Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

eks kobieta mojego meza

Polecane posty

Gość gość
jasne, że żadna nie wzięła. Tylko od razu alarm eksiar "aaaa pali się chcą odebrać dziecku ojca !! Bagnet na broń" :) Czyli klasyk tego forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he he o co tyle hałasu? takie mamy czasy matka biologiczna nie chce dziecka, podobnie jak to robią ojcowie biologiczni mają do tego prawo? ano mają skoro nie ma w Kodeksie kary za to, że jedno z rodziców nie nadaje się na rodzica i na drugie spada obowiazek wychowywania nowe panie wybierając sobie rozwodnika ze zobowiązaniami, niech przyjmą go z całym inwentarzem i niech nie jęczą, że im się to nie podoba "widziały gały co brały" :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość ale matka bilogiczna to wątek uboczny ----- ahahha jak wątek uboczny? Jak to właśnie przez tego śmierdzącego biologicznego lenia cała ta dyskusja ;D ----- nie wyzywaj matki dziecka śmierdząca szmato bo to ona do tej pory to dziecko wychowywała i jak na razie wychowuje je nadal razem ze swoim drugim dzieckiem biologiczny leń to ojciec dziecka bo jedynie płaci od czasu do czasu spotka się z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widziały gały co brały - jeszcze bardziej idiotyczne niż "co nas nie zabije to na wzmocni". Idiotko, jakby coś "to można było przewidzieć", a nie "widziały gały co brały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że wszystko jest do przyjęcia, o ile strony tworzące dany układ na starcie przyjmują określone warunki. Jeśli kobieta wiąże się z facetem, który ma u siebie codziennie dziecko, to trudno wymagać od niego, by nagle redukował z nim kontakt do dwóch weekendów w miesiącu. Jednakże jeśli facet uzgodnił z eks, że jego opieka nad ich dzieckiem sprowadza się do połowy ferii, wakacji, co drugich świąt i co drugiego weekendu w miesiącu, to bunt nowej partnerki wobec zmiany tych ustaleń jest dla mnie całkowicie zrozumiały. No chyba, że stan zdrowia matki dziecka wymaga przejęcia pełnej opieki przez ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ? Po rozwodzie nadal oboje mają zajmować się dziećmi 24 ha na dobę? To nie szkoda kasy na sąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, że żadna nie wzięła. Tylko od razu alarm eksiar "aaaa pali się chcą odebrać dziecku ojca !! Bagnet na broń" usmiech.gif Czyli klasyk tego forum ********* Co za pustak to nabazgrał. Prymityw skończony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa Pani
Jednakże jeśli facet uzgodnił z eks, że jego opieka nad ich dzieckiem sprowadza się do połowy ferii, wakacji, co drugich świąt i co drugiego weekendu w miesiącu, to bunt nowej partnerki wobec zmiany tych ustaleń jest dla mnie całkowicie zrozumiały xxx W końcu ktoś rozsądny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarowno autorka jak i ex moga sobie reke podac, oboe dziecko maja w d***e tylko "ja"."ja. Ex wypiela sie na wlasne dziecko, bo "jest zmeczona" a co to k***a koncert zyczen, wizyta w 5* SPA, chyba decydujac sie na dziecko wiedziala ze to robota 24/24 do konca zycia, ksiezniczce sie znudzilo. A Autorka yeraz naskakuje i robi fochy, bo ona nie ma obowiazku cudzym dzieckiem sie zajmowac. Ty nie masz, ale Twoj maz ma, jesli Ci nie pasuje papiery rozwodowe zacznij wypelniac, bo na fochach tych dwoch ksiezniczek traci nikt inny jak dziecko, bo to dziecko musi zyc z matka ktora ma go w d***e. A autorka chce odbierac temu dziecko milosc ojca. Bylam w dosc podobnej sytuacji, moj teraz maz ma dziecko z inna kobieta, zwiazalam sie z nim jak mlody sie jeszcze nie urodzil. Od poczatku wiadomo bylo, ze ta kobieta sie na matke nie nadaje, pije, puszcza sie i ogolnie ma caly swiat w d***e. A ja co? Nie wypielam sie i nie powiedzialam "nie bede sie TWOIM dzieckiem zajmowac" mimo, ze mialam do tego wieksze prawo niz autorka, bo bylam jedynie dziewczyna. Ramie w ramie stanelam z moim facetem w sadzie u tak walczylam o NIE swoje dziecko, bo nie chcialabym zeby jakiekolwiek dziecko mialo taka rodzine jak ta kobieta, a co dopiero dziecko osoby ktorej kocham. Ludzie blagam troche empatii, a Ty autorko sie zastanow nad swoim zwiazkiem skoro nie obchodzi Cie krew z krwi Twojego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwrzeszczane babska, które zostały rozwódkami z dzecmi też widziały co brały :classic_cool: się tak mozna kopać całe życie:D Ciekawe ile z tych matek miałoby ochote płacić alimenty i oddać ojcu dzieci?? Mojego partnera żona to totalny niedorozwój emocjonalny i nie chce nam dac na wychowanie córki. Ja mam swoje juz nastolatki wiec ta mała miałaby z nami dużo lepiej...to NIE bo przeciez z czego by żyła??:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>A co ? Po rozwodzie nadal oboje mają zajmować się dziećmi 24 ha na dobę? To nie szkoda kasy na sąd?<< Nie teraz się będzie tatuś zajmował tak jak do tej pory zajmowała się tylko mamusia. Rozwod był miedzy rodzicami a nie między ojcem i dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, że żadna nie wzięła. Tylko od razu alarm eksiar "aaaa pali się chcą odebrać dziecku ojca !! Bagnet na broń" usmiech.gif Czyli klasyk tego forum ********* Co za pustak to nabazgrał. Prymityw skończony xxxx Nie do końca. Przejrzyj inne wątki. To faktycznie tak wygląda. Np. jakaś nowa pisze "Facet po rozwodzie, który chce miec nową kobietę już nie może widywać dziecka 7 dni w tygodniu, bo dla nowej rodziny też musi być czas. Niech to będzie np 50/50 połowa tygodnia, ferii itd" czyli jakaś nowa pisza totalnie racjonalnie, a od razu zaczyna się lament, że ktoś chce ZABRAĆ, ODCIĄĆ, OGRANICZYĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem matki ktorej sie nie chce dzieckiem zajmowac ludzie przestancie mowic ze to normalne.tak tylko zachowuja sie suki!a to ze nowa zona dziecka niechce to jest jej wybor ona z dzieckiem slubu nie brala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam w dosc podobnej sytuacji, moj teraz maz ma dziecko z inna kobieta, zwiazalam sie z nim jak mlody sie jeszcze nie urodzil. Od poczatku wiadomo bylo, ze ta kobieta sie na matke nie nadaje, pije, puszcza sie i ogolnie ma caly swiat w d***e. A ja co? Nie wypielam sie i nie powiedzialam "nie bede sie TWOIM dzieckiem zajmowac" mimo, ze mialam do tego wieksze prawo niz autorka, bo bylam jedynie dziewczyna. Ramie w ramie stanelam z moim facetem w sadzie u tak walczylam o NIE swoje dziecko, bo nie chcialabym zeby jakiekolwiek dziecko mialo taka rodzine jak ta kobieta, a co dopiero dziecko osoby ktorej kocham. Ludzie blagam troche empatii, a Ty autorko sie zastanow nad swoim zwiazkiem skoro nie obchodzi Cie krew z krwi Twojego meza. x No i proszę, można być człowiekiem? Można. 🌻 dla Ciebie za postawę, niech Ci się dobrze wiedzie i dziecko odwdzięczy miłością za Twoją miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No super autorka suka a matka jest z******ta gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
d poczatku wiadomo bylo, ze ta kobieta sie na matke nie nadaje, pije, puszcza sie i ogolnie ma caly swiat w d***e. A ja co? Nie wypielam sie i nie powiedzialam "nie bede sie TWOIM dzieckiem zajmowac" mimo, ze mialam do tego wieksze prawo niz autorka, bo bylam jedynie dziewczyna. Ramie w ramie stanelam z moim facetem w sadzie u tak walczylam o NIE swoje dziecko, bo nie chcialabym zeby jakiekolwiek dziecko mialo taka rodzine jak ta kobieta, a co dopiero dziecko osoby ktorej kocham. Ludzie blagam troche empatii, a Ty autorko sie zastanow nad swoim zwiazkiem skoro nie obchodzi Cie krew z krwi Twojego meza. ---- Trochę inna sytuacja. To jest właściwie jak adopcja noworodka, wyjątkowe okoliczności. To dziecko jest właściwie TWOJE. To inna sytuacja od tego jak przejąć np 10 letni rozwydrzony inwenatarz. Ale ok, fajnie, że wam wyszło. Do tego jest różnica między matką patolą, a matką lewniwą, która chce się wysłużyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i proszę, można być człowiekiem? Można. dla Ciebie za postawę, niech Ci się dobrze wiedzie i dziecko odwdzięczy miłością za Twoją miłość ---- chyba frajerem :) Ale o kto lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ile dziecko ma lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwrzeszczane babska, które zostały rozwódkami z dzecmi też widziały co brały cool.gif się tak mozna kopać całe życiesmiech.gif Ciekawe ile z tych matek miałoby ochote płacić alimenty i oddać ojcu dzieci?? Mojego partnera żona to totalny niedorozwój emocjonalny i nie chce nam dac na wychowanie córki. Ja mam swoje juz nastolatki wiec ta mała miałaby z nami dużo lepiej...to NIE bo przeciez z czego by żyła??cool.gif ........ Widocznie żona łajdaka z którym się pieprzysz nie chce aby z jej córki wyrosła zawodowa prostytutka tak jak ty i twoje przygłupie pomioty co od najmłodszych lat dopą zarabiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm przeczytałam dyskusje i o to co z niej wynika: matka biologiczna, której nie chce się zajmować własnym dzieckiem jest OK, a obecna żona męża jest suką, bo nie chce iść matce-leniowi na rękę i mieć to dziecko 24 h na dobą w domu? Wy się dobrze czujecie wszyscy ? Możecie mi to jakoś wytłumaczyć, bo to lekko szokują xx Dobrze zrozumiałaś i dodam, że to się dzieję naprawdę:) Kafeteria <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko przejęła ślicznego noworodka - wielki wyczyn doprawdy. To jest identycznie jak z adopcją - wszyscy chcą noworodka. Do tego laski tutaj pisała, że śmierć matki, jej chora czy alkoholizm to co innego jak to, że jej się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i proszę, można być człowiekiem? Można. dla Ciebie za postawę, niech Ci się dobrze wiedzie i dziecko odwdzięczy miłością za Twoją miłość ---- chyba frajerem usmiech.gif Ale o kto lubi x Frajera to poszukaj sobie w swojej qrewskiej rodzince. Na pewno znajdziesz nie jednego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem autorko, że matka teraz Wam będzie płacić alimenty? To chyba oczywiste. Ale jakoś czuje, że nie dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co z tego ile dziecko ma lat? dziecko to dziecko i niezależnie od wieku potrzebuje miłości a tu jak widać było dwoje chętnych do powołania go do życia, a teraz rękoma i nogami bronią się przed nim i doszła jeszcze nowa pani, która też jest przeciwko niemu i kto stanie w obronie tego dzieciaczka? pewnie znajdzie się w domu dziecka jak dorośli [ dorośli bo maja dowód osobisty, ale niedojrzali do życia] nie mogą się dogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Niejednego" piszemy razem, głąbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytac umicie?autorka ma na glowie matke która jest po dwóch wylewach wiec czego chcecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partnerka musi się zgodzić na połowę roku, na więcej nie musi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko przejęła ślicznego noworodka - wielki wyczyn doprawdy. To jest identycznie jak z adopcją - wszyscy chcą noworodka. Do tego laski tutaj pisała, że śmierć matki, jej chora czy alkoholizm to co innego jak to, że jej się nie chce. xxx Jasne, bo noworodek to tylko leży i ładnie wygląda. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam go co weekend kazdy poprostu kazdy.do tego prenenty,kieszonkowe i co zapragnie.ja zajmuje sie chora matka i mam duzo na glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech autorka zajmie się swoją matką po wylewie jak ją do takiego stanu doprowadziła a jej mąż zajmie się swoim dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×