Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

udane zycie, udany mąz ale

Polecane posty

Gość gość
nie rozumiem takich ludzi co zala sie przeciez wiadomo ze znajdzie sie ktos kto bedzie cie obrazal a pozniej foch bo cie obrazaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się nie obrażam :) zresztą już nawet nie odpisuje na takie głupie docinki, jak cie na ulicy ktoś obraża to przechodzisz jak mimoza... bo przecież zawsze ktoś taki się znajdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzizas,, ile jadu tu widze, az mi wstyd , ze jestem czlowiekiem.Tylko ignorancji.NIe bede tu dawac rad, nie ma m rodziny, ale troche wyrozumialosci nie zaszkodzi.GDy sie stracilo troche swojego zycia to jest normalne , ze hce sie to jakos odbic , ze chce sie czegos , bo to sie nalezy takiej osobie. Trudno to zrozumiec?naprawde?i te stwierdzenia , ze ona powinna meza w tylek calowac , to juz calkowity debilizm.Wystarczy , ze go kocha a on ja .Nie trzeba tu nikogo wielbic.MA jeszcze dziekowac za milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne nie obrazasz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie wy to macie problemy.te forum jest lepsze niz kabarety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie ja kocham męża i tez poświęcam mu swoje życie i a za jego miłość mam mu być dozgonnie wdzięczna..ja wy macie takie małżeństwa to współczuje na prawdę. Małżeństwo to nie licytacja kto da więcej i między nami jest bardzo dobrze więc w tej kwestii w ogóle problemu nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_9_05
Jeśli czyimś celem życia jest tylko rodzina, to czuje się spełniony, a jeśli ktoś ma więcej aspiracji to tak już jest. Przypuszczam, że nie chciałabyś innego faceta niż twój mąż i nie chciałabyś nie mieć swojego dziecka, tylko po prostu brak ci dawnej magii, a może i masz poczucie, że już cię nic dobrego nie czeka. Jest dużo fajnych rzeczy do robienia i przeżycia, kwestia tylko, które będą pasować tobie. Ja mam już starsze dzieci, więc jak wyjeżdżają na obóz to my mamy z mężem trochę dawnej magii (kino, kolacja, we dwoje po prostu :)) Lubie tez pomagać dzieciakom w lekcjach, bo mi się moje czasy szkolne przypominają. Poza tym troszkę szyję i robię na drutach, to takie moje małe hobby i staram się wykroić na nie chociaż minimum czasu. Tak jak pisałam - musisz znaleźć coś dla siebie, a jak nawet nie będziesz trafiać, to zawsze będziesz mogła powiedzieć "Skoki na bungee? a tak, próbowałam, ale jakoś mi nie podeszło" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się nazywa pomoc drugiemu człowiekowi ale dla polaków to pojęcie jest obce. Gorzej już być nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadziej autorko , ze zapelnisz ta pustke i znajdziesz to co da ci szczescie:) i ignoruj wszystkie debilne komentarze.Szkoda zycia na to tracic.I moze daloby rade pogadac o tym z mezem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boi sie powiedziec mezowi bo by znalaz lepsza kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadziej autorko , ze zapelnisz ta pustke i znajdziesz to co da ci szczescie x ja rowniez jej tego zycze a jeszcze bardziej zycze tego jej mezowi, zeby pustke po autorce zapelnil sobie wartosciowa kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super, że masz tak fajnie wszystko poukładane:) fajne pomysły i poszukam czegoś dla siebie. Mój mąż ma swoje zajęcia przy, których się relaksuje i odpoczywa ale ja nigdy nie miałam na to czasu bo zawsze coś było dodatkowego do roboty. Wspólne spędzanie czasu poza domem :) jeżeli będzie troszkę cieplej na pewno spróbujemy aczkolwiek czasami robiliśmy sobie takie wypady ale bardzoooo rzadko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie.KAzdy ma inne potrzeby. I to , ze ktos jest spelniony majac rodzine nie znaczy , ze kazdy majacy rodzine bedzie tak samo spelniony.To niedorzecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko pracujesz zawodowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie boje się powiedzieć mężowi bo mnie zostawi hihi on nie do końca to zrozumie bo nie wychowywał się w takim domu jak ja. I uważam się za bardzo wartościowego cżłowieka bo robię wiele rzeczy dla obcych ludzi zawsze każdemu pomogę. Nie jeden mógłby mi pozazdrościć empatii do drugiego człowieka. A jak ktoś by doczytał wcześniej mój mąż jest szczęśliwym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_9_05
:) I jeszcze jedno: nie muszą to być całodzienne aktywności. Z doświadczenia wiem, że półgodzinny spacer, czy podzierganie na drutach, czy godzinna kawka z przyjaciółką ale często da więcej radości niż cały dzień raz na miesiąc. A z tymi naszymi mężami to już tak jest - chłop zawsze sobie znajdzie coś dla siebie, a my odkładamy to na potem, bo dom, bo rodzina, a na nasze potrzeby nie starcza czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam zawodowo przez kilka lat zaraz po studiach. Zdecydowaliśmy się na dziecko a kiedy wróciłam po macierzyńskim mój pracodawca wręczył mi wypowiedzenie. Oczywiście szybciutko znalazł sobie powód co było bardzo krzywdzące bo zawsze byłam chwalona przez mojego szefa. Wręcz nie raz twierdził, że takich pracowników mógłby mieć więcej. Ale to normalne u nas w polsce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w biurze tez zwolnili taka babke chora na raka i szew wymyslil sobie ze firma slabo przedzie a wiem ze to jest nieprawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie:) :) zawsze wszystko na potem bo nigdy człowiek nie ma czasu :) ale idac za rada na pewno coś wymyśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miałam nic prócz ojca pijaka, i matkę nawiedzona histeryczkę, która za pijakiem skoczyłaby w ogień- no właście tego Ci brakuje- patologii. Przykre, ale tak właśnie jest. Zwalasz wine na męża a sama jesteś źródłem problemu. Monotonia powiadasz, a co zrobiłaś, żeby było między Wami znów ekscytująco? Czy tylko od doskonałego męża tego wymagasz. życie można sobie urozmaicać na różne sposoby, ale oczekiwanie, od partnera, z którym się założyło rodzinę (czyli świadomie zdecydowało na lata pewnej monotonii oraz obowiązków) jest trochę nie fair...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Później mój kochany szef zwolnił kobietę która pracowała tam ponad 20 lat a na jej miejsce przyjął swoja siostrzenice... i nikt nic z tym nie zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wez sie do roboty.jak potyrasz caly dzien to odechce ci sie wymyslac problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie za patologia bo gdyby tak było to bym jeździła do mojego rodzinnego domu i miałabym dużo wrażeń a tak nie jest nawet z ojcem nie gadam bo po co jak wiecznie zachlany a gdyby było tak jak mówisz to bym utrzymywała z nimi regularny kontakt. Od męża nie wymagam, on ma swoje zajęcia na których się skupia i odpoczywa. Ja muszę sobie czegoś poszukać. A już na bank winy na niego nie zwalam...bo niby za co mogę mu tylko zazdrościć dobrych kontaktów z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz, że nie mam teraz nic do roboty? padło pytanie czy pracuje zawodowo a nie czy pracuje w ogóle. A zajęć mi nie brakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba, że dla ciebie musiałabym zapierdzielać 24 na dobę to rzeczywiście musiałabym nad tym pomyśleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdziele dobre te forum mozna sie z glupoty ludzkiej posmiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz rozwiązanie swojego problemu- znajdź sobie coś, co trochę urozmaici Twoje życie, skoro mąż ma swoje hobby i czuje się spełniony, to ty też możesz. Jak się człowiek zacznie trochę nudzi albo ma za małe problemy, to sobie lubi jakieś wymyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×