Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pozwoliłem jej odejść

Polecane posty

Gość gość
"niestety, ale to, co napisałam, jest prawdą. skoro żona autora nie zauważa "że coś nie gra", to najwyraźniej udaje, że tego nie widzi, bo ma "jakiś" powód" niestety (dla ciebie) ale ty nic nie wiesz ,przede wszystkim poczynając od tego czy ta historia jest prawdziwa :) i w tym punkcie rodzi sie i umiera ten twój domniemany "obiektywizm" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i w jakim celu dzieciarnia wypowiada sie o związkach ludzi dorosłych ? nouvelle95 to do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma to jak samozwańczy obiektywizm! niech żyje absurd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiesz, ile mam lat, ale nawet mając 15, mogę wiedzieć więcej niż ty (gdyby iq było w normie, to wiedziałabyś o tym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dzieciarnia" moze oznaczać czyjes infantylne zachowanie, niekoniczenie wiek, ze tak wtrące :) a ty sugerujesz że IQ ktorejs z wypowiadajacych sie tu osób jest poza normą? to widać, że mało wiesz o normach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nouvelle 95
i jeżeli jakieś "dziewczyny"piszą, żeby nie wyobrażać sobie, jak będzie czuć się żona, gdy ją zostawi- to są niedorozwinięte emocjonalnie, bo zastanaiwają się tylko, co czuje autor, a nie co czuje tamta żona, tylko "dziewczyna" się liczy (bo pewnie same są takimi kobietami), nie potrafią postawić siebie w sytuacji innej niż "dziewczyny" (to jest właśnie niska inteligencja emocjonalna). ja nie jestem obiektywna, ze swoją przekrzywioną moralnością po kątach rozstawiam żoneczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twój umarł, zanim przeczytałaś cały temat, niekochana żono. współczuję, ale nie wylewaj na innych jadu z powodu swoich życiowych porażek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sytuacji kontynuacji niedanego związku nieszczęśliwy jest każdy, łącznie dziećmi (bo rodzice się nie kochają) w sytuacji, gdy mąż zostawia żonę szczęśliwy jest każdy, oprócz żony (ale ona w 2 wariantach jest nieszczęśliwa) biedne, sfrustrowane polskie gosposie, niedoceniane przez mężów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widzisz jakies postaci koło siebie które nie istnieja , to zwróc sie dokogoś bliskiego o pomoc, moze nadmiar nauki zaszkodził chwilowo głowie. szczerze pozdrawiam, doszłas juz do granic absurdu jaki mogę tolerować bez uszczerbku na emocjach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiesz, ile mam lat, ale nawet mając 15, mogę wiedzieć więcej niż ty (gdyby iq było w normie, to wiedziałabyś o tym) xx Wiem, produkujesz się na tym forum ze swymi wątpliwymi mądrościami już od jakiegoś czasu, jednak nie na tyle długo, żeby pouczać gospodarzy. Nie możesz, gąsko. Specjalistą od pomiaru IQ jestem akurat ja, ty co najwyżej odkurzasz paragrafy i na ten temat możesz cokolwiek wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze:) czy Ty widzisz jaka babska burza rozpętała się z Twojego powodu :) przestańcie już bo autor ucieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nouvelle95 już dziękujemy, nic odkrywczego nie wnosisz, a twoje skrzywione poglądy nikogo nie interesują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i nie wiadomo czy śmiać czy płakać :) dziecko wypowiada się o małżeństwie ,zdradzie , rozbitej rodzinie ..i jeszcze żyje w przekonaniu o własnej dojrzałości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie , nie wiesz, nigdy nie podałam swego rocznika nikogo nieistniejącego nie widzę, wiem, że piszę z kobietami, które z powodu swych ograniczeń, stawiają się tylko na miejscu jego żony. wnioski są proste, jakie mają życie, jakie poglądy i jakie ubogie dioświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sami specjalisci widzę, macie jakiś pomysł: jak zresocjalizować tę nouvelle95? :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nouvelle95
Twoje ubóstwo emocjonalne, moralne i intelektualne poraża. Budzisz głębokie współczucie.. Współczujemy ci otoczenia, które ukształtowało tak wypaczone poglądy na życie i ludzi, związki między nimi. Oraz samotności, bo wspomniane poglądy mogą pochodzić tylko od zgorzkniałej mimo niewielu lat singielki. Jeśli popracujesz nad sobą, jest szansa, ze się zdołasz wyprostować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wiem, że piszę z kobietami, które z powodu swych ograniczeń, stawiają się tylko na miejscu jego żony. wnioski są proste, jakie mają życie, jakie poglądy i jakie ubogie dioświadczenia" jak żyję, jeszczem się nie postawiła na miejscu jego żony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poglądy o tkwieniu w związku na siłę mogą pochodzić tylko od zdewociałych, zakompleksionych, niekochanych tradycjonalistek, które wiedzą, że jak mąż je zostawi, to żaden już ich nie zechce. współczuję nieciekawej sytuacji życiowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sami specjalisci widzę, macie jakiś pomysł: jak zresocjalizować tę nouvelle95? xx To raczej trudne, bo resocjalizacja wymaga współpracy delikwenta, a to wyjątkowo twardogłowe i zapatrzone w swoje marne racje dziewczątko. Typowy prawnik in spe - mało lotny, o wąskich horyzontach i za wszelką cenę udowadniający swoją wątpliwą wyższość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubogie dośiadczenia :D rozumiem ,że ty jesteś żoną albo kochanką albo nawet jednym i drugim ,przeszłaś drogę od małżeństwa do rozwodu z powodu zdrady albo jesteś powodem zdrady i dlatego ....taka jesteś mądra ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak żyję, jeszczem się nie postawiła na miejscu jego żony" a wpisy "wyobraź sobie co bedzie czuc twoja żona" od kogo niby pochodzą? osoby, które radzą autorowi tkwić w związku tylko po to, by uszczęśliwić jedną osobę- żonę, pochodzą właśnie od nieszczęśliwych zakompleksionych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"piszę z kobietami, które z powodu swych ograniczeń, stawiają się tylko na miejscu jego żony. wnioski są proste, jakie mają życie, jakie poglądy i jakie ubogie dioświadczenia" Taki mechanizm nazywa się projekcją :P Nie proste, a pochopne - efekt płytkiego myślenia stereotypami. Wnioskować trzeba umieć, to trudna i niedostępna małoletnim krzykaczom forumowym sztuka. Pożyjesz trochę, doświadczysz czegoś realnego, to może poszerzysz te swoje właśnie ubogie poglądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..i jeszcze żyje w przekonaniu o własnej dojrzałości :D xx To jej największy problem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam ludzi, którzy zdecydowali się na taki krok i znam tych, którzy nie. tylko ci pierwsi są szczęśliwi. niektórzy decydują się już w późniejszym wieku po 50 i załują, że nie zrobili tego wcześniej. małżeństwo może być błędem, ale nie rozwód ale co ja będę tłumaczyć osobom, które mogą postawić się tylko na miejscu żony, bo przecież nikt nie zostawi żony dla nich, więc to, co czuje dziewczyna czy autor jest dla nich tylko abstrakcją związek bez miłości nie ma sensu, to proste jak but. jeśli ktoś uważa inaczej, to ma spaczony światopogląd. tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jest prawnikiem czy studiuje prawo? no nie żartuj, banalne argumenty które średniointeligentna osoba może zbijać w miedzyczasie piłowania paznokci,sorry. nouvelle95 nie wiem o kogo pochodzą cytowane wpisy, wiem na pewno ze nie ode mnie, czy to sa żony, czy kobiety w ogole ,w dodatku zakompleksione, to mozesz wypić kawe i jak potrafisz z fusów czytać, to prosze ja ciebie bardzo.miłego dnia all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OMG, a ta panna spod palestry jeszcze napitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona tak ma, musi mieć ostatnie słowo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problemem Nouvelle95 nie jest zdanie jakie ma na temac watku i tego co powinien zrobic Autor, ale sposob wypowiadania. Brak szcunku dla innych, jednoczesnie samemu piszac do kogos "nie wylewaj na innych jadu z powodu swoich życiowych porażek". Cos takiego swiadczy o niedojrzalosci, a nie wlasne zdanie, ktore nie musi byc takie jak innych. Twoje rozumowanie jest sluszne. Nie powinno sie byc nieszczesliwym, zmuszac i tym samym unieszczesliwiac innych, ale to jest utopijna wizja zycia. Najpierw powinno sie zrobic wszystko (gdy czlowiek sie opamieta, bo tu roznie bywa) by poukladac zycie trzymajac sie pewnych zasad, a nie idac na zywiol. Fajnie, ze ktos jest ze soba tak dlugo (20 lat) i tak powinno byc w kazdym zwiazku. Ale nie jest. Co nie znaczy, ze nalezy wszystko zostawic w imie chwili. Co innego jak sie zrobilo wszystko a mimo to czlowiek nie czuje juz nic, dusi sie. Czasem zostaje tylko rozstanie. Wiec Nouvelle95 nie unos sie tak, bo nie masz powodow. Wyraz swoje zdanie normalnie, bo moze dyskusja jest wlasnie jak najbardziej wskazana a nie ma jej, jesli wszyscy mysla tak samo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nouvelle95 zrozum wreszcie,ze jesteś tu czarna owcą a dokoła same anioły. A ja dołączam do Ciebie. Żona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest mój problem, uczuciowo. to jest problem pomarańczy, ja odpowiadam im w ich stylu, w ich języku. one od pierwszej strony wyzywają ludzi, którzy radzą autorowi zostawić żonę. a teraz zwalają na mnie. to się w psychologii nazywa projekcja i jest przejawem wiadomo czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×