Czy moge napisac do przyjaciółki mojej kolezanki?

Jakis ponad rok temu poznalem swietna dziewczyne, ladna, rozmowna z poczuciem humoru, praktycznie ją nie widywalem tylko pisalismy czesto na necie, bardzo mi sie podobala, niestety wokół niej jest tez pelno innych facetow ktorzy sie kreca ciagle wokol niej i odpuscilem sobie ją. Niestety teraz spodobala mi sie jej kolezanka, ktora jest bardzo ladna, m adra i wgl ale niewiem czy napisac do niej czy nie, bo zna sie dobrze z tą pierwsza kolezanką i mogą miedzy sobą gadac o mnie, lub pomyslą ze jestem jakims kilesiem ktoremu podoba sie pierwsza lepsza. Podpowiecie mi czy pisac wgl do niej czy moze ją zostawic w zapomnienie?

Odpuść możesz jeszcze nieświadome je skłócić.

Nie pisz bo i tak cię oleje. Tylko się rozczarujesz. Siedź na d***e spokojnie i nie gorączkuj się.

O, jednak ktoś nie śpi.

ale ta pierwsza to tylko kolezanka i nie jestem z nią skłucony tylko poprostu traktuje mnie jako kolege.

Wiesz co, skoro twierdzisz, że jest inteligentna, to może rzeczywiście daj sobie spokój z pisaniem do niej, zważywszy na Twoją ortografię- dziewczyna ma prawo doznać szoku.

tylko tu tak pisze na szybkosci, w zaleznisci do osoby potrafie sie dostosowac

No ja też piszę na szybkości i jakoś pomylenie rz z ż, bądź ó z u raczej nie da się napisać źle, nawet jeśli piszesz szybko ;D Zamiast pisać smsy, zainstaluj w komputerze " Mistrz klawiatury" potrenuj

to jest taki spontan, jesli pisze z kims ba kim mi zalezy to wyraz ktorego nie jestem pewien sprawdzam w necie ;)

Elo ziomuś, na szybkości ci klaruję. Nie zadupczysz tak czy siak żadnej z nich boś struś.Pozdro 600!

Spontan elo! Pozdro 600! Nie zadupczysz, oj nie... Bądź grzeczny to c***owiem co zrobić żeby zakisić.

" tylko tu tak pisze na szybkosci, w zaleznisci do osoby potrafie sie dostosowac" " to jest taki spontan, jesli pisze z kims ba kim mi zalezy to wyraz ktorego nie jestem pewien sprawdzam w necie oczko.gif" Nie dość, że walisz byki to jeszcze masz problemy z koncentracją logicznego myślenia... poważnie- lepiej do niej nie pisz :D

nie mam na mysli sexu tylko poprostu sie zapoznac, kto wie moze zwiazac, nie sprowadzam wszystkiego do tego

Słuchaj ziomuś, przytyraj trochę bica, klatę, nie. Kup se obcisłe sweterki, wiesz nie. Jakąś robotę se znajdź, weź furę w kredo, jakąś beemkę albo Hondę jajko nie. I się musisz trochę polansować nie.

Koniecznie włosy na żel,poprzednio ogol się na zero, glace zaliż wazeliną, jaja popraw i do dzieła.

Ziomuś, poznać to się mogą psy na podwórku jak se d**y wąchają, ty masz przytyrać klatę i bica i zakisić, kumasz?

Potrafie pisac bez zadnych bledow ale nie o to tu chodzi, teraz pisze na fonie dotykowym o 4 nad ranem, troche zaspany, chce sie poprostu dowiedziec co o tym sadzicie?

Przytyrać to on może słownik języka polskiego, choć może mu klate zgnieść... sądzę, że raczej na pewno tak się stanie.

Kometę se wygol i na żel. Coco jumbo i do przodu! Kumasz? I pamiętaj, prawdziwy mężczyzna ***** na pierwszej randce! Także bierzesz do furki, puszczasz muzyczkę, nawijasz bajerę, że ma fajne buty i w ogóle oczy też, nie. A jak nie chce, to mówisz, żeby dalej to już z buta szła do domu.

Ja sądzę, że u mnie jest również 4:16, również jestem zaspana. U nas na wsi to jedynie telefon na korbe, panie tutaj dotykowych nie ma. Sądzę, że musisz mieć kupe kasy : (

wlasciwie dlatego pisze bo nie widuje ją praktycznie, raz obserwowalem ja przez dluzszy czas i dlatego narazie pozostaje mi net, a ta kolezanka pochodzi z tej samej miejscowosci oddalonej daleko odemnie dlatego to sie moze wydac glupie ze tez do tej drugiej napisze.;/

k***a z rana mam egzaminy...miałem się uczyć...psu w d**ę...

Ile Ty masz lat ?

Ale ty weź poderwij jakąś laskę co mieszka koło ciebie, żebyś latać daleko nie musiał. Co wy wszyscy jacyś bez jaj? Tyle lasek jest fajnych i chętnych. Nie ta to następna. A ty wymyślasz jakieś tam koleżanki ch*j wie skąd.

Make my day

18, nie zwracajmy teraz na ortografie no, chce sie dowiedziec jak najszybciej co i jak

nie interesuje mnie pierwsza lepsza tyljo te najlepsze pod wzgledem urody i charakteru

Gówniarz ; D

A, 18 masz, to spoko. To na luzie. poderwij jakąś koleżankę ze szkoły, z ulicy obok. Zagadaj o byle czym. To naprawdę nie problem. Podchodzisz, przedstawiasz się, przepraszasz, że zaczepiasz, ale tak ci się podoba, że chcesz z nią porozmawiać. I nawijasz to o czym myślisz, bo przecież o czymś myślisz. I tyle. I laska poderwana. I umawiasz się na następny raz. Będzie chciała to się umówi, nie będzie chciała to nie. nic na siłę, nigdy się nie narzucaj. I odpuść sobie jakieś lafy z fejsa.

macie jakies "normalne"rady?