Dla wszystkich starających się o wymarzone maleństwo:))

ja po nowym roku kolo wiosny mysle jade znow do mojej kliniki sie dowiedziec co i jak w sprawi tego in vitro ehh kolejki masakra sa....a jeszcze bezie mnie czekac szereg badan...ale ivf rfundowane w tym leki do stymulacji rowniez mam nadzieje ze wkoncu przyszly rok przyniesie CUD DZIEKI IN VITRO bo juz coraz mniej w to wszystko wierze i prawde mowiac nie ma nadziei a czeka mnie jeszcze pewnie wiele wiele .......

Nadzieje ja mam nadzieje ze dla wszystkich rok 2015 będzie tym dobrym rokiem.:-) licze na to. Ja następną wizytę mam kolo 20listopada i juz się doczekać nie mogę. Myślę ze w poczatkiem roku będziemy mogli się znowu zacząć starać:-)

PAULINA tyle ze umnie jest inaczej niz uwas niestety moja szansa jest tylko in vitro ja nie mam szans na ciaze naturalna a in vitro tez nie daje gwarancji zadnych nadzieje sa ale to tez nie wielkie,a po in vitro coz nic dalej nie ma to jedyna ze tak powiem szansa ja juz mam szczerze dosyc,i sie naczekalam tyle lat lat nie ybywa ale przybywa.........

dla mnie kazdy jeden rok jest trudny i mam dosyc

Ja natomiast liczę że przyszły miesiąc będzie dla mnie szcześliwszy bo ten niestety kończy się @. Nie zrezygnuje ze starań ale coraz mniej mi zależy. Fajnie by było ale dzięki tym nieudanym staraniom otrzymałam coś równie ważnego. Nauczyłam się cieszyć tym co mam i znów jestem szczęśliwa . Już dawno tego nie czułam ciągle czegoś mi brakowało. Teraz wiem że świat nie może dać szczęścia, trzeba je odkryć w sobie. Dziękuję Bogu że pozwolił mi to zrozumieć. Mam nadzieję że każda z was zazna tego uczucia. Pozdrawiam

Ze mna tak jest, ze nie umiem sciemniac. I tak naprawde to gleboko wierze, ze wkoncu nam sie uda. Rozumiem, ze jak zaczna sie badania to lawina rusza i to nie jest takie proste. Poczekamy jeszcze moze z pol roku. Tutaj narazie nic nie zdzialam. Jedziemy do PL i mam nadzieje, ze zrobimy jakies badania w prywatnym laboratorium, tylko musze sie dowiedziec czy zeby zinterpretowac wyniki bede musiala isc do ginekologa. Kiedys robilam badania i tam sa normy podane, orientujecie sie moze tak na szybko czy musze isc z tym mimo wszystko do gina zeby potwierdzil wyniki? Bede miala malo czasu Paulina bardzo fajnie, ze znalazlas lekarza, ktory Cie nie olewa i nie traktuje jak kogos kto wyolbrzymia problemy. Nie czesto sie to zdarza. Nadzieja, kto nie jest w Twojej sytuacji nigdy tego nie zrozumie, a nawet jak ktos juz byl, to zapomnial i nawet im przez mysl nie przejdzie ze mozesz czuc sie niezrecznie. Mi sie chce plakac jak u mnie dzieci mowia mi: kocham Cie, tesknie itd Sa takie kochane, a ja chce miec swoje! Nie moge sie doczekac az 2014 rok sie skonczy. Przyniosl tyle zlego, nie mi bezposrednio, ale wydarzylo sie tyle przykrych rzeczy, ze 2015 musi byc lepszy! Zoe, Tobie widze humor dopisuje :) Bardzo sie ciesze, moze nam sie troche udzieli. Daj troche ;) Pozdrawiam Was

Malinowa bierz ile chcesz ;)

Cos ciezko idzie :)

Hej dzuewczyny:-) Zoe widzę ze samopoczucie lepiej i tak trzymaj:-) ja tez czasami mam takie dni ze jest mi źle ale zaraz sobie zzdaje sprawę ze nie jest tak zle , a jak jest to wszystko się ulozy:-) mam kochającego meza , wspanialych rodziców i zdrowie do pelnego szczęścia brakuje mi dziecka ale ja caly czas wierze ze kiedyś los się do nas usmiechnie, przecież dziewczyny nie może być caly zas źle. Ja dzisiaj dzwonilam do kliniki następną wizytę mam 13 listopada:-) o boziu to juz za dwa tygodnie:-) jestem podjarana:-) hehe Malinowa co do badań to u mas tez sa w labolatorium podane normy i napewno będziesz wiedziala czy wszystko masz ok. Tylko jeśli chodzi o hormony to mi np lekarz powiedzial ze najpewniejsze wychodzą w 2 lub 3 ewentualnie w 4 dniu cyklu... i tez tak teraz pojade je zrobić.

Hej kochane ;) jak u Was życie się toczy? Ja od 26 ostro działam z moim życiowym wybrankiem ;) do 6 jeszcze trochę czasu aa ja już obolala cała jestem tam na ddole ale nie odpuszczamy ;) tym razem musi wyjść ;)

U mnie źle wieści. Byłam Dziś na USG w 6 DC. Macica olbrzymia endometrium 19 mm w najgruszym miejscu ( jakby się nie zluszczyło prawie wogole), możliwy duży polip i przegroda w macicy . Wyszlam z gabinetu ze skierowaniem do szpitala na histeroskopie. Ale terminy dopiero na styczeń - luty. Jestem zalamna. Czy któraś z was miała taki zabieg? Boje się jak cholera i jestem wściekła. Jak nie urok to sraczka!

Zoe rozumiem ze jesteś wsciekla ale pomysl z drugiej str:-) jeśli masz przegrodę macicy to juz wiadome dlaczego tak dlugo się staracie o dziecko, usuna przegrodę i dużo latwiej będzie plemnika dojść do jajeczka:-) tak samo z polipem, ja bym pod tym kontem patrzyla:-) wedlug mnie to miarę "dobra" wiadomość bo juz wiadomo dlaczego nie wychodzi:-) jeśli usuna co maja usunąć to na pewno znajdziesz w ciążę prędzej niż myślisz, mowie ci:-)

Zoe, przynajmniej wiesz jak jest. To duzy plus. Nie probojesz na marne, nie zachodzisz w glowe co by tu jeszcze zrobic. Zobacz co my wyprawiamy. Kazda wygina sie jak moze i nic... Ty przynajmniej masz diagnoze Bedzie dobrze, musi byc!

Dzięki dziewczyny. Też staram się sobie tak to tłumaczyć. I zachęcam żeby każda sobie zrobiła USG zaraz po okresie. Ja przecież badałam się co kilka miesięcy ( przynajmniej 3 razy w roku miałam USG) i nigdy nic nie widzieli tam patologicznego. Ale nigdy nie robilam tego zaraz po okresie. Możliwe ze zmiany były małe a teraz urosły. Zawsze z USG celowałam w okolice owulacji żeby zobaczyć jak pęcherzyk wygląda, a okazuje się ze był to błąd. Teraz próbuje załatwić wcześniejszy termin, bo do stycznia nie chce chodzić z tym dziadostwem w środku.

Hej dziewczyny co tu taka cisza? Nikt się nie odzywa:-( ja jutro jade na badania do Bytomia i 1118zl nie moje :-( ale trudno ważne ze cos się dzieje i jestem pelna pozytywnych mysli:-) a co tam u was?

Cisza, cisza. Chyba nie ma za bardzo o czym pisac. Kupa kasy za te badania, ale czego sie nie robi dla osiagniecia celu. Mam nadzieje, ze wszystko dobrze pojdzie. My w tym miesiacu sie nie staramy, a sie uszczesliwiamy ze tak powiem:) Pelen luz i zdziczenie, hi hi. W grudniu do Pl lecimy wiec jesli jakims cudem by sie udalo w tym miesiacu to to bylby dopiero przypadek!

Ja zapisałam się na USG w następny piątek do kliniki prywatnej która się specjalizuje w USG. Zobaczymy czy potwierdza diagnozę mojej ginekolog. Po następnym okresie idę do kolejnego lekarza żeby się upewnić czy na pewno mam się poddać tej histeroskopi. Dziwne jest to ze dwa tygodnie temu nie było tego polipa, więc wolę to sprawdzić. Myślę że po tych dwóch wizytach będę wiedziała na 100% na czym stoję. Zbliża mi sie owuacja ale nawet nie wiem czy bedę probowała w tym miesiącu . Pozdrawiam. Chyba we trzy zostałyśmy :(

Zoe dobrze ze cos ruszylo w tym kierunku, cos czuje ze 2015r będzie naszym rokiem:-) ja się znowu wkurzylam bo bylam dzisiaj na tych badaniach i wyniki będą dopiero za miesiąc :-( myslalam ze się poplacze bo mialam mieć wizytę u docenta w czwartek a musialam ja przesunąć na 13 grudnia:-( bo po co mam iac tam bez wyników z krwi:-( i zas tyle czekania:-( ale powiedzieli mi ze przyszly wyniki z wymazu z pochwy i z szyjk macicy i wyszlyprawidlowe nie ma żadnych bakterii ani grzybów które mogly by spowodować poronienia tagze zobaczymy co teraz wyjdzie z tych badan. Ja juz się nie mogę doczekać aż lekarz nam powie ze możemy się starać. A to jeszcze tak odlegly termin:-(

paulina pamietaj co sie odwlecze to nie uciecze:)czasem nie da sie nic przyspieszyc tylko trzeba czekac cierpliwie widzisz ja tez musze czekac na to in vitro do przyszlego roku i czeka mnie jeszcze pare mc czekania i robienia mustwo badanale co zrobic lizy sie to ze cos sie robi malymi kroczkami krok po kroku.glowa do gory i wiecej CIERPLIWOSCI !!!!

Hej dziewczyny :) co tam u was?? dawno się nie odzywałam ale jakoś brak czasu i za bardzo nie było o czym pisać. Widzę że tutaj też jakiś przestój. W tym miesiącu zero starań bo męża nie było niestety, ja czekam na @ już pierwsze objawy że się zbliża są niestety. Jedyna dobra wiadomość to taka że mąż wraca i chyba z miesiąc będzie w domu więc nadrobimy to kiedy go nie było... pozdrawiam was i miłego wieczoru

Paulina rozumiem twoje rozgoryczenie. Sama też nie znoszę jak się nastawie a potem okazuje się że trzeba jeszcze czekać. Ale mam nadzieje że szybko Ci zleci ten czas. Kasiek zapowiada się pracowity miesiąc ;) . Powodzenia. Ja strasznie się stresuję przed piątkowym usg. Boję się że diagnoza się potwierdzi . Dam znać jak będę po. Pozdrawiam.

Jestem po wizycie. Jeszcze nigdy nie miałam tak dokładnego i długiego USG. Lekarz powiedział ze żadnego polipa ani przegrody on nie widzi. Dla pewności mam przyjść w czasie okresu wtedy będzie mógł to potwierdzić na 100%. Ogólnie powiedział że on nie widzi wskazań do histeroskopi, wszystko wygląda ok. I powiedzcie mi jak się można nie wkurzyć. Ta baba mnie nastraszyla strasznie. No jeszcze do końca nie wiadomo czy nie miała racji ale nic na to nie wskazuje. Pozdrawiam.

Witam dziewczyny Nie udzielam sie za bardzo bo nie ma o czym pisac. My w trakcie staran teoretycznie, ale ani nie robie testow owu, ani nie obserwuje, nie latam z kalendarzem :) Jest luz i radosc z bliskosci. Jest fajnie. Ale teraz czuje, ze naprawde jestem gotowa na dziecko. Wczesniej bylam poddenerwowana, chcialam ale sie balam, a teraz jest inaczej. Jestem w 100% gotowa. Tez mam pewne obawy, ale chce tego bardziej, chcialabym urodzic w okresie letnim. Cos mi sie zmienilo :) Wy to sie macie z tymi badania... Zoe, to wybierasz sie jeszcze do 3 lekarza, zeby potwierdzic te rozbieznosci? Dziwna sytuacja, ale zdarza sie, owszem i to czesto. Dlatego tak nie lubie chodzic po lekarzach bo co inny to inna opinia. Ja lecze moja skore, tzn staram sie. Kazdy lekarz przepisuje mi co innego, radzi co innego, jeden straszy, drugi mowi ze mam nie przesadzac i badz tu madra! Najlepsze jest, jak jeden lekarz gada na drugiego. To juz jest przesada. Zero profesjonalizmu Niech sie w koncu cos wydarzy!

Jest tam kto? Mi zostal tydzien do @ , jesli przyjdzie na czas, oby w ogole! Kiepski okres, bo juz coraz blizej, robie sie nerwowa, niespokojna.

Malinowa trzymam kciuki. Oby @ nie przylazła! Mi też wypada tak jakoś za tydzień ale ja nie mam wątpliwości że przyjdzie bo odpuściłam w tym cyklu. Nawet nie wiem do końca kiedy miałam owulację. To byłyby cud ( w sumie wierzę w cuda ale nie ma szans).

hej dziewczyny.Chcialam do was dolaczyc. tez się staram od paru miesięcy o dzieco. bylam zalamana bo brałam clo miałam 2 miesiące monitoringi i nic. dziś bylam u ginekologa i owulacja mi wrocila i już clo mi nie potrzebne jestem szczesliwa bo jest nadzieja

Zoe, my sie nie staralismy w tym miesiacu. Tez nie wiem kiedy mialam owu. Ale jednak mam nadzieje, myslalam, ze nie, ale jednak blizej @ i znowu robie sobie nadzieje, to jest silniejsze ode mnie. Witaj Dywan, ile sie starasz?

Dywan super. Mam nadzieję że doczekasz się ciąży szybciutko. Teraz mało kto tu pisze ale ja na pewno będę ! Napis z coś o sobie. Który masz dc ?

Malinowa to jesteśmy w identycznej sytuacji :) Pomodlę się nie o jeden a o dwa małe cuda. Nadzieja umiera ostatnia ale u mnie to naprawdę musiałby się zdążyć cud.

jestem po slubie poltora roku. pol roku miałam problemy z miesiaczka co 2 miesiące bylam u ginekologa i nic. ciagle wywolanie okresu ale ja chciałam wyregolowac zebym lepiej się czula. Zmienilam lekarza 4 miesiące temu miałam duza prolaktynę i dla tego brak miesiączki. po robiłam badania ,prolaktyna spadla owulacji nie było dostałam tabletki clo na pęcherzyki. na początku bylam zalamana bo nie rosly później w 17 dniu cyklu było już ok. mogłam się starac . w drugiej fazie nie udało zajść mi się w ciaze, wczoraj bylam u lekarza wszystko wrocilo tabletek brac nie musze miałam 13 dc i pęcherzyk 2.40