Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

16 Lat a zwiazek z 25 latkiem

Polecane posty

Gość gość
a gdzie on musi wyjsc niby o tej porze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma co sie nad nim rozczulac zachowuje sie jak gowniarz ktory nie dostal tego co chcial , czemu to dziecko jeszcze nie spi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupio sie mi było pytać go a pozatym to jego sprawa gdzie poszedł nie chce sie wtrącać a kacper nie śpi bo do mnie chciał iść no ale zaraz zaśnie więc będzie git bo jak mnie widzi to już banan na twarzy jest he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne nie interesuje , ma dziecko to niech siedzi z nim a nie sie wloczy . Jak mieszka to niech sie dostosuje a wy tez macie swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubie sie nim zajmować i mi to nie przeszkadza a mały już śpi a kolega już przyszedł i jest ok ale adrianowi ochota już przeszła ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no skoro lubisz to dalej marnuj mlodosc ale sie tu nie zal bynajmniej w przyszlosci ze nie masz czasu dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam wlasnie watek od oczatku ale ty bylas dziecinna ten rok temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka17
A czego się spodziewałas ? że odrazu wchodząc w związek dorosne będę poważna itp. i wszystko wiedzieć, upłynął rok i jestem bardziej świadoma życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytalam caly watek i teraz przeczytaj uwaznie, bo rece opadaja, zacznij powoli odpuszczac z tym dzieckiem kolegi! Dziewczyno na serio robisz krzywde dziecku teraz najwieksza! Tak sama mam dziecko, teraz konczy 13 msc i nie ma ojca. Mam tez w bliskiej rodzinie(teraz juz 3 letnie) dziecko bez matki. Ja wiem ze chcesz dobrze, ale robisz pranie mozgu takiemu maluszkowi. Takie dzieci mimo wszystko duzo rozumia. Umia rozpoznawac bliskich. Co z tego ze uczysz go ciocia albo po imieniu? Dla takiego malucha twoje imie bedzie znaczylo co dla nas mama, to tak jak ty uczysz sie obcego jezyka i poznajesz nowe slowo i ktos ci powie ze np yes znaczy nie, a po roku zycia z ta swiadomoscia ktos dopiero by ci wyjasnil co to znaczy na prawde. Teraz robisz dziecku wieksza krzywde. Tu juz nie chodzi o to ze sie bawisz itp, ale w pewien sposob zabierasz dziecku ojca, bo w czasie gdy to ojciec powinien go kapac, bawic sie wieczorem, usypiac na noc, uczyc nowych rzeczy to ty to robisz. Jeszcze troche i dziecko nie bedzie mialo zadnego z rodzicow, zastanow sie nad tym. Co innego pomagac, a co innego zastepowac. A wyjasnic mozesz dopiero gdy maluch ma 2,5 roku, ale wtedy dzieci sa uparte i dalej stoja przy swoim. Dopiero w wieku 5 lat zacznie to bardziej rozumiec. Nie mowie ze masz calkiem przestac sie zajmowac, ale to co jest obowiazkiem ojca niech robi ten kolega, bo uwierz, z czasem dziecko bedzie mialo wieksze problemy z psychika niz twoj chlopak wlasnie przez takie zachwianie. A taki maluch potrzebuje stabilizacji, ktora ojciec ma zapewnic, ty tylko pomagac mozesz, nie rob z siebie matki adopcyjnej, dziecko nie bedzie rozumiecz czemu nie jestes z jego ojcem, czemu mieszkacie wszyscy razem. Musisz to zaakceptowac, chyba ze w przyszlosci chcesz sobie pluc w brode. Chociaz raz to przemysl i wygracz granice ktore malymi krokami zaczniesz wprowadzac w zycie, bo w ten sposob zabierasz dziecku ojca, ktory chce dla niego najlepiej, ale gdzies sie pogubil. Z czasem i dziecko sie od niego odwroci. I bedziesz tylko ty. A nawet w prawdziwej relacji matka-dziecko to jest nie zdrowe. Zastanow sie czy kiedys psychicznie dasz sobie rade z ta swiadomoscia ze popelnilas blad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka17
opieką i zabawa go krzywdę! przecież jak nie ja to kolega znajdzie opiekunke, obca osobę to dopiero się pogubi w tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opiekunka bylaby pare godzin i jak tylko szanowny tatus wraca z pracy to przejmuje opieke a nie pseudo mamuska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kolega też coś w domu musi zrobić jak wróci do domu adrian nie będzie wszystkiego sam robić skoro tu mieszka niech działa. mi się wydaje że lepiej jest że mały jest z osobami które zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zmęczona po wczorajszym chrzcie, cały dzień spędzony z rodzinną adriana i męża siostry alkohol i wogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektore mamy wracaja do pracy gdy dziecko konczy 6 miesiecy. Albo niania albo zlobek. Ale wtedy jest stabilizacja, bo zlobek/niania zajmuja sie dzieckiem do tej samej h codziennie(moze co jakis czas jest inaczej). Pozniej przypilnowac,oki, ale nie caly dzien. Teraz od rana do wieczora sie nim zajmujesz a co zrobisz jak np 3 dni pod rzad bd miala tak wyklady ze wychodzac rano wrocisz wieczorem? Z dnia na dzien tak go odepchniesz? Zacznij myslec logicznie, bo na ta chwile masz pieluchowe zapalenie mozgu. Poczekaj za 20 lat gdy bedzie powoli dorastal do zalozenia rodziny nie bd potrafil okazac milosci a wiesz czemu, bo teraz pokazesz mu ze kochac znaczy niszczyc, zas byc kochanym znaczy zostac zniszczonym a wiesz co to znaczy? Ze gdy bedzie dorosly bedzie mial wpojone przez wasze zachowanie ze kazdy kto byl mu bliski go odtraci wiec nie moze pozwolic sobie na milosc bo znow sie to powtorzy. Mi zajelo to 10 lat od kiedy kogos poznalam. Zaufanie, nadrobienie poczucia wlasnej wartosci... Wlasnie dzieki takiej przyjaciolce rodziny ktora chciala mi zastapic matke, potem ciagle nowe ciocie co ojciec zmienial jak rekawiczki... Brak stabilizacji. Moze i dziecko jest male ale kiedys sie to odbije. Badz ciocia, ale nie mama! W ten sposob zniszczysz samoocene dziecka... Nie pamietam czemu twoj chlopak sie wychowal bez ojca, wiec nie porownam do niego. Ale chcesz byc jak matka biologiczna tego dziecka? Ze po pewnym czasie znikniesz z jego zycia? Np gdy kolega pozna inna, wyprowadzi sie gdzies indziej albo z innych przyczyn. Zastanow sie bo niszczysz przyszlosc malego czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jupi ZDAŁAM MATURĘ mam świetny wynik super tak się cieszę z takimi wynikami dostanę się na każda uczelnie super ! ! lecę jeszcze do mamy żeby jej pokazać. kacper nie chce iść do obcych, mam wrażenie że mały jest teraz szczęśliwy że ma nas, a jego tata też się zajmuje nim ale jak to dziecko małe ciągnie go do kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazde wytlumaczenie jest dobre zeby robic dziecku zamet. Gratuluje wynikow i mam nadzieje ze wybierzesz Krk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki, Eee moja mama jak zobaczyla wyniki jakie uzyskalam to tez mi wmawia krakow i teraz juz nie musze isc na weterynaryjne tylko sobie jakies sama wybrac nagle zdanie zmienila! Ale wiem dlaczego bo mi powiedziala ze jakas baba jej sie pytala o mnie, ze gdzies widziala mnie z malym i pytala co to za dziecko mam czy to tego mojego narzeczonego jest! Ale kicha bo pozniej mi mama mowi ze jak to wyglada ze ja mieszkam z 2 mezczyznami i dzieckiem, kurcze ludzie r tak beda zawsze gadac a jak sie wyprowadze to wymysla ludzie ze 2 panow razem mieszka to ze geje albo gorsza plotke puszcza ! ! A i tak ja z adrianem mieszkamy na gorze i tylko kuchnie i salon dzielimy ! !adrian mnie pytal co tak dlugo u mamy bylam i czy znowu cos mi gadal w innych studiach ale nic mu nie mowilam ze rozmawialam z nia o krakowie bo dopiero on by zaczol gadki o uczelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie zawsze mowili i beda gadac. A twoja mama ma racje, masz perspektywy i mozesz wybierac do woli a nie sie ciulac w tym domu tylko cos w koncu przezyc nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozejrze się po tych uczelniach w krakowie ten weekend jedziemy z koleżankami to będzie okazja.adrian chyba zapominał o tym wyjeździe i nie wiem teraz czy mu przypomnieć czy po prostu nic nie przypominać i jechać a jak będzie pytała to mu powiem i i tak jadę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym powiedziala ale i tak wciaz stala przy swoim ze jedziesz i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym na twoim miejcu AGH lub politechnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On mnie nie puści teraz samej i to z koleżankami bo będzie się domyślać że i tak pójdziemy do jakiegoś klubu ! że koleżanki mnie wyciagna ! ! a na chrzcie to adriana kuzyni śmiali się z jakiegoś chłopaka że ma dziewczynę dziwke on tu a ona gdzieś tam mieszka i tylko jeździ do niej raz w tygodniu żeby seks uprawiać i jeszcze jej pieniądze daje a on podobno to się puszcza przez dni jak go nie ma i że już go oszukiwala rok i miała skończyć z tym ale podobno dalej jest taka sama i wogóle po tej historii to on mnie napewno teraz z domu nie wpuści samej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufa mi adrian ale on się boi że koleżanki czy inne dziewczyny mogą mnie namawiać na coś złego! i tu jest jego obawa! ja jeszcze nie dałam się namówić na żadna głupote ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ci nie ufa skoro sie boi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pusci? A za kogo sie uwaza zabraniajac? Chyba za pajaca a nie faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwielbiam ciebie czytać dziewczyno, to co piszesz jest tak bezdennie głupie, że aż to uwielbiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiedziałam mu wczoraj o tym wyjeździe bo niektóre z koleżanek nie zdały matury i teraz wielce się obrażają i mają pretensje jakbym to moja wina była albo tych koleżanek co zdały, pewnie wyjazd się nie odbędzie ! adrian też dawał korepetycje i ta osoba też nie zdała dużo nie zdało osób ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i o co go angażowałaś w pomoc koleżankom ? i to jeszcze takim slabym? wiadome bylo ze wina sadnie na was w razie czego bo ludzie sa tacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×