Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdeterminowana ślubobierka

ZACZYNAMY !!!! ODCHUDZANIE DO LATA !!!

Polecane posty

Gość Musba
No tak, to masz roznorakie zajecia :) Tez mialam w zeszlym roku komunie w bliskiej rodzinie to wiem jak to jest, nie ma sie glowy do zadnych innych spraw. Do niedzieli juz niedlugo i u Ciebie wszystko wroci do normy... Mam zal do anet, sama sie deklarowala, ze na pewno tutaj bedzie, chyba, ze cos jej wypadlo... Ja w kazdym razie zaczelam, zgodnie z dana sobie obietnica a zeby bylo mi latwiej- zadnych kretynskich postanowien w rodzaju- codziennie godzina rowerka albo 1000 obrotow hh.... nie, nie, nic z tych rzeczy, wdrazam sie powolutku. Wrocilam do zapisywania tego co jem i porannej analizy przy kawie :) Dzieki diecie mam nadzieje, ze znowu zaczne jesc zdrowo- dzisiaj musli z jogurtem i bananem na sniadanko, na drugie, w tramwaju lodowa salata z szynka, na obiad ryz smazony z zoltym serem i jakas surowka, podwieczorek- mielony, kolacja- makrela i oliwki + wafle ryzowe Wczoraj zrobilam porzadki w gornych szafkach z zywnoscia oraz listy bo musialam mase wywalic przeterminowanych. Pracowalam w domu do 22.00 a zwykle po 19.00 juz sie klade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienkaa
witam, przeczytalam caly Wasz temat i bardzo chcialam do Was dolaczyc, ald widze ze puuuusto tu sie zrobilo. Zdeterminowana slubobierka- kibicuje Ci od samego poczatku jak zaczelam czytac, zreszta jak kazdej dziewczynie ale mam wrazenie ze Ty masz najwieksze samozaparcie. gratuluje swietnych wynikow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musba
Slubobierka, troche to Twoja wina! bo jak sie zaklada watek to trzeba dawac przyklad i choc jedno zdanie napisac. A dziewczyny? Coz, to jest wlasnie internet, nawet nie powiedza do widzenia albo pocalujcie mnie w d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem, na szczęście po komunii i świętach ale bede tu pisac choćby sama. Zdeterminowana gratuluję, a wy dziewczyny? zaglądacie tu jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musba
No pewnie, ze zagladalabym gdyby bylo po co....Sama pisac nie bede a jesli bedzie choc jedna osoba to owszem. Od wtorku zaczelam znowu z rozdzielna. Bez 2 zdan nie jest wygodna gdy sie gotuje tez dla rodziny ale jednak nie znam innej diety, w miare zdrowej, bez ostrego ograniczania ilosci a jednoczesnie dajacej jakies rezultaty. Po 3 latach bujania mam nadzieje, ze wreszcie uda sie i zrzuce pare kilogramow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Fajnie Musba że jesteś. Ja weekend kompletnie nie dietetyczny tzn pogoda beznadziejna ciągle pada, wczoraj bylimsy na urodzinach u kuzynki i zrobiła grilla więc zjadłam 2 kiełbaski, tak było świetnie że wróciliśmy późno i położyłam sie dopiero o 5:30 nad ranem. Wstałam ok 12 lodówka pusta bo nie zdążyłam zrobic zakupów, więc zrobiłam zapiekanki, później pojechaliśmy do teściów a jak wróciliśmy to zamówiliśmy pizze na kolację. Ale od jutra stawiam się do pionu i postaram się jeść co 3 godziny bo z tym moim jedzeniem to różnie bywa. A zauważyłam że jak jadłam regularnie to efekty były lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musba
Witaj oaza! U mnie tez tak sobie. Staram sie trzymac rozdzielnej ale wiadomo, weekend wiec winko bo staram sie juz zamieniac, nie pic piwa. W dzien za malo warzyw, wieczorem za duzo wszystkiego.... Wczoraj wybralismy sie na rowerowa wycieczke, niestety cos mi sie stalo w stope, bez powodu w zasadzie, boli a od dzisiaj mialam zaplanowane tyle rzeczy, m.innymi cwiczenia, trudno, bede cwiczyc na siedzaco byle cos robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moge do was dolaczyc? jestem na rozdzielnej , ale tam nie ma nikogo , a widze ze tu jest tez ktos na takiej diecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musba
no pewnie, dolaczaj! A jakawersje stosujesz, taka drastyczna? bo ja nie, wlasnie jem obiad- smazony z cebulka ryz, najpierw ugotowany, na to zolty ser w plasterkach, nakryte pokrywka, zeby ser sie rozpuscil. Chwile trwalo o dla mnie pycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie nadal pada, i jeszcze neta nie miałam przez dwa dni bo mamy radiowy. Córka mi się rozchorowała także jestem uwięziona w domu niestety. Do mnie ciągle przychodzi kuzynka i tylko czekoladki podsuwa a tak ciężko się oprzeć. Ostatnio miałam bardzo ciężki okres - siostra zaszła w ciąże niestety nieplanowaną, więc moja mama mimo iż siostra ma 23 lata zaczęła przeżywać ble ble ble...ale najgorsze jest to że poronila i kilka dni spędziła w szpitalu a ja razem z nią, więc i jedzenie było o różnych porach przeważnie wtedy kiedy mialam czas na to. Na szczęście już jest wszystko ok ale ciocią neistety nie zostanę;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za pogoda - koszmar jakiś, nie można nigdzie wyjść tak leje. Chyba wyciągnę dziś rowerek stacjonarny, zawsze to coś. Włączę sobie jakiś film i będę pedałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musba
No to jakos Ci sie, oaza, nie sklada. Mamine ble ble mam na codzien, nieraz sie tak wsciekam, ze az sie dziwie, ze jestem takim nerwusem. Zazdroszcze ludziom ktorzy jakos potrafia sie opanowac, mnie jest trudno. Starszy czlowiek potrafi byc tak irytujacy... Co do odchudzania to sie zawzielam. Jak mam wpadke to na drugi dzien ciezko odpracowuje. Niestety nic nie cwicze bo noga nadal boli, masc nie pomaga, musze sie juz dzis zapisac do ortopedy. A wjakim rejonie mieszkasz, ze masz takie deszcze? Ja w centralnej Polsce to poki co nie jest zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gleboko Was przepraszam,ale wdalam się w pijaństwo;)codzien impra nie miałam sily siegnac po laptopa:(cwiczen na razie brak,a waga od swiat podskoczyla tylko 0,5kg.juz jestem i jak wy również,to nie znikam,darujcie przerwę swiateczna,choc dość dluga,ale ja i piwo to marne polaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas(podlasie)od 2 dni wspaniala pogoda,pomagam sąsiadowi przy drewnie,to tak zamiast cwiczen;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musba
O, u, a !!!!!!!!!! anet, no to mnie zaskoczylas! I pomyslec, ze ja juz postawilam na Tobie przyslowiowy krzyzyk! A, zeby jeszcze poleciec powiedzeniami to nie wieszalam na tobie psow :) tylko dlatego, ze jestem ciut przesadna a nigdy nie wiadomo jaki powod :) Swietnie, ze sie odzywasz. Piwo? Dla mnie to normalka i ja wlasnie udowadniam, ze mozna pic piwo czy wino i chudnac! Ja nie mam wyjscia. Boje sie wszelkiego robactwa a dzialka, jak juz chyba pisalam- calkowicie na mojej glowie :) Sluchajcie, zrobilam pyszne jedzonko. Kiedys mialam w ktorejs diecie ale juz nie pamietam, zrobilam po swojemu: 20 dkg cebuli i papryki czerwonej w drobna kosteczke i paseczki, usmazyc na malym ogniu na patelni, wrzucic 15 czy 20 dkg ugotowanej, zimnej kaszy gryczanej, wymieszac, jeszcze posmazyc, zeby sie zagrzalo. Porcja na 1 osobe. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie robactwo masz na myśli?;)chyba ze warzywa sadzisz ja uwielbiam;ale szczególnie robakow zadnych nie widziałam,dyni,kabaczkow, cukinii nasadzilam,bo dietetycznie w końcu,patrze trochę za dużo,to obdziele pol miasteczka:)a jak musba z tym jogurtem, znalazlas ten latwiejszy przepis?tesknilam za wami,musba przytwierdzam,2 tyg picia i jadlam normalnie i było 2kg w dol,oczytwiscie nie polecam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolnie przepis bardzo fajny:)ja teraz proboje kaszy jaglanej,nie zebym wirzyla w cuda, ale w końcu zdrowa:)co do diety rozdzielnej,to ja nie bardzo wierze w tego typu diety,uwazam ze człowiek jak ma być zdrowy to powinien wszystkiego po trochu:bialko ,węglowodany itp. i zobacz ze u mnie się sprawdza i nie było jojo po swietach,a w końcu sporo schudłam:)hej zdeterminowana,dawno z toba nie gadałam, odezwij się i do mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajne wychodzą golabki na jaglnej,ja biore pekinska i chuda lopatke oczywiście:)sa takie malutkie,ale to dobrze,latwo podzielić ile zjeść;)a smak CUDOWNY OCZYWISCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnalam dodac zdeterminowana ze gratuluje wagi!juz bardzo dużo osiagnelas:):):)cieplutko pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musba
Preciutko bo nie mam dzis czasu Robaki, najbardziej chodzi o pajaki. Podczas budowy domu wszystkie nasze marne meble staly na dworzu i teraz czesto wylaza, nie jakies male, z tymi juz sie przyzwyczailam przebywac, nie, nie bede pisac bo juz mam gesia skorke i przed chwila zjadlam pyszne sniadanie i zaczyna mnie mdlic. Matko, chyba psychiatra by sie przydal :( Jogurt? Nie, nie wyszukalam jeszcze Rozdzielna. widzisz, ona faktycznie dobrze dziala, 100 razy to sie potwierdzalo gdy np. na dzialce wypilam 2 piwa ale do tego jadlam ziemniaki lub chleb z warzywami to waga na drugi dzien byla taka sama lub 10 dkg do gory, gdybym zjadla bialko mialabym jak nic kilo lub wiecej. Jesli gril miesny to wtedy wino, musze tylko koniecznie upiec bialkowy chleb. 2 tygodnie sie zbieram. Tak czy siak, dzis sie wkurzylam na siebie bo waga znowu do gory pomimo rozdzielnej a w zamrazarkach gary z roznym zarciem bo rodzina juz nie mogla a ja tez nie no bo do diety mi nie pasuje... Lamie wiec wszystkie zasady i wyjadam zapasy. Wlasnie zjadlam na sniadanie, wiem, ze pozno kasza gryczana zalana goracym mlekiem. Tez pycha, u nas takie polaczenie cosik malo znane a tez dobre, trzeba troche poslodzic, ja dalam 2 slodziki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Ja jestem z malopolski niedaleko podkarpacia i u nas od kilku dni deszcze praktycznie bez przerwy, w niektórych regionach o podtopieniach już mówią. Anet fajnie że jesteś:D Ja niedługo zwariuję - kuzynka siedzi u mnie całymi dniami poprostu już mnie czasem krew zalewa bo nie mogę nic zrobić a jeszcze kompa mi zajmuje a jak zwolni to mąż potrzebuje międzyczasie córka i ja oczywiście ledwo się dobijam. Nie wypada jej zwrócić uwagi, czekam az jej rodzice to zrobią ale jakoś się nie spieszą. Byłam z małą u lekarza i dostała antybiotyk a jest tak nieznośna że poprostu masakra, dziś mi prawie mieszkanie zalała, ciągle gdzies sok rozlewa, nawet na kanapę - myślałam że zwariuję. Już chcę żeby ten dzień się skończył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musba
Nowy tydzien, zaczynam wszystko od nowa... ktory to juz raz ale caly czas wierze, ze sie uda :) Dzisiaj ide do ortopedy z ta nieszczesna noga, zobacze co powie. Juz zaczynam wierzyc, ze to te moje 71 kg dodatkowo maja wplyw na kiepski stan stop. Waga choc nie taka duza to dla organizmu jest obciazeniem bo przez lata wazylam gora 63 kg. Rzucam rozdzielna. Moze musze tylko od niej odpoczac, nie wiem, poki co, skoro nie potrafie wykorzystac jej dobrodziejstw to po co sie ograniczac i tracic czas Oaza, chyba musisz jakos madrze dac kuzynce do zrozumienia, nie mozna byc niewolnikiem we wlasnym domu! Obylo sie u was bez powodzi, mam nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już po deszczu, wczoraj był pierwszy dzień ze słońcem. Weekend spędziliśmy na wsi u teściów, a dziś tak jak Ty zaczynam wszystko od nowa. Ważyłam się dziś i jestem przerażona 97 kg, czyli 4 poszły w górę. Ale mam ogromną determinację do zrzucenia wagi, mam nadzieję że tym razem się uda. Dziś od rana piorę i sprzatam, miałam już 6 pralek ubrań, masakra, ale to przez tę pogodę. Później pójdę może z małą na spacer. Miałam dziś na rolki uderzyć ale siostra znów przyjechała. Na obiad robiłam filety z indyka w płatkach - pycha ale się nie skusiłam :D Za to mój mąż wyjadł prawie wszystkie a siostra mu pomogła w związku z czym został jeden kotlet dla małej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musba
Ja tez zajadam obiad, bardzo wczesnie, jak na mnie ale teraz tak juz bedzie. Nie mialam pomyslu co ugotowac, zrobilam po kawalku mojej wedzonej kielbasy ale ona chuda jak wior, wiec na pewno mi nie zaszkodzi. Wczesniej rosol bez tluszczu bo na piersi :) Wazylam rano 70,8 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Bardzo serdecznie zapraszam na stronę www.gateway-hit.pl znajdziecie tam urządzenia do masażu doskonałe na cellulit i odchudzanie, urządzenia do pielęgnacji twarzy do użytku w domu nie trzeba płacić za kosmetyczkę :) ultradźwięki do twarzy i ciała doskonałe do wtłaczania preparatów na cellulit czy zmarszczki :) Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopiero teraz konsumuje swój drugi posiłek - 2 wafle z serkiem i pomidorem. RRano zjadłam sniadanie i do tej pory wogóle nie miałam ochoty na jedzenie. Na dodatek ukruszył mi się ząb i tak mi język kaleczy że nawet mówić mi źle. Jutro idę do dentysty bo innego musze wyrwać więc poproszę o przypiłowanie bo pewnie nie zdaży mi go zrobić a później moja dentystka idzie na operację i nie wiadomo kiedy wróci. Planuję iśc jeszcze dziś na rolki jak mąż wróci z siłowni. Musze się wziąć za siebie porządnie bo aż mi głupio że on siłowni pilnuje a ja olewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musba
A u mnie diagnoza- plaskostopie. Kupic wkladki i nosic non stop. Po wczorajszej wyprawie kuleje jeszcze bardziej, boli jak ... ale i tak sie nie poddam, zeby nie wiem co :) Jutro lub w czwartek odbiore plytke RTG. Znowu dopiero jem sniadanie, w morde z rana musze miec inne atrakcje, z placzem wlacznie przez moja kochana mamusie ktora wie, co jej szkodzi ale i tak to robi, chyba, zeby corke zawiezli do psychiatryka. Oj zycie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musba, mam nadzieję że wkładka pomoże. Ja wczoraj byłam na rolkach godzinkę i dziś tez posżłam ale za duży ruch był i niestety tylko pół godz. Nie wiem czy czas mi pozwoli żeby dziś jeszcze raz pójść. Strasznie się stresuję bo dziś mama ma wizytę u dentysty i ma zapytac czy mogę podejśc miedzykolejkę na wyrwanie zęba. A ząb jak na zlość od wczoraj nie daje żadnego znaku o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie podziala sie zalozycielka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×