inseminacja 2014

hej dziewczyny, jestem tutaj pierwszy raz(w sensie zamieszczam swoją wypowiedź). Postanowiłam do Was dołączyć i podzielić się swoimi zmaganiami w walce o dzidziusia. Z mężem staramy się od prawie dwóch lat. Na początku nietrafny wybór lekarza, który nic nie robił i śmiał się, że mam mega ciśnienia. Kolejny lekarz dopiero rozpoczął działania. Badanie hormonów, stymulacja tabletkami i z miesiąca na miesiąc rozczarownia. W końcu badanie Hsg i wyrok niedrożne jajowody. Prawy całkowicie odcięty(jak to lekarz stwierdził) a drugi troszkę drożny. lekarz stwierdził jedynym wyjściem jest in vitro. Kolejna zmiana lekarza. I zaczeło się od początku, znowu kontrola owulacji i wyczekiwanie na pojawienie się pęchęrzyka po stronie gdzie jest troche drożny jajowód. I w końcu doczekałąm się pęchęrzyk pojawił się po prawidłowej stronie i pierwsza inseminacja. Lekarz powiedział, że dzień idealny i nasienie bardzo dobre. Więc wierzyliśmy, że się uda.....pewnie za bardzo....Dwa dni temu zrobiłam beta hcg....i niestety olbrzymie rozczarowanie....Zaczynam tracić nadzieję, że się uda....;-(;-(

emka3410 Nie możesz tracić nadziei, musisz być silna i walczyć cały czas bo jest o kogo. Musisz uwierzyć, że przyjdzie taki czas, że będziesz tulić swoje maleństwo. Każda z nas, zmagająca się z takim problemem, przechodziła czy przechodzi chwile zwątpienia,bólu i rozczarowania ale potem trzeba się otrząsnąć i ruszać dalej do walki. A co do IUI to nie wiem czy wiesz, że skuteczność pierwszej jest bardzo niewielka, zaledwie ok. 13 %. Więc głowa do góry i proszę przygotowywać się do nast. IUI. Trzymam kciuki Będzie dobrze :)

Dziękuję aneczka2321 za słowo otuchy....wiem, że jest o kogo walczyć i nie poddam się. A Tobie udało się??

Właśnie miałam to szczęście i mi się udało za drugim podejściem do IUI . Ale dokładnie pamiętam wszystkie porażki i całe rozczarowanie kiedy się nie udawało, kiedy miało się wszystkiego dosyć i jak już brakowało sił do walki. Dlatego wiem jak to jest i wiem, że nie można się poddać bo trzeba o swoje szczęście walczyć. Jaki masz teraz plan działania? Trzymam mocno kciuki abyś jak najszybciej mogła zobaczyć upragnione dwie krechy na teście.

hejka dziewczyny :) co słychać ? daria 275 przykro mi bardzo że beta wyszła jeszcze niższa :( to smutne ale głowa do góry bo do trzech razy sztuka :) ja żyję nadal w niepewności ale myślę że w poniedziałek dowiem się więcej jak na razie @ nie widać i oby tak dalej a Ty dostałaś @ ?

Cześć Dziewczyny,ja staram się o dzidziusia już 8 lat ,bez jakich kolwiek rezultatów,jestem już po 2 IUIniestety nieudanej.Planowałam podejść do 3 i ostatniejIUI,w maju ale stwierdziłam że lepiej trochę odpocząć.Wyniki męża dobre jak i moje a ciąży ciągle brak.Pytałam czy może być powodem blokada psychiczna lekarze odpowiadali że prawdopodobnie tak ,ale czy ona by się utrzymywała tyle lat ?Dziewczyny trace już nadzieję że kiedykolwiek zostanę matką

Magdalena4 ja o dzidzie staram się 7 lat właśnie jestem po 2 inseminacji narazie jeszcze nic niewiem ale nie możesz się poddawać trzeba walczyć o ten cud zobacz ile nas tu jest i się nie poddamy nigdy :-) ja pierwsza iui miałam udana ale cieszylam się krótko i zaraz jak dostalam @ podchodzilismy 2 raz. Na Twoim miejscu nie czekała bym z kolejna. A jakie mialas lekarstwa przed i po iui ? Pozdr

Witam dziękuję za slowa otuchy pytasz jakie tabletki brałam przed iui i po,więc; trzy dni przed pierwszą IUI Bralam estrofen bo estradiol mialam za niski w dzień IUI Był już w normie ale mimo to brałam go jeszcze przez 12 dni ,oraz duphaston 2 razy dziennie rano i wieczorem .Natomiast przed 2 IUI wszystko było idealne więc gin kazał tylko brać luteinę 1 tabletkę na noc,gin spytała się 10 min przd zabiegiem czy nie chcę zaszczyku na pęknięcie pęcherzyka ale zaraz stwierdziła że nie trzeba bo jest tak duży że niedługo pęknie wydało mi się to dziwne bo zastrzyk dostaje się dużo wcześniej a nie w ostatniej chwili.Powiem też że do IUI podeszłam bardzo rozlużniona pozytywnie nastawiona ,lecz pare dni po niej miałam dużą nerwówkę i to pewnie też zaszkodziło.

Gość efka, dziękuję. Tak, dostałam w piątek... Czekam tylko i wyłącznie na dobre wieści w dniu jutrzejszym ,)

Dziewczyny, dziś jest u mnie 11 dzień po IUI. Jak myślicie jest sens robić test? Trochę się martwię bo objawów nie mam żadnych :(. Boję się kolejnego rozczarowania :(

Puszek201, choć wiem że to trudne, ale postaraj się wytrzymać jeszze dwa dni. Wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki aby tak było ;)

oj strasznie trudno wytrzymać. Teraz mi było łatwo bo majówka głowa czym innym zajęta. A teraz......

Hej dziewczyny jak tam majówka minęła??? Moja szybko strasznie z alergią także średnio na jeża niestety... W czwartek 9 dc i badanie usg ciekawe co wyhodowałam... jak dobrze pójdzie to w sobote będzie mężuś bo w przyszlym tygodniu byłaby iui... ciekawe czy tym miesiącu dojdzie do niej.... Kurcze ale jakoś tak mam mimo że chce mega strasznie to mam takie lajcikowe podejście. Tak jakby to miało być bez większego szał łał... nie wiem czy to źle czt dobrze...

a i jeszcze teraz jak mam alergię i dostaje sterydy to już w ogóle nie wiem jak to by wpłynęło na iui.... ale ja mam alergię 3/4 roku i miałabym ten czas odpuścić sobie??? a nie mogę nie brać teraz tych leków mimo najszczerszych chęci.... potem liczę że samo dla dziecka nie biorę pomoże mi w tym,...

A mnie kobieta(żona) wrobiła w dziecko: Jak zawsze na początku związku mówiłem ze dzieci nie chce i zrobiłem wazektomie. I tak sobie żyliśmy aż żona nie dostała wścieklizny macicy. Ciągły płacz "ja chce dziecko..." itp Moje zdanie się nie liczyło. No to Ona pojechała sobie gdzieś za granice i zrobiła inseminacje bez mojej zgody. Tam podobno samotna kobieta może. I teraz jestem w czarnym anusie. Będę musiał płacić alimenty na nie moje dziecko... Taka to piękna jest inseminacja Przypomina mi się pewien cytat: "Nie ma podlejszej istoty na ziemi od kobiety ,która pragnie dziecka" A przecież mogliśmy się rozwieść i mogła sobie znaleźć innego - ale wtedy nie miała by moich pieniędzy a mam bardzo dużo. Jeleniem byłem...

Hej dziewczyny. Jestem na Waszym wątku nowa, ale chciałabym żebyście mi doradziły. 22 zaraz po świętach miałam IUI na pękniętym pęcherzyku. Dostałam luteine 200mg 3 razy dziennie i dzisiaj 13 dzień zrobiłam rano test i jedna kreska ;-((((( czy warto jest powtorzyć za 2-3 dni? czy jest sens zrobić bete jak wyszła jedna kreska? poradzcie pliss a jeszcze dodam, ze od kilku dni mam objawy dziwne i przypominające mi nadejście @ czyli dziwne skurcze w dole brzucha co jakiś czas w ciągu dnia się pojawiają, nie moge dotknąć piersi i duzo jem i śpie....hahah chyba to po tej luteinie, czy któraś z was tak miała??? Pozdrawiam Wszystkie wyczekujące na cud.

Czarnula8311, możesz powtórzyć test za 2-3 dni, ale według mnie niestety nic z tego :( Następnym razem się uda ;) To była Twoja pierwsza inseminacja.czy już kolejna?

no i wczoraj była moja druga IUI teraz tylko 2 tygodnie czekania, po tej boli mnie brzuch i małe plamienia mam. Pytałam lekarza o wypadanie włosów, stwierdził że to nie po Clo, a może początek problemów z tarczycą. Dostałam skierowanie na badania, mam je zrobić jak druga się nie uda, bo w tym może tkwić problem z zajściem w ciąże. Daria następnym razem Ci się uda wierze że do invitro nie będziesz musiała podchodzić:) Kuliczekxxx trzymam kciuki za pęcherzyki :) gość efka i jak udało się?? Puszek poczekaj jeszcze trochę

Patusia, w sumie to sie dziwnie że lekarz zezwala na IUI jak nie ma wszystkich badań hormonalnych. Jeśli podejrzewa tarczyce to tylko nie potrzebnie Cię stresuje zabiegiem IUI. No i wiele osób mówiło i sama tego doświadczyłam, że po stymulacji CLO wypadały mi włosy. Ja niestety nie wytrzymałam i zrobiłam wczoraj test - jedna kreska :( Jutro jeszcze ide na beta - to będzie 13 dzień po IUI. Szczerze już sie nie łudzę :(

puszek miałam wszystkie badania hormonalne zrobione wczesniej i wszystko było ok.

Patusia1, dziękuję. Jeżeli mogę coś doradzić to na Twoim miejscu nie czekalabym do wyników testu. Z tarczyca nie ma żartów, zwłaszcza w ciąży odgrywa ona barfzo ważną rolę. Też się dziwię, że lekarz nie zlecił tego badania przed IUI. Puszek201, bardzo mi przykro. Następnym razem się uda. Dzisiaj sobie poplacz, a jutro głowa do góry i uśmiech na twarzy. Pamietaj, ze nawet naturalnie się tak szybko nie udaje ;) Do trzech razy sztuka

daria275 no u mnie trzecia IUI nie tak szybko jak pamiętasz, bo muszę schudnąć.

puszek201 to masz mega motywację teraz.... Jak się zbierzesz szybko to szybciej podejdziesz do IUI a może nawet się uda naturalnie....

Dziewczyny byłam w poniedziałek u lekarza nic nie było widać jeszcze a moje endometrium ma 15 mm lekarz kazał oddać mi krew by zbadać bete. Dzisiaj Po pracy kupilam test i go zrobilam no i 1 kreska a miałam dzwonić w sprawie wyniku dzisiaj około 17-18 no to zadzwonilam zrezygnowana ze łzami w oczach a tu uslyszalam 19.25 ze jest beta dodatnia tylko mała jutro znowu jade oddać krew do badania boje się cieszyć po tym co przytrafiło mi się po 1 iui trzymajcie za mnie kciuki bardzo proszę

Puszek201 teraz masz idealną ku temu okazję i motywację. Ja też się teraz za to zabieram. Właśnie zaopatrzylam się w Linee. Mam nadzieję, że trochę mi w tym pomoże. Mąż przez to chodzi na mnie wkurzony, ale co tam... Gość efka, trzymam kciuki za Twój sukces. Daj znać co i jak ,)

dziewczyny wiec zrobiłam Beta HCG i wynik mam 1,09 - czyli nie jestem w ciąży :( możecie potwierdzić?

To zależy jakie parametry są w Twoim laboratorium. Za pierwszyn razem robilam u siebie na miejscu i ciąża była od 5, za drugim już w klinice i normę mieli od 1. A ile dni minęło po IUI?

dzis jest 13 dzien po IUI. Normy u mnie są: kobiety nie będące w ciązy =<1mlU/ml kobiety w ciązy 3tydz. 5,8 - 71,2 itd.

A ty masz 1,09. Może jeszcze za wcześnie na test z bety. Zrób powtórkę za dwa, trzy dni. Trzymam kciiki za szczęśliwe zakończenie ;)

Daria dzięki za w sparcie. Poczekm pare dni jeszcze. za jakies 2-3 dni powinna przyjśc @.. Jak nie przyjdzie zrobie znowu test