Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trishy

Kto chętny schudnąć? Ja zaczynam od dziś dietą MŻ i więcej się ruszać!

Polecane posty

Melduje ze dziś ani razu nie zgrzeszylam:) zjadłam przez cały dzień sałate, trochę truskawek i pilam ten sok pomidorowy-świetnie gasi apetyt,jest zdrowy, małokaloryczny i zawiera karoten, co pozytywnie wpływa na cere:) poza tym zrobiłam 20km rowerem i pobiegalam trochę wieczorem:) czuje się super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje ze dziś ani razu nie zgrzeszylam:) zjadłam przez cały dzień sałate, trochę truskawek i pilam ten sok pomidorowy-świetnie gasi apetyt,jest zdrowy, małokaloryczny i zawiera karoten, co pozytywnie wpływa na cere:) poza tym zrobiłam 20km rowerem i pobiegalam trochę wieczorem:) czuje się super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eda Jeśli to zakwasy to podobno picie mleka pomaga. A jeśli ból spowodowany nadwyrezeniem to chyba najlepsze byłyby takie maści przeciwbólowe typu altacet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) już na dobre rozpoczęłam drugą fazę diety plaż południowych bardziej to traktuje zdrowego i rozsądnego jedzenia. Dziś do swoich posiłków dołączyłam 1/4 opakowania brązowego dzikiego ryżu, 1/4 jabłka i ze 3 łyżki płatków owsianych zwykłych. Co do wagi to bez zmian czyli 70,5 kg. Od przyszłego tygodnia zaczynam 6 tydz. biegania i pod koniec liczę, że powinnam zamienić 7 na 6 oj cel już blisko :) Kamka trzeba Cię pochwalić bardzo ładnie takie dni bez grzeszku bardzo motywują - TAK TRZYMAJ ! SmutnaLilja sam powrót do diety to dopiero wielki sukces - GRATULUJE. Eda666 masz się z czego cieszyć faktycznie znaleźć chwilę czasu przed pracą u mnie na ćwiczenia to jest niemożliwością - PODZIWIAM co do ćwiczeń to na spokojnie i będzie dobrze :) Elizka fajnie, że do nas dołączyłaś :) Kamka123 nic się nie przejmuj jakimiś chamskimi uwagami - rób swoje , sok ok ale pomyśl o zdrowym odżywianiu jak Ci się już znudzi Gosiaczku a Ty jakoś umilkłaś nam tutaj na forum. Masz dużo pracy w domu zapewne - no ale nie zapominaj tu o nas - bo tak smutno mi tu bez Ciebie Bibeloteka83 diety 500 kcal może i nie są złe sama byłam na warzywno owocowej gdzie nie liczy się kcal ale niby pożywa się coś w tej granicy. Można wtedy schudnąć nawet ładnie przy dobrym samopoczuciu no ale trzeba myśleć CO PO. Serduszko202 z Ciebie poranny ptaszek tak jak ja miło :) Trishy gratuluję spadku wagi i nie ma co tak pisać, że nie oczekujesz póki co po wadze bo 0,5 kg w tydzień to naprawdę bardzo ładnie - GRATULUJE Marzycielko no a Ty jakoś się nam tu zgubiła - koniecznie napisz co takie ciekawego wczoraj robiłaś, że tu do nas nie napisałaś. No to na tyle - ZAPRASZAM NA KAWĘ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! :) Moje łydki bolą trochę mniej ale nadal jest to dokuczliwe, będę musiała poszukać w domu jakiś maści, ale to po śniadanku:) A dziś uraczyłam się jogurtem, banankiem i garścią winogron, no i kawą :) Spróbuje dziś tez znaleźć czas na ćwiczenia przed pracą. A na obiadek mam już pyszny plan.. Marchewka z groszkiem, kalafior i do tego może troszkę kaszy, aż mi ślinka cieknie na samą myśl ;) Kamka uważaj z tak małą ilością jedzenia, zwłaszcza na początku diety, Najlepiej jest stopniowo ograniczać ilość posiłków, aż się boję do jakiej ilości Ty chcesz się ograniczyć po tym co teraz jesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamka123
Oczywiście nie zamierzam odżywiac się tak ciągle, tylko przez kilka pierwszych dni:) Podobno dobrze zacząć jest dietę od takiego oczyszczania, ponieważ organizm pozbędzie się toksyn, a żołądek nieco skurczy:) Wbrew pozorom przy takim odżywianiu czuje się super i mam duzo energii:) a niedługo wprowadze sobie inne produkty do diety. Mam w domu kaszę jaglana, podobno jest super ją stosować przy diecie odchudzajacej:) ale nie wiem jeszcze w jaki sposób ja przyrządzać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulak13
To i ja się dołączę. Moja historia rozpoczęła się od rozładowanej baterii w wadze ;-) jeszcze rok temu ważyłam 58 kg przy wzroście 169 a jakieś pół roku temu wysiadła bateria. Moje nawyki żywieniowe to cukier cukier i jeszcze raz cukier, napoje gazowane, ciastka, czekoladki. Potrafiłam zjeść pół pizzy z ogromną ilością sosu czosnkowego i do tego po jedzeniu pół paczki ciastek. Czułam, że trochę przytyłam ale była zima - wiadomo ubrania luźniejsze - nie zdawałam sobie sprawy, że aż tyle. Przyszło lato i okazało się, że nie mieszczę się w moje letnie spodnie. Kupiłam baterię i okazało się, że na wadze widnieje piękne 67,2!!! Załamka prawie 10kg! 67,2! W życiu się tak nie zapuściłam. Szukałam diety ale żadna nie wydawała mi się normalna - do przeżycia. Więc wymyśliłam swoją własną MŻ. Założenia diety: na śniadanie chleb razowy z szyneczką i pomidorkiem do tego gorzka kawa (chociaż dzisiaj wypiłam słodką herbatę), na obiad pół talerza poprzedniego jedzenia i raczej mniej kalorycznie (czyli np. zamiast pizzy bigosik z młodej kapusty, który aż się zdziwiłam bo jest bardzo mało kaloryczny), na kolację coś bardzo lekkiego, w międzyczasie się nie głodzę jak potrzebuję to jem np. truskawki. W założeniu musi być mniej niż 1000 kalorii do tej pory nie było więcej niż 800 kcal. Na diecie jestem 3 dzień i efekty już są dosyć widoczne bo dzisiaj rano (zawsze się tak ważę) było 65,7 czyli 1,5 kg mniej. Do końca czerwca chcę więc ważyć 58 - 59 kg. Czy się uda? Nie wiem ale... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek1989
hej hej ja jestem cały czas tylko akurat muszę robić badania i biegać po lekarzach kolejna wizyta 26go-a poza tym mój mąż wziął wyproszony urlop i tak jakoś czas mija a nie piszę bo też jestem na ogrodzie u mamy ciągle coś robię wczoraj nazbierałam cały kosz truskawek i dziś kolejne zadanie to zrobienie dżemu na cały rok i obiad na dziś normalny bo wiadomo mój m się nie odchudza i dla niego dni wolne oznaczają całodniowe uczty. na spokojnie usiądę przy laptopie jak wszyscy pójdą spać i będę miała święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis rano wypilam koktajl owocowy, teraz jade po pracy do domu na obiadek. Mam piers kurczaka od wczoraj z warzywami duszonymi. Wieczorem planuje salatke jakas. Kama jest duzo przepisow z kasza jaglana na slodko i ostro, ja tez czasem robie, zazwyczaj z jakims warzywami, ale mozna tez na slodko zrobic z owocami itd. U mnie dzis ladna pogoda ( mieszkam w uk), nie ma szoku po urlopie przynajmniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trishy
Jestem i ja! Wczoraj zanim dosiadłam do kompa było już późno więc nawet nie pisałam,byłam wczoraj na ogródku z moimi pociechami- mama mnie wyciągnęła zjadłam jedną kiełbaskę z grilla (to mało kiedyś potrafiłam nawet 2/3 plus inne mięcho) ale również mnóstwo truskawek,sałatkę pomidor,ogórek,sałata,szczypiorek,rzodkiewka a i pół drożdżówki! No i nie ćwiczyłam bo niestety dużo czasu zabiera mi zebranie mojej dwójki,plus siebie+nie zapomnienie czegoś jak wróciliśmy to trzeba było ich pokąpać itd z facetem też posiedzieć ale dziś skalpel już zaliczony. Gratuluję sukcesów wszystkim,i dalej życzę wytrwałości i dla siebie i dla Was! Ale mamy powera jeszcze w lato będziemy laski! ;-) Tylko mam jedną prośbę,nie zawalmy tego zimą by za rok znów się tu nie spotkać! Bardzo Was lubię,ale nie chcę za rok spotkać się na takim samym forum! Ewentualnie na takim 'Ile osiągnęłam od zeszłego roku' ;-) Wieczorem jak partner wróci to wyskoczę na rower za ten wczorajszy dzień bez ćwiczeń ;-) Eda na bóle stawów czy coś polecam maść "Dicloziaja" ja używałam jej w styczniu po tej kontuzji kolan-może nie jakoś szumnie ale trochę pomogła tyle że u mnie było poważnie bo 'zapalenie gęsiej stópki' a nie zwykłe przeciążenie mięśni także myślę że Ci pomoże a nie jest droga ok. 10zł w aptece :-) Zakupiliśmy nowy blender wczoraj zrobiłam koktajl na jogurcie naturalnym z owoców leśnych (maliny,jeżyny,jagody,porzeczki itp) plus brzoskwinie i kiwi...Pycha było ale dodałam ciut cukru bo było kwaśne strasznie- i tak to 10x bardziej zdrowe niż sklepowy koktajl a jakie pyszne! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trishy ja dodaje do takiego koktajlu zawsze banana, nie musisz wtedy dosladzac. Moze jest kaloryczny, ale lepsze to niz cukier! Tez czasem zrobilam z samymi truskawakmi i malinami i nie bylo wystarczajaco slodkie. Dzien uwazam za udany :) Moze troche za duzo kaw....no, ale glowa mi peka od 2 dni i nie moge sie pozbierac po urlopie. Snidanko: Koktajl jogurt, banan, truskawki, borowki Lunch: Piers z kurczaka z kukurydza i pieczarkami Kolacja: Salatka z salata, pomidorkami, ogorkiem, rzodkiewka, papryka, kurczakiem i serem mozzarella, oliwa z oliwek i sos z granatu Jutro ciezki dzien praca caly dzien to ponzych godzin wieczornych, niestety nie bedzie czasu na normalny posilek. Rano zjem sniadanko jakies obfite, zeby do po poludnia dac rade. Na przegryzke banana zabiore, no i zrobie kanapki z chleba zytniego. Niestey bez chlebka sie jutro nie obejdzie... i duzo wody!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) nie wiem czy moge dołaczyc:) ja tez niestety sie zapuściłam:( 85 kg przy 170 cm:( jutro postaram sie nadrobic wasze wpisy:) i tez niestety uwielbiam słodycze i jadam nie regularnie:( ale trzeba spiac d**e i wziac sie zaa siebie:) wiele razy zaczynalam zdrowsze zycie ale zawsze konczylo sie to na zajadaniu sie słodyczami i piciem gazowanych napoi. niestety tez ma problemy z kolanami wiec wiekszosc cwiczen u mnie odpada nawet bieganie i rower... wiec znalazlam alternatywe: orbitrek:) super sprawa dzisiaj walczylam juz 40 min:) i musze wiecej wody pic:) trzymam kciuki za Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój plan dnia zrealizowany, obiadek pyszny i mao kaloryczny, ćwiczyć przed pracą też dałam radę. Znalazlam też maść uzarin i posmarowałam łydki, troszkę pomaga więc narazie zostanę przy niej, ale dzieki wielkie za rady ;) A co do kolacji to wracając z pracy wypiłam jogurt naturalny więc myślę, że nie jest źle. Cieszę się też, że jest nas tak dużo! Wiele się możemy od siebie nauczyć a i rady tylko mądre ;) świetnie się zgrałyśmy , oby tak dalej i nie odpuszczajmy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrin witaj, im nas więcej tym lepiej ;) Nie braknie nam sił napewno by wspierać jak najwięcej osób ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Katrin zapraszamy do nas!! Nie martw sie ja tez zaczynalam z podobnej wagi, bedzie dobrze tylko walczymy wytrwale!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamka123
Hej Hej:) dziś na śniadanko wypiłam koktajl z truskawek i mleka(bez cukru), do pracy wzięłam nektarynki i serek taki wiejski lekki no i sok pomidorowy obowiązkowo;) ćwiczeń nie zaniedbuje i w ogóle dobrze się trzymam na tej diecie. A co myślicie o zjedzeniu kotleta z piersi kurczak+surówka(bez ziemniaków)? Czy bardzo tuczace? Bo ja uważam te to takie mniejsze zło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Zaczynam dzień przepysznym koktajlem z arbuza banana i brzoskwinek :D i w świetnym nastroju! Najlepiej w taki nastrój wprawić się z rana a później dzień może być tylko piękniejszy :D i właśnie co najlepiej poprawia Wam humor? Mi zdecydowanie pozytywna muzyka :D Tylko przy takiej dziś zostaję, zaczynając od Mroza i piosenki "Nie mamy nic do stracenia" ;) Nie lubię w ogóle tego typu muzyki, jestem raczej fanką rocka, ale ta piosenka ma rytm do którego chce się tańczyć i fantastyczne przesłanie ;) Może i któraś z Was się nią zarazi ;) Kamka jeśli ten kotlet będzie bez panierki to nie będzie to zły obiadek :) Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam cieplutko ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) melduje sie:) ja juz po śniadanku: dwie kanapeczki ciemnego pieczywa z pasztecikiem i pomidorkiem, na drugie była kawka i jabłko i kilka winogron:) teraz tworze liste na zakupy ale niestety bardzo tego nie lubie:( u mnie dzisiaj sloneczko wiec juz na spacerku bylam z coreczka przedtem:) teraz ona spi a ja sie biore za obiadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) sorki za spóźnienie dziewczyny. Wpadłam jedynie na chwilę tu do Was. Ja nadal na sb2 waga spadła do 70 kg więc do celu zostało 1kg :) pozdrowienia może jutro mi się uda coś więcej napisać a już na pewno w niedzielę pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry!! Mialam wczoraj dobry dzien po 10 godzinnym maratonie w pracy, z jedzeniem tez dalam rade, ale strasznie mnie bolala glowa bo nie mialam czasu od sniadania do godz 5 sie napic ani zjesc... no ale dzien byl udany, w pracy wszystko poszlo dobrze, zjadlam wczoraj jajecznice i warzywka rano, porem kanapke, banana i jablko, a wieczorem wypilam kieliszek wina:) Uf...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam dziewczynki? Coś ucichłyście.. Mam nadzieję, że nie dlatego , że jest sobota i pozwalacie sobie na odstępstwa ;)Ja dziś znowu w pracy byłam, więc na śniadanko szybko jogurt i owoce a na obiad, pełen wypas :D kalafior, fasolka i ziemniaczki z koperkiem, mniam :) teraz skończyłam ćwiczyć, wykąpie się, usiądę w końcu na spokojnie i uraczę się lampką Chardonnay. Miłego weekendu! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin1990
hej:) ja dzisiaj drugi dzień bez słodyczy!!! wiecie jaka jestem dumna z siebie?:) wczoraj orbitreka zaliczyalm a dzisiaj sobie robie pauze:) w ciagu dnia sie na gimnastykowalam:) jeszcze corcia dala popalic:) ale teraz sobie w koncu siadlam i przegladam internety:) ale posilki regularnie jadlam wczoraj i dzisiaj :) a jak na mnie to i tak super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
Ja dzis dobrze :) Rano koktajl z trskawkami i jogurtem, potem kasza jaglana z warzywami, potem ser mozzarella z pomidorkami a wieczorem troche sera plesniowego, winogrona, plasterek szynki, kawalek czerwonej paprki i lyzka hummusu. Teraz sie mecze po znowu mecz w tv... nawet filmu nie ma jak obejrzec, ale chyba zaraz na laptopie sobie wlacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) tak się Wam na obiecałam, że zajrzę wczoraj i nici. No ale nie wyrobiłam się z czasem wolnym bo jaki miałam przekazałam córce. U mnie weekend zakończył się bardzo pracowicie co do wagi to podskoczyła o 1 kg liczę, że jutro zniknie. No a co u Was jak tam Wam udało się trzymanie diety ? Zapraszam na kawę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia 3
ja również potrzebuję towarzystwa , od wczoraj zaczęłam odchudzanie dieta 13 dniowa myśle ,że przyjmiecie mnie do swojego grona moje problemy mają inny wymiar niż wasze ja musze chudnąć tyle ile wy ważycie 121kg to moja waga wyjściowa.czy mogę liczyć na wasze wsparcie? ewcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaam wszystkie i te nowe i te stare dietowiczki:) dawno mnie nie było,postanowiliśmy z mężem pojechać gdzieś na weekend i wróciliśmy wczoraj wieczorem. Z cukrem to jest jak z narkotykiem,jeżeli ktoś siędo niego b.przywiązał to niestety zrezygnować będzie bardzo trudno,ale jest to realne. kupiłam sobie te żakiety i robią się już luźniejsze w ramionach-jak dziś rano jeden ubrałam to tak mi się zdaje,że tak jest- chyba mogłam je kupić bardziej za miesiąc-dwa,ale przynajmniej nowe ciuchy zmotywowały mnie do diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fili80
Ewcia no pewno, że możesz do nas dołączyć :-) Gosiaczku gratuluję spadku wagi tak trzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! U mnie weekend minal pomyslnie, bez grzeszkow. Nie zmobilizowalam sie tylko do cwiczen...waga sie troche zmniejszyla po urlopowych szalenstwach, wiec jest motywacja. Pozwolilam sobie na troche winka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamka123
Witam:) U mnie w weekend słabo było z dieta ale od dziś jestem znowu grzeczna, nawet bardziej niż zwykle, aby wyrównać te weekendowe szaleństwo:) a u Was jak jest kobietki w weekendy, święta? Też spożywacie więcej niż zwykle czy potraficie się powstrzymać? Bo ja po prostu nie umiem;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×