miłość zabija

Jasne pusc go droga wolna, niech idzie w p**du w cholere, masz czuc sie wazna dla mezczyzny a nie jakies przekrety wykrety , niech sie wali, od takich z daleka, kart kuzwa w kioskach nie ma.... Dziecku taki kit a nie inteligentnej madrej dziewczynie tani przestarzaly kit, ulomni uposledzeni, skad takie patalachy sie biora. Mi kiedys jeden gosciu wciskal kit ze zgubil telefon potem ze u kolegi zostawil, potem znow ze zgubil i tak w kolko

tez bym chciala na zabawe, popic pojesc potanczyc ale nie ma gdzie i nie ma z kim :)

Przyzwyczailiscie sie do nowej kafe?

Pozdrawiam was :)

nie bardzo nadal tesknie za stara :(

podbijam

Razi w oczy nowa kafeteria. Wtedy byla taka przytulna. Jak z chlopakiem i jego zgubiona karta z telefonu i niemozliwoscia zakupienia jej w zadnym mozliwym kiosku?

hahaha, nie moge

:)

Dziewczyny chcialam was poinformowac ze w Naturze jest duza promocja 40 procent. Kupilam swietny tusz za 20 zl. Wlasnie pomaliwalam nim rzesy i sa piekne a mam swoje takie liche rzadkie i krotkie. Tusz Maybelline Illegal length. To teraz moj faworyt. Milego dnia wam zycze:)

:)

Znacie wiersz Leopolda Staffa "Deszcz jesienny"? Najsmutniejsze w nim jest dla mnie to (i najbardziej do mnie przemawia): "Tak... Szczęście przyjść chciało, lecz mroków się zlękło. Ktoś chciał mnie ukochać, lecz serce mu pękło..".. ajjjj

Wlasnie ktos chcial ukochac- serce mu peklo. Pasuje teraz do mnie. Piekny wiersz. Rozkochalam faceta i go rzucilam. Kokietka cholerna ze mnie:( juz sie taka urodzilam. Damski playboy.

Co za cholera ze mnie. Od urodzenia sama nie wiem czego chce. Nie chce faceta a go rozkochuje w sobie a potem rzucam. Chyba czas sie leczyc. Chyba jak juz sie urodzilam to odrazu zaczelam sie usmiechac do facetow. Cyrk.

to ciekawa sztuka umiec rozkochac faceta... ja np. nie umiem zadnego utrzymac przy sobie

cos w nim musialo ci sie spodobac skoro go w sobie rozkochalas... czy to cos juz sie ulotnilo i przestalo sie interesowac? czy nie warto sobie tym glowy zaprzatac??

Spodobalo mi sie, on pierwszy zaczal sie usmiechac a ja glupia tez sie usmiechalam nie wiem po co. Janie mam meza i nie mam mocnej stabilizacji zyciowej. Nie wiem o co mi chodzi. Jak sie usmiechal to ma cos w sobie co mnie pociaga, to cos. Jest mily, wszyscy go lubia, ja to widze, bo z nim pracuje. Widze jak chetnie kazdy z nim rozmawia, nie jest konfliktowy. Zachowuje sie tak jak lubie i sto lat nie czulam tego do mezczyzny. Przemily uprzejmy troskliwy facet.

tacy mają zawsze najbardziej p********e

Tez mam podobnie :( nie umiem utrzymac przy sobie zadnego faceta, wszystkie moje zwiazki trwaly krotko, bo albo przestalam sie odzywac z braku checie ale kochalam prawdziwie, albo ktos mi sie nudzil szybko. Jak sie zmienic mam :( tak samo z kontaktami mam z innymi ze urywam znajomosc

ja to samo! tez urywam kontakt z osobami. Prawdziwie zakochuje sie tylko w tych , ktorzy nie chca mnie znac, olewaja, nienawidza lub nigdy nie beda moi

no wlasnie, mi tez sie nudza i dlatego ich olewam bo wiem ze i tak mi sie znudzi, fajnie sie z wami gada, a to prawda ze najlepsi faceci maja zawsze p*****lniete, nigdy nie zrozumiem dlaczego

Kocha sie niedostepnych. Fajny facet jest jak telefon: albo zajety albo poza zasiegiem:(

w moim zyciu kiedys pojawil sie taki chlopak ktorego poznalam przez internet, chyba kochal mnie bo wracalismy za kazdym razem do siebie.. ale uczucia byly slabsze. Ja go olewalam, po jakims czasie zaczepial mnie pod pretekstem, ze potrzebuje rozmowy bo jest smutny czy cos sie dzialo. I szlismy na spacer. Zgadzalam sie i kazde takie spotkanie kierowalo ze probowalismy od nowa. Tych szans bylo kilka. Robilam to samo. On w tych przerwach z setkami roznych dziewczyn krecil, byl.. to jedna przyklad taki tylko.. Sytuacji inne roznia sie, ale koncza na urwaniu kontaktu..

urwaniu kontaktu z mojego powodu...

To widocznie nie byl Ten. To takie spotykanie z braku laku no nie? Chyba to tak jest, na sile. No ale kazdy w zyciu spotyka takie osoby ktorych nigdy by nie pokochal a jednsk sie spotykal z takimi bo moze a noz z tego cos bedzie. Albo pobueraja sie myslac ze jakis to bedzie, ze slub cos zmieni na lepsze. Nie martwcie sie, kazdy to przechodzil- zwiazki bez milosci.

a nieraz tak jest ze dopiero w poznym wieku mozna pokochac naprawde z wzajemnoscia

tak, to spotykanie sie z kim bez milosci.... ;/ :( strata zycia...czekanie na to czy zdarzy sie cos lepszego..a co jesli sie nie zdarzy? to bierze sie byle co...a przy tym rani tą osobę

pierwsze wrazenie jest malo wazne...licza sie wspolne poglady na swiat,zainteresowania

:)

Tak, trzeba sie przy sobie dobrze czuc, ale najlepiej by trafil sie taki z tym czyms i z tymi samymi pogladami zainteresowaniami. Moj non stop gada o wojnie o putinie, mam dosc, straszy mnie wojna od kilku miesiecy, gniewa sie gdy nie roztrzasam polityki, gdy nie chce gadac o putinie to nie odzywa sie kilka dni. Gdy gada o tej wojnie to sie emocjonuje, panikuje podnosi glos, krzyczy, wyzywa politykow itp. Mam dosc. Chyba poszukam sobie przytulaczka.