Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trishy

Kto chętny schudnąć? Ja zaczynam od dziś dietą MŻ i więcej się ruszać!

Polecane posty

Gość gosiaczek prosiaczek89
hej ja dziś w skowronkach,wczorajszy dzień mi się udał i nawet poćwiczyłam tzn mam takie kółko obręcz do ćwiczeń i sobie trochę ją udami pozginałam na siedząco:):)mam też hula hop,ale muszę nim kręcić jak mała śpi bo już raz o mało nie dostała po głowie. mam nawet piłkę do ćwiczeń ale musiałam ją złożyć bo mój mały wandal by ją potraktował widelcem:/(widziała jak na weselu jakieś dziecko tak przebijało balony)poza ty zajmowało też dużo miejsca, a mamy małe mieszkanko. No i jak ważyłam 69,3 tak dziś od razu po wstaniu było 68,6 a po kawie i porannej toalecie już 68,3:):) Truskawki są zdrowe i mało kaloryczne,wczoraj zrobiłam koktajl z kefirem,ale te truskawki jakieś takie okropnie kwaśne,że gębę wykręca o 90st więc będę musiała posłodzić dla siebie stevią. Po za tym stwierdziłam,że obiad to będzie,albo samo mięso z samymi warzywami bez dodatków,albo same ugotowane ziemniaki z kefirem i warzywami-mięso ma tyle kalorii co pełny talerz warzyw,dzięki sprawdzaniu co ile ma kcal nauczę się komponować posiłki bez wagi np jak będę u rodziców czy teściów,a u nich tłuszczem wszystko ocieka niestety. na śniadanie dziś już kawa i musli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek1989
i muszę się pochwalić,że kupiłam sobie 2 marynarki malinowa i żółtą o te http://allegro.pl/m240-nowosc-marynarka-zakiet-wywijany-rekaw-l-xl-i4289546666.html żeby mieć większą motywację,bo już baardzo dawno sobie niczego nie kupowałam porozmawiałam również wczoraj z mężem i powiedział,że nie miał pojęcia że mnie aż tak mocno jego żarty drażnią i że obiecuje że się najlepiej w tej kwestii nie będzie odzywał,ale żebym tylko jego dietą nie katowała. zmieniam nick bo tamten za długi tylko nie wiedziałam które słowo zostawić hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek gratulacje, wiem jak cieszy każdy spadek kilogramów. Gratuluję dnia pełnego sukcesów. Wczoraj jadłam słodkie i nie dziwi mnie moja waga, było już 60,7kg. Nie będę się usprawiedliwiać egzaminem i kończę ze słodyczami. Dziś na śniadanie jadłam owsiankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo jest dziewczyn na topiku, proponuję wam zrobienie stopki ze wzrostem, wagą i celem, będzie nam się łatwiej odnaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek, marynarki są świetne. Większość życia ważyłam ok. 65-66 kg i z tego okresu mam najwięcej ciuchów, teraz mam mnóstwo za dużych. Planowałam zrzucić jeszcze parę kilogramów i zacząć uzupełniać szafę, jestem na siebie zła,że minął miesiąc, a ja tym folgowaniem sprawiłam, że wciąż ważę tyle samo. Miałam już zejścia poniżej 60 kg, a jednak zawsze wracam do większej wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek1989
marzycielko nie ma co się martwić,ja bym chciała warzyć tyle co ty bo z kolei na mnie wszystko jest za małe chodzę w jakiś dresach i dzinsach co są elastyczne i koszulkach i bluzach więc na sportowo bo po prostu ta moja waga i obżarstwo spowodowało to,że nie umiem się ubrać jak człowiek bo nie mam dobrych ciuchów-dlatego powyciągałam te moje piękne Ski i Mki i obiecałam sobie,że do końca roku wcisnę się w moje stare spodnie a teraz już zacznę bardziej o siebie dbać i kupię cobie coś normalnego-w końcu do końca roku jeszcze daleko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fili80
Gosiaczku gratuluję spadku wagi - TAK TRZYMAJ :) co do marynarki to super - może także się na taką skuszę - wymiary muszę sprawdzić. Marzycielko czy Ty przypadkiem nie za mało ważysz już Twoje BMI jest w normie a dla zdrowia Twoja najniższa waga powinna wynosić minimalnie 63 kg więc może przejdzie na zdrowe odżywianie a nie katuj swoje ciało dietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko202
witam was kochane:):) Wczorajszy dzien zaliczam do udanych: nie zjadlam nic slodkiego i po cwiczylam 100 min na stepperku, jedzeniowo ok- moglo byc lepiej ale dopiero zaczynam:):) Gosiaczek- gratuluje spadku, kazdy maly i ten wiekszy bardzo nas ciesza. Ladne zakupki od razu lepszy humorek:):):) Ale sobie świetnie radzicie:):) Tak trzymac dziewczyny!!! Mnie czeka dziś jeszcze praca w ogródku i rowerkiem jade do siostry ( 8 km w dwie strony). Lece na kawke i do porzadkow- buziaczki papa:*:*:* milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się zalogowałam i dodałam stopkę i jestem uziemiona bo dostałam właśnie maila ,że kurier dziś ma je dostarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku, niedługo będziesz ważyć tyle co albo jeszcze mniej. Ja też jestem trochę uziemiona, bo czekam na ważny list, w dodatku mam za tydzień dość ważny egzamin i muszę się uczyć, po egzaminie będę jeździć rowerem. Właśnie robię pranie, potem odbieram córkę z przedszkola. Macie dzieci? Fili80- gratuluję takie dużego spadku wagi. Wiesz co mam figurę takiej gruszki i od pasa w górę wyglądam dobrze, ale chciałabym jeszcze stracić parę kilogramów z ud. Ostatnio mierzyłam się 20 maja i miałam w biodrach 99,5 cm; w udach po 56 cm. Chciałabym jeszcze trochę stracić. Dzisiaj postanowiłam sobie zrobić taki głodówkowy dzień, po tym obżarstwie, żeby po prostu lżej się poczuć. Serduszko, gratulacje, zaloguj się i zrób stopkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trishy
Gosiaczek marynarki świetnie-mnie osobiście bardzo podoba się miętowa! Świetnie dziewczyny że się nie poddajemy,ja jeszcze wieczorem uruchomiłam jedną 7 minutówkę ;-) Dziś dzień rozpoczęłam bułką ciemną z ziarnami słonecznika z serkiem topionym (już dawno go nie jadłam) pomidorem i ogórkiem :-) no i kawą czarną,gorzką ;-) Marzycielka ja mam 'aż' dwójkę-dwóch chłopców 2.5 roku i prawie 7 miechów także miewam w domu wesoło :-) Mimo wszystko młodszy nie jest strasznie absorbujący więc nie mogę narzekać :-) A Wy? To jeden z powodów dla których w końcu mogę porządnie się wziać w garść,więcej ciąż nie planuję w najbliższych latach. Również mam ten problem z ciuchami większość za małych sprzed ciąży-ale cały czas je trzymam,kto wie? ;-) Miłego dzionka laski! Uciekam wyjąć młodszemu większe ciuchy z szafy i odświeżyć bo mi z wszystkiego wyrasta! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek1989
jeju fili zgubiłaś już rzeczywiście sporo 17kg to moje marzenie. Ja mam córkę w lipcu skończy 3 latka,mała cwaniara i zachowuje się jak chłopak. też muszę zrobić pranie jak pozbieram to co wyschło. jestem po jabłku i zmielonych truskawkach dodałam jednak łyżeczkę czubatą cukru bo ze stevią jest jeszcze gorsze i jak się napiłam trochę z tym czymś to mam zgagę teraz dodałam również łyżeczkę śmietanki 36% i wyszło mi wszystko 178kcal-a niestety trzeba wykorzystać wszystko to co jest otwarte w lodówce. Ugotowałam również botwinkę-przynajmniej taka miała wyjść,ale że ja lepiej piekę niż gotuję zupy to zrobiłam w sumie rosół z botwiną. jak wrzucałam ją i buraczki to było czerwone,a teraz jest zielony rosół o smaku botwinki-też dobre hehe chyba zacznę prowadzić jakiegoś bloga"przepisy z przypadku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miętową i czarną kupie za miesiąc:) jak schudne to sprzedam na allegro i zawsze cos sie zwroci. ja juz dziekuje,wiecej dzieci nie potrzebuje-moze dlatego,ze decydowalismy sie oboje na dziecko a wychowuje je w sumie sama-tez chciallabym pojsc rano do pracy i wrocic wieczorem gdy wszystko porobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny radzę Wam pomierzyć się, bo czasami woda się zatrzymuje w organizmie, a my myślimy, że tyjemy. Centymetry są jak najbardziej miarodajne, mierzę się raz w miesiącu po okresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek1989
ja już po obiedzie zjadłam botwinkę i zrobiłam sobie sałatkę z gotowanymi ziemniakami kefirem i warzywami z ogródka mniam a najadłam się bardzo. za mną jest 800kcal,akurat.Przyszły żakiety są bardzo fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam czy moge do was dolaczyc? od jutra , bo dzis juz mam za duzo kalorii w sobie. :) , chcialabym tak z 5 kg schudnac chociaz. no i z brzucha najwiecej przechodze na mz , bo nie dam rady wytrzymac na zadnej diecie , brak mi ostatnio silnej woli, nie to co jeszcze 2 lata temu , moglam zrobic kazda diete , pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nowego gościa, wymyśl nick, stopkę i wbijaj do nas. Gosiaczek zazdroszczę żakietów, ja na razie niczego nie kupiłam sobie oprócz piżamki. Zmieniłam rozmiar z L na M. Też jestem po obiedzie, robię pranie w pralce wirnikowej, więc trochę się namęczę. Jeszcze coś porobię w domu i będę się uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trishy
U mnie dziś na obiad kasza gryczana,filet z kurczaka pieczony i fasolka szparagowa na parze... Aż nie wierzę że ten mój obiad miał tak mało kalorii wyszło mi jakieś 400/500? Dziś ogólnie zjadłam koło 700 to mało. Ogólnie nie liczę ale dziś byłam ciekawa,chyba powinnam jeść ciut więcej żeby nie przesadzić... ? Jak sądzicie? Jeszcze przede mną kolacja i jakaś przekąska? Mam nadzieję że żakiety w realu wyglądają jeszcze lepiej? ;-) Marzycielka,do czego się uczysz? Studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nowa gościówo witamy :-D Wbijaj jasne,im nas więcej tym lepiej w koncu 'w kupie jest siła' :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek1989
no jedyne do czego moge sie doczepic to kolory ktore nia sa az tak zywy jak na zdjeciach-bardziej w realu pastelowe ale i tak bardzo mi sie podobaja. a ile macie lat? ja 25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju dziewczyny zbliża się weekend,jeszcze go co prawda nie ma a ja już się go boję bo jak tak gorąco to zawsze jest grill u rodziców. myślę,że pierś z grilla albo szaszłyki będą dla mnie ok-znacie jakieś małokaloryczne marynaty? a co sądzicie,aby wymieszać jogurt naturalny z musztardą i keczupem? oczywiście wszystko z umiarem. tylko żeby takie suche nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje, że ja już po bieganiu dziś 30 to koniec na ten tydzień :-) laba do poniedziałku :-) co do spadku wagi to tak ostro i na poważnie wzięłam za siebie od nowego roku. Mam 34 lat i jedną córkę lat 8. Gosiaczku co do grilla to polecam grilowana paprykę , cukinię Co do marynaty to muszę poszukać ale tam jest olej wiec nie do końca dietetyczna lepsza będzie może kebab lub jakieś inne zioła. Co do suchości no wiesz wydaje mi się, że jak suche mięso to i dietetyczne. Marzycielko teraz rozumiem sama mam figurę jabłka i gdybym chciała pozbyć się tłuszczu z brzucha to wszędzie indziej zostają same kości już po przerabialam jak ważyłam 63 byłam płaska bez brzucha i cyckow wiec teraz nie tylko wagą się sugeruje co wyglądem. Witam wszystkie nowe koleżanki i mam nadzieje, że razem nam się uda. Pitu Pitu pa no dobra idę robić posiłki na jutro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek1989
no to ja jestem trzecia z taką samą figurą,góra różni się o 1 a czasem o 2 rozmiary od dołu dlatego zamówiłam takie marynarki które trochę zakrywają pupę i biodra i wyglądam w nich w miarę proporcjonalnie,a uda no cóż miałam chude jak ważyłam właśnie 52-53kg i mogłam kupić sobie spodnie które były dobre i w udach i w biordach/pasie bo teraz mam rozmiar dołu 42-44 a 44 jest zawsze luźne od góry a w udach w sam raz więc potrzeba mi pasek no a góra to 40-42. podobno -5kg to -1rozmiar,zobaczymy. a czy do 1go lipca uda mi się zejść do 63kg na tej diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko202
witajcie:) jestem troche zmeczona- porzadki w ogrodzie mnie troche zmeczyly, zrobilam tez 8 km na rowerku... Jeszcze wskocze na stepperek... I dzien zaliczony pozytywnie nie skusilam sie na nic slodkiego- ciesze sie bardzo:):) Choc to dopiero drugi dzien... A wy jestescie bardzo dzielne i swietnie wam idzie.. I tak trzymaccc dziewczyny i nie poddajemy sie!! Juz nie dlugo bedziemy takie jakie sobie wymarzylysmy....:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek1989
Dziś dzień również na 6stkę:) pewnie jutro będzie mnie znowu korciło,aby wejść na wagę,ale mam nadzieję,że się powstrzymam i wejdę dopiero w poniedziałek i zapisze w stopce. No to dobranoc dziewczynki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fili80
Cześć :) nadal jestem na sb1 co do wagi to bez zmian - no ale to przez zastój - wczoraj wypiłam kefir popijając wodą i nawet na noc zioła wypiłam i nic. Więc zapraszam na kawę :) Obym tylko jak to wszystko zadziała wyrobiła zakręt do toalety. Dziś zapowiada się przepiękny dzień więc może po pracy się uda mi się poopalać :) No a co u Was dziewczyny w piątek, jak nastawienie na weekend ? Może ktoś poda jakieś fajne przepisy na grillowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek1989
hej wszystkim:) ja popijam też kawkę,jestem ogólnie padnięta,nie mogłam wczoraj zasnąć i udało mi się to dopieto ok 1 w nocy i obudziłam się dziś po 4 i nie mogłam od nowa zasnąć i wstałam po 5 więc jestem dziś już od rana jakaś wkurzona-bo ja jak dziecko jak się nie wyśpię to jestem "marudna". dziś u nas 27st wdg Polsatu więc pewnie będzie ze 30 i mam zamiar też te swoje grube nogi opalić . A dziś to mam jakąś taką niechęć do wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko202
Hej wszsytkim:):):) wieczorowa pora... Kolejny dzien na plusie: zamiast slodkiego zjadlam troche truskawek:):) To lepsze niz paczek i inne tego typu slodkosci. Stepperek zaliczony 100 min- jakos jedzonkowo mi nie wychodzi nie zabardzo sobie urozmaicam jedzenie. Ale to co na wadze dzis ujzalam 62 kg. Jak dzielnie bede walczyc i sie nie poddam to we wrzesniu moze pozbedne sie tych kg i zbednego tluszczyku.... Walczymy dzielnie dziewczyny i takkk latwo sie nei poddamy!!!! Spokojnej nocy dobranoc:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej przyłącze się do was. Ja waże 48kg i chce schudnąć do 44:) razem będzie nam łatwiej. Przez tydzień ograniczam do 700kcal a później będę zwiększać co tydzień o 50kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fili80
Cześć. :-) coś dziwnego dzieje się bo już kilka razy próbowałam wysłać wpis i błąd widzę, że nie tylko ja mam taki problem bo pustki. Waga dziś spadła do 70,5 kg :-) do celu zostało 1,5 kg ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×