My nieatrakcyjne kobiety...

Jakby - a ja mam całe życie z jednym typem faceta do czynienia.Ideał kobiety - koliberek 150 , szczuplutki blond lub ciemnowłosy.Ja zawsze jestem za wysoka, za gruba, za mało ładna - bo nie jestem ani blondynką, ani brunetką.

a skąd żywisz przekonanie, że nawet ci brzydcy, łysi faceci bedą chcieli z tobą umówić się na randkę, skoro tak daleko odbiegasz swą fizycznością od ogólnie przyjętego pojęcia atrakcyjnej kobiety?

szkoda ze nie wie...

Słaba podeślij to zdięcie...

halo,szczupła,czarnowłosa,czterdzicho z Puław,odezwij się!!! gg37014809

Stąd że oni zakładają dokładnie to samo.

Czesc :) ja nie mam meza. Dziewczyny, mi sie wydaje, ze troche odstreczacie tym, ze mam wrazenie, ze... nie lubicie ludzi...?A facetow to juz szczegolnie.

Dlaczego oni mają przyzwolenie społeczne, że mogą tylko umawiać się z ładnymi? Brzydka kobieta nie moze zakładać tego samego?

Ja się przyznaję, nie lubię, ale dopiero po 40stce przestałam lubić, tak doświadczyło mnie życie. Będziesz lubić kogoś kto Ciebie nie lubi?

Przychodzi taki moment, że wygląd schodzi na drugi plan, ale najpierw trzeba czymś sobie "zaplusować"... Charakterem :) A jak wy macie takie roszczeniowe postawy, to się nie dziwię troszkę, że żaden się nie chce z wami umawiać. Może bądźcie trochę milsze? A może szukacie w złych miejscach?

Czterdziecha ma pierwszy stopień otyłości BMI 30,4

Ale jak mam być milsza, gdy ktoś krytykuje ciągle mój wygląd, interesuje go tylko własny tyłek. Bycie miłą mi nie pomogło.

Lejn dziecinko, bo próbowałam.Oni nie widzą swoich defektów.

A tedobre miejsca to jakie?

To olej to co inni mówią i bądź sobą, ale nie odstraszaj swoją postawą - z góry zakładasz, że wszycy będą Cię atakować i czynić afronty? Uśmiechaj się. Ignoruj idiotów, którzy chcą tylko chudych cycatych blondynek. Ja jak się zeszłam z moim chłopakiem ważyłam 100 kilo przy wzroście 170cm!! Teraz schudłam prawie 20kg i wiem, że czy wcześniej, czy teraz - kocha mnie niezależnie od tego, jak bardzo jestem nieatrakcyjna w ogólnym pojęciu dzisiejszego świata :)

ALe ja nie opieprzamn nikogo na wjazd. Za moją dobroć i troskę zawsze spotkałam się z olewaniem, niestaraniem, zdradzeniem i odrzuceniem.

Dajecie sobą pomiatac tym gnojkom bo jesteście zafiksowane za spodniami w domu. Oni czują ze mogą wam kupę na głowę zrobić i robią po czym odchodzą. ONI ODCHODZĄ

Bywaja faceci ktorzy krytykuja kobiety za wage, ale nie wszyscy przeciez. Ja sobie z mojej wagi zartuje. Czasem ktos chlapnie cos nieumyslnie nawet, nie zlosliwie. Ja wiem, ze jestem gruba i nie obrazam sie.

Jakbym była zafisowana "za spodniami w domu" to siedziałaby z jakimś przygłupem czy pijakiem. Ale niestety nie potrafię, potrzebuję dojrzałego emocjonalnie partnera, który wie, że wygląd człowieka zawsze może się zmienić.

Tylko jak olejemy tych roszczeniowych i mających pretensje to nikt nie zostanie.Poparzona - mój charakter to nie przyczyna to efekt.Jeśli pzez całe życie słyszysz, że jesteś za wysoka, , za duża, za brzydka, za ... to ci się nie chce być miła, sympatyczną i ciepła.Jeśli ktoś pluje ci na wyciągniętą rękę, okłamuje za ofiarowaną miłość i wydzwania do twojej przyjaciółki wybacz...

Że kobieta to drugi człowiek iże też potrzebuje troski i ma swoje słabości.

nie jestem "dziecinką". skoro ja nie nazywam cię starszą panią, to czy mogłabym liczyć na to samo? ty za to widzisz swoje wady, ale nie chcesz nad nimi popracować, więc co to za różnica?

Każdy facet wychodzi z założenia, że on jest wzrokowcem.I on MUSI miec taką co mu się podoba.A podoba się tylko pewien zakres kobiet.Każda kobieta chce być kochana za to jaka jest.

Przy tych panach jestem ładna, zgrabna i powabna.Nie mogę schudnąć.Żaden makijaż , ciuchy, fryzjerzy i styliści nie poprawią mego wyglądu na tyle by być piękną.Młodsza też nie będę.I wierz mi przy tych mankamentach urodowych jestem i lepszym i bardziej interesującym człowiekiem od mężczyzn których spotykam.Daję sobie lepiej radę w życiu, jestem ciekawa świata, cały czas się uczę, mam pasje i hobby.A oni?Oni mają wieczyste problemy finaswe, byłe zony, alimenty, traumy porozwodowe.A przede wszystkim życzenia, roszczenia i wieczystą niedorosłość.To tchórze, kłamcy i kombinatorzy.marudy, nudziarze, fatalni w łóżku.

Mnie zawsze podobal sie Bogumil Niechcic, i wsrod jemu podobnych wybieralam partnerow.Z charakteru i wygladu.

W sumie pretensje powinnyśmy mieć do matki natury i po trosze (a może głównie?) do mediów. Rzeczywistości raczej nie zmienimy, zwłaszcza że zdecydowana większość facetów raczej nie widzi nic złego w swoim podejściu do kobiet.

Mnie też się podobał.Tylko żaden mnie nie chciał.

Jeśli do tego żadna kobieta nie powie im, że nie mają prawa tak myśleć nadal będzie jak jest.

To nie ja pisalam :) ja nie zwracam uwagi na wyglad.

Dlatego ja już zrezygnowałam z szukania faceta, moje doświadczenie mnie nauczyło, że to bez sensu....Ale jednak wkurzają mnie faceci, którzy chcą ładnej miski.