerstwo to jak facet robi wokół wasi was zabawia

to tylko dziesięć lat? to aż 10 lat rzadko która 30 latka jest tak zaradna rozwinięta jak 30 latek ''Ah no tak, facet może mieć miliony kobiet, a kobieta mus oddać sie jednemu i być z nim na wieki, bo dla reszty i tak juz będzie skreślona i nazywana szmatą, bo przecież już straciła dziewictwo, więc jest nic nie warta.'' a co wy od siebie możecie dać tylko wymagacie kasy, mięśni, urody, prestiżu w grupie, zabawiania, rozrywek a nawet dziewictwa nie dacie pomyśl kim jest ten młody i co osiągną i co musi ci dać żeby być z tobą a co ty możesz mu dać bo raczej z biednym, nieśmiałym i brzydkim to raczej nie będziesz -swoje wymagasz-a co w zamian? sama mówiłaś zresztą ze kobieta może sobie siedzieć w domku a facet musi na nią z********ac a jeszcze cię nigdzie nie wyzwałem wyzwiska to nie ja

''sa zazdrosni i sami chcieliby byc dziewczynami i nic nie robic, przebierac w partnerach. a tu d**a blada- musza podrywac, starac sie, zarabiac itp smiech.gif stad ich frustracja.'' no i oto mi chodziło-kobieta tylko przebiera komu da a facet musi z********ac na używany towar

''Bo powinnaś czekać aż sama będziesz miała 30 lat żeby się z kimś związać usmiech.gif'' a może równolatka-zamiast lecieć na łatwiznę

''Ale to takie ciekawe i pouczające co mówi, kurcze! smiech.gif może jednak uda mu sie mnie przekonać, że jestem niczego nie wartą suką, bo przespałam sie ze swoim facetem ;/'' to nie był związek-po prostu on sobie cię poużywał i tyle

''Przecież 30 lat to nie emerytura, tylko nadal młody facet. Spokojnie mogli mieć dużo wspólnego. Fakt, po czasie często wychodzą różnice, ale to nie znaczy, że na początku związek nie był całkiem udany.''' zadko która 30 latka będzie partnerka dla faceta 30 letniego (a nie wspieraczka - pasożytem -doopą) a co dopiero 20 letnia gowniara kolesie przy piffku się dowiedzą wszystkiego polowa roku dymania młodej dziewuszki

potem sie dziwia ze nikt ich nie chce, tak apropo przestancie sie wybielac tym samym stwierdzeniem ze kazdy facet ma tysiace partnere, zaklamane zdziry

zdzira to jest twoja mamusia, trollu. w koncu skads wziales sposob postrzegania kobiet :D a twoja teoria nijak sie ma do zycia: moj maz jest ode mnie 13 lat starszy, a kolezanka wyszla za swojego nauczyciela, ktory byl 20 lat starszy. wczesniej mialam mlodych facetow, ale maz przebijal o glowe! i to we wszystkim, z seksem na czele. takze moze zwal sobie konika, wtedy sie uspokoisz :D aha- nie klopocz sie, zeby mnie wyzywac. kobiety w ciazy nie wypada

ps. poznalismy sie, gdy ja mialam 19, a on 32. kolezanka poznala meza w liceum, jak miala 16, a on 36 :D to tak gwoli doprecyzowania, zeby zezarla cie zazdrosc :D

ps. poznalismy sie, gdy ja mialam 19, a on 32. kolezanka poznala meza w liceum, jak miala 16, a on 36 :D to tak gwoli doprecyzowania, zeby zezarla cie zazdrosc :D

ale co ty pierdzielisz mala jaki milosc podymal se mloda dupke i opowiedzial kolesiom przy piffku bo tobie by oczywiscie korona spadla z glowy zeby zaradagadac do tamtego rownolatka a rzadko kiedy 30 letnia kobieta bedzie gotowa do partnerstwa a co do piero 20 latka ale ty oczywiscie nic od siebie nie dalas a tylko wymagasz bo to facet ma poderwac i dac pewnosc siebie i szacuneczek u kolesi i dom z autkiem a ty co mozesz dac od siebie oszukujesz sie jak wszystkie kobiety a i ja cie nie zwyzwalem

a czemu podszywasz sie, nieudaczniku, pod inna uzytkowniczke? :D nie umiesz wymyslic wlasnego nicku?

To ja napisalam. Chcialam sie wzniesc na te wyzyny intelektualne.

"a co wy od siebie możecie dać tylko wymagacie kasy, mięśni, urody, prestiżu w grupie, zabawiania, rozrywek a nawet dziewictwa nie dacie pomyśl kim jest ten młody i co osiągną i co musi ci dać żeby być z tobą a co ty możesz mu dać bo raczej z biednym, nieśmiałym i brzydkim to raczej nie będziesz -swoje wymagasz-a co w zamian? sama mówiłaś zresztą ze kobieta może sobie siedzieć w domku a facet musi na nią z********ac" Czy ja coś takiego powiedziałam? Nie, to według was kobieta ma zapierdzielać w domu, wy jesteście panami i władcami i kobieta do pracy nawet iść nie może. A teraz narzekasz na swój żywot, jej. Skoro tak Ci sie nie podoba kiedy kobieta nie pracuje, to co stoi na przeszkodzie? Szukaj takiej, która pracuje, zarabia. A przede wszystkim pozwól jej zarabiać samej a nie zamykaj w domu na całe dnie. Uwierz, że większość kobiet wolałaby pracować niż siedzieć samotnie w domu. Z biednym, nieśmiałym i brzydkim nie będę? To nie twój interes z kim sie wiążę, to raz. A dwa, nie patrze na dobra materialne i urodę, jakbyś miał problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Potrafie pracować, mam zdrowe nóżki i rączki. A uroda i mięśnie... A co mi z tego? Jeśli kocham, to licze na wspólnie spedzone całe życie, a za 30-40 lat nikt nie będzie miał ani urody ani supermięśni. Jeśli nadal będziesz stawiał na swoim, to jesteś albo nienormalny albo naucz się czytać. Kto cie skrzywdził? Anonimowe forum, możesz sie wygadać.

Padma Lakshmi, dobre :D