Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onaaaaaaas

32latka z 50latkiem

Polecane posty

Gość gość
no jasne :-D jak pisała na początku chciałaby spróbowac, ale jednak sięboi tego wszytskeigo. ja myśle, ze ona jest nieźle poraniona i za bardzo porządna i dlatego woli stać w miejscu i boi sie zaryzykować. autorko po prostu choć raz przestań myślęc i wszystko analizować, daj sie porwać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak teraz sobie pomyślałam, ze moze ten gościu ma żonę a autorka albo tego nei wie albo własnie się domyśla i stąd jej obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ci powiem autorko, że ja miałam kiedyś romans z 52-letnim mężczyzną i wiem o czym piszesz... ta szalona delikatność, okazywanie uczucia, jakaś taka opiekuńczość nie do opisania i zachwyt w jego oczach, tego nie dostaniesz od młodego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytałem ze on nie ma żony a ona chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzaj , miłość miłością czy 35 letniej z 60 cio letnim czy 30 latkiem , bez róznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie, to jak oboje sa wolni to raczej rządzą nia lęki jakieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lęki dosć uzasadnione, czy wy sobei wyobrażacie razem taka parę? ona młodziutka a on dziadunio, poza tym rodzina , znajomi, to zupełnie inne światy, a na początku wiadomo jest pożądanie, u tego faceta mega pożądanie przyznaję,z e moze sie to podobać, ale co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalej, jest albo nie ma , to zalezy juz tylko od nich samych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać, ze dziewczyna nie leci na kasę i pozycję bo juz dawno by go usidliła skoro facet tak długo i cierpliwie nalega, ewidentnie brakuje jej bliskosci i jednoczesnie się jej boi, straszne to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadzio autorko jest bezczelny. Jesli by mu nie zalezalo na cielesnosci tylko to by nie macal cie kiedy kazdy moze na to wejsc a wtedy plotyyy no i nie szanuje cie jesli maca twe piersi a nie bylo seksu miedzy wami. Do tego jesli by byl inteligentny to wywnioskowalby z twego jezyka ciala, komunikacji niewerbalnej ze ty nie chcesz sie zaangazowac. Mysli ze skruszy twoj lod goracymi gestami to nie zna kobiet,zycia i jest marnym casanova. Nie bylabym zainteresowana przez powyzsze takim narwancem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a znajdz odmieńca :D któremu by nie zależało na cielesności do osoby któą sobie upodobał i która kocha , która jest jego jedyna ! Nie ty to będzie z kóra będzie chciał spędzic życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszyscy maja tak lepkie raczki i przede wszystkim publicznie zaden z mych partnerow nie obmacywal mnie wiec nie pindol,ze wszyscy tacy sa. Wiekszosc ma szacunek a na obmacywanie pozwalaja sobie kiedy sa zacheceni przez wybranke np.po rozpoczeciu wspolzycia. Kim jestes ze sadzisz ze pub obmacywanki sa ok?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaas
Witajcie to prawda, czuję się zażenowana tym jego zachowaniem, ale on nie robi tego publicznie w sensie przy innych, ale to prawda, ze robi to w miejscu gdzie zawsze moze ktoś wejść ja też pierwszy raz w życiu spotkałam takeigo faceta, zawsze facetów zrażał mój dystans i sami go zachowywali, zaden tak sie nie spoufalał ze mną, a dystans i moją zimną postawę na początku - to z lęku- przetrwało tylko 2 facetów, no ale potem byłam kochającą partnerką, a ten to ewenement - dlatego właśnie nei wiem co robić i jak sie zachowywać. na początku tych jego śmiałych gestów nie reagowałam bo naprawdę, uwierzcie mi, byłam w ciezkim szoku, z jednej strony nie mogłam uwierzyć, ze to się dzieje naprawdę i chyba dlatego nei reagowałam, bo zazwyczaj bym pogoniła gościa w siną dal, a z drugiej strony miałam mysli,z ę to kolega z pracy, że warto zachować dobre stosunki i przymknąc oko na głupie zachowanie i traktować to jako żart ..no ale niestety facet staje się coraz śmielszy i to zaczyna sie wymykać spod kontroli i mnie przeraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kogo obchodiz twoja popieprzona historia , tak żle tak niedobrze a nie ma zamiaru dyskutować !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaas
'nie przesadzaj , miłość miłością czy 35 letniej z 60 cio letnim czy 30 latkiem , bez róznicy' tylko ze ja zawsze marzyłam o innej miłosci takiej, która wzięłaby sie z długiej przyjaźni, to teraz to dla mnie tylko pożądanie z jego strony, nie ma mowy o uczuciach, nigdy nie uwierzę, ze tak zachowujący sie facet moze liczyć na to,z ę kobieta pomyśli,z ę traktuje ja powaznie nie wiem, ja w to szczerze wątpię, bo zawsze miałam inny obraz rodzącego sie uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaas
to nie dyskutuj czy ktoś cie prosi o to obejdzie się bez twoich komentarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Onaaaas bardzo milo sie Ciebie czyta. Bede Ci kibicowac bys porozmawiala szczerze z nim. Zapytaj na co liczy obmacujac Cie gdy kazdy moze wejsc a nie wie czy Ty zyczysz sobie tego. Jestem bardzo ciekawa co z tej rozmowy wyjdzie, co Ci odp.? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaas
dziękuję, naprawdę bardzo bym chciała zdobyc się na taką rozmowę, ale jak czuję że się moze zaraz wejsć do mnie, to normalnie zaczełam się tak stresować, ze czuję jak mi ciśnienie skacze i ręce sie trzęsą. wiem ze to strasznie głupie, nie poznaję sama siebie. jednak to wszytsko juz naprawdę zaszło za daleko i musze coś z tym zrobić. dziękuje za podpowiedź,a le w stresie na pewno zapomnę co miałam pwoiedzieć. boje sie tego, ze jak o tym wspomnę, to mnei wyśmieje i wyprze się. tego się boję, że zrobi ze mnie idiotkę i potem będzie mi jeszcze gorzej przychodzić do pracy. teraz to 'toleruję' ale przynajmniej nie boję się przychodzić do rpacy, ale coś czuje że potem moze być inaczej, chociaż dzisiaj nie mogłabym przypisac mu takeigo zachowania, no ale wiadomo ludzie moga sie różnie zachowac i nigdy sie tego nie pzrewidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaas
już tak myślałam,zeby mu powiedzieć następnym razem, ze sytuacja sie zmieniła, ze teraz jestem w związku i nie życzę sobie takeigo przytulania, bo ja się tak nei zachowuję będąc w związku. jednak wiem, zę to kłamstwo bedzie miało krótkie nogi i wyjdę na jeszcze większa idiotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaas
ale tak naprawdę to zabawiłem sie wami, jestem starych buhajem ktrór prowokuje młode c**y ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaas
po co się podszywasz/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Onaaaas jesli sie stresujesz to spisz sobie kochana na kartce co chcesz powiedziec. Jesli sie wyprze to dziekuj niebiosom ze zobaczylas jaki to d**ek. Lepiej tak niz ciagnac to. Po pierwsze skad ma Twoj numer? To jest jakies chore by robic podchody by zdobyc kogos nr. To wyludzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaas
nie wiem skąd ma mój numer, nawet nie pytałam, bo w ogóle nie odpisałam mu wtedy nic i nie rozmawiałam na ten temat, nie było za bardzo czasu, bo on wpada jak po ogień, wyściska i ucieka dalej do pracy. zresztą chyba nawet tak wolę, zeby był jakby w przelocie... a nr niestety nie jest trudno zdobyć, bo prowadzę labolatorium w klinice i mam stronę internetową z logo labolatorium i podejrzewam, ze po prostu wszedł na stronę, a tam są wszystkie kontakty do mnie. poza tym moze sprawdzić też na pieczątce lab. musi sie troche postarać, ale jak ma nocny dyżur, to w sumie nic nie stoi na przeszkodzie. jednak nie dzwonił i juz więcej nie pisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz moge Cie wspomoc obecnoscia,mailem, telefonem. Odwagi dzielna kobieto. Podaj maila,prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaas
on generalnie na pewno nie jest nieśmiały, ale jest jeden moment kiedy widać jego delikatne zwątpienie w swoje możliwości i zmieszanie, to wtedy kiedy mówi 'podobasz mi się, bardzo' ścisza głos i chce sie przytulić oraz 'jesteś wspaniała'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaas
dziękuję bardzo, ale maila nie podam, bo jest w nim moje nazwisko ale wsparcie duchowe i dobra energia mi się przydadzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość Dziadzio autorko jest bezczelny. Jesli by mu nie zalezalo na cielesnosci tylko to by nie macal cie kiedy kazdy moze na to wejsc a wtedy plotyyy no i nie szanuje cie jesli maca twe piersi a nie bylo seksu miedzy wami> Całkowicie się zgadzam z tym postem, zwłaszcza z tym, że kompletnie Cię nie szanuje. A nie jestem małolatą, bo niewiele starszą od Ciebie i uważam, że miłość nie patrzy w metrykę. Ale ten lekarz chce się z Tobą tylko przespać, zaliczyć Cię. Nie licz na to, że chodzi mu o coś innego. Środowisko studentów medycyny z tego słynie, on jeszcze widocznie z tego nie wyrósł. Podobnie jak i jeden z lekarzy, którego znam. Tylko ja mu powiedziałam, co myślę na temat jego żenującego zachowania i mam go z głowy, a Ty się nie wiadomo po co cackasz i robisz sobie nadzieję. Jedziesz po równi pochyłej. Najbardziej wytrwali są właśnie podrywacze-playboye. Latami mogą robić, co się da, aby tylko zaliczyć kobietę, jaka im wpadła w oko. I nie, to nie jest żadne poświęcenie, bo w czasie tego samego czasu podobnie robią z kilkoma innymi kobietami i z nimi sypiają, korzystając z okazji, a do tego próbują złowić następną. Ta dziewczyna, Lady, mimo swojego bardzo młodego wieku dobrze Tobie pisała, ale nie chciałaś słuchać. To brnij w to, bo Ty widocznie nie zrozumiesz bez terapii szokowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno: on się staje coraz bardziej śmiały, bo mu na to pozwalasz. Za jakiś czas będzie sobie pozwalał na upokarzanie Cię, niedługo potem może na bicie Cię. O zdradzaniu nie piszę, bo on już gra na kilka frontów, dlatego mu się nie śpieszy ze zdobyciem Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaas
na bicie/// Chyba przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"onaaaaaaas on generalnie na pewno nie jest nieśmiały, ale jest jeden moment kiedy widać jego delikatne zwątpienie w swoje możliwości i zmieszanie, to wtedy kiedy mówi 'podobasz mi się, bardzo' ścisza głos i chce sie przytulić oraz 'jesteś wspaniała' ". Chryste, im więcej Twoich postów czytam, tym bardziej nie wierzę, że masz tylko dwa lata mniej niż ja. To nie nieśmiałość, tylko tani tekst manipulanta-playboya, który mówi Tobie to, co chcesz usłyszeć. Ale jeśli lubisz być zabawką i przedmiotem faceta, to w to brnij, bo jak już pisałam, bez porządnego złego potraktowania Cię przez niego nie uwierzysz. Powodzenia, bo będzie Tobie bardzo potrzebne. I nie ma tu znaczenia różnica wieku, bo są szczęśliwe związki i z większą różnicą. On ma po prostu taki k....i charakter i tego nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×