Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak widac spoleczenstwo polskie jest za aborcja co zreszta widac po wpisach

Polecane posty

Przecież nikt nie nakazuje...każdy może sobie i tak na własną rękę poszukać sponsora, który z własnej kieszeni sfinansuje każdą ich zachciewajkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kingastefanka, ale czasem rodzic nie wie, ze ma gen odpowiadajacy za raka jajnika... wychodzi to dopiero, jak zachruje majac 40 lat. i co? on ma prawo sie rozmnazac i produkowac dzieci, ktore potem tez beda wymagaly leczenia z kasy publicznej?? albo otyli - naucza swoje dzieci zrec i potem kolejna epidemia otylosci w spoleczenstwie. to moze od razu sterylizacja obowiazkowa kazdego, kto jest w jakis sposob mniej zdrowy niz przecietny kowalski, albo nosi w sobie potencjalne ryzyko choroby? a jak ciaza - to od razu obowiazkowa skrobanka. brzmi jak z horroru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj Kinia Kinia uważaj bo to co teraz ty wypisujesz może sie odwrócić przeciwko Tobie . Żebyś ty kiedyś nie siedziała na wózku i nie robiła pod siebie do końca życia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro państwo polskie w przedstawicielstwie lekarza pracującego na państwowym etacie w szpitalu, odmawia w sytuacji ciężkiego uszkodzenia lub wady genetycznej płodu, zasłaniając się sumieniem tegoż lekarza (a to jest, niestety, najczęstsza praktyka) , dokonania aborcji, to niech to samo państwo polskie nie robi teraz tym ludziom łaski i wyskakuje z kasy. Utrzymanie tych ludzi i ich dzieci na godziwym poziomie jest teraz psim obowiązkiem tego państwa. Pana wielceświętego Gowina, który przed rodzicami chorych dzieci ucieka, też. Przy obecnym stanie edukacji seksualnej oraz przy np. braku wsparcia dla rodziców chorych dzieci jestem za aborcją na każde gwizdnięcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
Kinga czy ty naprawdę widzisz co ty piszesz? Jaka zachciewajkę ? Opieka nad ciezko chorym dzieckiem to jest zachciewajka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie mnie zwyzywacie ale
nie neguje tego, ze opieka nad chorym dzieckiem to ciezka praca, bo tak jest na pewno. Tylko co potem? Czy takie dziecko przynosi jakiekolwiek korzysci spoleczenstwu, panstwu? Nie. jest zwyklym obciazeniem.Bardzo mi przykro, ale tak juz jest na swiecie, ze sie rodzimy, uczymy i pracujemy na emeryture, placimy podatki. Tak to funkcjonuje, bo panstwo to nie taka fajna wrocka ktora pieniazki sobie moze wyczarowac. Zeby te pieniazki byly ktos musi je zarobic. Inwestowac powinno sie w mlodych ludzi, w rodzicow, ktorzy chca pracowac by zapewnic byt swoim dzieciom, a nie w rodziny ktore wychowuja kompletnie nieprzydatne jednostki. Tak wiem, chodzi o czlowieka, ale wezcie to na logike. Wolicie walke z bezrobociem,bo ktos ma kaprys urodzic chore dziecko (piszac kaprys mam na mysli to ze nie robi badan badz mimo wszystko decyduje sie na wychowanie takiego dziecka) i chce za to dostawac pensje, o ktorej pomarzyc moga pracowici ludzie, bo rynek pracy u nas jest tragiczxny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kingastefanka, to nie jest zachciewajka, jak nie zycze nikomu zle, tak jestem ciekawa, czy jak kogos z twojej rodziny spotka taka sytuacja, ze sie na niego nasze panstwo wypnie i zamiast dostac leczenie beda czekac az umrze, to tez uznasz to za zachciewajke? przeciez dla innych zycie zadnego czlonka twojej rodziny nie jest warte funta klakow, wiec sama finansuj ich leczenie w razie jakiejkolwiek choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Normalnie myśląca osoba powinna usunąć, wiedząc, że dziecko będzie ciężko chore. Te dzieci często roślinki. Chciałbyś mieć takie życie? W imię czego?" Ale skoro to roślinki, to przecież można teraz je uśmiercić nie? Zgłaszasz się na ochotnika i nie pitol mi tutaj że to różnica. Równica jest taka, że teraz widać a przy aborcji nie widać.o zlepku komórek też proszę nie pisać bo badania na wykrycie wielu wad wykonuje sie bardzo późno bo tylko wtedy da się to wykryć. dodajmy, ze wiele niepełnosprawnych dzieci jest po sn. Gdzie matka pojęcia nie miała, że zdrowe do tej pory dziecko an wskutek komplikacji i niedotlenienia będzie rośliną czy kaleką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] KingaStefankaFanka Moim zdaniem jeśli ktoś wie że dziecko urodzi się niepełnosprawne a mimo to decyduje się urodzić nie powinien dostawać żadnej kasy od państwa...skoro kogoś stać na taki luksus niech sobie sam finansuje. Co innego jeśli zdrowe dziecko zachoruje albo np. zostanie uszkodzone w trakcie porodu...wtedy to co innego i dziecko powinno mieć rentę a rodzic porządną wypłatę za to że musi się dla niego poświęcać nie z własnej winy. I na początku ciąży powinny być obowiązkowe badania określające czy płód jest zdrowy...a jeśli nie jest, wtedy albo aborcja, albo samodzielne finansowanie kalekiego dzieckalapka.gif ­­­ ­­­ Mam bardzo podobne zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie mnie zwyzywacie.... takie podejscie obraca sie przeciwko kazdemu z nas, bo kazdy predzej czy pozniej jest stary i na cos chory. jesli nie mamy pomoc w utzrymaniu przy zyciu tych "nieprzydatnych jednostek", to czemu mamy leczyc ludzi starych? przeciez oni tez juz nie sa produktywni, pobieraja kase od panstwa (co z tego, ze placicli, skoro zus ich pieniadze juz wydal na wczesniejsze pokolenie emerytow). wiec tym sposobem krecimy bicz na wlasna glowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co to ma do rzeczy że kiedyś będę chora? Wszyscy możecie być chorzy...nie o to mi przecież chodzi, wręcz przeciwnie, kasa dla chorych powinna być o wiele wyższa i bez proszenia, ale nie dla kogoś kto świadomie wpędza siew wydatki, a potem terroryzuje społeczeństwo, wzbudza litość i co by nie jeszcze, żeby tylko kasę wydostać bo sobie zechciał urodzić kalekę :o I tylko o to mi chodzi, o tych, którzy rodzą dzieci już chore, a nie o te które może kiedyś zachorują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie mnie zwyzywacie ale
ale ludzie starsi cos do tego panstwa wniesli, to ze panstwo wydymalo obywateli to jedno, ale oni nie lezeli cale zycie i nie wymagali opieki. Oni pracowali i wychowywali kolejnych pracujacych obywateli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
To wytłumaczcie mi czym sie rozni dziecko ktore urodziło sie chore od tego ktore np zostało okaleczone w wypadku . Dlaczego jedno chore dziecko zasluge na kase od państwa a drugie juz nie ? I nadal nie rozumiem jak mozna pisac ze albo usuwasz ciąze albo bierz chore dziecko i radź sobie sam . Gdzie w tym wszystkim sa ludzie uczucia ., troska o słabszych i chorych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
"bo sobie zechciał urodzić kalekę pechowiec.gif" Tak napewno te matki marzyły o tym zeby mieć chore dziecko ..puknij sie w głowę . To jest człowiek taki sam jak ty tylko ze chory .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz, kogo wychowali? moze ich dzieci wyjechaly zagranice i loza na dobrobyt innych panstw, a moze siedza w wiezieniu? moze oni sami - ci starzy - wcale tak wiele sami nie wniesli? moze pol zycia byli na rencie lub zasilku? kingastefanka, uwazam, ze logiczna konsekwencja twojego myslenia powinno byc to, ze sama finansujesz leczenie swoje i rodziny. jesli twoje dziecko majac np. 5 lat zachoruje na raka, to czemu ja mam lozyc z moich podatkow na leczenie takiego dziecka, ktore moze i tak umrzec, a jak nie, to pewnie bedzie malo produktywne, bo coz to takie schorowany smark moze? pewnie nawet do normalnej szkoly nie bedzie chodzic, tylko przyszpitalnej, wiec jego poziom bedzie mierny, potem bezrobocie albo renta... sama sobie za to plac... niestety, takie podejcie dotyka wszystkich, dzis dotknie uposledznych, a za 10 lat, jak juz spoleczenstwo to zaakceptuje (nawet ci, ktorzy beda przeciwni na poczatku sie przyzwyczaja) mozna zabrac sie za oszczedzanie na innych np. ofiarach wypadku, nieuleczalnie chorych, starych, dzieciach z konkretnymi schorzeniami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co warte są Twoje uczucia???? Mam nadzieję że za każdym przypływem uczuć przelewasz stówkę na czyjeś konto...no bo jeśli nie, to trochę lipa z takimi uczuciami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kindze stefance chodzi po prostu o to, że skoro rodzice świadomie decydują się na urodzenie chorego dziecka to oznacza, że stać ich na to, tak jak stać ich było na to, by w ogóle mieć dziecko. Więc skoro ich stać na utrzymanie takiego dziecko to państwo nie musi im pomagać. Może i trochę to kontrowersyjne ale jest w tym sporo racji. Jedno jest pewne- każdy powinien mieć wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
No przynajmniej mam jakieś uczucia .I tak żebyś wiedziała ze pomagam jak moge chorym i kalekim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie już nie pamiętam kiedy ktoś z mojej bliskiej rodziny był u jakiegokolwiek lekarza na kasę chorych, nawet z byle czym, a co tu dopiero mówić o poważnych chorobach. Oczywiście wiadomo że wszystkich nie będzie stać na prywatne leczenie, dlatego jeśli można uniknąć wydatków nie rozumiem czemu tego nie zrobić :o A już najwięcej zawsze oburza się chołota, której nie stać nawet na zwykły antybiotyk raz w miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok, ale tym samym jesli dziecko zachoruje potem, to tez znaczy, ze wiedzialas, ze dzieci moga chorowac, rowniez powaznie, wiec skoro sie zdecydowalas, to znaczy, ze cie stac****anstwo nie musi ci pomagac. wiec funduj swojemu smarkowi chemioterapie za wlasne pieniadze, co to innych obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kinga, nie opowiadaj glupot, ja tez chodze prywatnie do lekarzy, ale ciekawa jestem, czy stac cie na leczenie prywatne np. chemioterapia niestandardowa? kilkanascie lub kilkadziesiat tysiecy miesiecznie? jesli tak, to super, niestety wiekszosci ludzi nie stac, nawet w bogatych panstwach. jak nikomu zle nie zycze, tak patrzac na twoje wpisy, az sie prosi, zeby ci napisac, ze mam nadzieje, ze na wlasnej skorze przekonasz sie, jak to jest fantastycznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KingaStefankaFanka Po raz kolejny pokazałaś jak jestes zepsuta i źle wychowana . Pochodzisz z bogatej rodziny gdzie wszystko masz podane na tacy . O nic nigdy nie musiałaś sie martwo i widać ze g***o wiesz o zyciu . Nie raz wyszywasz tu innych od biedaków i hołoty tylko dlatego ze kogoś nie stać na nowe ciuchy dla dziecka . W tym temacie całkiem sie stoczyłaś,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinia wybuduj jakiś obóz gdzie bedziesz zabijać te chore dzieci .Przynajmniej będzie wiecej kasy do podziału dla zdrowych i młodych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile znacie bogatych rodzin majacych chore dziecko? Ja znam jedna i chlopak jest opozniony tylko dlatego ze przy porodzie peowina owinela sie wokol szyi. I niesttey jego matka jest z tego faktu bardzo niezadowolona. Da sie latwo zauwazyc iz faworyzuje pozostalych 2 synow. Bogaci usuwaja chore plody, biedni natomiast mysla: 'jakos to bedzie'. Nie mam na celu obrazenie kogos, ale takie wnioski wyciagam z obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądziłam, że kafeterianki chodzą na festiwale fantastyki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łooooludzieeee
Loo matko zal wam d**ę ściska ze ktos za opiekę nad chorym dzieckiem miałby dostać 1200 zł ? Nawet jakby dawali po 10 000 zł to w zyciu nie zamieniłabym sie z tymi rodzicami !!!! wole mieć swoje 1300 zł netto w pracy i zdrowe dzieci niz takie życie jak oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak was wszystkie czytam to mi sie noz w kieszeni otwiera! Boze co za durne spoleczenstwo! Wy myslicie ze pieniadze sie biora z powietrza?! Jak przyznaja tym matkom te pensje to myslicie skad wezma pieniadze? Z kieszeni podatnikow, bo na pewno nie ze swojej, ciec zadnych nie zrobia! Wy myslicie, ze zycie jest takie proste i wszyscy sie kieruja uczuciami? NIE, zycie jest brutalne i sie nie zmieni, swiat to biznes i nie ma w nim miejsca na uczucia, nikt sie nad wami nie zlituje, KAZDY by chcial cos za darmo! A robic nie ma komu (albo juz niedlugo nie bedzie)! Wy w ogole wiecie co to jest praca? Praca to jest takie zajecie dzieki ktoremu rosnie krajowy PKB, dzieki temu placimy podatki i utrzymujemy panstwo. Opieka nad wlasnymi niepelnosprawnymi dziecmi to NIE jest praca. Nie wnosi NIC do panstwa, poniewaz ani nie wystepuje wymiana uslug i pieniadze nie wracaja do gospodarki, ANI ta gospodarka nie otrzyma pracownika ktory bedzie na nia pracowal. Im mniej ludzi zdolnych do pracy, tym wyzsze podatki. I jeszcze do tego doplacac? Wy chyba macie cos z glowami. Nie porownujcie tego do starszych osob bo one w wiekszosci cale zycie zapieprzaly na godna starosc, a nie jak pasozyt na utrzymaniu panstwa cale zycie. JAKI INTERES MA KRAJ W PLACENIU PENSJI MATKOM NIEZDOLNYCH DO PRACY OBYWATELI? Ktore tez nie beda pracowaly ->nic nie wniosa do gospodarki? Ulgi podatkowe no ok prosze bardzo, jakies tam dodatki, ale kolejnych pasozytow nam nie trzeba. SWIAT TO NIE BAJKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciasteczkowa_mi w koncu glos rozsadku :) Ale obawiam sie ze do tych obronczyn zycia nic nigdy nie dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×