Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pucipucipu

Koleżanka do odchudzania :)

Polecane posty

Lady, mamy nawet tyle samo wzrostu. Ja kiedys warzylam 60 i wszyscy mi mowili ze wygladam zle:/ a Ty chcesz 58 ? Ale sama zobaczysz kiedy bydzies wygladac najlepiej:) Ja dzis zjadlam 2 parowki, 2jajka, kasze kus kus z gotowanym mieskiem i troche brukselki, teraz wybieram sie pobiegac, mam w planach ok 10 km:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Dzis wreszcie dobry dzionek za mna, bo ostatnio troche wpadek mialam z jedzonkiem. Wrocilam tez do biegania, ale to byl blad ze dzis poszlam od razu po posilku. Nie moglam biec... Dzis w menu: S: Jogurt naturalny z platkami owsianymi i truskawkami L: Salatka z jajkiem i ryba, do tego salata, pomidorki, papryka i oliwki K: Kawalki indyka na szpinaku, salatka z marchewki i jablka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pielegniareczka ja 3 lata temu wazylam 62 przy naszym wzroscie, wygladalam dobrze i nie bylam jakas chuda, takze spokojnie 60 moglabym wazyc. Moja znajoma wyglada przy tych parametrach calkiem normalnie. Przede mna dluzsza droga ale mam nadzieje, ze wytrwam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis mialam sporo wpadek z jedzeniem:/ zla jestem strasznie..chyba zajadam stres:/ Za 10 dni mam urodziny, moglabym jeszcze zrzucic z 2 kg... Jutro szykuje sie na bieganie,ostatnio zrobilam 10 km ale zle mi szlo,strasznie wilgotne powietrze bylo i nie mialam czym oddychac. Mam fajny przepis na obiad. Rozijamy piers z kurczaka,gotujemy jajko na trwardo,przyrzadzmy szpinak,rozsmarowujemy na rozbitej piersi szpinak i zawijamy wczesniej ugotowane jajko. Oczywiscie wersja normalna to obtoczyc w bulce i na patelke ale ja postanowilam ze zrobie w piekarniku na naczyniu zaroodpornym:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. ostatnio jestem strasznie.zabiegana i na nicnie mam czasu. kiepsko z dietą u mnie i ogólnie wszystko do bani. Biore hormony i źle się po nich czuję. jakiś walnięty mam ten organizm. przez to nerwy i łapie co popadnie. od dziś postanowiłam sobie dość tego. tak przecież nie można. jak na razie z ćwiczeniami przerwa do następnego tygodna. też jestem zła na to bo taka.długa przerwa. no ale cóż wytrzymam. muszę to zrobić. dziś dzień tradycyjnie zacznę od wody z cytryną. później kawa z imbirem tylko dziś czarna bo mleka nie mam eh... później na śniadanie jajecznoca z cukinią. muszę kupić sobie.olej kokosowy bo już się skończył. tak się do niego przyzwyczaiłam,że robię na nim wszystko. a co tam u Was??? widzę,że super wam idzie. szkoda,że.ja tak zawalam:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
A ja jeszcze nic nie jadłam od wczoraj od 16.30, najadłam się pół woreczka kaszy gryczanej z gulaszem z indyka w warzywach (mieszanka meksykańska) do tego puszka pomidorów krojonych. Było bardzo syte i nie czułam głodu nic a nic. Po brzuszkach mam straszne zakwasy i nie mogę nawet kaszleć a coś mnie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w miare, choc ostatnio mialam troche wpadek, waga teraz stoi. Wczoraj biegalam, ale tak mi ciezko bylo, ze trace zapal... myslalam, ze bedzie coraz lepiej, a ja tak sie szybko mecze przy tym bieganiu. Kawke pije i do pracy zmykam,ale dzis rylko do 12.30 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza gryczana jest superrr, na dlugo zapycha:) Ja trz jestem na siebie zla, bo przez ostatnie3 dni na za duzo sobie po zwalam:/ Jeszcze chwile w pracy,ide zjesc z 2 jajeczka i trzeba pobiegac i odpokutowac:):) strasznie mnie ciagnie do slodyczy..:( moze dlatego ze duzo pracuje i cwicze i energii brak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny cco słychać?? Ja dziś kiepsko się czuję. Jest mi słabo spać mi się chce i wcale głodu nie czuje. Jakiś masakryczny stan mnie dopadł. Staram się dziś trzymać ale ciężko jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny wczoraj pogoda chyba taka była beznadziejna. Ja wczoras starałam dzielnie się trzymać ale poszedł w ruch kubuś taki duży. Do świąt coraz bliżej a mi coraz gorzej idzie i to przez to ,że nie ćwiczę. Przedemną jeszcze cały tydzień czekania na cud hehe... Później znów.od.nowa. W.następny tydzień mam wolne od pracy to jakoś bardziej siE przypilnuje. Teraz.mam taki nawał,że nawet nie mam czasu na.posiłki. Ciągle jadę na kanapkach z kurczakiem. Już mam dość takiego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w sobotni poranek przy porannej kawie. Może się przyłączycie?? Ja dziś wolne od pracy i postanowiłam leniuchować cały dzień. Wcxoraj zrobiłam porządek więc dziś mogę sobie na to pozwolić. Dzisiaj na śniadanie 2 kanapki z jajkiem sadzonym,sałatą,ogórkiem i rzodkiewką. Na obiad zrobię sobie rybe w piekarniku. Na kolacje serek wiejski lekki z pomidorkami. Co tam u Was?? Ostatnio jakoś kiepsko idzie nam to dietowanie. Trzeba.się zebrać w sobie. Ja zaczęłam zajadać stres. Czekam na wieści czy nam się udało i ciągle jestem głodna. Teraz nawet praca nie pomaga. Tak bardzo bym chciała ale czuje,że nic z tego:-( do póki nie dosttanę@ to będzie ciężko dietować. Muszę czekać jeszcze do piątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis dostalam oczekwiany list z wynikiem badan ze szpitala i wynik nie jest dobry...nie wiem, czy ze bede sie starac o kruszyne ponownie :( nie wiem, co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutnalilja przykro mi. Wiem co czujesz. Ty masz chociaż już małą pocieche a ja staram się o to aby mieć chociaż to jedno. Teraz czekam na wynik jak na zbawienie. W tym tygpdniu robie test ale i tak wiem że i tak nic z tego. Mam pecha i takiegp doła za razem. Chciała bym wkońcu aby sięudało a tu ciągle nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,trzymam za Wsa kciuki!, Bedzie dobrze,medycyna medycyna,a natura czasami robi swoje,wiem ze stres bardzoooo nebatywnie wplywa,i to jak sie bardzo chce... Ja nazrazie sie opieram by miec dzidziusia ale tez sie boje ze jak zachce to nie bede mogla...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny! Wiem Marlenka, mam zdrowa piekna core i cholernie to doceniam! Wiem, ze moge miec zdrowe dziecko, ale jest jakies male ryzyko, ze moge stracic kolejne i nie wiem... ale chcialabym tez bardzo miec drugie! Bede miala wizyte z genetykiem, musze wiedziec jak to jest procentowo zanim sie zdecyduje. Wczoraj bylo duzo wina i sushi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dieta troche kiepskawo w ten weekend, jadlam wiecej niz zawsze ale nadal zdrowo i ze slodyczy tylko kawalek ciemnej czekolady i batonik musli, ale doszedl tez alkohol. Puste kalorie... no ale jutro bedzie lepiej, rano rez planuje cwiczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutnalilja nie martw się tym razem będzie dobrze. Raz Ci się udało to uda i drugi raz!!!. ja dziś znów biorę się za siebie. Miałam zrobić dzień białkowy po tym wszystkim i chyba tak zrobię. Miałam mieć wolny tydzień ale niestety muszę pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaje sie bez bicia... 1 taka wpada, chyba z pol czekolady z orzechami wczoraj zjadlam. Zaliczylam rano cwiczenia, robie dzien bialkowy a zaraz z corka na basen smigam.Marlenka tylko ze u mnie jest zagrozenie wada genetyczna, wiec boje sie probowac, bo nie wiem czy bym przezyla to poraz drugi. No, ale z drugiej strony sa duze szanse na zdrowe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutnali,bedzie dobrze,trzymam kciuki! Pewnie ta czekolada wczoraj to przez stres jaki teraz przezywasz-jestes usprawiedliwiona:-) Ja wczoraj tez sobie na duuuzooo pozwolilam...dzis na sniadanie 2 jajka i serek wiejski,obiad kasza gryczana z grzybkami i ogorkiem,na kolacje pewnie tez zjem jajaka-ze one mi sie jeszcze nie znudzimy:):):) mam nadzieje do niedzieli nie zgrzeszyc nic a nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis wcinam duzo swiezych warzyw, rybka, serek, kurczaczek... bylam na baseniku z corcia, wczesniej cwiczonka. Obym wieczorem dala rade i sie nie skusila na slodycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×