Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CZY PIELEGNIARKA TO KTOS KTO WA M SIE KOJARZY Z OSOBA WYKSZTALCONA I NA POZIOMIE

Polecane posty

Gość Gajga
nie, oddałam chodzącą mamę do szpitala na ustawienie leków i dzięki "ukochanym księżniczkom" zwrócono mi roślinkę:( Żeby miały spokój dawały jej psychotropy i zapinały pasami , zapomniały tylko poić i karmić:/ (do wiadomości - alzhaimer)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gajga, uwierz że dla pielęgniarki pacjentka w pasach to sam problem, nie zapinają na złośc :( tylko z uwagi na bezpieczeństwo, szpital nie jest w stanie pilnować pacjentów dzień i noc z demencją :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chirurgia naczyniowa... moje wspomnienie to super zabiegi na które nas nie wpuszczali bo mieliśmy ćwiczenia z internistą-angiologiem i tylko "medykamenty" go interesowały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też czasami przypinamy pacjentów na bloku pasami, gdy są bardzo pobudzeni. Nikt nie ma siły trzymać ich non stop, a jak spadną ze stołu, to wiadomo czyja wina będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajga
ja to rozumiem bo mama nie bez przyczyny tam poszła , ale to że nie dostawała jeść i pić i przez to wylądowała w innym szpitalu z ostrym zapaleniem pęcherza, nerek i odwodnieniem na maxa to o czymś świadczy, z resztą sama widziałam jak tylko wiecznie siedziały w swoim kantorku zajęte rozmową o pierdołach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie wiesz o czym rozmawiały- nie bronie pielęgniarek- moja współpraca z nimi jest utrudniona bo mają głupią przełożoną- ale niestety mają one wiele zajęć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się samemu nie dopilnuje to tak naprawdę wszędzie jest tak podobnie, skargę ? :D tam już ludzie inni nie jedną pisali i co , i nic:/ rączka rączkę myje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie dziewczyny ja jestem neurologopedą i pracuję w szpitalu na oddziale oraz w zol-u i czasem zachodzę do hospicjum w celu podtrzymania u niektórych pacjentów funkcji przełykania, gryzienia itp. chciałam tylko napisać, ze u nas np. na zol-u też niektórzy pacjenci są przywiązywani do łóżek lub fotela, bo niestety ale pielegniarki nie mają czasu, zeby stac nad jedną panią non stop i pilnować, aby nie spadła czy nie osunęła się z krzesła. jednak z drugiej strony nie dziwię się rozpaczy rodzin, bo sama wielokrotnie byłam świadkiem, jak pacjent spadł z łóżka i leżał na podłodze, a one nawet tego nie widziały, a jak je wołałam, to przyszły po 15 minutach do niego, albo babcia która zrzuciła kołdrę i lezała naga tylko z pampersem na oczach wszystkich odwiedzających i żadna nie podeszła i nie przykryła jej. często też jak tylko wchodzę na oddział słyszę - siostro siostro i czasem masuję danego pacjenta 20 min. i ciągle słyszę to wołanie i żadna nie przyjdzie, albo pacjent woła - siostro pić albo jeść... czasem się serce kraja, cięzko nie pomóc kiedy się słyszy wołanie i ropacz w głosie chorego, czasem ja sama latam do pielęgniarek i proszę aby podały temu i temu pacjentowi kromkę chleba lub sok, ale prosić można... pzrepraszam za chaos wypowiedzi, pisałam szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój tata miał
wycinaną krtań i fajnie, ze miał logopede odrazu po zabiegu, ale sama widziałam co się działo na oddziale, pielęgniarki latały jak podlotki, obgadywały,przymilały się do lekarzy i siedziały w swoim pokoju wypełnionym kawą i ciastkami, cistami. Raz widziałam jak rodzina przyniosła słodkości jakiejś pani a one powiedziały ze przekaża,bo pacjentka jest na badaniu, zabrały reklamówkę i wyciągnęły wszytsko u siebie, otworzyły ciastka i pacjentka nic z tego nie zobaczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój tata miał
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynka2x
o właśnie o takie traktowanie mi chodzi jak napisano powyżej (wypowiedź neurologopedy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
różny jest personel, ale i tak uważam że rodziny i pacjenci gdyby mieli trochę więcej empatii i serca do personelu, współpraca byłaby prostsza. BO MI SIĘ NALEŻY to zła postawa ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hjy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a boczek
a ja bym taką młodą pielęgniareczke poklepał po pupci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym ci za to poklepanie ryj obila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodnie z Kodeksem karnym za ich znieważanie podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Natomiast za naruszenie nietykalności cielesnej grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat trzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm.... doprecyzujmy. Teraz rzeczywiście nie można wsadzić dziecka na lewo na studia med. bo decyduje matura. Lecz nie do końca.... są studia med plłatne gdzie dostać się dużo łatwiej -niższe kryteria -o dziwo pełno tam potomstwa lekarzy. Bo kto inny ma hajs i to spory za czesne? Tak że widzicie w rodzince lekarskiej ZAWSZE lepiej. Nie mówiąc już o miejscach na rezydenturę wiadomo że najlepsze są zarezerwowane dla swoich. Natomiast jeszcze 15 lat temu był hardcore -wiadomo że tajemnicą poliszynela było ile pociech lekarskich szlo na studia med tylnymi drzwiami. Pielęgniarstwo -są lepsze i gorsze uczelnie niestety ostatnio biorą` tam jak leci -błąd bo te studia staczają sie do dawnego studium policealnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krótko i na temat : Bardzo skąpa wiedza, bardzo duży tupet, bardzo małe umiejętności :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pielęgniarki nie mają czasu stać nad pacjentami całą dobę i nakrywać ich kołderką jak im spadnie, mają mnóstwo pracy poza salami, na komputerze, w papierach, itp. wie to każda pielęgniarka i tylko osoby z zewnątrz krytykują, że pielęgniarki nie skaczą nad pacjentami 24/7. możecie sobie obrażać pielęgniarki ile wlezie, to nie nowość, że polskie społeczeństwo ma pielęgniarki za tępe szmaty i wylewa na nie jad, taki mamy durny naród. jad, jad i więcej jadu. i specjaliści od wszystkiego, a w rzeczywistości zero pojęcia o czymkolwiek. pielęgniarkom do pięt nie dorastacie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pielęgniarki to nie delikatne szmaty, jak miałam opatrunki to na siłe mi je zrywali, nie pomyśleli że mnie boli mimo że rane do bandaża miałam przyklejoną, musiałam takiej tępej szmacie powiedzieć że sobie sama odkleje pod wodą bo by mi rozerwała:o na 5 pielęgniarek tylko 1 była w miare delikatna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szanuje pielęgniarek, możecie sie burzyć ale same zasłużyłyście na taką opinie jaką macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy Polacy znają się na sporcie, polityce i medycynie i wiedzą wszystko najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krótko i na temat : Bardzo skąpa wiedza, bardzo duży tupet, bardzo małe umiejętności usmiech.gif Pozdrawiam. ---- 100% się zgadzam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pielęgniarki nie mają czasu stać nad pacjentami całą dobę i nakrywać ich kołderką jak im spadnie, mają mnóstwo pracy poza salami, na komputerze, w papierach, itp. wie to każda pielęgniarka i tylko osoby z zewnątrz krytykują, że pielęgniarki nie skaczą nad pacjentami 24/7. możecie sobie obrażać pielęgniarki ile wlezie, to nie nowość, że polskie społeczeństwo ma pielęgniarki za tępe szmaty i wylewa na nie jad, taki mamy durny naród. jad, jad i więcej jadu. i specjaliści od wszystkiego, a w rzeczywistości zero pojęcia o czymkolwiek. ______ Kochana, też jestem pielęgniarką, szkoda przekonywać, że to niełatwy kawałek chleba, te niekonczace się papiery i pacjenci, którzy uważają, że wiedzą lepiej, że Kowalski może poczekać, bo ja TERAZ muszę mieć moją wodę i sok, a Kowalski może jeszcze chwilę wymiotowac bez pomocy!... Ech...to i tak lekarze są najlepsi, a my tylko siedzimy i plotkujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zmieniaja pieluchomajtki,bluzgane sa przez pacjentow....szkoda mi ich po troche :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kochana, też jestem pielęgniarką, szkoda przekonywać, że to niełatwy kawałek chleba, te niekonczace się papiery i pacjenci, którzy uważają, że wiedzą lepiej, że Kowalski może poczekać, bo ja TERAZ muszę mieć moją wodę i sok, a Kowalski może jeszcze chwilę wymiotowac bez pomocy!... Ech...to i tak lekarze są najlepsi, a my tylko siedzimy i plotkujemy. ---- ja nie raz byłam pacjentką i widziałam jakie "zapracowane" jesteście:-/ , nie był to jeden szpital i jeden i ten sam oddział więc mam porównanie. Jedynie na pooperacyjnym pielęgniarki się przykładają- reszta pielęgniarek to patologia. Tylko 1% z was jest godna szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×