Dlaczego faceci lubią jak to kobieta za nimi lata i robi za słodką idiotkę

Czy faceci już przestali zdobywać? Czy nie potrafią z siebie nic wykrzesać i nie podejdą, nie zrobią pierwszego kroku jeśli nie widzą , że laska nie jest nimi na maxa zainteresowana? Dlaczego wolą te łatwe które podają się na tacy? Mają taki niskie poczucie własnej wartości czy o co chodzi?

a ile mozna biegac i sie starac kurde no zauważ ze ja mam juz to w d***e to działa w 2 strony

Żeby zdobyć kobietę, też trzeba się nalatać i zrobić z siebie idiotę.

Bolą mnie oczy,

Zawsze ale to zawsze w moich związkach czy to prawdziwych czy wirtualnych ja musiałem przejmować inicjatywę, zabiegać i się starać a dziewczyny wymagały albo były jakieś niedorobione pod względem uczuciowości.

faceci wolą, by kobieta na której im zależy zrobiła ten krok, dlatego, że nie chcą się wiązać z 'dziewczynką', którą trzeba za rękę przez całe życie prowadzić. Ale dotyczy to wyłącznie tych kobiet, co do których ma się dłuższe plany. Tych na seksik, 'jeden numerek' to nie dotyczy :)

Tyle zachodu żeby se p******ć

jak baba lata za facetem to dobry znak, w koncu jak inaczej facet sprawdzi czy jej na nim zalezy

Czy w takim razie uważacie , ze tylko mizdrząca się laska jest w życiu zaradna i nie trzeba jej w życiu za rękę prowadzić? Absurd. To właśnie te słodkie idiotki , które latają za facetem sa mniej zaradne. A potem szybka wpadka i siedzenie z bachorem w domu przez całe życie a facet niech haruje...

faceci uwielbiaja jak kobieta za nimi lata bo wtedy sie dowartosciowuja

Może i lubią ale jakoś nie interesuje ich potem taka kobieta dowód .http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5839684

to chyba tylko niedowartościowane ciołki :p kobiet tez się to tyczy. uczucie jest albo nie bez płaszczenia sie

No włąśnie, uczucie jest albo nie, ale niektórzy faceci nawet boją się sprawdzić czy jest.

U mnie jest zawsze.

taki kochliwy jesteś?

nie kochliwy>kochający

chcesz powiedzieć, że zawsze kochałeś tylko jedną kobietę?

każdą w swoim czasie

słowem. każda miała swoje pięć minut

Jeśli nie widzę ze strony dziewczyny także oznak zainteresowania, to po co mam się starać? Żeby zaspokajać jej głupią próżność? Nigdy. Jeśli ona chce zgrywać wielką księżniczkę, to niech sobie taka zostanie, ale sama, albo z kotem na kolanach. Normalne dziewczyny nie mają kłopotów z zalotnym uśmiechem.