Znalazłam patent na szczęśliwe życie

Chyba się pod ziemię zapadnę.

a nie chodziło ci przypadkiem o "zvonijo"?

to gdzie ta twoja szklarnia kwiatku?:)

Na Suwalszczyźnie, po drodze Ci?

to cel może byc po drodze?Cholera. Suwałki to nie jest dobre miejsce na szklarnie.Myślałas o tym, zeby sie przesadzić?;)

Jak daleko musiałabym się przesadzić?

może na początek na poczte?Albo skypa?

A w dalszej perspektywie gdzie?

dalsza perspektywa ma 360stopni:P

Dobra idę. Idę poczytać. Zostało mi jakieś 4,5 tyś. postów, może się dowiem czegoś ciekawego, a może mi się odechce. :P

a co czytasz?Jakiś topik?To nie czytaj opowiem ci w skrócie:P

a jaki to topik też się chcę czegoś dowiedzieć?:O

Teraz to czytam ttp://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5805312&start=150 Niektóre topiki są poprzetykane materiałem dydaktycznym, więc mi to zajmie trochę czasu. W międzyczasie możesz się zastanowić ile masz lat, skąd jesteś i czy jesteś z******ty czy tylko mi się tak zdaje.

To chociaż streść mi ile masz lat, bo nie wiem czy mam mówić proszę pana czy mogę mówić niebieski.

takich danych nie podaje się do publicznej wiadomości szczególnie w internecie

Rozumiem, proszę pana. :)

nie nie rozumiesz;)

Ja tylko tak wyglądam jakbym nie rozumiała. To wszystko przez te niedomknięte usta. :)

co ty z tymi ustami?szczęka z zawiasów ci wypadła?

głupio się czuje kiedy czytasz mojewpisy.Jak byś oceniała mnie nago:Pchociaż to tłumaczyłoby te niedomkniete usta:)

hej mam cytat z tego topiku który czytasz.zrobimy mały teścik.powiedz co mnie w nim rozsmieszyło­"lejla28zapytaj go o 3 sprawdz reakcje tylko moj eks gadał o 3 , a jak byłam wcieta i zaczełam sie całowac z dziewczyna która sie jemu podobała , to zrobil mi scene zazdrosci , no cyrk poprostu/ faceci sa nienormalni"

Czasem nie wiem, co powiedzieć. Wtedy mi się domyka. Tak jak teraz na przykład. :)

wczytaj się.

Mnie rozśmieszył komizm tej sytuacji. Nie wiem, co Ciebie rozśmieszyło, ale dojdę do tego. Ile mam czasu na odpowiedź? Bo tak szczerze mówiąc nie czytam dokładnie wszystkiego, tylko przelatuję wzrokiem zatrzymując się na ciekawszych fragmentach.

tracisz kontekst w ten sposób. to bez sensu:Pmnie rozśmieszyło, że dziewczyna, która całuje się z dziewczyna uważa za nienormalnego swojego faceta który sie temu dziwi:D

dobrze.Co tam masz teraz na tapecie?

Teraz mam na tapecie wieczorną toaletę i spać.

rozumiem.to dobranoc:)

Shere khan, pewnie zaraz obrzucisz mnie obelgami. Czytając twoją dyskusje z autorką tematu widzę jedną ogromną różnicę między twoim podejściem do życia, do ludzi a jej podejsciem. Ty nie uznajesz tego że ktoś może myśleć czy żyć w inny sposób niż ty. A jeśli już żyje to jest hipokryta bo w twojej głowie się to nie mieści, że ktoś może inaczej. Natomiast autorka żyje po swojemu i innym daje żyć tak jak oni tego chcą.

widzisz to co chesz widzieć a wpisy co poniektórych utożsamiających sie z podejściem peralgonii zaprzeczaja temu,że nic nie jest ich w stanie wyprowadzić z równowagi ani dotknac co chcialem udowodnić.,Jeszcze jakies pytania czy kolejne oskarżenia, które mogę bez trudu odbić w twoją stronę?ile tak? Ja się nie zgadzam i podałem konkretny przykład sytuacji w której taka postaw a z pewnością się nie sprawdzi. I nie jest to jakaś sytuacja nietypowa wcale a w dodatku jedna z całego wachlarza przejaawów agresji, chęci zaspokojenia popędu i innych instynktów związanych z życiem w stadzie.I nie ja zacząłem wyzywanie i poniżanie trozmówców.Nie wierzysz przeczytaqj bpo wątpie żebyś to zrobiła dokładnie