32latka z 50latkiem

bEdzie mnie stać na opiekunkę dla niego, z tym też się licze, kasa to duży wabik oj duzy

To czemu leci do niej złapami mimo ze widzi ze go nie chce ? Tak mu zalezy na jej uczuciach ze ja obłapia i nie widzi w tym nic złego ? To chyba tylko do prezentacji ale na pewno nie wiaze z nia zadnych uczuc .

bierzesz tabsy? czemu pozwalasz mu kończyć w środku?

On nie lubi inaczej takie pokolenie , krążki dopochwowe mam, chociaż on chce ze mną dziecko żebym nie uciekła, głupek ja planuje być z nim około 5 lat odłożyć pieniądze i zwiac chyba ze wcześniej się zawinie

Lady przestań na chwilę wybraniać swoejgo stereotypowego myślenia i przeczytaj wreszcie ze zrozumieniem, ze on nie widzi, ze ja tego nei chce, bo MU TEGO NIE POWIEDZIAŁAM pisałam to juz milion razy, ale juz mnie się nie chce powtarzać, trudno nie rozumiesz po polsku i wolisz ględzić mi tu swoją uklepaną gadkę to ok.

To nie zmienia faktu ze chce sie Toba zabawic poza tym na pisałas ze byłas chłodna i oschla dla niego , jakby mu zalezało to by Cie tak nie obłapiał chciał by wyjsc przy Tobie jak najlepiej a on nawet to ma gdzies .

jakbym mu wprost od razu powiedziała że ma to skończyć, to by to zrobił, ale ja mu tego nigy nie powiedziałam. co prawda nie odwzajemniam jego gestów, ale on od prawie 2 lat nie daje się zbyć. ja dotąd nie byłam przeciwna tym zachowaniom, wręcz pzreciwnie, tylko uśmiecham się a on pewnie brał to za przyzwolenie, a ja po prostu chcę czerpać radosć z tych chwil i tyle.

Ale wiesz o tym ze jak dostanie to co chce to pusci Cie kantem .

no wlaśnie, moze powinnaś poczytać wszystkie moje wpisy zanim zaczełaś dyskutować, bo najwyraźniej dalsza nasza dyskusja mija się z celem piszesz wkółko o tym samym i w ogóle nie bierzesz pod uwagę mojej relacji z tego co było i jest.

Czytałam i nie tylko ja Ci to pisze ale ok widze ze jestesd taka zapatrzona ze chcesz zebysmy pisali to co chcesz usłyszec . Tylko potem nie dziw sie ze mielismy racje i Cie ostrzegalismy .

Lady skończyłam rozmowę z Tobą bo nic nie rozumiesz...

czy ty nie kumasz że ja od niego NIC NIE CHCE nie chcę być w żadnym związku i nie boje się, ze mnie zostawi? chociaż ciezko kogoś zostawić nie bedąc z nim kuźwa dziewczyno ogarnij się jak data w nicku to twój rocznik to jestem jeszcze bardziej pzrerazona jak dzisiajesza młodzież jest ograniczona i nie potrafi czytać ze zrozumeiniem

W ogóle czego Ty chcesz ? Twierdzisz ze nie chcesz zwiazku a i tak nie mozesz słuchac jak piszemy Cui ze on tego tez nie chce tylko sie zabawic .

Bo głupia jestes :O On chce sie zabawic pewnie sie zastanawiasz a po co mu to ? Jakby nie znała zycia i mezczyzn :O Myslisz ze czego on chce od Ciebie ? Bo na pewno nie zwiazku .

wpadne wieczorem, moze będą jacyś starsi, bardziej ogarnieci życiowo ludzie, którzy czytają to co jest napisane a nie pisza to co chcą napisać bez względu na temat i kontekst. Żona 60 lat jak to się stało, ze trafiliście na siebie?

Miałas jakies kontakty w zyciu z facetami ?

Autorki jeśli nie chcesz być w związku to nad czym się zastanawiasz, moze żyj chwilą, spotykajcie się bez zobowiązań raczej i deklaracji

Jeśli wygląda dobrze, a ty masz problemy w kontaktach z mężczyznami to lepszy wróbel w garsci niż galab na dachu, mój jest sporo starszy brzydki, mały pomarszczony wiec mam gorzej. Bardziej to wyrachowanie

no ja jestem ta starsza, bo mam corke w Twoim wieku:-) Przeczytalam twój wątek i dochodze do wniosku, ze ty sama nie za bardzo wiesz czego chcesz ( co wcale nie jest odosobnione:-D ) Z jednej strony nie jesteś już mlodziuka, ale z drugiej strony jesteś mloda kobieta, która bardzo by chciała przezyc MILOSC. I teraz się zastanawiasz, czy to , co Cie spotyka to wlasnie to uczucie, czy tez zwykla przemijajaca milostka. I po prostu się boisz:-) To sa bardzo naturalne emocje. Nie będę się odnosić do tego, ze jest miedzy wami roznica kilkunastu lat- czasem to nie ma znaczenia. Musisz SIEBIE zapytać, czego chcesz, czego oczekujesz, czy odpowiada Ci taki związek . Nikt za Ciebie nie podejmie decyzji, nikt z Kafe Ci nie poradzi, bo tylko Ty znasz siebie i te sytuacje.

Pytasz jak trafilismy na siebie , Pracowaliśmy razem tylko w innych odziałach tej samej firmy. Na spotkaniu integracyjnym zaczeliśmy ze sobą rozmawiać.Od samego poczatku mielismy wiele wspólnych zainteresowań. Były miłe spotkania w gronie jego znajomych i moich. Zachowywał się kulturalnie i szanował moje zdanie, co nie znaczy że nie było i nie ma róznicy zdan. Po 3 latach znajomości poprosił mnie o rękę, dając mi miesiac na zastanowienie sie. Miałam wiele watpliwości miedzy innymi takie jak opisane w kilku wątkach. ale podjełam decyzje na tak. Jestem szcześliwa. Mam dobrego wyrozumiałego męża Zastanów się co chcesz i podejmij decyzje zycie masz jedno a i czas nie stoi w miejscu

musisz byc maksymalna desperatka zeby uprawiac seks z takim staruchem! fuj!

mialas trudne relacje z ojcem??? kto chcialby tak starego faceta, chyba ze za kase

Autorko pogoń tą czarną szajbuskę i tą niebieską małolatę bo im chyba ktoś zwoje mózgowe wyprostował . Skąd się takie pustaki biorą ?

Żona 60 latka dziękuję że napisałaś, a jak to sie stało, ze postanowiłas zaryzykować, tzn. bardziej interesuje mnie samiuteńki początek. co on takeigo zrobił/robił, ze czułaś , ze jemu na Tobie zalezy i wzajemnie.

Zono6-0latka to ile Ty miałas lat jak poznałas swojego meza ?

Autorko chyba jednak nie miałas stycznosci z facetam inaczej bys wiedziała ze nawet jak chce wykorzystać , nawet wtedy potrafi byc czuły .

Powodzenia w pisaniu wiszącego fiuta, sex moze być piękny, sex że starym tylko za kasę chyba na własne życzenie, jaja po kolana bleeee, chyba ze jesteś maszkara

Moj maz jest starszy odemnie o 17 lat , jestesmy małżeństwem od 20 lat kłóciliśmy sie 3 razy w ciagu tego czasu . Nie żałuje i polecam

Miało być lizaniu fiuta pomysł widzisz sex z nim jak cię ładuje, to obrzydliwe

co tu dziwnego? jak on moze? to o co chodzi?