Posyłacie swoje dzieci na religie ? Bo ja nie

Ja wierzę że małżeństwo''wymyślił'' Bóg, człowieka też, tak więc jak najbardziej dużo mi może powiedzieć o tym jak wychować dzieci,o samym małżeństwie itd.Czy Bóg zrobi to za pośrednictwem księży,czy mądrych książek,poradników,czy też ''wleje mi wiedzę ''do głowy bezpośrednio,to już obojętne, ale fakt faktem że Boże pomysły w tej dziedzinie są dobre,i skutkują.

Dziwna reoryka skoro masz problem (sama go stwarzasz) i obawiasz się co będzie w przyszlości

moj syn tez nie chszczony jest. xxx Czyli bezwyznaniowość nie jest wolna swiadomą decyzją Twego dziecka tylko jest czyms co Ty mu narzuciłas na siłe.Czy to jest fair? xxx a od kiedy kilkulatek jest juz wolna i swiadoma osoba ktora decyduje za siebie? On po prostu wie o roznych opcjach a jak dorosnie to postanowi, nie chodzi na religie,zeby mogl w przyszlpsci w pelni swiadomie wybrac,tam by go zmanierowali

Moje dzieci z godnie z KONSTYTUCJĄ mają prawo do wyboru wiary w jakim kierunku pojda. Czy mi się to podba czy nie, w swietle konstytucji takie ich prawo Tak samo jak wasze zieci ,które wychowują się w domu religijnym, chodzą na religie (lub sa do tego zmuszane) tez jak najbardziej zgodnie z PRAWEM KONSTYT. maja prawo wyboru To się tyczy moich dzieci , waszych dzieci- WSZYSTKICH

Mi sie wydaje ze tak male dziecko jak przedszkolak to nie wie co to jest wiara. Jest religia i tam go ucza ze istnieje 'Bóg' i na tej podstawie dziecko uwaza, ze cos takiego jest. To tak samo jak opowiadanie bajek i wiara w duszka Kacperka.

i co z tego? piszesz oczywiste rzxeczy o któryzch wszyscy wiedza Toksyczna

I jeszcze dodam że prawdę mówiąc był czas że zasiegałam rad kapłana w sprawie swojego małżenstwa,i powiem szczerze-że dobrze wyszłam na tym że się do nich zastosowałam.Po dziś dzien jestem wdzięczna za mądrość jaką mi wtedy ów człowiek przekazał (choć mógłby to byc ktokolwiek-niekoniecznie ksiądz, ale ktos kto żyje w bliskiej zażyłości z Bogiem ,bo ja w tamtym czasie w niej nie żyłam)

no nie wie i dlatego trzeba mu wytlumaczyc chyba nie? ooo jasny gwint:O:-D

Bezwyznaniowość JETS świadomą wola moich dzieci, mają szerokie pole manewru co z tym zrobią, w jakim kierunku pojda Przypisując ich w wieku niemowlęcym do jakiejkolwiek religi/sekty /wyznania wtedy nie mieli by już możliwości aby w SWOIM przez siebie wybranym kierunku pojść Dodam ze mam dzieci w różnych szkołach , na różnych szczeblach edukacyjnych Najstarsze lada moment będą pełnoletnie- wiedzą ( jak każde z dzieci) ,ze zgodnie z konstytucją mają dowolny wybór religii/ wyznania , czy tez braku obowiązku przynależności do nich

a skad możesz wiedzieć że''tam by go zmanierowali''? na jakiej podstawie tak twierdzisz skoro nie posyłasz? :) Lekki bezsens nie? Toxyczna wiadomo że ma prawo wyboru(ameryki nie odkryła)-i bardzo dobrze. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś miał zmuszać dziecko do chodzenia na religię.

ja ide,pogadam z synem bo z wami sie nie da:-D dlatego nie daje go starym babom ani katechetom bo potem bedzie taki jak wy:-D:-D:-D

Nie koniecznie wszyscy to wiedzą, ponieważ na poprzedniej stronie zostało zadane pytanie i ja na nie odpowiadam jaki mam stosunek do dziecka poglądu , wiec jak ty się nie pytałaś, to po cholerę się wtrącasz w moją odpowiedz komuś?

bo sam chodzilem do szkoly moze co? to wiem. A poza tym beda tylko o jednej religii mowili prawda? No to juz masz odpowiedz:-P

W porzo Toxyczna,już mówiłam-robisz jak uważasz.Ja uważam inaczej i psotępuję inaczej-też mam do tego prawo.MOje dziecko jesli po osiągnięciu pełnoletności będzie chciało zmienić wyznanie,to zmieni-proste.To nie jest problem.Ale mam nadzieję że tak sie nie stanie.

no z drzewa spadl:-D nie wiem jak jest w szkole :-D:-D:-D

dlaczego po osiągnieciu pełnoletności dajesz mu dopiero zgodę na zmianę wiary ,gdyby tego chciał? Tak samo jakbym napisała ,ze moje dzieci dopiero po 18 stce mogą wejść w jakaś sekte, przynależność wyznania ,wcześniej wykluczone Dziwi mnie ten wiek 18

Jeśli bym mu nie pokazała kim jest Bóg i nie dała szansy Go pokochać,uwierzyć w Niego, to potem można by było liczyć już tylko na cud,że On sam znalazłby drogę do mojego dziecka-ale po co tak Bogu utrudniać i samemu dziecku odbierać te lata-przecież nie wiem czy ono nie zachoruje na przykład i czy nie odejdzie z tego swiata przed osiągnięciem pełnoletności?Po co mam odbierać te lata które mógłby przeżyć w bliskości Boga?

a jak blisko jest ten bog? na kawe wpada?:-D

Na religii nie mówi się tylko o religii katolickiej jeśli to masz na myśli. Jest podawana wiedza o różnych religiach,-choćby dlatego że to jest zwyczajnie ciekawe i dzieci to interesuje.

Tak mi się napisało z tą pełnoletnościa, (chyba dlatego że dopiero wtedy można dokonac apostazji) ale to bez znaczenia,sluchaj nikt nikogo (zaden czlowiek drugiego czlowieka) nie jest w stanie skłonic do wierzenia.Nie mamy takiej mocy.Może być tak że moje dziecko straci wiare w wieku lat 15 i nic na to sie nie poradzi.Na to wplywu nie mamy

no jasne :-D ile sie mowi? wzmianka na jednej godzinie moze dwoch i to wszystko,czego dzieciak sie z tego dowie? Poza tym i tak pokazuja wyzszosc waszej religii nad innymi a wcale lepsza ani wazniejsza nie jest

Generalnie religia w szkołach jest typowo Katolicka i zgodnie z ideologia wyznania KATOLICKIEGO religia jest na niej opierana Oczywiście ,ze na religii Katolickiej nie będą głosić dogmatów protestantyzmu ( który czasami skrajnie rozni się w poglądach od katolicyzmu -i słusznie z resztą)

Toxyczna Kobita jak jej dziecko w wieku 13 lat psotanowi zostać katolikiem to z pewnościa sie ucieszy a przynajmniej w pełni tolerancji zaakceptuje ów wolny wybór.Ciekawe czy się potnie czy zapłacze

Zadna wzmianka,czasem się zaprasza nawet prelegentów bardziej obeznanych z tematem-np jest na necie nawet filmik z siostrą Pawlik,wiele wiele lat mieszkającą w Indiach,ktora przybliża szczegółowo wierzenia hinduistyczne na przykład

Jeśli już miałabym mu pomóc w wyborze wyznania skłonna byłabym go przekonać do Protestantyzmu, nie katolicyzmy ( z oczywistych względów)

dobra nie mam sily:-D trzymajcie sie

Z drugiej str mnie np zależałoby bardziej aby najpierw dziecko zapoznało się z własną wiarą i jej wszystkimi aspektami a dopiero potem z innymi religiami

Obawiam się że dziecko nie da sobie narzucić Twojej''pomocy w wyborze "wyznania.Dlaczego musisz koniecznie na niego wpływać?

Dlaczego ateiscie ktorzy nie posylaja dzieci na religie mowia o wyborze dziecka w przyszlosci jak robia to z dzieckiem w co sami wierza , tak jak ludzie religijni ze swoimi dziecmi to po co gadacie o odbieraniu mozliwosci wyboru ? I jedni i drudzy juz teraz dokonuja wyboru za dziecko . Bo male dzieci do okresu dojrzewania nasladuja rodzicow. Zeby dac im wybor ToksycznaKobita musiala by pokazywac wiele aspektow zjawiska i byc emocjonalnie do kazdeg z nich obiektywna . A widac ze nie jest . Tak nie jest wiec to tylko pustoslowie o wyborze .

Napisałam POMÓC, a nie narzucić, no ale najwyraźniej wy narzucanie wiarę dziecku i dlatego tak piszecie Ja miałabym to totalnie w nosie w jakim kierunku poszloby jakby się nawrocilo, jeśli poprosiło by mnie o pomoc to jego oczekiwania bylyby , nie moja wola No ale dobrze , tak jak myslalam - wy stosujecie narzucanie religi ,bo tak jest