My nieatrakcyjne kobiety...

Wiem, że charakter mam odpychający, ale to ludzie uczynili mnie zgorzkniałą. Jestem introwertykiem i mam po prostu przej*****.

A bieganie przy wadze 88kg 164cm to idiotyczny pomysł, stawy ci siada

88kg, 4 km to jest swietny poczatek! Daj sobie troche czasu z tym ubytkiem wagi bo moze to potrwac. Czy mozesz zwiekszyc ilosc bieganych kilometrow? Powiedzmy w tym tygodniu 3 razy po 5km a w weekend raz 8km. W nastepnym tygodniu 3 razy po 6 km a a weekend 10 km itd. W dniach w ktorych nie biedasz jezdij na rowerze albo wykonaj godzine na orbiterku na silowni. Zareczam Ci, ze w miesiac stracisz 4-5 kg.

Facetka45 jesteś p*****lnięta.Sorry, żadne cywilizowane słowo tu nie pasujeAlbo jesteś anorektyczką, albo byłą grubą babą ze schizą i boisz się utyć.Życie MA BYĆ PRZYJEMNE.Nikt nie będzie się katował sportem i jadł tylko listek sałaty by być szczupłym.To chyba z tobą się kłóciłam - to ty produkujesz sobie szwarcenegera i żresz fastfoody w weekendy.To dobpero schiza.Gdybym tak ćwiczyłą wyglądałąbym jak miss kulturystyki - a kobiece to nie jest.Dlaczego wszyscy myślą , że gruba kobieta nic nie robi tylko żre.Raz w życiu zeszłąm poniżej 70 kg.Miałam zapadnięte policzki, wpadnięte obojczyki, a d**ę i nogi takie jak zawsze.Nie będę szczupła.

Polacy to najsurowsi krytycy kobet na calym swiecie. Wyjedz za granice, a zobaczysz MASE par, gdzie ona jest srednia/gruba/brzydka, a on przystojny. Naprawde nie warto marnowac czasu w Polsce, bo jak nie wygladasz ja mega laska, to nie masz szans na fajny zwiazek, szczegolnie po 30stce. Polscy panowie nie dosc, ze sami nie sa urodziwi, to jeszcze gustuja w duuuzo mlodszych kobietach. Po prostu przerost formy nad trescia. Soba nic nie reprezentuja, a wymagania maja z kosmosu.

Jak to dobrze być facetem. Wystarczy humor i już jestem mega ciachem do którego każda czuje pożądanie, i mogę sobie przebierać. x oi45.tinypic.com/ae7313.jpg

myslę, ze nie chodzi o figurę. ja mam 178cm, 72 kg wagi i małe piersi. nie narzekam na brak powodzenia :)

Wiesz co, nie mam na razie sily na wiecej niz 4km. Jak juz bede to robic bez zadyszki, to zwieksze. Nie, nie siada mi stawy. Biegam powoli, nie sprintem, zreszta zawsze duzo chodzilam, nie mam problemow z poruszaniem sie, mimo tuszy jestem dosc wygimnastykowana, czemu maja siasc? Chcialabym tez troche pocwiczyc dla zdrowotnosci bo samo bieganie jest nudne, moze mozecie cos polecic? Na silownie mnie nie stac.

Facetka 45 osoby z tak dużą nadwagą nie powinny biegać

Słąba prześlij tą fotę indianskielato@wp.pl.Mam kumpelę o takiej budowie jak Ty.Przez całę życie nosiła dół 40 górę 36.Tylko biust miała większy trochę.

Lejn może potrafisz wmówić facetom, że jesteś ładna.albo należysz do grona tych, które mają to cudne poczucie własnej atrakcyjności.

Szwarcenegera? Ze co? :-D Nie mam pojecia o czym mowisz ani kym ty jestec czy nie jestes. Dla mnie sport w formie wyprawy rowerowej na 60 km to sama przyjemnosc! Nie ma nic piekniejszego niz jechac sobie w sloncu w naturze i podziwiac widoki. Czy ci sie to podoba czy nie, ludzie nie byli stworzeni d siedzacego trybu zycia i godzina sportu dziennie to minimum ktore potrzebujemy do zdrowego zycia, bo bylismy stworzeni do aktywnosci przez caly dzien. Katowanie sie sportem? Ty chyba wlasnie wyladowalas na ziemi z innej planety :O Sport jest przyjemny! A jeszcze bardziej dobry obiad zjedzony z wyjatkowym apetytem po tym jak czlowiek sobie przebiegl 15 km :) Kobiety w naszym wieku trenuja bieganie do maratonu bo lubia, a nie bo sie katuja :O Dziwna z ciebie osoba jezeli tak myslisz bo mi by to w zyciu do glowy nie przyszlo ze sport to taka katorga :-D

Bezpiecznie można biegać gdy nadwaga nie przekracza 5 kg, a ty masz około 30 i nic do rzeczy nie ma ze jesteś wygimnastykowana to dwie różne dziedziny

5kg? Smieszne :) Niestety cale zycie zmagam sie z nadwaga i kiedys biegalam. Trudno - bede biegac niebezpiecznie :)

88kg, dobrze robisz ze sluchasz wlasnego ciala. Oczywiscie, dopiero gdy zobaczysz, ze twoj obecny dystans juz ci nie sprawia trudnosci to mozesz go zwiekszyc. Mowie ci, moja kumpela z pracy tak zaczynala jak ty, jakies 2 lata temu, a teraz wziela udzial w maratonie :) I tak sie wylaszczyla w miedzyczasie, ze glowa boli ;) Zrzucila tak chyba cos kolo 25 kg w przeciagu 2 lat a ze zrobila to przez sport to cialo ladnie wyglada, miesnie ma ladnie zdefiniowane, wyglada super. Ona wszystko przez bieganie zrobila. Mowila mi, ze ja muzyka motywowala. Robila sobie liste piosenek do biegania i fru do parku :) U niej to zadzialo niesamowicie.

Jak zauwaze jakies problemy to przestane, ale poki co nie widze zadnych, na szczescie. A i wydaje mi sie ze osoby ktore sa "nierozcwiczone" sa mniej elastyczne, a bardziej narazone na kontuzje, myle sie?

kobiety dzielą się na atrakcyjne i nieatrakcyjne. atrakcyjne dodatkowo się stopniuje atrakcyjna - dość młoda, ładna, zgrabna, kobieca bardzo atrakcyjna - młoda, ładna twarz, zgrabne proporcjonalne ciało, mocne bujne włosy, gładka skóra, podniecająca bogini - młodziutka, piękna proporcjonalna twarz, zgrabne proporcjonalne ciało, mocne bujne włosy, gładka skóra, seksbomba reszta kobiet nie liczy się, nie jest brana pod uwagę. widzisz faceta z brzydką? jak gruba to znaczy że po ślubie upasła się. jak brzydka to znaczy że zawiódł się na ładnych, ale i tak go ta brzydula nie podnieca po prostu chce bliskości i potem dzieci

5kg? Co za nonsens. Mozesz biegac i z 30 kg nadwagi byle robic to sensownie. Zwarac uwage na to jak sie czujesz i robic przerwy na zwykle chodzenie w trakcie biegania. Z czasem waga sie zmniejszy a energia wzrosnie.

O, to super, moze faktycznie pobiegam z MP3, to nie bede sie nudzila. Mam pytanko czy mozesz mi polecic jakies fajne cwiczonka? np. rozciagajace. Nie musza byc typowo na schudniecie.

Musze schudnac bo juz mam tego dosc :) a im bardziej chudne tym wiecej mi sie chce ;) pamietam z czasow jak bylam szczuplejsza

A biegaj sobie na zdrowie Tylko nie pierdziel ze bieganie przy ogromnej nadwadze jest dobre dla zdrowia

Facetka45 sport jest przyjemny dla ciebie.Nie chciałabym się skłądać z samych mięśni.Lubisz ćwiczyć?Ćwicz.Ja zachody słońca wolę oglądać siedząc nad jeziorem.Lubisz łamać próg bólu, zmuszać ciało do wysiłku, przełamywać granice.Proszę bardzo.Ja nie zamierzam.

Wiesz, ja chodze raz w tygodniu na yoge bo sie kiedys przerazilam ze jak sie wpol zegne to koncami palcow nawet do kostek nie siegalam :O nie mowiac juz o podlodze :( Gdyby gdzie oferowali yoge to bardzo polecam bo po roku ciwczen (raz w tygodniu po 1 godzinie) widze olbrzymie postepy w mojej rozciagliwosci. Ogolnie po kazdym bieganiu staram sie troche rozciagac, Jedno cwiczenie to stajesz na schodach. Stajesz do gory na czubkach palcos, trzymasz pozycje 30 sekund, potem "opadasz" pietami tak jakby ponizej schodu i trzymasz pozycje 30 sekund. To super rozciaga miesnie z tylu w lydce i na piecie. Z plecami do sciany, kucasz (kolana razem) i w kuckach trzymasz pozycje 30 sekund. Stojac, bierzesz jedna noge do tylu do gory, trzymajac za kostke, Pieta idzie do pupy, kolara razem! Trzymasz pozycje 30 sekund, potem druga noga. Stojac, stopy rostawione na szerokosc ramion, naginasz tulow do przodu starajac sie rekami dotkac ziemi. Trzymasz pozycje 30 sekund, potem powtarzasz. To sa takei "podstawowe" cwiczenia na rozciagniecie. Powinno sie je robic wylacznie po bieganiu czy innym ciwczeniu gdy miesnie sa jeszcez rozgrzane. Ale yoga jest i tak lepsza :)

Ja też swojego czasu trochę biegałam i zamierzam do tego powrócić, ale bez przesady. Zwłaszcza, że jak już pisałam grozi mi całkowita utrata tkanki tłuszczowej a klatki piersiowej. :( Jazdę rowerem bardzo lubię, ale też nie pokonuję jakichś długich tras. Niestety rower nie jest formą aktywności, która mogłaby znacząco poprawić wygląd kobiecej sylwetki.

ale ja nie wmawiam facetom, że jestem atrakcyjna. wlasciwie to tracę przy bliższym poznaniu,bo jestem odrobinę złośliwa, czasem nawet sukowata. a nieznajomi podchodzą do mnie sami z siebie :) może to dlatego, że mam ładną twarz ( niebieskie oczy, ciemnobrązowe brwi i rzęsy, prosty nos, ładnie skrojone usta, rysy zupełnie ok :) ) i noszę długie rozpuszczone włosy. a rozmiar ubrania to 40 (L) :)

Nie mam problemu ze zrobieniem podanych przez ciebie ćwiczeń.

Oj, tak. Wybieram sie na joge, kiedy bede miec wiecej pieniazkow. A co do drugiego cwiczenia, to ja bez problemu ze zlaczonymi stopami na wyprostowanych kolanach klade obie rece na podlodze... ;) wiec chyba nie jest ze mna bardzo zle. Podobnie moge zalozyc sobie nogi na szyje itd.

Lejn - jesteś okropnie gruba 40!!!! Zastrzel się.Sam twój opis siebie stawia cię w grupie - patrz jaka jestem śliczna.

Ta co tu wyżej pisała to ma otyłość pierwszego stopnia blisko drugiego, żaden lekarz a nawet trener nie zaleci takiej osobie by biegała!!!

Czterdziecha, piszesz jak osoba ktora nie ma pojecia co to jest sport. Ja nie skladam sie z samych miesni choc duzo ciwcze. Gdybys kiedykolwiek sport wyprobowala to bys wiedziala, ze dla kobiet to jest prawie niemozliwe zeby sie stac jakas wyzylowana kulturystka :-D Jedyne co sport daje to zdrowe cialo, kondycje, dobra przemiane materii i pogodnego ducha :-D Ja rowniez lubie zachody slonca nad jeziorem i dobrego drinka czy winko, lubie dobrze zjesc, uwielbia czytac ciekawe ksiazki i czasem byczyc sie do poludnia w lozku :) Ale to sie ze sportem nie wyklucza. Na przyklad, dzisiaj na rowerze znalazlam cudne miejsce na piknik. Zamierzam jako niespodzianke zapakowac rozne delicje oraz dobre czerwone wino i wziasc mojego meza na przejazdke nad rzeka :) Tak, to bedzie pewnie znowu 60-80 km ale nie widze nic piekniejszego niz razem pedalowac i gadac w sloncu...a po winku pedaluje sie znacznie latwiej :) Nie wiem gdzie pracujesz ale ja mam taka prace ze caly dzien siedze na 4 literach. Gdyby nie sport i jakies zajecia na swiezym powietrzu to bym chyba zwariowala. Godzina dziennie to minimum! Inaczej bylabym totalnie nieszczeliwa.