eks kobieta mojego meza

Jesli on go nie chce to ja bym wogole sie nia nie przejmowala. Ty obowiazku nie masz sie nim opiekowac, to ona jest jego matka, bierze kase to niech go wychowuje. Ja bym na twoim miejscu olala ta cala sytuacje. I nie sluchaj tego co ona CI gada przez telefon. Powiedz, ze ewentualnie to cie moze cmoknac w tylek i niech cie nie neka telefonami, bo cie jej dziecko guzik obchodzi. I ma prawo guzik obchodzic, skoro rodzona matka chce sie go pozbyc. Zal dziecka, ale nie badz naiwna, pozniej CI powie, ze jeszcze zle go wychowywalas. Po co CI to.

Dlatego bede optowala za naprzemnienna opieka .Ani mamunia ,ani tatuniek nie wypna sie na dziecko . Chcesz byc szczesliwy /a .Prosze bardzo .Ale pod warunkiem ,ze tydzien (czy tam jak sie ustali )zajmujesz sie dzieckiem .I nie ma upros .Zrobiliscie razem dziecko ,razem bierzecie odpowiedzialnosc .Zadne wyjazdy .Najpierw obowiazki .A potem to sobie mozecie byc szczesliwi .

Ona zajmuje sie chora matka malo ma obowiazkow?? Wziela to ktoras pod uwage??

Matkoo temat podzielony na dwa fronty: dzieciate sfrustrowane ex i next, ktore nie godza sie na wychowywanie nie swoich pociech! I dobrze! Taka prawda, ze jak dziecko po rozstaniu zostaje z matka, to ojca tylko odwiedza, raz czesciej raz rzadziej. I tak juz jest. Nie vez powodu kobiety miewaja instynkt macierzynski, czesto jeszcze nie majac dziecka. Nie bez powodu z reguly dziecko ciagnie bardzuej do matki, nie bez powodu matka natura nie obdarzyla ibstynktami facetow. Facet moze kochac dziecko, ale tej milosci sie uczy. A kobiety sa tak skonstruowane, ze w ogien za dzieckiem pojda, kochaja je jeszcze zanim one sie na swiecie pojawia. Faceci tak nie maja. Wiec niech mi tu nikt nie wciska, ze ojciec to taki sam rodzic jak matka! Bzdura. Nawet najlepszy ojciec nie zastapi przecietnej matki.

Praca jest jaka jest ciezko znalezc wiec jal myslisz?? To jek maz ma zmiebic prace bo wyjezdza w delegacje zeby na dziecko miec na alimenty!przeciez pracy zmienial nie bedzie a tym bardziej jak jest 50 km !to jak ona ma go brac tydzien i u mamusi tydzien

Wlasnie usmiech.gif nalezy sie nam swiety spokoj .... w koncu ja mu tego dziecka nie urodzilam zeby miec go na glowie Nie wam tylko Tobie może należy się święty spokój od dziecka,a ty jak chcesz spokoju bez jak piszesz obcego dziecka to chyba pozostaje ci rozwieść się z dzieciatym facetem.

Czy już teraz rozumiecie dlaczego po rozwodzie ZABRONIONE jest wchodzenie w nowe związki? Bo roochać każdy się lubi - ale już: - zajmować się nową żoną - słuchać się starej żony - zajmować się nowym dzieckiem - zarabiać na stare dziecko - opiekować się matką i nową teściową - opiekować się ojcem i nowym teściem, mężem nowej teściowej To NIKT NIE DA RADY. Więc.......(?)

gość Moj maz mowi tak:skoro ona wyjechala z malutkim dzieckiem i nie mial z nia kontaktu i wielka pani wrocila sobie po 10 latach z rodzina to czemu on ma dziecko wziasc?jest stanowczo na nie xxx czyli zrobi na złość dziecku za decyzję mamusi, tak?

Nikt nie mowi o robieniu na zlosc kobieto,ale po co jej obce dla niej dziecko

Ten bydlak nie jest ojcem. Bo ojciec pozwoli sobie wyrwać rękę za swoje dziecko. I drugą też. A ten bydlak nie jest ojcem. Jest bydlakiem. A bydło nieźle ru/ch/a krowy.

Nastepna sflustrowana ex ktora maz porzucil hahaha bydlakiem jest matka ktora chce sie najzwyczasniej w swiecie wyzbyc bo jej przeszkadza

K***a rozumisz co ona pisze?? Opkekuje sie matka po udarach jak ma gowniarza wziasc jeszcze do siebie pod opieke skoro ma wystarczajaco pracy w domu!!!!! Wk****asz mnie coraz bardziej

Nie bez powodu z reguly dziecko ciagnie bardzuej do matki, nie bez powodu matka natura nie obdarzyla ibstynktami facetow. Facet moze kochac dziecko, ale tej milosci sie uczy. A kobiety sa tak skonstruowane, ze w ogien za dzieckiem pojda, kochaja je jeszcze zanim one sie na swiecie pojawia. Faceci tak nie maja. Wiec niech mi tu nikt nie wciska, ze ojciec to taki sam rodzic jak matka! Bzdura. Nawet najlepszy ojciec nie zastapi przecietnej matki. --------- szczerze? po pierwsze straaasznie współczuję Ci c*******o ojca, po drugie straaasznie żal mi ewentualnego ojca Twoich dzieci, choć zapewne powielisz schemat rodzinny i znajdziesz sobie takiego samego cieniasa, który będzie tak samo c******m ojcem, a w tym momencie współczuję Waszym dzieciom. a po trzecie, o tym instynkcie leć pogadać z Katarzyną W i tą laską z pomorza, a której ostatnio głośno, bo z******* kilkoro swoich dzieci. i z kilkoma milionami dzieciobójczyń w więzieniach na całym świecie oraz kilkuset milionami zwykłych szmat, które mają dzieci w d***e i wolą wydać na chlanie albo prochy niż na mleko dla dziecka. ale nie, Ty będziesz żyła w przekonaniu, że posiadanie macicy uszlachetnia. buahahahahaha

Prawda jest taka, ze eks sie nigdy nie dogodzi. A druga prawda jest taka, ze nowe nie sa od dogadzania starym ;-) i napewno nie od wychowywania ich dzieci. Jak matka sie wypina na dziecko to ojciec tez mode, widocznie tam bylo chciane.

aha, pogadaj też o tej wieeelkiej miłości do dziecka jeszcze przed urodzeniem z matką biologiczną mojego dziecka, któremu baaaardzo kochająca mamusia zafundowała FAS, bo tak je kochała, że codziennie chlała za jego zdrowie. a potem porzuciła jak niechcianą zabawkę i tak kochała, że przez 2 lata nie zgadzała się na pozbawienie jej władzy rodzicielskiej, bo ona przecież koooocha dziecko. tylko że dziecko w pogotowiu opiekuńczym i rodzinie zastępczej całe życie, a matka po porodzie może przez te dwa lata ze 3 razy je widziała. a co do ojca, cóż, mamusia nawet nie wiedziała kto jej dziecko zasadził w brzuchu, więc nie wskazała. no ale przecież to MATKA :D

do goscia z 19:46 kazda regula ma wyjatki. a ty te wyjatki przedstawilas tak jakby byly regula. facet cie zostawil, ze tak piszesz?

gosciu od adoptowanego dziecka: chwali ci sie twoje postepowanie, ale naprawde uwazasz ze to jest standard ze matka chleje i ten swoj instynkt zachlewa? przeciez to choroba alkoholowa. powaznie ciagle jestes zdania, ze kobiety i tu zaznacze zeby niedomowien nie byl- zdrowe psychicznie nie posiadaja jakiegokolwiek insytnktu i nie niechetnie sa ze swoim dzieckiem? ja tam nie wiem jakimi kategoriami myslisz, ale nie mam w moim otoczeniu ani jednej kobiety, ktora by sie tak zachowywala. malo tego, mam kolezanki z dziecmi z wpadek- slubnych i przedslubnych i swiat im sie zalamal jak test zrobily, baly sie ze nie dadza rady pokochac, mbo przeciez nie chca tego dziecka a teraz zapatrzone w dzieci jak w obrazek. to jest normalne, to co opisalas ty to patologia! i o tym tutaj nie dyskutujemy. znajdz sobie inny temat.

K***a rozumisz co ona pisze?? Opkekuje sie matka po udarach jak ma gowniarza wziasc jeszcze do siebie pod opieke skoro ma wystarczajaco pracy w domu!!!!! Wk****asz mnie coraz bardziej A co by ta biedulka zrobiła gdyby miała swoje dzieci??? To tak nawiasem....I nikt nie pisze że ona ma się zająć jego dzieckiem tylko on ma się nim zająć.W wypadku jego opieki odpada usprawiedliwianie że wyjeżdza by na alimenty zarobić. Matce nikt się nie pyta czy chce wychowywać samotnie dziecko uznając w p******ej Polsce za kult matki polki bo ona musi.Tylko polki zaczynają już też inaczej myśleć.

K***a ona ma nowa noridze ma meza i drugie dziecko idiotko! A nie czepia sie tatusia tylko autorki

Po pierwsze sad patrzy na to jakie kto ma warunki .droga autorko jak duze macie mieszkanie

Rozumisz ze to jego praca jego firma on nie zamknie firmy przez dziecko bo zarobi 2000 jako zwykly robotnik i co w tedy???

Toteż nikt nie mówi że autorka ma tego słuchać i po co odbiera od niej telefony,pocztę czy cokolwiek???Po co po to żeby na forum poujadać jaka to wredna baba???Nie odbierac,nie pisać.Niech o tym z ojcem dziecka dyskutuje,ma prawo wnieść do sądu o zmianę orzeczenia w zakresie miejsca zamieszkania chłopaka i tyle.

Nierozumiem czyli on ma sie preprowadzic tam gdzie dziecko??

Rozumisz ze to jego praca jego firma on nie zamknie firmy przez dziecko bo zarobi 2000 jako zwykly robotnik i co w tedy??? A matce dziecka ktoś się pyta o firmę, o pracę czy cokolwiek???Której matce eks facet zapytał się ile ma czasu na pracę??

Ona się dzieckiem zajmowała 13lat niech on się teraz nim tyle samo zajmie a ona niech się ogranicy dopłacenia alimentów i brania na tyle na ile ojciec to robił.

Moment.jesli ojciec firmy by nie mial i zarabial by 2000 gowniarz dostawal by marne 200-300 zl wiec raszpla sie niech cieszy ze dostaje ile dostaje bo inaczej mlody chodzil by jak szmaciarz to raz a dwa czy on czy ona a w tym przypadku ona (autorka) jesli mieszkanie jest jest wlasbosciowe ktore w dodatku odziedziczyla i ma notarialne oswiadczenie ze prawa do mieszczani ziszczy tylko ona to w tym nomencie jakie kolwiek zamieszkanie i jakie kolwiek zameldowanie musi odbyc sie tulko i wyloncznie za jej zgoda.w dodatku pasierb nie moze dziedziczyc w zadnym stopniu spadku po macosze jesli nie jest przysposobiony.matka sama nie moze zmieniac zamieszkania dziecka bez zgody sadu.

Jak stanowi art. 26 KC, miejscem zamieszkania dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską jest miejsce zamieszkania rodziców albo tego z rodziców, któremu wyłącznie przysługuje władza rodzicielska lub któremu zostało powierzone wykonywanie władzy rodzicielskiej. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje na równi obojgu rodzicom mającym osobne miejsce zamieszkania, miejsce zamieszkania dziecka jest u tego z rodziców, u którego dziecko stale przebywa. Jeżeli dziecko nie przebywa stale u żadnego z rodziców, jego miejsce zamieszkania określa sąd opiekuńczy

i niech sie teraz ktoras z was pochwali inteligencja i dobrze zinterpretuje ten przepis :P

Klapac dziobem kazda umie ale na przepisach zadna z tych przemadzalych sie nie zna

Pomoge wam duszyczki zblakane w tym temacie.Jezeli sad orzecze ze nad dzieckiem jest opieka wspolna w tedy opieka jest naprzemienna ale jezeli jest orzeczenie ze np.opieke nad dzieckiem sprawoje matka w tedy zamieszkanie dziecka jest z matka nie z ojcem! Jezeli zostalo to zrobione przez sad to absoluutnie matka dziecka niemoze tak sobie dac dziecko ojcu poniewaz podwaza decyzje jaka sad orzekl