DZIWNE ZACHOWANIE DZIADKA

a mnie uchodzi :) wolę z prostaka się ponabijać niż z prostakiem dyskutować, bo tylko prostak myśli ze jego racja jest racją jedyną !!!! bez odbioru.

Jakoś się ten nudny top powoli rozkręca :P

Fakt, autorce puszczają nerwy, zaczyna sie robić chamska - będzie coś z tego, jeszcze nie wszystko stracone :D

stracone, nie podpuścicie mnie już! do widzenia. odpowiedzi na swoje pytanie uzyskałam reszta chamskich wpisów mnie nie interesuje. jako mama opóźnionego dziecka nie będę się mądrzyć przy tych wszystkich wykształconych kafeteryjnych mamach :) nie wypada się z wami równać boskie matki polki wszystko wiedzące w dodatku! :) :)

Do autorki - ej no. Napisz jak po rozmowie z mezem.

i o to właśnie nam chodziło, dałaś sie podpuścić doskonale :) sama wiesz... w podskokach...

wiem wiem teraz będzie wysyp dziwnych głupich komentarzy mających na celu wkurzenie mnie (pewnie od jednej i tej samej osoby) ale sorki, smieje się z was żalosne kreatury ludzi... napisze co powiedział mąż.

Autorko, ignoruj wpisy mające na celu prowokację, nie odpowiadaj na nie i tyle. Pomysl z pieluszką jest dobry, przykrycie córeczki gdy teść wejdzie. Ale nie trać czasu na obserwację. Czas na kroki, by chronić córkę.... nawet jeśli to tylko Twoja wyobraźnia...nic nie szkodzi. Lepiej wyjsć na tak zwaną idiotke, niż by małej miała stać się krzywda! powodzenia

:)

Jesteś bardzo mądrą matką! Moja nigdy nie reagowała na takie zachowania ojca, potem mi mówiłam, że ja kłamię, że przesadzam, że wymyślam, że gdzie ojciec mógłby takie rzeczy robić. Zamilkłam więc na wieki. Niesty u mnie nie skończyło się tylko na pedofilli, ale i na kazirodztwie. Leczę się u terapeuty. Matka do dzisiaj mi nie wierzy, że ojciec mnie molestował i g****ił. Mam zakaz przyjeźdżania do domu, cała rodzina się ode mnie odwróciła. Całe szczęście mój mąż jest przy mnie.

córko pedofila co ty mówisz?? wlasna matka nawet po tylu l;atach ci nie wierzy?...to przykre i wręcz nie do pomyślenia. wlasnie chcąc uniknąć takich sytuacji wole teraz być przewrazliwiona i nawet nazwana wariatką ale nie pozwole NIKOMU skrzywdzić mego dziecka, ani czerpać przyjemności seksualnej jej kosztem, czy to będzie ktoś bliski czy obcy... ale wiesz łatwo wydać osąd tylko co jeśli okazaloby się ze to kłamstwo ze mi się coś uroił? dlatego wlasnie pogadam najpierw z mezem, poczekam jeszcze na taka sytuacje i wtedy przystapie do ataku.

Droga mamo! Masz 100% racji o swoje obawy. I uważam, że powinnaś ograniczyć pokazywanie pupy dziecka przy teściu do minimum. Nie przeczytałam wszystkich komentarzy więc nie wiem czy z nimi mieszkasz czy nie, ale ja bym nigdy nie zostawiła dziecka z teściową, która może kryje teścia. Molestowanie dzieci to zbyt poważna sprawa- to nie jest dawanie dziecku słodyczy dziecku w tajemnicy przed rodzicami....

Z doświadczenia wiem, że takich rzeczy się raczej nie uraja. Masz obawy, reaguj. Działa Twój instynkt. Moja mama nie reagowała, była (jest!) totalnie zdominowana przez ojca. Nie dość, że on rencista, nierób, siedzi w domu i nic nierobi, a ona zapracowana od rana do wieczora, to jeszcze mu usługuje. On potrafi ją ochrzanić, że nie wyprała mu spodni, kiedy ona myje okna po pracy, sprząta, gotuje. On się obraża, że nie w tej kolejności sprząta i robi jej awantury. A on? Zestresowana go przeprasza, rzuca wszystko i robi to, co on chce. Psychopata chyba jakiś, nie wiem - i szczerze mówiąc nie chcę wiedzieć. Chciałam mamę "uratować", ale ona jest od niego strasznie uzależniona. Zazdroszczę Twojej córeczce TAKIEJ matki.

Właśnie mój przedmówca dobrze zauważył, żony pedofilów ich kryją i bronią. Cholera wie dlaczego i co to za durny mechanizm. Teściowej nie ufaj!

Ale co ma na celu takie sprawdzanie? Nie ufasz teściowi, to mu córki nie zostawiaj, ani teściowej. To nie są normalne zachowania. U nas nikt nigdy nie leciał oglądać jak pampersa zmieniam. Jakoś sobie tego nie wyobrażam.

autorko co u ciebie, rozmawiałas z mężem ?

witam rozmawiałam z mężem, był mega zaskoczony, zatkalo go, zrobil wielkie oczy... powiedział ze przy najbliższej okazji zobaczy jak to wygląda i jeśli cos będzie nie tak to powie ojcu ze ma nie lazic do pokoju jak ja czy tesciowa przebieramy corke. albo dziś on ja odbierze od nich i może się nadarzy okazja by cos zaobserwować albo pojdziemy w niedziele do nich z wizyta to wtedy...rozumiem jego podejście, ja tez bylabym w szoku gdyby ktoś powiedział cos takiego o moim ojcu/matce..dlatego zostawię to jeszcze na pare dni i zobaczymny jak się to rozwinie, on musi się sam przekonać bo nie może opier//dolic ojca jak nie będzie naocznym świadkiem!... tak wiec dziekuje wszystkim za odpowiedzi. a z tym przykrywaniem pieluszka to zrobie tak jak mowilyscie. :) dziekuje i zycze miłego dnia(choć u mnie fatalny bo zimny i deszczowy...)

daj znac jak sie sprawa potoczy :)

:)

czy twoj maz juz cos zauwazyl ?

Ja jestem ofiara molestowania przez dziadka,najgorsze jest to ze jak przyjezdzalam na noc to babcia szla do jednego lozka a jemu pozwalala spac ze mna w drugim...Taki dotyk pamieta sie przez cale zycie...

Widzisz autorko, jak wyżej pisala dziewczyna, bacia wiedziała, dała przyzwolenie na to. Powiedzialaś kiedyś komuś o tym?

Myślę, że tatuś jest zwykłym LENIEM i dlatego nie przewija i nie kąpie córki, a nie że niby wstydzi się jej? No beż żartów. Przecież to jego dziecko! A Ty czemu Małej nie wietrzysz pupy? Nie ma odparzeń, zaczerwienionej pupy przez to? A dziadek... jeśli czujesz zaniepokojenie, to nie pozwól mu przewijać i kąpać córki.

Wiesz co... po zastanowieniu... A może tatuś wie, że jego ojciec "lubi oglądać dzieci"? I przez to, c Ci powiedział, chciał Cię uczulić na to, abyś nie pozwalała ŻADNEMU facetowi na oglądanie i dotykanie córki? Może nie potrafi sam głośno o tym powiedzieć? Jeśli podejrzewa ojca o coś takiego, to musi być trudne dla niego.

a może teściu molestował Twojego męża ?

Jeździłam często na wakacje na wieś do cioci i wujkow, cudowne chwile beztroskie. w końcu zaczęłam dorastac, zmieniać się, wtedy jeden z wujkow- brat matki komentował mój wygląd w sposób wulgarny z podtekstem seksualnym, na szczęście rodzina reagowala ale on kpil ze wszystkiego i wszystkich..kiedyś mu w końcu przeszło, ale tamtych chwil nie zapomne, tego szyderczego usmiechu i tych tekstów, było mi wstyd! Wstyd za niego, przed kuzynostwem, jego dziećmi w moim wieku i innymi bo nie krył się z tym przed nikim! Wtedy paralizowalo mnie od środka, więc nie chcę wiedzieć gdyby inaczej się to skończyło.

[zgłoś do usunięcia] oooasn124 Myślę, że tatuś jest zwykłym LENIEM i dlatego nie przewija i nie kąpie córki, a nie że niby wstydzi się jej? No beż żartów. Przecież to jego dziecko! A Ty czemu Małej nie wietrzysz pupy? Nie ma odparzeń, zaczerwienionej pupy przez to? A dziadek... jeśli czujesz zaniepokojenie, to nie pozwól mu przewijać i kąpać córki. ---- czytasz bez zrozumienia albo nie czytasz wcale!!! mój teść nie kapie, i nie przewija małej! dotyklania tez nie zauwazylam..wiec przestan bredzić. leniem jesteś ty ale intelektualnym bo nie chce ci się przeczytać wszystkich moich wypowiedzi i wyciągasz pochopne wnioski, co więcej krzywdzące, ale nie będę się powtarzac jesteś ciekawa to poczytaj wyżej. a pupa mojego dziecka nigdy nie była zaczerwieniona-a jakbys chciała wiedzieć to samo wietrzenie tego nie zapewni,ja oprócz wietrzenia i uzwania nawilzanych chusteczek to jeszcze przynajmniej raz dziennie myje małej pupcie pod kranem! mąż nie był molestowany. byliśmy u tesciow w piątek, mąż obserwowal ojca, widział ze jak tylko przyszedł temat "nocnika" to teściu wielce poruszony był(tzn taki "żywszy"-nie wiem jak to nazwac), ale mąż na razie się przygladal. choć przyznal mi racje ze cos tu jest dziwnego... powiedział ze jeszcze raz taka sytuacja i powie mu ze ma nie lazic jak mała jest przewijana.

Autorko, obawiam sie, ze samo mowienie nie wystarczy: moj sasiad, ten molesta t mial mowione i przez moich rodzicow, ciocie co mieszkala na tym samym pietrze oraz swoja zone, ze ma sie trzyma z daleka ode mnie i co? To pomagalo, ale do czasu, a ta chora sytuacja ciagnela sie wiele lat, az jak bylam nastolatka skonczyla sie w sadzie. Jesli twoj maz podzieli twoje obawy, to czeka was albo calkowita izolacja od dziadkow albo zaciagniecie dziada do psychiatry i pilnowanie, zeby bral leki. Chron swoja rodzine.

to że teściowa nie zwraca uwagi na zachowanie teścia to jest mechanizm podobny jak przy kobiecie która ma męża alkoholika i nie umie od niego odejść. Ona się boi przyznać, że coś jest nie tak, skoro chodzi pod jego dyktando, pewnie się go boi. Jeśli zwrócenie uwagi dziadkowi nic nie da, niestety musisz pomyśleć nad innymi rodzajem opieki nad córeczką. Moi rodzice też już są niemłodzi i nie dadzą rady zajmować się cały dzień wnukami więc rozumiem Twoją mamę. Nie daj się prowokować/zwariować. Porozmawiaj z mężem. Na pewno wolisz zrobić coś, niż nie zrobić niczego. A jeśli przez to skłócisz się z rodzicami męża? No cóż, chyba tęsknić nie będziesz..

znajdz jakas tania studentke co na pol na pol z twoja mama beda opiekowac sie córka i tyle.