Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce zostać z dzieckiem w szpitalu i spać na podłodze

Polecane posty

Gość TaWredna
Ja teraz jestem z córką w szpitalu chociaż sama wyszłam wczoraj ze szpitala. I nie przeszkadza mi, że będę spala na rozkładanym fotelu. Szpital to nie hotel all inclusive. Warunki są jakie są i trzeba po prostu się dostosować. A nie wyobrażam sobie zostawić 2 latka samego na noc w szpitalu, bo wiem ze dziecko dostało by leki uspokajające co wcale nie jest potrzebne. Dodam że jestem po operacji w narkozie jednak ja dam sobie radę, a małe dziecko, samo w innym otoczeniu nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
Pielęgniarka dziecięca - ale sie uśmiałam! Byłam z dzieckiem w szpitalu 4 msc i po tym co widziałam w zyciu bym dziecka samego nie zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaWredna
Pielęgniarka dziecięca. Ja byłam kilka razy w szpitalu z dziećmi i nie zostawili bym ich samych, zwłaszcza na noc. Dlaczego nie piszesz, że standardem jest podawanie dzieciom, przy których nie ma rodziców, Luminalu? Pisze, bo widziałam i słyszałam. Dlaczego nie piszesz, że gdyby nie ci wstrętne rodzice to miałabyś pełne ręce roboty przez cały dyżur i nie mialabys nawet czasu iść do toalety, nie mówiąc już o piciu kawy i plotkach z koleżankami albo spania na nocnym dyżurze? Pisze to z doświadczenia kilkukrotnego pobytu w szpitalu z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pielęgniarka dziecięca
TaWredna dziś To jest informacja to postu tej Pani Nie jest Pani po zabiegu ani po narkozie głupoty Pani pisze z całym szacunkiem. Na codziennie doglądam małych pacjentów po operacjach i wiem jak wygląda pacjent po pełnej narkozie i po zabiegu. Dorosły człowiek nie różni się niczym od małych pacjentów. Na regeneracje Pani potrzebuje kilka dni. Proszę się zastanowić co Pani chce uzyskać tym poświęceniem w opiece nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielaanielka
Pielęgniarko-głupoty piszesz aż przykro. Mój syn leżał na zakażnym i tam był OBOWIĄZEK wpisany w regulaminie aby rodzic opiekował się własnym dzieckiem. A szanowne krowy na dyżurach udawały że nie słyszą jak dziecko płacze bo rodzica akurat przy nim nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam z dzieckiem (3 lata - autyzm) w szpitalu dwa razy. Byłam z nim cały czas. Ale - za pierwszym razem dostałam z małym łóżko na spółkę (było nieco szersze niż standardowe) a za drugim mieliśmy farta i przydzielono nam izolatkę. Smyk spał w łóżeczku a ja w łóżku obok.Nie narzekałam. Jednak nawet gdybym musiała nocować na krześle to i tak nie zostawiłabym go samego nawet na chwilę. Rozumiem jednak matki, których dzieci spedzają na oddziałach tygodnie/miesiące. Taka kobieta wręcz musi się w koncu wyspać i odpocząć bo zwariuje lub się wykonczy. Rozumiem też że niektórzy rodzice nie mogą wziąć urlopu. Gorzej jak dzieciak jest praktycznie porzucony w szpitalu i nikt do niego nie zagląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość jjnb dziś Wie Pani śmiech to radość. Na marginesie nie wiem gdzie Pani była w szpitalu i w jakim kraju. Jeśli jest Pani matka Polską to widać , że zły kraj Pani wybrała do życia. Sama Pani skazała dziecko na takie życie. Proszę nie narzekać że ma pani dziecko, którym musi się Pani opiekować . Może Pani popełniła błąd rodząc dziecko. Proszę się zastanowić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem matką "POLSKĄ" niedouczona kobieto. pierwszy przykład z brzegu-szpital ul Floriana w Bydgoszczy. Obowiązek przebywania na sali wraz z dzieckiem.A Twoim zasranym obowiązkiem się tym dzieckiem zajmować a nie oglądać trudne sprawy podczas dyżuru. Za to ci płacą .może żeby matka takiego niekompetentnego cymbała roszczeniowego nie urodziłą to nasza służba by lepiej funkcjonowała,GDYBY NIE PACJENCI TO BYS Z GŁODU LENIU ZDECHŁA. I niech do twojej ograniczonej głowy dojdzie że rodzice tez pracują, mają dzieci oprócz tego w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaWredna
Pielęgniarka dziecięca Widzę, że wiesz lepiej ode mnie. Ale wyjaśnię skoro nalegasz. W poniedziałek miałam endoskopowe usuwanie kamieni z dróg żółciowych w znieczuleniu ogólnym. Wczoraj wyszłam do domu. Dzisiaj jestem juz u corki, ktora jest w szpitalu z powodu zapalenia pluc. Mój organizm, dorosłej osoby, zregenerować się bardzo szybko, stan po zabiegu bardzo dobry wiec nie było potrzeby dłuższej hospitalizacji. Może przesłać, na potwierdzenie, kartę wypisu ze szpitala? Tak więc pani pisze bzdury i śmiem twierdzić, że pielęgniarka pani nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×