Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ojciec

Polecane posty

Gość gość
Jak partner matki płaci połowę za mieszkanie też nie chce się czuć jak piąte koło u wozu.Jak facet ma dziecko z poprzedniego związku to decyzja w wejście w taki związek jest świadoma,a to są jej konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.04.14 [zgłoś do usunięcia] gość nie hehe pacanie, tylko siadła c teoria, że nowe by się na to zgodziły, bo by oszczędziły na alimentach poprzednie ---------------------- Nie, padla teoria ze one wogole kochaja .a jezeli juz to tylko siebie . I taka jest prawda . Kochacie tylko siebie i dobrze .Tak zostaliscie wychowani . Dobrze wam bedzie w zyciu .Zazdroszcze . Coz zycie jest jedno .Ile przez chwile wycisniecie ,tyle waszego . Bez sentymentow ,zwazania na innego czlowieka .Tak trzymajcie . To wasz azymut .I nie obudzicie sie, nie bedzie tak ,ze zaplacicie za zlo Bedziecie zyc szczesliwie Bo tacy jak wy ( pozdrawiam Tato ) zaslugujecie na szczesliwe zycie Ja nie tato . I prosze nie dzwon do mnie . Mam swoje zycie . Jakbys chcial wiedziec ,,,,,ale nie chciales .Teraz ja nie chce .Nie ma mnie dla ciebie .Abonent czasowo wylaczony ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie wyobrażam sobie, żeby gdy płacę połowę za czynsz, a tym bardziej jak mieszkanie jest moje, żeby dziecko partnera w nim rządziło, może przyjść oczywiście odwiedzić tatę - ale jest gościem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ano właśnie i tu jest problem dziecko ma być tylko sporadycznie gościem. Trudno pół roku w roku być gościem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 21.06 - to na końcu to miał być wiersz? jakiś nurt nowoczesnej poezji. Czemu piszesz "Wy"? Czemu wrzucasz wszystkich do jednego wora? Wnioskuje, że jesteś taką osoba, która wszystkie swoje niepowodzenia zrzuca na tą sytuację. Ogarnij się - są wieksze tragedie w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak. Wszystkie niepowodzenia "bo tato olał". Pada, bo tato olał, nie mam oragzmu bo tato olał, nie mam dobrej pracy bo tato olał. Ogarnij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się że ten gość pisze tylko abonent czasowo wyłączony. Bo mój mówi abonent czasowo niedostępny i przekierowuje na pocztę.A w poczcie prezent od urzędu skarbowego w nagrodę za ukrywanie dochodów 75% od nie ujawnionych,prezent od zusu,prezent od organu wypłacającego niesłusznie pobrane zasiłki rodzinne i wychowawcze przez ostatnich 10lat,a za chwilę od komornika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam, że mój ojciec był alkoholikiem, znęcał się itd, ale jakoś nie robie z tego wielkiego halo. A ty odgrywasz bidulke, bo tatuś cię olał. Może chciałabyś się zamienić? OGARNIJ SIĘ. Życie cie jak widać jeszcze w d**ę nie kopnęło i wymyslasz sobie traumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA tu traumy nie widzę,czytam tylko osobę która ma teraz ojca w d***e.Ot tak po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.04.14 [zgłoś do usunięcia] gość Tak tak. Wszystkie niepowodzenia "bo tato olał". Pada, bo tato olał, nie mam oragzmu bo tato olał, nie mam dobrej pracy bo tato olał. Ogarnij się ------------------- To on ma sie ogarnac a nie ja .To nie ja dzwonie i tlumacze sie z zycia . Ojciec tatus to robi .Podstawowe braki w wyksztalceniu .Czytajcie ze zrozumieniem . Ojciec ma problem . Sie ocknal Chcialby opieki ,bo takie jak wy poszly dalej korzystac z zycia :).Tak trzymac .Nastepnego debila bierzcie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co w tym złego, że każdy chce korzystać z życia? Co Twoje problemy maja wspólnego z tym związek? Skąd uraz do nowych partnerek? Odciagała ojca od ciebie czy na siłe szukasz winnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym wątkiem*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy ale to nigdy nie zromumiecie jak to jest .Jak to z dzieciaka zwiazanego z ojcem robi sie sierota . To trzeba przezyc . Zyje i mam sie dobrze .Nie mam traumy . Ojciec teraz chce nawiazac ze mna kontakt . Ja nie chce .. Moim tata zostal maz mojej mamy .I jemu jestem wdzieczna za wszystko . Ojciec ? Pare wspomnien .Zdjec ,filmow na starych kasetach . To wszystko co łaczy mnie z czlowiekiem ,ktory przez dziisiec lat byl a potem sie zbyl . Nie ,nie mam zadnej traumy .Ojcusiek wybil mi z glowy takie cos . Jestem zwiazana z moim ojczymem ,nie wiezami krwi .Czyms wazniejszym . Codziennoscia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co z ty maja wspólnego nowe partnerki? Ojciec założył nową rodzinę i cię olał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj maja,maja tylko sie nigdy nie przyznaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego pretensje do nowych partnerek - one tylko walczą o swój komfort. Pretensje do ojca, że zatracił swoje zdanie w nowym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest ten sam głupi mechanizm co w przypadku zdrady. Zamiast pretensje do misia, to pretensje do zdziry-kochanki, która na siłę wepchnęła misia penisa do pipki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat "ojciec " .Pisze z perspektywy porzuconego dziecka .Co maja drugie do tego ? Niby nic a jednak .Nie ,nie rozgrzeszam ojca .Gdyby byl czlowiekiem normalnym zadna nowa zona nie zrobilaby mu wody z mozgu .Nie odciela by ,nie zabronila kontaktow ze mna .Zrobila ,ale on taki byl .Nie jej wina . Ze czasem boli ? To chyba w miare normalne . Jestes coreczka tatusia 10 lat .Potem juz nic .Siedzisz i czekasz ,warczysz na matke .To jej wina ,ze tata nie przyjechal ,Matka tlumaczy ,ze nie mogl ,bo praca .Guzik ,dobrze wiesz ,to Ona zabronila mu przyjechac . Przerabialam te schematy .Za jego odpuszczenie winilam matke .Musiala byc cholernie zla kobieta ,skoro nas zostawil .I ja tez zrobilam cos nie tak .Obydwie winne .Nie szukalam winy w nim.Az doroslam . Zobaczylam ,ze nie on ,a moj ojczym ,TATa dba i martwi sie o mnie .Zobaczylam ,ze Mami mnie kocha . Wybaczylam ojcu .Nie zapomnialam .Nie chce miec z nim nic wspolnego ..Jest jak znajomy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety tak szczerze ile z was nie zrobiło wojny w domu jak ten facet chciał jechać do dzieci??? Ile z was nie wali pięścią w stół gdyby co dwa tygodnie jechał do dzieci bo on tego kontaktu chce,ile pozwoli na wakacje z dziećmi a nie pojedzie na wspólne bo brak kasy? Ile może z czystym sumieniem powiedzieć ja tego nie zrobiłam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.04.14 [zgłoś do usunięcia] gość Temat "ojciec " .Pisze z perspektywy porzuconego dziecka .Co maja drugie do tego ? Niby nic a jednak .Nie ,nie rozgrzeszam ojca .Gdyby byl czlowiekiem normalnym zadna nowa zona nie zrobilaby mu wody z mozgu .Nie odciela by ,nie zabronila kontaktow ze mna .Zrobila ,ale on taki byl .Nie jej wina . Ze czasem boli ? To chyba w miare normalne . Jestes coreczka tatusia 10 lat .Potem juz nic .Siedzisz i czekasz ,warczysz na matke .To jej wina ,ze tata nie przyjechal ,Matka tlumaczy ,ze nie mogl ,bo praca .Guzik ,dobrze wiesz ,to Ona zabronila mu przyjechac . Przerabialam te schematy .Za jego odpuszczenie winilam matke .Musiala byc cholernie zla kobieta ,skoro nas zostawil .I ja tez zrobilam cos nie tak .Obydwie winne .Nie szukalam winy w nim.Az doroslam . Zobaczylam ,ze nie on ,a moj ojczym ,TATa dba i martwi sie o mnie .Zobaczylam ,ze Mami mnie kocha . Wybaczylam ojcu .Nie zapomnialam .Nie chce miec z nim nic wspolnego ..Jest jak znajomy ------- (net mi padl ,dokoncze ) ze sklepu.Mama z tata nauczyli mnie szacunku do ludzi .Przywitam sie z nim .Nic wiecej .Tate ja mam .Ojca nie potrzebuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierrotka
Do gościa z . Nie rozumiesz. Co to ma do rzeczy, że nowa wali w stół ze złości i że robi wojnę jak ojciec chce spędzić czas z dzieckem ?Zejdźcie na ziemię. Nie ma w Polsce ustawowego obowiązku, aby troszczyć się o cudze dziec****artnerka nie musi dbać o relacje faceta z jego pierwszym dzieckiem , bo i po co ? A to, że partnerka próbuje na misiu wymusić, żeby te kontakty ograniczał to co z tego ? Jej jest to na rękę. A co misio rozumu nie ma?? To jego broszka, żeby powiedzieć nowej babie " hola hola koleżanko, to jest moje dziecko i kocham je, jak nie możesz tego przełknąć to goodbye" Jeśli misie sie godzą na to, co radzi im partnerka i ulegają gdy robi wojnę, to znaczy, że miłość misia do dziecka jest po prostu słaba, ale to wciąż nie jest wina nowej partnerki. Intensywna obecność "przeszłości" faceta w nowym związku nie jest partnerce na rękę, ona nie ma w tym żadnego interesu, aby pielęgnować takie relacje. To rolą faceta jest poskromić naturalne dążenia partnerki do dbania o swój własny interes i zrobić jakąś przestrzeń do relacji z dzieckiem - pogodzić interesy obydwu stron. Nowa nic nie musi. Jakby była altruistką to budowałaby szkoły w Afryce. Jeżeli ojciec was olał, to smutne i współczuje, ale zrobił to. bo was nie kocha i to jest jego wybór. Jest tu 100% wina misia, waszego ojca/byłego męża, a NIE nowej. Jasne że to jest taki mechaznim, że fajniej zwalić na obcą babę, ale niestety trzeba sie pogodzić z tym, że tata i były mąż ma dziecko w d***e. To, że partnerka robi awantury nie ma tu nic do rzeczy. Już chyba jaśniej nie można. I to, że byłe żony i dzieci powyzywają sobie nową partnerkę od suk, dziwek, wrednych bab, desperatek nie zmieni faktu, że ojciec nie przyjechał. Nie przyjechał,---->bo nie chciał<---, a nie dlatego że wredna nowa szmata zamknęła go na 3 kłódki w piwnicy, a klucz wrzuciała do kanału. Przestańcie zaklinać rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj i tu się trochę mylisz są dwie rzeczy całkiem spore grono kobiet na początku gra taką właśnie altruistkę. Na zasadzie jakoś to będzie.Facet wchodzi w układ zakładają rodzinę pojawia sie dziecko i wtedy zaczyna się problem.o ty nie masz czasu,bo to obce dziecko,bo nie ma kasy,to są wieczne jazdy.I co ma ten facet zrobić które dziecko ma zostawić.Często gęsto jest to między młotem a kowadłem.I nie piernicz mi ze kobiety sa zupełnie bez winy,bo tak nie jest.Jeżeli wiem od początku ze facet ma dzieci,godzę się na to,to się tego należy trzymać. Na prawdę nikt nie mówi o altruiźmie nowych pań,a tylko o tym by się w kontakty nadmiernie nie wtrącały.Najbardziej winny jest facet,natomiast ja też wiem ze taki facet któremu ciągle suszy się głowę tak na prawdę jest w bardzo trudnym położeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku gra taką właśnie altruistkę xxxx Mylisz się. Nowa nie gra wcale altruistki na początku. To Faceci na początku grają i oszukują co do relacji z dzieckiem - grubo zaniżając częstotliwość i intensywność relacji, stąd postawa nowych, że wszystko jest ok i do przejśćia i "jakoś to będzie" (było to wiele razy tu omawiane) Facet musi sie liczyć z tym, że jak na początku okłamuje partnerkę, to potem jak ujawni jak to wygląda naprawdę, to ona zacznie się buntować i suszyć głowę. Więc kobiety są na początku altruistkami i akceptują stan rzecz, bo dostają zaniżone, fałszywe dane. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierrotka - 100% racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się. Nowa nie gra wcale altruistki na początku. To Faceci na początku grają i oszukują co do relacji z dzieckiem - grubo zaniżając częstotliwość i intensywność relacji, stąd postawa nowych, że wszystko jest ok i do przejśćia i "jakoś to będzie" (było to wiele razy tu omawiane) Facet musi sie liczyć z tym, że jak na początku okłamuje partnerkę, to potem jak ujawni jak to wygląda naprawdę, to ona zacznie się buntować i suszyć głowę. Więc kobiety są na początku altruistkami i akceptują stan rzecz, bo dostają zaniżone, fałszywe dane. Rozumiesz? xxxx Dokładnie. Przecież żadna nowa partnerka nie wp******i się w związek, w którym jej potrzeby nie będą w ogóle brane pod uwagę, bo ciągle tylko dziecko i dziecko. Żadna się nie wpieprzy z premedytacją w takie g***o. gdzie facet jest na każde zawołanie dziecka i byłej żony. W układ gdzie dla niej nie zostaje nic - zero czasu, zero energii partnera. Jak laska weszła w takie szambo to nie dlatego, że myślała, że "jakoś to będzie" tylko została oszukana co do swojego miejsca w tym całym układzie. Mogła przewidzieć? Może i tak. Ale tak samo można powiedzieć, że była mogła przewidzieć rozwód. Więc nie ma co w ten sposób gadać. Jak sie jest zakochanym to się wierzy facetowi i nie włącza się lampka ostrzegawcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była next
Od razu mówię nie mam nic do byłych żon - są i wredne byłe i głupie nowe. Każda ma swoje i racje i jazdy ;) Tu nie ma reguły. Ja o czymś innym, o tym "jakoś to będzie" Podam wam przykład jak faceci oszukują na początku to padniecie. Poznałam faceta jakieś 3 lata temu. Zakochałam się po uszy. On tak samo. Do dziecka przyznał się po jakiś dwóch tygodniach znajomości, ale to nie tak źle, więc ok. Przez pierwsze 3 miesiące jeżdził do dziecka 1-2 razy w tygodniu, temat byłej w ogóle nie istniał. No to co ? Głupia myślałam "ee to luzzz blues jakoś to będzie" Gdy już spaliłam za sobą wszystkie mosty (teraz mam nauczkę żeby tego nie robić) sytuacja zaczęła się zmieniać. Od początku naszej znajomości mówił, że ma dla mnie niespodziankę, że buduję dla nas dom, ale na razie mi nie zdradzi gdzie, zabierze mnie tam wkrótce. No i zabrał. Co się okazało? Że jest to dom dokładnie obok jego byłej żony, jej nowej rodziny i jego dziecka.Z dwóch dni zrobiło się 7 dni w tygodniu plus była wpadająca na fajkę. To spoko kobieta, ale jakkolwiek fajna by nie była - nie jest to zbyt komfortowe. No i co ? Tak to prawda - zaczęłam suszyć głowę, bo po prostu na taki układ się nie pisałam. Oczywiście facet udawał wielce zdziwionego moją postawą co sie mi tak nagle odmieniło. Ale w sumie co miał zrobić? Wyjaśniałam mu spokojnie, że uważam, że mnie oszukał i rozstaliśmy się w zgodzie. Więc to nie jest do końca tak, że każda przecież wiedziała na co się pisze. Nie spinajcie się ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjaśniałam mu spokojnie, że uważam, że mnie oszukał i rozstaliśmy się w zgodzie. xxxx I dobrze zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie. Przecież żadna nowa partnerka nie wp******i się w związek, w którym jej potrzeby nie będą w ogóle brane pod uwagę, bo ciągle tylko dziecko i dziecko. Żadna się nie wpieprzy z premedytacją w takie g***o. gdzie facet jest na każde zawołanie dziecka i byłej żony. W układ gdzie dla niej nie zostaje nic - zero czasu, zero energii partnera. Jak laska weszła w takie szambo to nie dlatego, że myślała, że "jakoś to będzie" tylko została oszukana co do swojego miejsca w tym całym układzie. Mogła przewidzieć? Może i tak. Ale tak samo można powiedzieć, że była mogła przewidzieć rozwód. Więc nie ma co w ten sposób gadać. Jak sie jest zakochanym to się wierzy facetowi i nie włącza się lampka ostrzegawcza - TO CYTAT. zzzzzzz Ty zakochana .Moze on tez .Moze wam ,tobie i jemu wydawalo sie ,ze ogarniecie ten bajzel . Nikt nie przewidzi zdrady ,rozwodu .Natomiast mozna przewidziec wiazanie sie z kobieta/mezczyzna z dziecmi .Dzieci to nie roboty ,nie da sie je wlaczac i wylaczac .Komplikacje mozna przewidziec ,zwlaszcza w dobie netu . Fora pekaja od informacji. Wy sie czujacie oszukane .Oni pewnie tez .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A byłe się cieszą, bo swojego gacha juz mają, a i drugiego byłego woła do pomocy tez mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×