Gość gość Napisano Grudzień 30, 2014 Zosiu, bo ta Jola 255 to ja :) Eulalio, Ty też będziesz cudowna matką :) jakie odczucia związane z karmieniem ?? Ja jakoś z całego macierzyństwa to właśnie tego się boję :D Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zofia8 Napisano Grudzień 30, 2014 Acha:-) Wiec czekamy:-) Czy ktoras z Was korzystac z lady comp'a??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NaImięMiEulalia 0 Napisano Grudzień 30, 2014 Muszę przyznać, że mi idzie dobrze- mimo cc od razu miałam pokarm i mały od razu ssał jak marzenie. Nie miałam jeszcze zastojów/nawału pokarmu więc póki co ominęły mnie główne problemy związane z karmieniem. Oczywiście trochę czuję się jak smoczek dla dziecka ale póki się najada i ładnie przybiera na wadze nie przejmuję się za bardzo :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NaImięMiEulalia 0 Napisano Grudzień 30, 2014 Muszę przyznać, że mi idzie dobrze- mimo cc od razu miałam pokarm i mały od razu ssał jak marzenie. Nie miałam jeszcze zastojów/nawału pokarmu więc póki co ominęły mnie główne problemy związane z karmieniem. Oczywiście trochę czuję się jak smoczek dla dziecka ale póki się najada i ładnie przybiera na wadze nie przejmuję się za bardzo :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zofia8 Napisano Grudzień 30, 2014 Swietnie sobie radzisz Eulalio. Az trudno uwierzyc, ze to Twoje pierwsze dzieciatko:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NaImięMiEulalia 0 Napisano Grudzień 30, 2014 Radzę sobie "jakoś" :-D Generalnie żyję jak w matrixie ale nie ma co narzekać! Pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 30, 2014 Hehe jeszcze pewnie trochę potrwa zanim się przyzwyczaisz do nowego trybu :) a jak się przyzwyczaisz to zaraz Mały będzie miał jakiś skok rozwojowy i znów będzie trzeba się dostosować! Cóż... Taki los matki :) Eulalio, zazdroszczę Ci bardzo i życzę mnóstwo radości z Wojtusia :) Zofia, ja drugi cykl używałam testów owulacyjnych :) średnio mi one wychodziły, no chyba że owulacji nie było. Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NaImięMiEulalia 0 Napisano Grudzień 30, 2014 Dzięki dziewczyny! A ja wam życzę, żebyście doświadczyły tego samego ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zofia8 Napisano Grudzień 30, 2014 Jolu, a moze sprawisz sobie baby comp??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zofia8 Napisano Grudzień 30, 2014 Dzieki Eulalio. Marzymy o tym !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 30, 2014 Hmm ja tam po lekarzach latam, Zofia :) w razie potrzeby podglądam na usg co u mnie słychać. Poza tym przy mojej prolaktynie owulacja to rzadkość. Na razie biorę leki i zobaczymy jaki efekt będzie tego mojego leczenia. Dopiero pierwszy pełny cykl biorę bromergon i euthurox. Mierzę też temperaturę i prowadzę wykres :) może kiedyś skuszę się na jakiś komputer cyklu :) Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zofia8 Napisano Grudzień 31, 2014 Dzis Lady Comp zapytal mnie o miesiaczke:-(:-(:-( Tym razem, chcialabym aby sie MYLIL!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 31, 2014 Jejku, jakie to inteligentne "stworzenie"... Przekonalas mnie Zofia - żadnych komputerów cyklu. Jeszcze @ nie ma a ja już się mam tym martwić, że będzie?! O nie, nie :) po co dwa razy jedną sprawę przeżywać... :) miłego dnia! Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eLka 84 Napisano Grudzień 31, 2014 Witajcie Zofia- ja to chyba jestem jakas "nie dzisiejsza" albo staroswiecka jak kto woli bo dla mnie abstrakt zeby komputer cos mowil cos przeliczal ..podpowiadal.. bo to taka matematyka ktora ma sie wedlug mnie nijak do organizmu kobiety..przeciez na nasze cialo, hormony i stan zdrowia ma wplyw tyyyle rzeczy a ten baby komp poprostu przetwarza dane - eee mam zdanie podobne do Joli- dobry lekarz, fachowiec badania hormonow i innych ewentualnie badnaia nasienia leczenie, leki -chyba w to bardziej wierze no i trzeba czuc i sluchac swojego ciala. Takze mysle ze powinnas isc ta droga ;) zwlaszcza ze masz malo czasu u mnie szykowanie syewstra a raczej kinderbalu (przychodza znajomi z dziecmi)- balony, slodycze , szampan dla dzieci (opije sie dzis ;) mlody podjarany wymyslil sobie ze sie przebierze no i sie zaczelo najpierw kowboj, pozniej robot, teraz strazak .... a do wieczoru jeszcze dluuugo naszczescie morduje tymi pomyslami ojca :D najlepsze ze stwierdzil ze ja to sie nie musze przebierac ..wystarczy jak zaloze cos pomaranczowego i bede ...dynia !!!!! extra :] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zofia8 Napisano Grudzień 31, 2014 Z drugiej strony mam czas, zeby sie oswoic z mysla, ze "dzialamy"dalej:-) Milego dnia:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 31, 2014 Haha Elka rozbroiłaś mnie ta dynią. A raczej Twój Mały! Cudny jest! Szampanskiej zabawy życzę! :) no i wszystkim Dziewczynom samych wspaniałości w Nowym Roku :) Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia Napisano Grudzień 31, 2014 Hej dziewczyny:-) wszystkiego najlepszego :-) Witaj Zofia trzymam kciuki żeby sie udało jak najszybciej ale jestem też tego zdania co dziewczyny że trzeba słuchać swojego ciała, lekarza i być bardzo cierpliwym aż w końcu się uda:-) Elka określenie dynia super płakałam się ze mną smiechu;-) też zaczynasz się ledwo kulać? Bo ja już tak mam a to przez to że musze bardzo dużo leżeć i zero aktywności bo mała sie pcha już na świat...a leżenie tak osłabia że później krótkie wyjście gdziekolwiek to jakiś maraton:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zofia8 Napisano Grudzień 31, 2014 bardzo plodnego 2015 !!!! no moze nie dla wszystkich. z wylaczeniem tych juz bedacych w stanie blogoslawionym i eulalii:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NaImięMiEulalia 0 Napisano Styczeń 1, 2015 I jak Marta? Moje wròżby się nie sprawdziły i wytrzymałaś do 2015? ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 1, 2015 wytrzymala! lepiej jest urodzic w nowym roku bo w grudniu to dziecko ma juz przypisany caly widac roznice rozwojowe np. dziecko ze stycznia bedzie teraz roczek mialo a z grudnia no coz niemowlaczek.. te roznice jeszcze niestety w szkole widac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 1, 2015 Różnice widać do 3-4 roku życia, a i to zależy od wielu czynników. Wrrr co to za wiedza podworkowa?! Skończyłam psychologię dzieci i młodzieży i jakoś nigdy nikt tego nie uczył w żadnym nawet najstarszym podręczniku. A co dopiero mówić o obserwacji w naturalnym środowisku..... Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 1, 2015 To dlaczego w tym roku do zerowki poszly dzieci z rocznika 2008 i obligatoryjnie te urodzone do czerwca a reszta - tylko ci co chcieli ? Roznice rozwojowe, emocjomalne! Wiedza akademicka- teoretyczna to jedno a jak widac praktyka swoje Albo w MEN sami idioci. .. Opcje sobie wybierz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 1, 2015 MEN to sprawa polityczna i nie należy jeżeli chodzi o psychologię rozwojowa aż tak brać do siebie ich teorie i wytyczne Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zofia8 Napisano Styczeń 2, 2015 Nie dosc, ze Lady Comp pyta mnie o miesiaczke, to dzis temperatura mi spadla z 36.68 do 36.28 :-( Musze sie zrelaksowac, bo nie mysle o niczym innym, jak o ciazy. Dzis mi sie snilo, ze dostalam okres. Totalne wariactwo. Najlepszy jest moj maz, ktory uwaza, ze zajscie w ciaze to "bulka z maslem". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 2, 2015 Moze i nie nalezy ale niestety sie je...bierze bo oni te wytyczne tworza i sa stosowane wobec dzieci - taki mamy klimat ja akurat mam bratanka ktory doswiadczyl tego na wlasnej skorze (wiec ciezko powiedziec i jemu i jego rodzicom ze nie nalezy sie przejmowac wytycznymi MENu kiedy on ma realny wplyw na zycie i edukacje dziecka) w podobnym tonie mozna mowic o innej instytucji a mianowicie NFZ niby polityka i tez nie trzeba sie przejmowac ale jednach ich zarzadzenia wplywaja realnie na nasze zycie-- jedneg stac na prywatne wizyty i maja w tylku nfz a biedniejsi musza sie bujac i martwic polityka moze nas nie iteresowac ale wplywa na nasz zywot. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 2, 2015 Zofia, temperatura mogła spadać z powodu zagnieżdżenia (które mogło się opóźnić). Albo trzeba pogodzić się z tym, że niedługo zacznie się nowy cykl. U mnie 30 dc, jestem 14 dni po owulacji. Temperatura mi odbiła delikatnie do góry zamiast spadać. Zobaczymy jak dalej się potoczą losy mojej komórki jajowej :P Gość tu wypowiedział się, że różnice widać w szkole. I MON tu nic do tego nie ma akurat. Bo jeżeli chodzi o dzieciaki w wieku 6-7 lat to już od jakiegoś czasu u nich zanikły różnice rozwojowe oparte o miesiące. Poza tym racja, że decyzje ministerstwa mają wpływ na realne życie. Ale dyskusja zaczęła się od różnic rozwojowych u dzieci. Ja tylko stwierdziłam, że ogólnie w wieku szkolnym miesiac urodzenia nie jest kluczowy jeżeli chodzi o stopień rozwoju. Słuszność postanowień MONu można także zbić tym, że 6-latki, które on nam każe posyłać do szkół, po prostu nie są do tego rozwojowo przystosowane w większości. Ani emocjonalnie, ani społecznie ani tym bardziej poznawczo.Np. ich układ nerwowy nie potrafi jeszcze wytrzymać 45 minut utrzymywania uwagi dowolnej. Nie wspominając już o następstwach tego. Kolejną porażką psychologiczną w naszym MONie są podręczniki, totalnie niedostosowane do możliwości poznawczych i percepcyjnych najmłodszych uczniów (tym bardziej 6-latków). Do głowy by mi nie przyszło, żeby sugerować się tym, co sądzi MON o rozwoju psychicznym mojego dziecka. Są inne niepolityczne źródła wiedzy, pozbawione cudownej współczesnej propagandy. Nawet podręczniki do rozwojowej psychologii M. Żebrowskiej wydane w czasach PRL-u są bardziej aktualne niż te MONowskie polityczne pitu pitu. Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zofia8 Napisano Styczeń 2, 2015 Moje doswiadczenie z MEN zakonczylo sie przeszlo 20 lat temu, wiec nie moge wziac udzialu w dyskusji. I jak tak dalej pojdzie (pojawila sie wlasnie miesiaczka) to nigdy w niej nie bede uczestniczyc:-( W poniedzialek zrobie badania, ktore zalecil mi lekarz a prawdopodobnie w srode wybierzemy sie do Szczecina po wydruk moich cykli z Lady Comp'a. Dzis rozpoczelam terapie "siemieniowa". Przyznam szczerze, ze nie wiem, jak go przygotowywac. Gdzies wyczytalam, zeby nie zalewac go wrzatkiem, bo straci swoje wlasciwosci. Ale jak zalalam go dzis ciepla woda, to nie pojawily sie te slynne "gluty". Na opokowaniu zalecaja podgrzewac 2,3 minuty. Chyba sie ich poslucham. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 2, 2015 Zofia, nie martw się. Jeszcze będzie Ci dane złorzeczyć MENowi :D tylko postaraj się tak nie denerwować staraniami o dziecko :) najpierw poczekaj na wizytę u lekarza a potem będziesz się martwić. Oczywiście jeżeli będzie czym. :) Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 2, 2015 A jeżeli chodzi o siemię lniane to jeżeli nie chcesz gluta pić to przemycaj siemię do różnych potraw. Możesz nawet jeść je z jogurtem naturalnym i owocami :) Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zofia8 Napisano Styczeń 2, 2015 Jolu, ja chce jesc te "gluty", ale chyba bez goracej wody, one nie powstana. A z drugiej strony, czytalam, ze goraca woda obniza ich wlasciwosci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach