Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Denerwuje mnie gadanie ze wakacje zagraniczne kosztuja tyle co polskie

Polecane posty

Gość Zegula
A ja w tym roku i tak wybieram się znowu do Hiszpanii, żeby nie wiem co http://www.edom.pl/noclegi/es/hiszpania/ Jakoś polskie morze nie jest w stanie mnie zadowolić. Wolę zbierać przez dwa lata na wakacje w Hiszpanii niż podwójne wakacje spędzić nad Bałtykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa lata temu byliśmy z mężem i jednym dzieckiem nad morzem w pensjonacie za 170zl za dobę. Pensjonat średni gorzej niż na zdj zero posiłków. Sniadanie jedliśmy na biurku przed tv i wtedy stwierdziliśmy ze nigdy więcej takich porankow. Wydaliśmy za półtora tyg ok 5000 tys zł w tym 700 paliwo. Rok temu wynajęłam tez pensjonat tyle ze ciut lepszy ze śniadaniem juz za 220 zł za dobę. Moj maz sie ledwo zgodził na taka kwote On to by najchętniej wydał 50 zł za dobę. I za 14 dni poszło nam 7 tys zł bez ograniczeń i z rozrywkami. A jakbym chciala wynająć tak jak piszecie hotel 5 gwiazdek z jedzeniem to by 10 tys nie wiem czy starczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i ja wrzuce swoje 3 grosze... Bez obrazy, ale nie wiem jak mozna wydac 14 tys w grecji bo ja bym za ta kwote zrobila sobie wakacje na malediwach. Zawsze jezdzimy za granice i zawsze z biura podrozy. Nie wyobrazam sobie stac przy garach na wakacjach skoro caly rok stoje, wiec nigdy nie szukam na wlasna reke apartamentow itp Stolujemy sie na miescie lub w hotelu. Nigdy tez nie bierzemy hoteli ponizej 4 * I tak przykladowo grecja ... -hotel za osobe 2 tys ze sniadaniami - 4* (nie bierzemy all inclusive bo i tak tylko 1, gora 2 dni przeznaczamy na plazowanie) -okolo 3 wycieczki fakultatywne w lokalnym biurze podrozy - 100 e / osoba (w wiekszosci krajow wychodzi podobnie) -wyżywienie w tawernach - sniadanie i obiadokolacje okolo 60 e/ 2 osoby razem z przystawkami i napojami (cena uwzglednia rowniez alkohol bo karawka litrowego wina kosztuje w tawernie 8-12 e /1 l) -pamiatki, lody, kawa na miescie - okolo 500 zl/tydzien/2 osoby razem za tydzien 6800/2 osoby - nic sobie od ust nie odejmujemy i niczego nie zalujemy. gdyby dodac dzieci dolozylabym jeszcze 1500 zl, czyli razem 8300 tys teraz polskie morze: -apartament 250/ doba * 7 dni -1750 -jedzenie okolo 100 zł i 100 zł kolacja (tyle nam wychodzilo) 1400 -dojazd - 700 zl -lody, kawy, pamiątki -400 zł - wycieczki 200 zl, ale nie ukrywajmy nie ma gdzie isc wiem wycieczek jako takich nie ma + wydatki na dzieci - okolo 1500 zł razem 5950 roznica 2300, ale da sie tez taniej, powiedzialabym ze nawet za granica wakacje sa tansze. Przykladowo na poczatku czerwca ceny last minute malinowe: -egipt 5* all inclusive 14 dni - 1800 zł -turcja 4* all inclusive 7 dni 1100 zł -kreta 4* sniadania - 7 dni - 900 zł Sprobujcie mi za ta cene zlozyc wczasy nad polskim morzem, oraz tak zeby jesc tylko i wylacznie w restauracjach - nie ma takiej opcji! Wiec podsumowujac gwarantowana pogoda, oplacone bary na plazy, cuda natury, przepiekne widoki, niespotykana i przepyszna lokalna kuchnia to ja mowie zdecydowane nie Polsce! ( niestety) Szczerze mowiac jak zaczynalismy podrozowac, gdy pieniazkow za mlodu bylo malo to i za 3500 zl bym grecje miala z restauracjami itp Trzeba tylko pamietac o podstawowych zasadach: -szukac lokalnych biur podrozy bo maja wycieczki fakultatywne o polowe tansze niz u rezydentow a program ten sam, a czasami lepsze! -szukac opinii o tawernach gdzie mozna dobrze i tanio zjesc jeszcze w Polsce lub na miejscu wybierac takie miejsca gdzie ciezko wolny stolik znalezc lub jedza miejscowi- to jest gwarancja pysznego i taniego jedzenia -kupowac last minute na poczatku czerwca lub pod koniec wrzesnia Stosujac te rady mamy wczasy tansze niz w Polsce lub w tej samej cenie. Wiec ja zdania nigdy nie zmienie. Troche swiata juz zwiedzilam i ciagle mi malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie jestem w Gdańsku. Wynajmuje mieszkanie 2 pokojowe 1.3km od morza. Doba 120zl! Jedzenie -sama gotuje. Ja nie wyobrażam sobie przez 2 tygodnie jeść tego syfu co oferują turysta. Sama jako studentka pracowałam w gastronomii przez 3 sezony i powiem wam ze wole poświęcić tą godzinę max 2 dziennie i zrobić coś zdrowego i pożywngo. Może i nie wszystkie knajpy są takie odrzucające ale wszystkie kombinują jak mogą i zamawiają jedzenie najniższej jakości. Często płacą tez ludzia marne grosze wiec panie gotujace robią po najniższej lini oporu i np nie myją warzyw jak szef nie patrzy. Nie myją rąk za często, nie myją mięsa przed obróbka, jedzą z gara np zupę z którego potem nalewa się gościa I WIELE WIELE INNYCH Ja czuję się lepiej jak zjem zdrowo i pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiec mnie wakacje nad polskim morzem kosztują 1500 (noclegi), 700 (przejazd) plus jakieś wydatki na atrakcje dla dziecka. Liczę ze w 3tys się zmieszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko za granicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko zagranicą. Trzeba jedynie wiedziec jak kupowac by nie przeplacac. Wystraczy odrobina wysiłku by samemu znalec tanie bilety, tani a spelniajacy nasze wymagania hotel, wypozyczalnie samochodow. Mozna juz w domu zaplanowa pobyt, co sie chce zwiedzic, co zobaczyc, gdzie polezec i i dpocząc.. Mozna kupic bilety online na atrakcje, do parków wodnych itp. i jeszcze bywa taniej i sa ciekawe promocje.. Ostatnio 10 dniowy pobyt w Portugali ( Algrave ), dla 2 dorosłych i 10 latka, z biletami lotniczymi, wypozyczonym samochodem, pokojem hotelowym z aneksem , wlasnymi posilkami ( mozna było zamawiac w hotelu ), biletami do aquaparków, zoo, theme parkow itp., wycieczkami statkiem i podobnymi wakacyjnymi atrakcjami wyniosla nas ok 600 euro, czyli 2400 zl :) Mozna. Wystarczy odrobina wyiłku by sobie to zorganizowac :) Jak sie nie chce o niczym myslec i wszystko ma byc zalatwione za nas.. to trzeba płacic i nie narzekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze dzieci w szkole nie wiedzą jak twierdza w Malborku wygląda i gdzie jest Puszcza Białowieska, nie wiedzą skąd się wzięli ludzie na ziemiach które zamieszkujecie, gdzie się Wisła zaczyna i gdzie nasze granice przebiegają, debil goni debila ale ol inkluzif w Egypcie światowo, a jakże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
"debil goni debila ale ol inkluzif w Egypcie światowo, a jakże! XXX tu w ogóle nie chodzi o "światowość". Po prostu wakacje za granicą są przyjemniejsze,w lepszym standardzie i warunkach. Jakby porównywać ten sam standard wypoczynku czyli np dobry hotel 5* w Gdańsku i Grecji zawsze Grecja wyjdzie taniej. A to tylko 3 godzinki lotu. Do Gdańska samochodem musiałabym się tłuc wiele godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Gdańska również samoloty latają, ale wolę Grecję z uwagi na pewną pogodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ciekawe ze sadzisz ze wszystkie restauracje podaja syf i padline najnizszej jakosci... Wlasnie takie miejsca plajtuja i latwo je rozpoznac bo wiecznie sa puste. Zadna szanowana restauracja nie kupuje wszystkiego co najtansze. Ja tez mam obsesje na punkcie zdrowego odzywiania i wyczuwam mom i inne badziewia na odleglosc i omijam takie miejsca szerokim lukiem. Tak jak pisalam wystarczy przed wyjazdem poszukac polecanych tawern lub korzystac na miejscu np z aplikacji tripadvisor. Co do niemycia rak - ceniacy sie wlasciciel wywali taka osobe na zbity pysk po pierwszym dniu a jesli sam jest brudasem to widac to w calym lokalu i po przekroczeniu progu od razu sie wychodzi. Idac ta zasada to ty chyba chleba nie jesz? W piekarniach to dopiero sie dzieje, a bulki nie umyjesz - dlatego ja pieke swoj wlasny chleb. Ale niepopadajmy w paranoje. Czy na wlasne wesele tez bedziesz stala w garach 3 dni zeby przygotowac jedzenie dla 50 osob? Przeciez w restauracjach niezamawia sie pomidora czy ananasa tylko cieple danie ktore zostalo poddane obrobce cieplnej i bakterie nie przetrwaja. 1.3 km od plazy to sorry ale takie wakacje tez mozna miec w grecji za 3 tys bo nikt takiego hotelu niechce i sa o polowe tansze. Moze i faktycznie taniej jest wynajac apartament w polsce niz hotel za granica ale za to w Polsce trzeba zawsze conajmniej 100 zl wydac na 2 osoby na obiad a np w grecji mozna sie objesc za 50 zl tak ze az brzuch peka, a np homara kupisz przy porcie w maroku za 15 zl oczywiscie w restauracji. W polsce to ze 300 zl taki homar kosztuje. Wiec to sie roznowazy a koncowo wydaje tyle samo co na wczasach w Polsce. Dlatego ja zawsze wybiore wczasy za granica i dziwi mnie jak ktos spedza lipiec nad morzem lazac w polarze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wasze dzieci w szkole nie wiedzą jak twierdza w Malborku wygląda i gdzie jest Puszcza Białowieska, nie wiedzą skąd się wzięli ludzie na ziemiach które zamieszkujecie, gdzie się Wisła zaczyna i gdzie nasze granice przebiegają, debil goni debila ale ol inkluzif w Egypcie światowo, a jakże! xx A jak wiedza to.. juz mozna ?:D I bez allclusive ? :) Polska m fajne zakatki do obejrzenia :) Mozna tez o nich wiedzie bez ich wizytowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My za niecałe 500 euro wyjechaliśmy na tydzień nad Włoskie morze ale bez jedzenia . Na miejscu w markecie i na bazarze kupowaliśmy świeże jedzenie i wdaliśmy w tydzień około 200 euro . Dodatkowe wydatki to codzienne lody , ubrania, buty, pamiątki (kocham włoskie obuwie). Na dodatkowe zakupy wyszło nam 300 euro. Wychodzi że na cały wypad wydaliśmy 4000 tys zł. Opłacało się . MIeliśmy promenady zakupowe aż do północy, wspaniałe morze i plażę, piękny widok z balkonu hotelu , spacery po miejscowym rezerwacie przyrody . Temperatura sięgała 35 stopni w cieniu, woda ciepła. Za tygodniowy pobyt w Krynicy morskiej kilka lat temu zapłaciliśmy 6 tys zł (Hotel bez wyżywienia i jedzenie w miejscowości), przy czym mieliśmy paskudną pogodę i zimne morze . Od tej pory nie jeździmy nad polskie morze ale właśnie do Włoch. Zgadzam się z twierdzeniem że polskie morze jest droższe. Dodam że my do Włoch dojeżdżaliśmy z Wiednia więc to było zaledwie 5,5 godziny i ponad 500 km a nie tysiąc jak z Krakowa dajmy na to więc koszt paliwa spadł o połowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to zależy o jakim standardzie mowa. Ja płacę nad Bałtykiem w kurorcie (a nie w dziurze zabitej dechami) w pensjonacie o wysokim stanradzie 100 m od plaży podobną ceną, jaką płaciliśmy w Grecji w apartamentach też około 150-200 m od plaży. Standard podobny, tyle, że tu mam wyżywienie podane pod nos, a tam takiej opcji nie było. Cenowo nocleg wynosił tyle samo (wyżywienia w to nie wliczam). Wiadomo, że gdybym w Polsce pojechała do pokoi gościnnych ze wspólną łazienką na korytarzu, to zapłaciłabym mniej. W innych krajach z takimi ofertami się nie spotkałam :P. Ale lubię jeździć nad Bałtyk, bo mam dość blisko, a dziecko jeszzce małe. Może w przyszłym roku jakaś dalsza podróż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, a co do wakacji i gotowania - no cóż, śniadanie i kolację mogę sobie sama przygotować (jeśli mam aneks), ale obiadu gotować nie będę. Wynajmuję pokój w drogim pensjoancie i jedzenie to nie są pomyje! Wiadomo, że w najtańszej smażalni może być znaczenie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zważasz na morze? na krajobrazy? za granicę sobie pojedziesz i masz czyste i ciepło morze a w polsce nad bałtykiem? brud i syf i jeszcze woda zimna. Chyba lepiej zapłacić więcej i pozwiedzać świata niż gnić w polsce. Za granicą jest zupełnie inny klimat, inne morze więc nie ma co porównywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat nie lubię upałów po 40 stopni. Wolę jak jest 25... Stąd póki nie leje, to dla mnie nad Bałtykiem jest ok. Co do brudu - zależy gdzie. Byłam w zeszłym roku w Świnoujściu i było czysto. Plaża tam jest moim zdaniem piękna, bardzo szeroka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kiedy to prwada, polskie morze kosztuje tyle co chorwackie a tu w Polsce dostaniesz małą klitę za grube pieniądze, tam masz za tę samą kasę apartament duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamikaze11
Heh na tym standardzie co np Grecja w Polsce zapłacisz równie dobre kilka tysięcy, ominie tylko opłata za samolot.Opłata w super fajnym hotelu u nas to kwota 300-400 zł przybliżając plus wyżywienie i inne wydatki a przesiedzisz pól pobytu bo pogoda różna jest.Za granicą np właśnie w Grecji płacę 8 tysięcy za 10 dni 2 osoby all inclusive więc na miejscu nie wydaje nic, chyba że mam ochotę na pamiątkę czy dodatkową wycieczkę.A poza tym mam zapewnione słońce, baseny, piękne morze-przede wszystkim ciepłe i czyste!!Więc jeśli stać nas na takie wakacje wybór jest jak dla mnie prosty bo za granice również można taniej pojechać bez tych wszystkich dodatkowych udogodnień na własną rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My od 10 lat jeździmy do Włoch i na dwa tygodnie wydajemy na 4 osoby 1000 euro bez wyżywienia . Fakt, wyżywienie typu obiad to męcząca sprawa kiedy trzeba samemu gotować ale z jedzeniem niestety ceny wariują od 90 euro od osoby za dobę czyli 360 zł a nas jest czwórka razem. Włochy mają wszystko czego nam trzeba, bo i temperatura wysoka, piękna pogoda gwarantowana w lipcu, piękne plaże i ciepła woda. Można niedrogo zjeść w restauracjach , świezo i smacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie..nad polskim morzem mozna wydac tyle samo..co np. w Hiszapnii, czy innych krajach. Zalezy od tego, co chcemy miec. Bo jesli zadowolimy sie wynajetym pokojem nad morzem..gdzie mieszkanie jest np. 15 minut od plazy..to wiadomo, ze wydamy o wiele mniej niz w porzadnym hotelu ze spa nad samym morzem. I tak samo jest z wakacjami za granica. Mozna znalezc dobre oferty za dosc male pieniadze...Ale np. bez dojscia do morza..dwa razy przesiadka samolotem..Chcac miec jednak troche "luksusu"..np. hotel nad samym morzem, bezposredni lot, hotel min. 4 gwiazdki.hotel, ktory nie wyglada jak blok- tylko wypasiony....koszta wzrastaja i trzeba zaplacic wiecej.nawet za widok z pokoju na morze-trzeba zaplacic (ten z widokiem z boku hotelu na morze juz kosztuje mniej....a ten z widokiem na tyly hotelu kosztuje jeszcze mniej. Takze wiec, obojetnie gdzie jestesmy mozna wydac mniej ..a mozna i wydac fortune.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 13.13 W jakim to hotelu byliście ? Byłam dwa tygodnie temu w Portugalii z mężem . Piękne miasto, niesamowita architektura i piękna plaża , wydaliśmy na siebie , bez dodatkowych zakupów z all inclusive ponad 1000 euro za 5 dni. Takie są ceny w 5 gwiazdkowych hotelach . Wy zapłaciliście tyle co nic i to z dzieckiem , tyloma atrakcjami . Ciekawa jestem w jakim hotelu bo chętnie na przyszły rok skorzystam i to pewnie była zorganizowana wycieczka przez biuro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Do gościa z 13.13 W jakim to hotelu byliście ? Byłam dwa tygodnie temu w Portugalii z mężem . Piękne miasto, niesamowita architektura i piękna plaża , wydaliśmy na siebie , bez dodatkowych zakupów z all inclusive ponad 1000 euro za 5 dni. Takie są ceny w 5 gwiazdkowych hotelach . Wy zapłaciliście tyle co nic i to z dzieckiem , tyloma atrakcjami . Ciekawa jestem w jakim hotelu bo chętnie na przyszły rok skorzystam i to pewnie była zorganizowana wycieczka przez biuro? xx Nie , wycieczka byla zorganizowana samodzielnie :) najpierw wyczailismy taniutkie bilety Faro , potem hotel na booking.com, wypozyczalnie samochodow itp. Nie pamietam nazwy miasteczka w ktorym bylismy, blisko Albuferii , a plaza nazywala sie Falesia :) Hotel to raczej był pensjonat w pieknym ogrodzie z 2 basenami, tarasem, lezakami itp. standart. Nie był to zaden mrówkowiec tylko domki 1-pietrowe po 4 apartamenty. My mielismy 1 pokój z aneksem kuchennym, łazienka, tarasem ze stolikiem i lezakami dla nas idealnie. Nie byl to full wypas, ale było wszystko czego potrzebuje i przed wszystkim czysto. Zaplacilismy za niego 140 euro za 10 dni :) Samochód nas kosztowal 120 euro, z koncowym sprzataniem, zryczałtowana opłata za autostrady itp. Wystarczył nam opel-corsa :) Wszystkie wejscia do Zoomarine czy Slide and Splash kupilismy przez neta, na promocjach. Tak samo wycieczka morska do jaskin w Lagos, jakos przez neta wszystko jest tansze :) jedzenie w lokalnych sklepach-dla nas taniocha ! Kupowalismy tez w Intermarche na sniadanie czy kolacje.. młody i tak jadł płatki z mlekiem, to po co mi allclusive ? lokalne knajpki dobre jedzonko i za 10 euro na osobe mozna było sie objesc jak bąk :) nam nie zalezalo jakos na plazy.. całe zycie mieszkalismy w Pl obok i plaza dla nas to zadna atrakcja :) Za to kammienne plaze, klify np. w Lagos-cudne ! Lubimy raczej zwiedzac i zobaczyc jak najwiecej niz lezakowac na plazy. Bylismy tez w maju, nie bylo upałow i jeszcze nie szczyt sezonu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedź :). Mądrze to zaplanowaliście, nie powiem :). My za rok bierzemy dzieciaki więc skorzystam z twoich wskazówek :) :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak naprawde nie korzystajac z biura mozna polowe kasy zaoszczedzic. Skarbnica wiedzy to jest strona fly4free.pl tam czasami zdazaja sie takie rodzynki jak cypr 500zl/ osoba czy portugalia 900zl / osoba. Mozna po taniemu za grosze -wykupic nocleg z aneksem i samemu gotowac a mozna all inclusive - jakby nie zrobic wychodzi pare tys taniej niz z biura i ma sie pogode gwarantowana. Grunt to znalezc tani bilet lotniczy to podstawa - tu mozna skorzystac z lotow czarterowych z biura podrozy. Trzeba obserwowac loty na np flipo.pl/ oferty specjalne lub po prostu np tui.pl/ loty czarterowe lub rainbow tours/loty czarterowe. Hotele najlepiej na booking.com - rezerwuje sie w Polsce a placi na miejscu! Jesli chodzi o bliskie kierunki -europejskie to nam sie niechce kombinowac tylko rezerwujemy last minute i tez mamy o polowe taniej ale dalekie jak najbardziej samemu organizowac. I tak np dominikane udalo nam sie zorganizowac za 10 tys - hotel 5* (bardzo wysoko oceniany) all inclusive na 14 dni -2 osoby dorosle , wylot z warszawy a z biura podrozy ta sama wycieczka kosztowala z biura 19 tys - wylot z berlina. Zaoszczedzilismy nie korzystajac z biura 9 tys i niemusielismy dojezdzac dodatkowo do niemiec ! Tam to dopiero jest raj na ziemi! Na seszele wydalismy 10 tys a z biura by trzeba bylo jakies 23 tys. Jakbym miala wydac 10 tys nad baltykiem z zimna woda/ pogoda w kratke gdzie nic niema wolalabym chyba spedzic wakacje na dzialce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlin89
to zależy czego ktoś oczekuje. ale fakt.. nie wyobrażam sobie gotować na wakacjach... tylko 2godziny dziennie??? strata czasu :( wakacje są raz w roku. jezeli wynajmujemy apartament to z klasą - ostatnio w Gdańsku byliśmy w http://apartneptun.com/ ,jedzenie tylko na mieście lub w hotelu jeżeli jest opcja... wakcje to wypoczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bałtykowelove
A dla mnie cena nie ma znaczenia, bo uwielbiam Bałtyk o kazdej porze roku i niezaleznie od pogody :) Najbardziej lubie Ustke. Świetne miejsce :) Zreszta zabezpieczeniem na brzydka pogode jest dobry hotel np. ze spa. Jak jezdze do Ustki to zatrzymuje sie w hotelu Lubicz (hotel-lubicz.pl) i gdy pada deszcz i faktycznie jest juz tak paskudniena zewnatrz to zostaje i z przyjemnoscia oddaje sie w rece fachowcow w spa :) Swietny relaks :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie rozumiem jak można kupować wczasy all inclusive, a później codziennie tłuc się 100 + kilometrów na wycieczkę. Jakbym chciała coś takiego, to po prostu od razu wyruszyłabym na objazdową wycieczkę rezerwując rózne hotele na krótsze okresy czasu. Zresztą ja wolę wakacje w jednym miejscu i to jest bardzo ciekawe pod warunkiem, że jest gdzie spacerować pod nosem masz jakieś malownicze miasteczko lub dwa i najlepiej jeszcze jakieś większe miasto, ale dość blisko. Takie jeżdżenie np po wszystkich ciekawych miejscach na Krecie z jednej bazy wypadowej jest chyba strasznie męczące i mnie sie wydaje, że dopiero po czymś takim bym potrzebowała urlopu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×