Mąż mnie zdradza, a ja nawet nie moge odejść

zarabia sporo, podejrzewam teraz, że więcej niż ja wiem. Z tego co ja myślałam to zarabiał 18-22tysięcy miesięcznie w zależności od miesiąca i liczby klientów. Jednak teraz jak to wszystko sobie składam w całość i jak dowiedziałam się, że kochance wynajął mieszkanie i to nie małe to podejrzewam, ze dochody też ukrywał przede mną.

dzieci wychowywala prala gotowla .....a on kochanke znalazl i w d#pie ma wszysdko.Niech jej taraz prace znajdzie na dzieci placi i mieszkanie wynajmie .chcialo sie kochanek- niech teraz wypije te piwo .ktore nawazyl.

Ja bym zbierała dowody zdrady, nagrania, zdjęcia, rachunki itp, odkładałabym kasę na swoje konto i w kończu zaczęłabym szukać pracy, na początek jakiejkolwiek żeby mieć swój grosz na adwokata.

będę się starała zebrać jakieś dowody, ale obawiam się, że mąż będzie bardziej ostrożny. Niestety nie mogę też liczyć na dwie osoby, które o romansie wiedzą, gdyż zapowiedziały już, że one mieszać się nie będą.

bycie matka i zona nie znaczy ,ze jest sie gorsza od innych kobiet ,nie autorka popelnila blad tylko jej maz .jakies prawa ma ta kobieta czy zyjemy w srednowieczu.

no to jestes głupiutka!!!!!!!!!! dostaniesz na siebie plus dzieci kupe kasy , dla ciebie za zdrade za zadość uczynienie za to że nie jestes sie w stanie sama utrzymac a rozód z jego winy i na 2 dzieci!!!!!!! mysle że na waszą 3 dostaniesz z 5 tysięcy na bank.... i pójdziesz do pracy i co z 6,5 tysiąca Wam nie wystarczy?????? aż teraz sie wkurzylam nie chce mi sie z Tobą dyskutowac jak przecież autorko masz wyjscia. Za 6 tysiecy wynajmiesz mieszkanie i sie spokojnie utrzymasz to taki przyklad. kurcze

a kochanka jest mlodsza? ile macie lat ? w duzym miescie mieszkacie?

nie bądź śmieszna. Żeby dostać taką kasę musiałabym iść do adwokata, a ja nie mam na to pieniędzy, mąż mi zablokował dostęp do konta od kiedy dowiedziałam się o romansie. Mój mąż nie jest też głupi, bo skoro ukrywał dochody przede mną to i przed sądem może. Na pewno działanie szybkie tutaj nic nie pomoże, trzeba działać powoli i rozważnie.

.autorko glowa do gory walcz o swoje prawa i o twoje dzieci

żeby udowodnić zdradę muszę też mieć dowody a jak na razie ich nie posiadam. Z tego co wiem to dziewczyna ta jeszcze studiuje, ale ile ma lat dokładnie to nie wiem. Ja mam 34 a mąż 37

zaproponuj mezowiz zeby wynajal tobie i dzieciakom mieszkanko i placil alementy a sama idz do pracy. Powiedz mu ze taka sytuacja cie zabija, jezeli teraz chcial sie dogadac i zdaje sobie sprawe ze twoja sytuacja materialna jest jaka jest byc moze sie porozumiecie a ty jeszcze staniesz na nogi i ulozysz sobie zycie

masz rację, trzeba działać powoli. Ale pomyśl o tym że on na razie zgodził się na to byś mieszkała i wszystko było pozornie ok. Za parę lat lub miesięcy znudzi mu się takie życie, może kochanka zacznie naciskać by Cię rzucił lub zamieszkał z nią wtedy on każe ci wypieprzać z domu. Więc musisz o tym myśleć już teraz. Zbieraj potajemnie dowody i tyle. W romanse Ty się nie mieszaj bo skoro on jest cwany to wtedy on wywinie Ci numer i będzie rozwód z Twojej winy.

Poleciała siksa na kasę i tyle :( wytargałam bym taką za włosy,ale ona pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy,że facet ma rodzinę.Chyba,że jej taki sponsorowany układ gra bo jest opłacalny :) Autorko współczuję cięzka sprawa,nie wiem czy potrafiłabym znieść "męża" w domu.Na pewno bym nie prała i gotowała bo sorry,bezszczelny niech sam sobie gacie pierze.

mąż nie pomoże mi w wyprowadzeniu się, bo chce by dzieci mieszkały z nim

Siedź i użalaj się nad sobą. A kochanka zacznie naciskać na rozwód i bla bla i nim się obejrzysz zostaniesz rozwódką bez grosza bo nie zdążysz dowodów nazbierać, że ma kochankę, że to rozwód z jego winy, a że wyjdzie na to, że zostaniesz bezrobotna i jakby nie było chyba bezdomna bez środków do życia. Jeszcze Ci odbierze dzieci i tak się to skończy ! Ogarnij się babo jedna i ruszaj do pracy, choćby ulice zamiatać !

To nie jest nawet romans a sponsoring, jak można życ z takim k****arzem pod jednym dachem...

to zapytaj go gdzie w ty wszystkim TY czy twoje zycie sie nie liczy. On wsparcie ma w mlodej kochanicy a TY??? przypomnij mu ze tez zyjesz i potrzebujesz odrobiny spokoju i stabilnosci bo zwariujesz a wtedy to bedzie jego wina i pozbawi dzieci matki

Moja kolezanke z pracy tez maz kopnal w d**e, zadbana, ladna, wzorowa pani domu, ugotowane, posprzatane, ciasto, przetwory - no ideal. I co? Maz sie wypalil. A jej co po pracy? 1400 zarobi, po studiach jest i nawet ja na mieszkanie nie stac. A tobie autorko sie dziwie, bo przy takich zarobkach, przez tyle lat to ja mialabym ze 100 tys uciulane gdzies i nawet by maz nie zauwazyl. Ja bym sobie przelala jakas sume jako wynagrodzenie za caly trud zwiazany z dziecmi, uwazamvze to ci sie nalezy.

nie wiem czy ta dziewczyna wie o nas, ale myślę, że tak skoro nie rozmawiają ze soba przez telefon, nie spotykają sie za często, myślę, że ciężko byłoby mu ukryć że ma rodzinę

Nie chce mi sie czytać tych trzech stron, bo uważam, że takie rzeczy można przewidzieć już na początku małżeństwa.Ale niech towja historia będzie przestrogą dla innych dziewczyn. Mam koleżankę, która w całym swoim 30letnim życiu przepracowała niewiele ponad rok czasu i być może czeka ją w przyszłości ta sama historia. Nigdy nie budujcie sowojego bezpieczeństwa na facecie.

Autorko masz rację. Daj sobie 2 lata na zebranie dowodów, pitow.

no ja nie moge kochance na mieszkanie kasy nie żałuje a tobie łaskawie pozwala mieszkac z nim i cierpiec z powodu jego łajdactwa....teraz ty musisz stac się wyrachowana , bo widze ze on ma gdzies twoje uczucia.pewnie to był sponsoring, młoda studentka, wynajał mieszkania na schadzki pewnie.po tylu latach g***o do niego masz, a jej na pewno kupuje drogie prezenty. Nie słuchaj o tych 5 tys. alimentach , znam identyczny przypadek,cwaniak do sądu przyniósł rachunki jakie ma wydatki i zona dostała na jedno dziecko 1200 zł.mało tego sprawa sie ciagnęła 2 lata ,jak to bywa z udowodnieniem winy i adwokat sam namówił do ugody. i tez się nie chciał długo wyprowadzic ,ona juz chciała sobie cos wynając, ale w koncu kochanka go nakłoniła i poszedł od żony

do posta z 1 str " Ja wróciłam do pracy jak córka miała 4 m-ce , teraz ma 4 lata. Od roku mam dwie prace i ponad 5 tyś miesięcznie." A dziecko cie widuje w ogóle ? :O

To skoro maz ci zaproponowal taki uklad to moze niech cie zatrudni jako gosposie/ opiekunke. Bedziesz miec cokolwiek

ja nawet swojego konta nie miałam więc niczego sobie nie przelałam, nie wiem może i byłam głupia, ale chciałam być uczciwa

Autorko, zamiast jeczec tu na forum, idz po porade do adwokata od spraw rodzinnych, dokladnie opisz mu jaka jest sytuacja i niech on sie tym zajmie. Nawet jesli macie intercyze, to jest sposob na to, zeby orzec rozwod z jego winy, i zasadzic na twoja i dzieci korzysc spore alimenty. Jesli maz prowadzi firme, to jego dochody i obroty firmy sa bardzo dobrze udokumentowane - sad jesli bedzie chcial, wystapi do odpowiednich urzedow po dokumentacje.

K*******a 1200 zł za mieszkanie wynajmowane ? Kobieto ja mieszkam w 2 pokojowym wynajętym mieszkaniu za UWAGA! 450 zł miesięcznie. Wystarczy dobrze poszukać u jakiegoś prywatnego właściciela starej kamienicy wynajmiesz mieszkanie za śmieszne pieniądze. Bo taki koleś co ma swoją kamienicę i kilkunastu lokatorów to trzepie kasę nie małą na nich. A mieszkania takie są bezczynszowe moja droga bo on płaci tak jak za domek raz do roku płacisz za grunt. Za 1200 zł to są mieszkania owszem ale o dość wysokim standardzie z wyposażeniem itp. Choćbym w jakiejś norze miała mieszkać to w życiu bym nie została w domu z takim "kimś". ZERO HONORU

Autorko masz rację. Daj sobie 2 lata na zebranie dowodów, pitow.

Nie dość, że kura domowa, to kwoka i jeszcze się nie szanuje!!! Kobieto a gdzie szacunek do samej siebie???Jeżeli jesteś takie cielę miele, to wcale się nie dziwię, że cię zdradził i penie jeszcze nie raz zdradzi. On woła do ciebie tym sposobem: rusz d... i pokaż mi co potrafisz, on chce ratować wasze małżeństwo, ale ty stoisz jak ta krowa na pastwisku i NIC Z TYM NIE ROBISZ!!! Oboje jesteście siebie warci, może niech jeszcze zrobi z waszego domu melinę i dom publiczny, bo i tak nic z tym nie zrobisz... Jak ci facet pluje w twarz, czy bije pięścią, czy wkłada penisa innej babie a potem każe ci go lizać w oralu następnej nocy, to ty go dalej będiesz szanowała i pozwalała na to wszystko? A jak cię zarazi chorobą weneryczną? Skąd wiesz czy nie chodzi na tirówki i nie wkłada im penisa w kakaowe oko? Jeżeli kochasz swoje dzieci, to pakuj się i wyjeżdżaj, albo niech on się do tej k******yprowadza i niech mu d**ę i penisa liże. Na razie nie rozwodź się z nim, bo to za dużo kosztuje. Za kilka lat złożysz papier, że więzi wygasły i rozwód dostaniesz w 5 minut. Sorry, że tak obrazowo to przedstawiłam, ale inaczej nie zrozumiesz...

Nie ona konta nie miała w banku. W 21 wieku. Dla Ciebie nie ma ratunku. Jak Tyś skończyła te studia na Boga ?! Jak durna jesteś jak but ! Zakała :o