Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 7, 2014 niekorzystny barometr ..... :) też czuję obniżony nastrój mimo, że pracę szybciej skończyłam, bo dwóch pacjentów mi się wykruszyło, leciałam do domu na skrzydłach, a teraz siedzę z nosem zwieszonym nad klawiaturą :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość badyliano Napisano Kwiecień 7, 2014 no też tak mam.... tzn. nie mam na nic ochoty.... każda pierdoła mnie wkurza i doprowadza do łez. ehhhh pewnie pogoda. bo pada od rana w UK Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
metusia 0 Napisano Kwiecień 7, 2014 o rany,trzeba Was jakos rozsmieszyc:)uszy do gory:)Wy obie chyba testujecie jakopierwsze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 7, 2014 ja spodziewam się 10.04 @ jeśli nie będzie jej to poczekam do niedzieli i jakiś teścik wykorzystam :D trochę się ich w domu uzbierało, bo i ja nie wytrzymałam i kupiłam w zeszłym tygodniu i mąż też niecierpliwy naznosił do domu mi kilka :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pinatka_88 0 Napisano Kwiecień 7, 2014 Hej dziewczyny, dołączam do was staraczek:) to mój 12 cykl starań:( Drugi z clostilbegyt, zobaczymy co będzie. Czekam na @ 15.04 :):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość badyliano Napisano Kwiecień 7, 2014 a ja sie spodziewam @ jutro. testów nie mam i nie kupuje bo mam zakaz od mojego P. Powiedział że kupi mi test na świeta.... wiec poczekamy zobaczymy. i sądzę ze@ i tak sie nie bawem zjawi jak zawsze. tyle że spóźniona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 7, 2014 hej Pinata :D życzymy powodzenia, wiele kobiet zachodzi po clo więc mam nadzieję że Tobie też się uda :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość badyliano Napisano Kwiecień 7, 2014 witamy pinatka_88 :) trzymamy kciuki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 7, 2014 ojejku jak tu tłoczno sie na topiku zrobiło ;) witam nowe dziewczynki ;) dzieki za pocieszenie, ze nie jestem taka stara hehe, w zasadzie to mam niecałe31,5 roku ( to tak zeby sie pocieszyc ) ale jaky nie było po trzydziestce juz mam. Na szczescie u mnie wszystcy w rodzinie ardzo młodo wygldaja, takze czasem sie zdarza ze słysze ze mam 24-25 lat :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 7, 2014 nick____________wiek______cykl starań_____termin @ badyliano________25____________7_________@8.04.2014 martha0_______23______________1_________@9.04.2014 Eulalia_________29 lat __________1 _________@ 09.04.2014 Jolanta255 ______24 lata _______1__________@10.04.2014 Gosia Małgosia____25lata_______0__________@12.04.2014 metusia__________25________1__________cykle nieregularne martablond ______32 lata_______1__________@30.04.2014 czytataczytacytatytacyta___35lat____3 cykl____@16.04.2014 Ciężarówki: nick_____wiek_____cykl_____które dziecko_____płeć dziecka_____termin @ brak_____xxxlat____xxx________xxx___________chł/dz________xx.xx.xxxx Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martha0 Napisano Kwiecień 7, 2014 Hejo :) a ja sie juz jakos lepiej czuje xD czekam aż mi sie ziemniaki ugotuja i będę jesc normalnie jestem tak glodna ze bym zjadla konia z kopytami xD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
metusia 0 Napisano Kwiecień 7, 2014 jedz jedz Martusia:) ja bratu wymalowalam caly pokojna czerwono,poszedlmi kupic za to lody wiec zaraz bede wcinac;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martalond Napisano Kwiecień 7, 2014 Eulalia, to widze ze Ty podobnie jak ja poźno się zabrałaś do roboty. Mój syn urodził się 3 lata po ślubie, ja miałam wtedy prawie 28 lat. I nie powiem, żebym była wtedy w pełni przygotowana psychicznie, nawet rozważałam przesunięcie starań o dziecko na rok później. Ja chciałam po ślubie trochę nacieszyć się sobą a dopiero poźniej mieć dziecko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 7, 2014 sory to wyżej to ja, tylko coś literki się poprzestawiały Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość małamiii90213 Napisano Kwiecień 7, 2014 Witam dziewczyny! Już nie wiem co robić... Usiadłam na kanapie, piję czerwone wino (podobno dobre na wzrost endometrium) i ryczę. Właśnie wróciłam od ginekologa... i zaczynam kolejny cykl starań o dziecko. Dziś jestem w 8 dniu (od 31 marca), brałam w tym cyklu Clostilbegyt. To mój trzeci cykl z tym lekiem. A monitoring cyklu mam już po raz piąty. W maju 2013 odstawiłam tabletki i przestaliśmy uważać, a październiku zaczęliśmy się starać, a moje cykle zaczęły się wydłużać... doszły do 49dni. Lekarze mówili że organizm potrzebuje czasu po tabletkach, aż w końcu poszłam prywatnie. USG wykazało, że mam PCOS. :(:(:( i cykle bezowulacyjne. SUPER :(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość małamiii90213 Napisano Kwiecień 7, 2014 I od grudnia leczenie, Clostilbegyt i po stwierdzeniu owulacji Duphaston. Naprawdę łudziłam się, że się uda, ale niestety test pokazał coś innego. Teraz mam 8 dzień, czekam na owulacje, prowadzę obserwacje temperatury i mam też monitoring u ginekologa. Zrobiliśmy też badania mojemu mężowi i wszystko jest ok. Moje hormony też są w normie. Jedynie prolaktyna lekko podwyższona, ale lekarz powiedzial żeby się tym nie niepokoić. Każe czekać aż do jesieni... A MY CHCEMY MIEĆ DZIECKO :(:(:(:(:( Nie płaczę, gdy mąż jest przy mnie, bo wiem że on też to przeżywa, ale gdy jest w pracy to nie mogę przestać p tym myśleć. Wiem, że jestem mloda (24 lara) i że mamy jeszcze dużo czasu, ale ja tak bardzo pragnę być mamą... A do tego jeszcze jestem zawodową niania i dzieci są wszędzie :(:(:(:( Ja chyba zwariuje.... :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martha0 Napisano Kwiecień 7, 2014 Witam mala mi:) oj bardzo mi przykro ale glowa do góry:) będzie dobrze:) a ja sie zastanawiam czy zrobić test? Ale na wieczór? Pewno nie wyjdzie..ale korci..korci.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
metusia 0 Napisano Kwiecień 7, 2014 malami- a dlaczegoginpowiedzial Ci ze prolaktyna nie jest wazna? ja wlasniemialam za wysokaprolaktynie,w sumie nie wiele,i to blokowalomiowulacje cala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
metusia 0 Napisano Kwiecień 7, 2014 matrusia,moze wstrzymaj sie do rana,takbedzie najlepiej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martha0 Napisano Kwiecień 7, 2014 Jutro rano wlasnie nie bardzo bo nie chce robić przy moim.. :p będzie 1 kreska i stwierdzi ze 'wymyslam' :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 7, 2014 to po co robić teraz, skoro wynik jest łatwy do przewidzenia.. niepotrzebnie psuć sobie dzień/wieczór. Test powinno się zrobić najwcześniej w dniu spodziewanej miesiączki, a i to najlepiej po, bo cykl mógł się przesunąć.. implantacja zapłodnionej komórki u każdej kobiety może trwać od 6 dni (tak jak niby te testy wykrywają) do 14 dni... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 7, 2014 Małamii, witaj :) nie łam się, dzisiaj dowiedziałam się od pewnej pani, że o dziecko nieprzerwanie starała się 12 lat, w pierwszych latach faszerowała się wszystkim co się da, nawet było in vitro na kredyt. Było jej ciężko ale w końcu się udało.. To była dla mnie bardzo ważna historia i dająca wiele nadziei i pokory na przyszłość.. :) powodzenia Kochana, jesteśmy z Tobą :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość badyliano Napisano Kwiecień 7, 2014 witaj małami :) nie możesz się zalamywać jestes młoda i dzielna musisz pokazać sobie i wszystkim w koło że właśnie tak jest i dasz radę :) wierzymy w ciebie :) martha0 trzymam kciuki o ile się zdecydujesz :) a ja warjuję bo mnie sutki zaczęły jeszcze boleć. i cała obolała chodzę... na poprawe humorku mój kochany P kupił mi bukiet róż :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
metusia 0 Napisano Kwiecień 7, 2014 no i jak nie urok to sraczka:) chyba zbiera mi sie na grzybice,znalazlakilka bialych grudek,i pieczemnie "tam" dziewczyny czy przez grzybice moze mi sie owulacja przesunac? i czy clotrimazolum masc z nia koliduje w jakis sposob? tekst na dzis "cale zycie pod gorke";p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 7, 2014 clotrimazolum nie ma wpływu na owulację, ale może lepiej od razu leć do ginekologa po porządny lek, też się zmagałam z grzybicą podczas ostatniego opakowania tabletek, dostałam maść dopochwową brałam ponad tydzień, żeby wraz z krwawieniem z odstawienia narzady rodne mogły się oczyścić i żeby można było zajść w ciążę z czystym sumieniem i z czystą pochwą :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
metusia 0 Napisano Kwiecień 7, 2014 wlasnie ostatnio jak bylam,to przepisywala mi po kolei 3 leki,nic nie pomoglo,wiec sama kupilam te mac i przeszlomi po 2 dniach:) a grzybica moze mi przesunac owulacje? albo np zmienic sluz na inny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 7, 2014 nie wiem jak z owulacją, ale śluz zmienia. Jeżeli masz grudki w śluzie znaczy się, że zainfekowany jest większy obszar, clotrimazolum leczy tylko zewnętrzne narządy płciowe. Warto, żeby lekarz stwierdził jakiego rodzaju jest zakażenie i wtedy się okaże czy starczy clotrimazolum czy coś trzeba innego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość małamiii90213 Napisano Kwiecień 7, 2014 MarthaO - ja bym testu nie robiła, niepotrzebnie się rozczarujesz. Najwcześniej w dniu spodziewane @ Metusia - nie wiem co miał na myśli. Robiłam prolaktyna w 28 dniu (jakieś 8 dni po owulacji) i miałam 384, a dwa dni później zrobiłam jeszcze raz i miałam 678, a po obciążeniu 4656. I zastanawiam się czemu prolaktyna po dwóch dniach tak wzrosła??? Lekarz przepisał mi Bromergon i kazał brać jedną na noc i pół rano. Ale widziałam po zachowaniu, że nie jest przekonany do tego. Nie wiem dlaczego... I jeszcze widzę, że mamy podobne dolegliwości teraz... Też mam grzybicę, właśnie wyleczyłam antybiotykiem zapalenie oskrzeli którym zaraziłam się od mojego kochanego podopiecznego, i mimo brania probiotyku nie uchroniłam się od tego ustrojstwa. Eh... Ja też mam "cale życie pod gorke". Nie wiem czy to przesuwa owulacje, ale dowiem się bo w tym cyklu też mam monitoring. Moj doktor powiedzial też, że z grzybica szansa na ciążę jest bardzo minimalna. A mnie jeszcze zastanawia fakt, dlaczego w tym cyklu, w 8dc mam pęcherzyk już 19mm, zwykle w tym czasie miałam 8-9mm.. jak sądzicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
metusia 0 Napisano Kwiecień 7, 2014 i bierzesz ten bromegron? ja biore od srody juz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
metusia 0 Napisano Kwiecień 7, 2014 malami-i bierzesz bromegron? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach