DZIWNE ZACHOWANIE DZIADKA

Lois ja pierdziele nie traktuj moich slow tak dosadnie, nie mam problemu z patrzeniem na nagie dziecko, ani mnie ani meza to nie podnieca, nie rob z nas dewiantow seksualnych. chodzi o zachowanie intymności i już. mam wejść za 5 lat malej do wc jak będzie sikac bo co ? bo przecież nie powiinnismy się siebie wstydzić?? a religia nie ma tu nic do rzeczy-katolik ze mnie taki ze ide do kościoła ze swieconym i na boze narodzenie a takie na sluby/komunie /pogrzeby....

o facecie który miał zone zdaje się z Meksyku, ona miała corke z 1 malzenstwa, mieszkali w usa, mala skaleczyla się w noge (czy jakos tak) on ją wykapał zanim pojechal z nia do szpitala,tam się wygadal o tej kapieli ze myl ją golą reka i co? ci amerykańscy idioci oskarżyli go o jej molestowanie mimo ze jego zona i jej corka zaprzeczaly, facet wyladowal w wiezieniu na iles tam lat...wiec nie dziwie się ze mąż autorki jest opstrozny, w dzisiejszych popapranych czasach wszystko jest możliwe....

to już nie ostrożność- to paranoja

Dokladnie gdyby teść mial zapędy pedofilskie teściowa nie powie o tym, będzie milczała i udawała że jest dobrze. Przecież to taki wstyd, a pewnie co niedziele pomykają do kościoła. Pogadaj z mężem i jak będziecie u teściów niech popatrzy co robi teść jak zmieniasz pieluche.

ludzie ale my żyjemy w polsce, gdyby tu karali że ojciec myje /przebiera córeke to by większość męzczyzn siedziałaby w więzieniu. Autorko powiem Ci, że cokolwiek nie zrobisz i tak będzie źle.

Zdecydowanie coś nie tak jest z waszą rodziną. może mąż był molestowany przez ojca i dlatego ma uraz? dla mnie to nienormalnne, że dziadek lubi patrzeć na gołą wnuczkę, a jego syn tego unika. Normalni ludzie nie mają z tym żadnych problemów a nagość dziecka jest naturalna.

A może Pogadaj delikatnie z mężem? Jeśli coś jest nie tak to on z dzieciństwa moze coś skojarzy. PS. Na plazy tez nie pozwalam latać małej nago ale w domu wietrzenie tyłka to co innego. I wchodzenie do wc jak sika lub ktoś sie kąpie to tez dla mnie nic zdrożnego :p

A Twój mąz nie ma siostry??

Tylko z drugiej strony to gdyby maz był molestowany to nigdy w życiu nie zostawił by dziecka z dziadkiem. Ale fakt ze dziwna atmosfera u was jest.

ni oskarżając o nic tylko zabierz dziecko z tego domu!!!

ja bym go poobserwowala i tak jak ktoś przed chwila napisał powiedz mezowi niech zwroci uwagę na to co robi teść jak mala jest naga... ludzie ja trochę rozumiem autorke ze jest zaniepokojona ale czemu od razu wmawiacie jej ze maz był molestowany albo ze sam cos jest nie taki.... przecież wieclu facetow nie kąpie swoich dzieci, nawet synow i ok, co komu do tego, ja tez wolalabym żeby mąż gdyby nie lubil to nie kąpał dziecka, niż jakby miał przesadnie łapy pchac do dzieciaka, bo to byłoby dla mnie podpadające... ja jakos dziecko bylam namawiana przez sąsiada(na wakacjach na wsi) żeby isc z nim do szopy w polu a on mi cos pokaze...nie poszlam, domyslilam się o co mu chodzilo choć miałam jakies 10lat... ale do dziś mam uraz... wiec rozumiem ze ktoś może mieć problem z nagoscia-lub inaczej ze jej unika, tak jak autorka,moze sama ma jakas taka przykropa sytuacje na koncie jak ja i teraz nie wie co robić.

Ostatnio była głośno o chłopcu, którego dziadkowie molestowali. nOkazało się, że ojciec też w dzieciństwie był molestowany. Cała rodzina była zdrowo szurnięta. Nie ma wiec pewności, ze ojciec dziecka nie pozwoliłby na kontakt swoich rodziców z maluchem.

Ale jej mąz nie koniecznie musiał być molestowany, a może wyparł to z pamięci. Mógł też wstydzić się i nie powiedzieć o tym żonie.

autorko- zachowanie teścia jest wyraźnie dziwne i nie ma w tym nic nienormalnego, że się martwisz. To jak wychowujesz swoje dziecko to Twoja sprawa, ja osobiście zgadzam się z Twoim poglądem, chociaż nie do końca. Jeżeli chodzi o kwestię upubliczniania nagości dziecka popieram Cię w 100%, nawet taki maluszek ma prawo do swojej intymności, a rozbieranie go na siłę na plaży jest dziwne... mnie osobiście to nieciekawi, ale fakt faktem- pedofile nie śpią. Jeżeli chodzi o kwestię nagości w domu tzn. leżenie z pupką na wierzchu przy rodzicach, to nie uważam to za nic złego, jednak gdyby moje dziecko leżało u dziadków (jednych lub drugich) z gołą pupką, to nie byłabym zadowolona... mimo tego, że nie mam takich problemów jakie masz Ty, to uważam, że jest to nie na miejscu. Przechodząc do meritum sprawy, powiem tak-że popieram też głos jednego gościa, który otwarto przyznał się do pedofilii na własnej skórze (osobiście bardzo Ci współczuję, mam nadzieję, że pozbierałaś się z tego, chociaż wiem że do końca nie da się takich przykrych chwil wymazać z pamięci.) - żony pedofilów niestety są w takie działania uwikłane, być może teściowa wie o zapędach męża, być może też samego go nie zostawia z dzieckiem, może go kryje. Myślę, że raczej krzywdy dziecku nie robią, ale zapędy ewidentnie są. Umówmy się- kto normalny fascynuje się tym, że dzidziuś robi kupę do nocnika? rozumiem,że rodzice są dumni, dziadkowie przyklaskują że tak wczas i zdolne dziecko, ale przecież to jest tylko jeden z elementów, które dziecko nabyło na drodze uczenia, a gdzie inne? Czemu teściu nie fascynuje się tym, że sama trzyma butelkę jak je? Albo tym, że raczkuje i wszędzie jej pełno? Na pewno też już staje powoli na nóżki z pomocą innych, lub też samo.. to też przecież wyjątkowy moment? Dlaczego się tym nie fascynuje? tylko nagością dziecka... to jest nienormalne bez dwóch zdań i miej oczy szeroko otwarte! A na Twoim miejscu, rozglądałabym się chyba za opiekunką... miej gdzieś urazę dziadków w takiej sytuacji... ;/ martw się lepiej o córkę... dasz kilka stówek na miesiąc jakiejś kobiecie, która u Ciebie w domu zaopiekuje się córką, w inne dni będzie babcia- więc opiekunka nie będzie przecież na cały etat i cała wypłata Ci na to nie pójdzie. Ja tak robię... w jeden dzień babcia, w inny tata ma wolne, w inny ja, a w jeszcze inny opiekunka. Płacę jej 500zł na miesiąc, ale mam pewność, że ktoś mi z dzieckiem zostanie jak będzie potrzeba i wiem, że jest bezpieczna przy tej babince, która za nią ciągle lata i rozpieszcza :) powodzenia!

Zreszta miałam kiedyś też sąsiadów- facet molestował córkę, potem molestował swoje wnuki. Teraz mieszka z prawnukami i aż strach pomyślec co tam się dzieje

maz nie ma siostry,jest jedynakiem,na razie z nim jeszcze nie gadałam, wiec nie wiem jak było, czy sa jakies sytuacje o których wspominacie... nie wiem jak zacząć taka rozmowe wiec zrozumcie mój dylemat i przestańcie pisać ze jesteśmy dziwni albo ze dziwna atmosfera u nas jest, jesteśmy normalnym malznestwem mamy corke na która długo czekaliśmy i która bardzo kochamy. a dziwnie to się zrobilo wlasnie po tych kilku sytuacjach które zaobserwowałam u tesciow w domu, u mnie mala czasem wietrzy tyłek po umyciu/zmianie pieluchy i nie mam z tym problemów, ale na plaże tez bym jej nago nie puscila i koniec. chocby ze względu na sama higienę...przecież ja nie mowie ze gole dziecko bawiące się to cos zlego, nie, tylko dla mnie dziwnym jest i krepujacym ze ktoś temu mojemu nagiemu dziecku się tak przygląda, a jak ma przynieść butelke z kuchni to mowi ze mu się nie chce isc...

13:10 - może mu już nie staje :D a tak na poważnie- mój mąż też miał pewne opory na początku przy przewijaniu córki. Właśnie na zasadzie, że to dziewczynka. Ale szybko mu to z głowy wybiłam :D Teraz przewija sprawnie dziecko i nie myśli o tym. Nie ma o czym- trzeba przewinąć i tyle.

do gościa z 13:09 dziekuje za madra wypowiedz, wlasnie o to mi chodzilo, ze jej raczkowanie, powolne wtsawaniu czy ine umiejetnosci które nabywa każdego niemal dnia nie ciesza go tak jak to gdy jest naga..to jakies chore i niezdrowe...dlatego pytam was o zdanie. a co do nagości to tak jak napisalas- w domu nie mam z tym takich problemów ale gdy ona jest u nich to mam i koniec... nie poradzę na to nic. niech u mnie sobie lata z golym tylkiem ale nie tam. tyle się mowi o pedofilach i nie wiadomo czy wśród najbliższych osob się taki nie czai...jestem ostrozna tyle w temacie.

autorko a w rodzinie męza nie masz kogoś zaufanego z kim mogłabyś pogadać na ten temat?? Może ktoś coś słyszał?? Ale z męzem koniecznie porozmawiaj i to szybko, wiem że to trudne ale jak nie daj boże coś złego się stanie nigdy sobie tego nie wybaczysz. A skoro Twoja mama to zauważyła, to jest coś nie tak.

dns no wlasnie, mój jak musi to przewinie i nie marudzi ;) tylko te opory jak mówisz z powodu plci ma i jak nie musi to się nie rwie do tych czynności, pomijam to ze jak każdy facet brzydzi się kupy ;) heheh bo mokra pielucha tak go nie odpycha... dlatego jak powiedziałam wole NIECHEC MĘŻA niż "CHĘĆ" TESCIA...

Autorko a pomysl że niedługo lato, pewnie teść wpadnie na pomysł żeby małej kupić basen i niech się w nim kąpie, albo jak ciepło to po co ma chodzić w pampersach i odparzać dupke, skoro może na golasa biegać. załatw to szybko

NO WLASNIE, MOJA MAMA (WPRAWDZIE PO ROZMOWIE ZE MNA) tez to zauwazyla, a ona nie jest osoba przesadzajaca, nie dramatyzuje, ale rzadko myli się co do ludzi jest bacznym i madrym obserwatorem i zwrocila na to uwagę, wcześniej nie miała okazji tego zaobserwować bo z tesciowa się zmieniają u mnie w mieszkaniu(jedna przychodzi druga wychodzi) a w czoraj moja mama wpadla do nich przejazdem, wypila kawe, pogadali, normalna sytuacja, i mala siedziała na nocniku a potem na podkładzie lezala na lozku i czekala na ubranie pampersa to on dopóki jej go nie zalozyla(tesciowa poszla wywalić kupe z nocnika-a on to prtzeciez mogl zrobić) nie wyszedł tylko stal gapil się i cioagle pierd/olil(sorki za slowo) o jej golej pupce, ze ona lubi nago fikac i takie tam... dlatego mamie az się niedobrze zrobilo,poczula niesmak do tej całej sytuacji.

no wlasnie mala ma już majteczki(chodzimy na basen) i na pewno o zadnym kąpaniu się na golasa nie będzie mowy!!!!!! już ja tego dopilnuje, po moim trupie. z tesciowa mam problem bo ona wszystko mu gada(jeszcze po drodze pewnie by cos przeinaczyła) i wyjdzie z tego cyrk...dlatego nie wiem co robic, z kim najpierw pogadać bo mama mowi ze mam racje i zebym się przygladala...

autorko dobrze napisane z tą "chęcią" teścia i "niechęcią" męża...

Ale przecież Ty będziesz w pracy, to jak masz tego dopilnować?? Wiadomo że latem dzieciom często odparzaja się dupka, zwłaszcza jak są upały. A jak dziadek ma takie skłonności, to tym bardziej będzie szukał pretekstu żeby mała na golasa latała.

wnioski mam takie. babcia zawsze stanie w obronie dziadka, bo już widać, że broni, tłumaczy i po opisanej roli służki-jest pod jego dyktando. dziadek nie zachowuje się normalnie, jest aktyny w określonych sytuacjach i ja się Tobie dziwię, że córkę potrafisz zostawić pod jego opiekę (tak tak, nie dasz mi chyba pewności, że babcia i tylko babcia jest z nią w każdej minucie?). Intuicja to super sprawa, jeśli można by nazwać Twoje obawy przewrażliwieniem-teściowa dostała sygnał, że coś Ci nie odpowiada i powinni byli zapewnić Cię, że się mylisz. O ile się mylisz. Miałam kiedyś wujka, to był mąż siostry taty :) Lubił brać mnie na kolanka, pod stołem głaskać różnie, przytulał kiedy nikt nie widział i ręce mu chodziły. Zawsze czułam, że tak nie powinien. Jak byłam starsza dodał do tych atrakcji komentarze na temat mojego wyglądu, ordynarne teksty i tyłku i biuście. Zdarzyło się, że ciocia z wujkiem zaprosili mnie do siebie na wakacje... Nie będę się rozdrabniać w związku z moją historią, powiem Ci tylko jako podsumowanie-od lat nie utrzymujemy kontaktów z rodziną ze strony ojca. Chodzi mi o to, że Twoja córka jest najważniejsza i Ty - póki masz okazję zawczasu - powinnaś tak postąpić, by mieć spokojną głowę i dziecko powierzyć w ręce ZAUFANEJ osoby.

Moim zdaniem zachowanie tescia jest niepokojace. Z tego co piszesz, wylania sie zafascynowanie nagoscia wnuczki. I teraz nalezy sie zastanowic, czy to jest zafascynowanie mala, slodka, naga dziewczynka ale bez seksualnych podtekstow czy seksualne? Jesli byloby to niewinne, tesc rowniez fascynowalby sie jej minami, osiagnieciami, nia, jako malym, slodkim bobasem. Jesli natomiast tesc interesuje sie dzieckiem, gdy jest ono nagie a jego uwagi o wnuczce dotycza epizodow kiedy mamy nagosc a tle, to jest to bardzo zly znak. Nachalne wpatrywanie sie w pupe corki moze byc pierwszym krokiem do klopotow. Im szybciej to ukrocisz, tym lepiej, ale zrob to na tyle radykalnie i groznie, by tesc bal sie a nie przyczajal i ze sprytem robil to ukrycie. Ja bym sie bala na Twoim miejscu zostawiac tam dziecko i w nosie mialabym co sobie tesciowie pomysla. Na lajalnosc tesciowej nie licz, ona zyje z tym czlowiekiem cale zycie i byc moze to co nienormalne dla Ciebie dla niej jest norma. Moze jestem przewrazliwiona ale ja dmuchalabym na zimne.

a ja nie wiem na co czekasz, czemu jeszcze nie rozmawiałaś o swoich obawach z mezem? a oni upiekuja sie twoim dzieckiem u ciebie w domu czy u siebie? moze pomysl o ukrytej kamerze w misiu.

no właśnie proszę teściowa żeby była u nas ale ona ciągle lata tam...nie dość że teść pali (niby jak mała tam jest to na balkonie ale jak jej nie to cały czas w domu) to jeszcze teraz ta sytuacja.... ona robi wszystko tak jak on chce, stara idiotka....sytuację obserwuje 3-4 raz w ciągu ostatnich 2 tygodni, więc nie chciałam robić paniki, wolę poczekac i się upewnić...

mamamiya święte słowa poobserwuje jeszcze a w weekend na spokojnie pogadamy z mężem..myślałam też o kamerze. ...