Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asocjalnaijuz

poswiateczna frustracja 25cio letniej singielki

Polecane posty

Gość gość
No nie wiem czy to dotyczy tylko mlodych panienek :-D Mam 45 lat, wszelkie sluby daleko w d.u.p.i.e, sama nie jestem, pieluch jeszcze nie nosze ale jakby co to zarabiam na tyle, ze sobie zaplace za jakas pielegniarke, ktora wolala sobie 3 dzieci narobic w wieku 20 lat i na nic ja nie stac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asocjalnaijuz
Popieram:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollo
Wam sie cos pokrecilo. Autorka nie napisala ze chce byc sama tylko ze slubu nie chce. A co do tej przysiegi- o psia d**e potluc. Moi znajomi rozwodza sie po17 latach malzenstwa. Duzo im ta przysiega dala. A kobieta na kocia lape to szmata? Jasne lepiej byc zona- sluzaca, a mezusiowi jak sie znudzi to do drugiej pojdzie a zonka w domu zaobraczkowana poczeka z obiaxkiem i kapciami w zebach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asocjalnaijuz
Co do jeczenia za portkami za 20 lat.. Czy zdaniem autorki tego wpisu kobieta po 40stce nie ma juz prawa ukladac sobie zycia? No i koniecznie jest nieatrakcyjna i obowiazkowo w pampersie? Niech pani nie mierzy innych swoja miara. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku 45 lat moge powiedziec, ze mam zdecydowanie 10 razy lepsze zycie niz moje dzieciate kolezanki, ktore wyszly za maz w mlodym wieku. Mam czas na hobby, fitness, wyjscie do kina, na winko, do restauracji, po prostu na wszystko :-D I jestem z facetem bo wiem, ze on chce byc ze mna a ja z nim a nie dlatego, ze mamy razem kredyty i dzieci nie skonczyly jeszcze szkoly sredniej :O Czytajac Polskie forum czasem dochodze do wniosku, ze Polskie spoleczenstwo zatrzymalo sie gdzies w 19 wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asocjalnaijuz
Wlasnie o takim zyciu pisze. Nie chce byc z kims ze wzgledu na dzieci czy kredyty. Ile malzenstw tylko to trzyma razem? Lepiej byc nieszczesliwym ale z obraczka na palcu? Jesli zechce to sobie kupie. Stac mnie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sposrod moich zonatych kolegow jakies 60% zaluje ze sie hajtneli ale co zrobic jak sa dzieciaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym tu sie frustrowac? Szkoda zdrowia. Rob swoje i do przodu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej rozśmieszyło mnie stwierdzenie gościa z 1 strony topiku ze autorka nie powinna zwracać uwagi na to co mówią inni :/ Idąc tym tropem autorka musiała by się odwrócić od wszystkich i prawie do nikogo nie odzywać zeby nie zostac posądzoną o drobnomieszczaństwo, bo przecież jak zaczęłaby sie tłumaczyć jednemu czy drugiemu z innymi poglądami to oznaczałby ze strasznie jej zalezy na tym co mówi taki jeden z drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrsHouse
Autorka dla swietego spokoju powinna wyjsc za maz, urodzic piecioro dzieci i jedno malutkie to moze sie odczepia. Gdyby jeszcze wziela kredyt hipoteczny i kupila uzywanego vw z niemiec mialaby szacunek i powazanie ciotek oraz sasiadow. W sumie to niewielka cena za odrobine spokoju:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie trochę inaczej, pojawiła sie nowa dziewczyna na imprezie rodzinnej juz w ciąży(na wigilii jej jeszcze nie było) i robiła furorę, a do mnie przez 3h nikt nie odezwał sie ani JEDNYM słowem. I szczerze życzę jej pomyślnego rozwiązania i szczęścia, ale mi samej jest przykro ze żeby cokolwiek znaczyć w rodzinie powinnam mieć trójkę dzieci i męża... Bo nikt nie zapyta na jakie studia chce isc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asocjalnaijuz
Wiem jak to jest. Moje sukcesy zawodowe malo kogo obchodza, przeciez nie mam dziecka. A dla mnie moja praca jest wazna, daje mi ogromna satysfakcje i cieszy bardziej niz kupa w nocniku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polska mentalność zatrzymała się w średniowieczu, a wszystkie ciotki i matki to tępe dzidy patrzące tylko napchać jak najwięcej dla swoich synalków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"asocjalnaijuz Wiem jak to jest. Moje sukcesy zawodowe malo kogo obchodza, przeciez nie mam dziecka. A dla mnie moja praca jest wazna, daje mi ogromna satysfakcje i cieszy bardziej niz kupa w nocniku" - i z tej radości tak wypłakujesz się na kafe, bo ci ciotka dogryzła? :D - musi cię naprawdę bardzo boleć ten brak męża i dziecka, skoro cię ciągle "nerwica trzyma". jak mnie ciotki dopytują o faceta, to jakoś tam z tego zażartuję i tyle. w życiu jest naprawdę dużo ważniejszych problemów, niż gadanie ciotek widzianych raz na ruski rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asocjalnaijuz
Widze, ze moj problem uwazasz za jeden z nich, skoro poswiecasz swoj drogocenny czas na napisanie komentarza:-) nie wyplakuje sie, jestem tylko ciekawa, jak inne kobietki radza sobie z dociekliwoscia bliznich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybyś umiała czytać to doczytałabyś, że właśnie ci to napisałam - obracam to w żart, zamiast stroić fochy. to zwykła ludzka ciekawość i ja będąc starą ciotką też na pewno będę dociekać, kto, z kim i dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asocjalnaijuz
Gdybys umiala myslec wiedzialabys, ze moja wczesniejsza wypowiedz byla wyjasnieniem dlaczego zalozylam temat a nie pytaniem do Ciebie. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego ze obracasz w żart, skoro im odpowiadasz to znaczy ze sie przejmujesz tym co mówią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no i co z tego ze obracasz w żart, skoro im odpowiadasz to znaczy ze sie przejmujesz tym co mówią" - nie, to znaczy tylko tyle, że normalnie rozmawiam z ludźmi. a co ty robisz, kiedy ktoś z rodziny cię o coś pyta? udajesz osobę głuchoniemą czy uciekasz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"musi cię naprawdę bardzo boleć ten brak męża i dziecka, skoro cię ciągle "nerwica trzyma". jak mnie ciotki dopytują o faceta, to jakoś tam z tego zażartuję i tyle. w życiu jest naprawdę dużo ważniejszych problemów, niż gadanie ciotek widzianych raz na ruski rok." XXX ciebie natomiast musi boleć co czuje autorka skoro tak się tym interesujesz, a jak za zartujesz z faceta ciotkom to juz w ogóle cie zżera z zazdrości musisz sie wysilać i żartowac ciotkom zamiast z facetem pod ręke chodzić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asocjalnaijuz
Mnie brakuje juz cierpliwosci do tych pytan, dlatego inreresuja mnie wasze sposoby. Poza tym pytania typu kiedy zajdziesz w ciaze od osob, ktore widuje sie dwa razy w roku uwazam za conajmniej niegrzeczne i trudno mi z nich zartowac. To tak jakbym kuzynke z malymi piersiami przy kazdej okazji pytala, kiedy zrobi sobie sylikony. Ale nic mi do tego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie, to znaczy tylko tyle, że normalnie rozmawiam z ludźmi. a co ty robisz, kiedy ktoś z rodziny cię o coś pyta? udajesz osobę głuchoniemą czy uciekasz? smiech.gif" XXX mnie nikt nie pyta o takie sprawy bo nie wszyscy mają takie debilne ciotki żeby sie wypytywały czy mleko jest białe albo czy jutro też będzie dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spytaj ciotki kiedy sztuczną szczęke wstawia i czy już zamówiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ciebie natomiast musi boleć co czuje autorka skoro tak się tym interesujesz," - strasznie mnie boli. już trzecią paczkę chusteczek przepłakuję i zastanawiam się, czy się pociąć :classic_cool: - "a jak za zartujesz z faceta ciotkom to juz w ogóle cie zżera z zazdrości musisz sie wysilać i żartowac ciotkom zamiast z facetem pod ręke chodzić :/" - nie żartuję z faceta, tylko obracam w żart pytania. i nie muszę się przy tym wysilać, bo w przeciwieństwie do ciebie i autorki posiadam poczucie humoru :) co więcej, żartuje publicznie z mojego staropanieństwa, bo mam do tego dystans. - oczywiście możesz jeszcze 1000 razy napisać co tam chcesz, co nie zmieni faktu, ze to autorka, a nie ja, przyszłam z tym problemem na kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asocjalnaijuz
Dziwne masz to poczucie humoru. Jestes stara, nie masz meza ani dzieci! Hahahahahaha, ale smieszne!!! Serio???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"oczywiście możesz jeszcze 1000 razy napisać co tam chcesz, co nie zmieni faktu, ze to autorka, a nie ja, przyszłam z tym problemem na kafe" XXX naprawdę, mogę? dziękuję że mi pozwoliłaś. Jak jestes taka dobra to ja też ci pozwalam, tez sobie możesz pisać co chcesz i nie musisz tutaj nic obracać w żart zakrywając ze wstydu swoja prawdziwa twarz jak przed swoimi ciotkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym co ty możesz wiedzieć o poczuciu humoru, haha ono jest jak dupa, każdy ma swoje i nie interesuje mnie cudza w przeciwieństwie do ciebie i twoich ciotek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asocjalnaijuz
Robie ciociom konkurencje:-P peace and love bez misia pysia i bachorkow;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×