To kobieta kocha a facet wymaga...

No dobra, niech wam będzie. Dziś chyba trochę zalatuję chamstwem. Muszę się ogarnąć.

Akurat tak jak napisałem trafia się raz na jakiś czas te 5% normalnych ludzi :)

''Odnoszę wrażenie, że to facetom częściej trzeba tłumaczyć, że przepraszam bardzo ,,nie dla psa kiełbasa" '' No cóż. Szkoda, że nie mamy zdolności czytania komuś w myślach i znać poglądy danej osoby. Jeśli ktoś ma takie nastawienie to po prostu trzeba omijać takie osoby szerokim łukiem. :)

Odnoszę się do zjawiska pt. ,,Jestem brzydki, nie mam szans na ładną i szczupłą"...

Dobrze, chłopcze, nie musisz się ze mną zgadzać, królewna Trala również.

No wiesz, nie dziwię się, że większość mało atrakcyjnych facetów ma takie podejście, skoro takie niejednokrotnie chamsie zlewki skutecznie zabiły ostatnie resztki pewności siebie :) Później to pozostaje takim użalanie się nad sobą i pisanie na kafe jakie to suki z tych kobiet :)

A i mała prośba. Nie mów do mnie chłopcze, bo to że dla Ciebie mogę być młodszy to nie znaczy, że nie mam pewnych poglądów, wiedzy oraz własnego zdania :)

Poza tym po raz kolejny powołam się na wyniki nie tylko obserwacji, ale i badań naukowych. Udowodniono, że związki asymetryczne pod względem atrakcyjności seksualnej partnerów, są bardziej skazane na porażkę niż te w których partnerzy są na zbliżonym poziomie atrakcyjności. Dla mnie to oczywiste. I po raz kolejny może zaznaczę, że absolutnie nie chciałabym być w związku z facetem bardziej atrakcyjnym ode mnie, ale takim dużo mniej również nie. Równość, partnerstwo pod prawie każdym z możliwych względów- o tym marzę.

Chyba się nie rozumiemy. Chodzi mi o to, że dość mam roszczeniowych nieatracyjnych samców, którzy WYMAGAJĄ kobiet rodem z rozkładówek CKM.

Do mnie królewna jak najbardziej :)

Sam jest brzydki, ale nawet taką jak ja dość ładną z defektami figury pogardzi, użalając się, że żadna go nie chce. Takie zjawisko miałam na myśli.

Wiesz, badania naukowe dowiodły już różnych dziwadeł. Jeśli miałbym iść tak zgodnie z tymi co wyznaczają badania, to przykładowo musiałbym pić wodę i jeść szczaw i mirabelki, bo przecież większość rzeczy, które nas otacza (w sensie jedzenia i picia) to substancje rakotwórcze. A jak zachowa się jakiś zdrowy umiar, ułoży jadłospis to naprawdę można dobrze zjeść i być zdrowym :) Dla mnie jeśli ktoś myśli kategoriami 'a badania wykazały..' to jest lekko ograniczony. Już nie wspomnę o tym, ze badania są wykonywane na statystycznej grupie ludzi, która nie koniecznie musi w sposób jednoznaczny opisywać dane społeczeństwo.

"Odnoszę wrażenie, że to facetom częściej trzeba tłumaczyć, że przepraszam bardzo ,,nie dla psa kiełbasa", ale wybrednych niekoniecznie pięknych kobitek też nie brakuje" x Może dlatego, że obecnie łatwo być odrzuconym. Nie wystarczy już być uczciwym pracującym gościem. Portale społecznościowe i tym podobne rozpieściły kobiety do granic możliwości i prawie każda może liczyc na swoją dawkę walidacji atrakcyjności, więc i wydaje jej się, że jest atrakcyjniejsza niż w rzeczywistości. ;) Jak już być odrzuconym to przez atrakcyjna kobietę, może tak własnie rozumują niektórzy mężczyzni.

a to nie ty założyłaś kiedyś temat "Nie potrafię się pogodzić z tym, że nigdy nie będę z przystojniakiem?" Czy coś w ten deseń? :P

Doświadczyłam sytuacji kiedy byłam niejednokrotnie krytykowana przez faceta uznawanego powszechnie za BRZYDKIEGO. Ja natomiast zagryzałam wargi i nie gadałam, że jest brzydki, choć miałam ochotę wykrzyczeć mu to w twarz. Teraz ów kolega znalazł dziewczynę, z racji na to że jest chuda i niepłaska może jej nie krytykuje. W każdym razie ja z takim typem nie dałabym rady być i to nie tylko ze względu na twarz, ale na prostactwo własnie.

To na co mam się powoływać? Na to co pan Maniek spod monopolowego wybełkotał? Powłuję się na własne doświadczenia i wyniki badań, które wydają się być w miarę wiarygodne. Wiadomo, że moga być z dnia na dzień obalone. Na tym między innymi polega rozwój i postep naukowy jakby szanowny pan wszechwiedzący Radosław nie wiedział. Gdyby założyć że wszyscy naukowcy łżą, to teraz siedzielibyśmy w jaskiniach albo i na drzewach.

'Sam jest brzydki, ale nawet taką jak ja dość ładną z defektami figury pogardzi, użalając się, że żadna go nie chce. Takie zjawisko miałam na myśli.' X To się nazywa pierdołowatość. Pierwszy raz o tym słyszysz? I to, że teoretycznie jakiś facet wydaję Ci się mniej atrakcyjny od Ciebie i nie chce nic od Ciebie to nie pomyślałaś o tym, że może ma tak fajne życie, pasje , że czuję się OGÓLNIE bardziej atrakcyjny od Ciebie? Prostoliniowe myślenie właśnie niestety prowadzi do Twoich wniosków, a patrząc szerzej , tak jak ja, to już mamy całkiem inne oblicze tego.

Ja kiedyś usłyszałam na kafe, że na pewno jestem brzydka ... Od tej pory chodzę na psychoterapię :P

,,to, że teoretycznie jakiś facet wydaję Ci się mniej atrakcyjny od Ciebie i nie chce nic od Ciebie to nie pomyślałaś o tym, że może ma tak fajne życie, pasje , że czuję się OGÓLNIE bardziej atrakcyjny od Ciebie?" - powiedz to fagasom dla których kobieta choćby nie wiem jak inteligentna, oczytana, miła, uczynna, rozsądna, ogarnięta życiowa będzie niczym o ile nie będzie ładna i szczupła, natomiast panna na której widok im staje automatycznie zyskuje w oczach staje się inteligentną, miłą, fajną, bo podnieca.

tralalilalila Wsadzili Cie w ramy swoich poglądów i sposobu myślenia , które są jednoznaczne z tym, iż tutaj piszą sami brzydcy ludzie, z zerową wartością swojej osoby, sfrustrowane itp :)

Wiem, przecież ironizuję ;) Ale jak byłam początkująca na kafeterii, i rzuciło się na mnie stado takich drapiących hien, to trochę niemiłe było... Teraz już wiem, jak to wszystko tutaj działa :P

"Doświadczyłam sytuacji kiedy byłam niejednokrotnie krytykowana przez faceta uznawanego powszechnie za BRZYDKIEGO. Ja natomiast zagryzałam wargi i nie gadałam, że jest brzydki, choć miałam ochotę wykrzyczeć mu to w twarz. Teraz ów kolega znalazł dziewczynę, z racji na to że jest chuda i niepłaska może jej nie krytykuje. W każdym razie ja z takim typem nie dałabym rady być i to nie tylko ze względu na twarz, ale na prostactwo własnie." x Gościu jak widać obrał dobrą strategię. Wyczuł, że jestes słabsza psychicznie i na Tobie może sobie podbudowac ego. A Ty bałas sie zareagować. Brzydcy ludzie albo stają się mega zakompleksieni i zamknieci w sobie, albo starają się nadrabiać humorem, albo właśnie mają gdzieś wszystko i pozwalają sobie na niestosowne komentarze wiedząc, że i tak nic nie ugrają.

Trala teraz możesz tych słów żałować, ale sama się chwaliłaś jak to faceci na podstawie Twojej buźki i figurki w mig wyczytywali, że na pewno jesteś taaaaka inteligentna. A ja sie pytam - jakim cudem? Wróżbici jacyś czy co?

ja nic takiego nie pisałam :) coś tu konfabulujesz, mała złośnico :P

//każda może liczyc na swoją dawkę walidacji atrakcyjności, więc i wydaje jej się, że jest atrakcyjniejsza niż w rzeczywistości.// x Tylko do pewnego wieku. Mężczyźni zawsze będą szukali młodszych więc zabawa skończy się nagle i brutalnie. Jest fajnie do 30-stki (i to też nie dla każdej) przy czym jak ma się 25 to już trzeba mocno kombinować bo studia skończone i zostają jedynie portale randkowe, znajomi, jakieś tam wypady na koncerty gdy akurat w robocie terminy nie gonią aż po dziwactwa typu larp. Koniec końców zostanie jej tylko jakiś tam facet i jakaś tam egzystencja przemieszana z żalem, że frajer którego spuściła po brzytwie kilka lat wcześniej realizuje się życiowo a ona nie może być u jego boku. Za to może sobie powklejać zdjęcia z imprez na twarzoksiążce: tutaj popija browca, tu jej wybranek przytrzymuje jej włosy gdy ona wymiotuje, a na innym tapla się w błocie bo co to za Woodstock bez błota..

Teraz się wypierasz, no ładnie. Tak mówiłaś, że oni chcą Cię poznać, że wciskali Ci kit żeś taka sympatyczna, inteligentna, już nie pamiętasz?

Przeciwnie, teksty na podryw przeważnie świadczyły, iż widzą mnie jako "ładną, więc za to na pewno głupiutką / pustą / łatwą "

"teksty na podryw przeważnie świadczyły, iż widzą mnie jako "ładną, więc za to na pewno głupiutką / pustą / łatwą "" x Każda dziewczyna jest łatwa bo każda z kimś pójdzie do łózka.

"powiedz to fagasom dla których kobieta choćby nie wiem jak inteligentna, oczytana, miła, uczynna, rozsądna, ogarnięta życiowa będzie niczym o ile nie będzie ładna i szczupła, natomiast panna na której widok im staje automatycznie zyskuje w oczach staje się inteligentną, miłą, fajną, bo podnieca." x U faceta rzekoma nadrabianie kasą i charakterem też nie wygląda tak rózowo, jak kobiety myślą. A nawet gdyby faktycznie tak było to przecież taka powinna być cena bycia stroną bardziej pasywną w randkowaniu

Darker? eee? Nie rozumiem... Jasniej? Mam 27 lat i nie spałam z nikim.