Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiek3082

Dla wszystkich starających się o wymarzone maleństwo:))

Polecane posty

Gość anulla85
Hej dziewczyny, Nadrobiłam już zaległości z całego tygodnia, miałam co robić w pracy:) Paulina00023 Strasznie mi przykro z powodu Twojej straty, nawet nie wiem co mogłabym Ci napisać więcej bo na pewno żadne słowa nie są pocieszeniam. Musisz zrobić te badania, być może faktycznie medycyna będzie w stanie Wam pomóc. Ja mam dzisiaj 13 dzień cyklu, trzeba juz powoli zacząc działać...wczorajsze testy owulacyjne nic nie pokazały więc chyba pod koniec tygodnia będzie owul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malar86
czesc dziewczyny ja czekam na @ ma byc 18 boje sie jak zawsze ja myslalam z mezrm o adopcji ale narazie sie z tym wstrzymalismy postamowilismy ze jak skacze 30 i nadal nie bedziemy miec swijego wtedy adoptujemy trzymam za was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malar86 trzymam kciuku żeby nie przyszła @:) Trzeba być dobrej myśli, przyjdzie taki cykl że nie przyjdzie:) a masz regularne cykle? Fajnie że mąż nie odrzuca tej myśli o adopcji i Cię wspiera. A nie myślałaś zeby spróbować ubiegac się o rządowe dofinansowanie na in vitro ? Moja siostra ma 2 lata leczenia udokumentowane- bo tez ma problem z zajściem w ciażę - i lekarz jej powiedział ze może się ubiegać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaa
Paulina, ciesze sie, ze wyjasniliscie sobie cos nieco. Moj facet szczegolnie na poczatku byl taki, ze udawal, ze wszystko jest ok, chcial sie odciac od problemow, ja myslalam, ze mu nie zalezy, a on po prostu nie chcial tego roztrzasac. ale my kobietki chcemy o tym gadac. Chyba jestesmy jednak inaczej skonstruowani. Mam nadzieje, ze wyniki otrzymasz szybko i beda dobre :) My o adopcji jeszcze nie myslimy, ale tak tylko pojawil sie ten temat w miedzy czasie. Ja ciagle mysle pozytywnie jednak. Malar, ja czekam na @ do 21ego... Ale ciagle sie staramy, co drugi dzien. Ale dzis w nocy obudzil mnie okropny bol brzucha, jak na @, cala mokra bylam, teraz tez mnie cos wzielo, ale tak mysle, ze siedze w zaciasnych spodniach ha ha. Nie chce sie nakrecac, ale jest cien nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malar86
anulla85 tak mam regularnie myślałam o in vitro nawet rozmawiałam z moim lekarzem i postanowiliśmy ze spróbujemy jeszcze inseminacje raz już miałam ale się nie udało powiedział ze nastepna zrobi mi za darmo bo jemu tez zależy żeby na się udało malinowa to co czekamy? ja tak swiruje przed kazda @ ze chodze w luźnych rzeczach hihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaaa
Malar, czekamy :) Obysmy sie nie doczekaly :) Mozesz mi przypomniec ile sie juz staracie? Ja dzis sobie uswiadomilam, ze tyle juz sie staramy, ze przestalam juz jakis czas temu interesowac sie co wolno/czego nie na poczatku ciazy i teraz gdyby sie udalo to juz nic nie pamietam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malar86
dwa lata sie staramy ja juz zaczelam zyc normalnym zyciem niczego sobie nie odmawiam ale i nie pzresadzam mam tak jak ty juz nic nie pamietam tylko tyle ze musze brac leki mam nadzieje ze sie nie doczekamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaaa
Ale sie dzis w pracy wku*^%^$^m!!! Po prostu nie moge opanowac wscieklosci i plakac mi sie chce. Tak mi sie zbieralo juz jakis czas a dzis mi cos nie wyszlo jak chcialam i szlag mnie trafil. I tak mysle, a co jesli sie jednak udalo... Nie powinnam sie tak stresowac... :( Chyba mam zly dzien Malar trzymam kciuki za Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowa staraczkaaaa wydaje mi się że zbierało się w Tobie, dusiłas wszystko a dzisiaj emocje wzięły górę, dlatego czasami siemów że lepiej się wykrzyczeć, wyżalić niż dusić to w sobie bo się człowiek tylko męczy. Głowa do góry, kazdemu zdażają sie gorsze dni:) Trzymam kciuki żeby się udało:) Wiesz musisz normalnie funkcjonowac, jak przyjdzie ciąża to możesz nawet nie zauważyc objawów, ja pamiętam że nie wiedząc że jestem w ciąży ( a był to 4 tyg) byliśmy z zaproszeniami na wesele u znajomych i zaczeli nas gościć grinkami - wódką, a że ja nie wiedziałam że jestem w ciąży to sobie nie żałowałam, póxniej naczytałam się że w pierwszym miesiacu ciazy dziecko jest jakos dodatkowo chronione przed tego typu substancjami, na szczęscie:) Co do inseminacji to moja siostra miała 4 nieudane, teraz czeka na ostatnią i jesli i ta będzie bezowocna to idzie na in vitro. Ale fajnie ze doktor chce Ci zrobić za darmo ten zabieg, normalnie to kosztuje ok 1000 zł. Dziewczyny wczoraj byłam u lekarza, okazało się że w końcu pozbyłam się infekcji i dostałam zielone światło od doktora:) no taki mały plusik, Minusem jest to że mimo ze jestem w połowie cyklu doktor po zbadaniu mnie powiedział ze on nie widzi owulacji - bardziej jak bym była dopiero co po @, testy owulacyjne tez mi nie pokazują a brzuszek kuje jak by była, do tego jak powiedziałam mu że moje cykle wahają sie w granicha 24-25 dni to dał mi luteinę i mam brac od 16 dnia przz 10 dni dwie tab wieczorem, tyle tylko że dopiero dzisiaj na necie wyczytałm że dużo kobiet przyjmuję ją dopochwoowo lub pod jezyk się wkłada,.... no i teraz nie wiem jak mam przyjmować, ja zrozumiałam ze normalnie łykać..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaa
Anulla, ja juz taki typ jestem, ze wszystko trzymam w sobie. Wyjatkiem jest moj maz, jemu staram sie wszystko mowic. Moja kolezanka pila sporo na poczatku jak jeszcze nie wiedziala, ze jest w ciazy i wszystko bylo i jest ok, ale nidgy nic nie wiadomo. Tak samo jak jedna kobieta moze latac, dzwigac, a druga ani placem kiwnac... Anulla, Twoja siostra musi byc wytrwala. Ile to kobieta musi przejsc, mam nadzieje ze tym razem sie uda Z luteina niestety nie pomoge. Nie znam sie na tym kompletnie :( Powaznie ja sie czuje jak taka malo rozgarnieta w temacie ciazy, w porownaniu do Was ;) Ja nawet z lekarzami niespecjalnie moglam o tym pogadac... Starasz sie to nie ma o czym mowic...Troche to jest irytujace. Ja w niedziele powinnam dostac @ a widze, ze jakas brazowa plamke mam... Ostatnio kilka razy mialam kilka dni przed @ rozowe lub brazowe takie lekkie plamienia...Ani prawie znikome... Dziwna sprawa. Ja nie wiem, ale nakrecam sie w tym cyklu.. Wydaje mi sie, ze sie udalo... Ale mowie sobie, ze sie nakrecam. Oby do niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Anula SA dwie postaci luteiny. Jedna dopochwowa ( na opakowaniu piesze tabletki dopochwowe) a druga podjezykowa ( opakowanie taki sloiczek) . Sprawdź jaka masz i tak stosuje. Jeśli jeszcze nie wykupilas recepty możesz przy tej okazji zapytać farmaceuty jakie to sa tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
A jeszcze jedno tabletek podjezykowych nie lykaj. Wsadz pod język i zaczekaj az się sama rozpuści. Na ulotce na pewno jest wszystko wyjaśnione. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zoe31 Dziękuje, jeszcze nie wykupiłam recepty, dzisiaj mam w planach to zrobić, kurcze tylko teraz znów naczytałam się że luteina zatrzymuje owulację... a ja od jutra ( czyli od 16 dnia ) pownnam ją brać ale skoro nie miałam jeszcze owul to znaczy że przez tą luteinę mieć nie będę... wiec chyba na razie nie będę jej brała. Mam w planach dzisiaj zacząć starania . malinowa staraczkaaa to może akurat sie udało, ale faktycznie bezpieczniej jest się nie nakręcać.. rozczarowania są najgorsze:/ Nom przyznam się Wam że ja mam tak że lubie bunga bunga z męzem wtedy kiedy mam ochotę a nie tak jak teraz jest presja ze trzeba w wybranych dniach bo wtedy są szanse na dziecko i człowiek tak troszeczkę sie zmusza, robi to tak z automatu bo wie ze musi... czasami jest się zmęczoną, źle się czuje czy w najgorszym przypadku pokócę się z mężem aaaaa tu trzeba żyć w zgodzie - hehe przez te kilka dni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Anula to rob dalej testy owulacyjne, jak wyjdzie pozytywny odczekaj 2 dni i zacznij brać. Szkoda ze lekarz nie wyjaśnił ci dokładnie co chce osiągnąć. Może ten cykl spisał na straty i chce wyregulowac następne? Ja jakaś zdolowana jestem . Wydaje mi się ze ten cykl nie bedzie dla mnie szczęśliwy. Nawet nie wiem czy owulacja wogole wystąpiła. Jeszcze jakieś przeziębienie mnie pobiera. Mi to się chyba nigdy nie uda:( takie mam przeczucie graniczące z pewnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Malinowa trzymam kciuki żeby dobre przeczucia się spełniły. Paulina jak się czujesz? Bylas może na kontrolnym USG? Udało ci się dostać do tego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zoe31 dzięki, no właśnie po głębszym zastanwieniu dochodze do wniosków że chyba pan doktor sam nie wiedział po co mi przepisuje tą luteinę... generalnie dzisiaj mam 16 dzień cyklu, owul na testach owul brak, z obserwacji ciała również... no ja się chyba zastrzęlę jak nie urk to straczka, jak nie infekcje to teraz brak owul...:(((( Dziewczyny możliwe zeby owulacja była tak póżno tzn np ok 20 dnia cyklu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaa
Anulla, no wlasnie czasami ciezko tak na sile, ale jak mus to mus ;) My staramy sie zawsze zaczac dosc wczesniej i pozniej kontynuowac wiec czasami juz po ilus tam razach mam dosc i naprawde zmuszam sie niesamowicie. Inaczej za to bylo na urlopie :) Tam moglabym codziennie :) Jednak rutyna i obowiazki zycia codziennego mi nie sprzyjaja Plamien zadnych nie mam. Ale od kilku dni jak nigdy lewa piersc mnie boli co jakis czas i brzuch po lewej stronie tam samo, ciagnie... Nie nakrecam sie ;) I bardzo dobra uwaga, w okresie staraniowym trzeba chodzic na paluszkach przy partnerze, my juz dlugi czas sie nie klocilismy, chociaz taki plus :) Zoe, nic z Toba nadzwyczajnego sie nie dzieje, nie przejmuj sie. Wszystkie mamy takie dni, tygodnie, miesiace... Nie wiem co napisac, bo ja tez tak mam czesto, moj maz rowniez, ale nic innego nam nie pozostaje jak wierzyc, miec nadzieje i wspierac sie tutaj Anulla, ja mam cykle 31-32 i 2 razy jak robilam testy wyszla mi owu jakos ok 20-22 dnia czyli pozno. Innym razem nie pamietam juz. W tym cyklu robilam te drozsze testy owu, tzn zrobilam moze z 3, ale wlasnie pozniej i nic nie wykazaly wiec albo owu nie mialam albo wczesniej i sie poddalam. Ja jednak sie tak na testy nie zdaje, bo nawet lekarka mi powiedziala, zeby sie nimi za bardzo nie sugerowac. Robilam raz tansze testy i nic mi nie wykazaly, a wtedy akurat bylam na tym tescie krwi na progesteron i wykazalo ze mialam owu. Niech sie wkoncu cos wydarzy! Pozdrawiam Was Dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina00023
A u mnie nic nowego, jutro mam pierwsza wizyte od poronienia i ie.zobacze czy wszystko sie oczysciło samo. Co do lekarza to jeszcze nie dzwoniłam tam , ponieważ wlasnie chce sie dowiedziec najpierw czy wszytsko jest ok, Teraz jeszcze w poniedzialek bede miec wyniki na ta krzywa cukrowa, rozyczke i cytomegalie. Samopoczucie juz troszke lepiej, ale czasmi mam napady placzu itd:\ c do testów owulacyjnych to ja moze robiłam dwa razy w zyciu, wydaje mi sie że najlpiej monitorowac owulacje wtedy sie jest pewnym cze owu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Wieki mnie tu nie było ale praca i w ogóle... tak szczerze nie miałam o czym pisać... teraz u mnie... porażka mam zakażenie nogi zero chodzenia, codziennie wizyty w szpitalu na płukania itp. Jedyne pocieszenie to takie że mój mężulek jest ze mną ale jak się ma pecha to na całego już, 20 minut przed jego przyjazdem @!!!!! myślałam że oszaleje ze złości, na dodatek biore po 9 tabletek dziennie więc i @ jest jakaś dziwna jest a strasznie skąpa jakby tylko plamienie, znowu przez te leki wszystko mi się poprzestawia nie wiadomo jak :( Staram się nadrobić wasze wpisy na bieżąco... Paulina Kochana nawet nie wiesz jak mi przykro. tak się cieszyłam twoim szczęściem... musicie być silni, może po badaniach wyjdzie jaka jest przyczyna i uda się ja wyeliminować... musisz wierzyć. Jesteśmy tu wszystkie z Tobą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowe ziarenko
hej, też miałam problem z luteiną. Ginka kazała brać od 16 dc i w pierwszym cyklu tak zrobiłam ale później naczytałam się że blokuje owulację i wzięłam sprawy w swoje ręce. Testami potwierdziłam owulację ok 21 dc z której powstał mój dzidziuś i dopiero wtedy zaczęłam brać luteinę. No i pochwalę się dziewczynki że zaczynam już II trymestr, jestem w 13 tc. wczoraj byłam na usg prenatalnym i dzidziuś wygląda na zdrowego. Jestem najszczęśliwsza na świecie czego i wam życzę. Czekam na dobre wieści od was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagodowe ziarenko gratuluję maleństwa, rośnijcie zdrowo;) Dzieki za informacje dot luteiny, mi tez dał doktor na regulację cykli tyle tylko ze ja mu mówiłam że staram się z mężem o dziecko... szkoda że mi nie powiedział że luteina blokuje owul i żebym brała ją po w nie od 16 dc, powinnam od dzisiaj ale wydaje mi się ze nie mialam jeszcze owul i chyba poczekam az testy cos pokażą. Paulina00023 masz prawo płakac, nie żałuj sobie, lepiej się wypłakac niż dusić emocje w sobie bo to jeszcze gorsze, pamiętaj ze zawsze po deszczu wychodzi słoneczko i na pewno doczekasz sie maleństwa:) malinowa staraczkaaa dzieki bardzo, czyli jest szansa że owul jeszcze przede mną:) DZiewczynki a czy któraś z Was brała clostilbegyt? Macie jakies opinie na ten tamat? Bo mojej siostrze zostało opakowanie i mówi ze może mi dać, a ten clo wspomaga owulację i zwiększa szanse na zajście w ciążę... i tak pomyślałam ze moze bym zaczęła brac... podobno nie zaszkodzi a może pomóc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Anula ja bym na własna rękę nie brała tego leku. Balabym się ze całkiem wszystko sobie rozreguluje. Wydaje mi się ze musialabys przynajmniej zrobić badanie estradiolu wczesniej. Jadodka ale ten czas leci. Dopiero co testowalas! Niech maleństwo rośnie zdrowo. Kasiek witaj . Chyba faktycznie masz pecha :) A co się stało z noga ze teraz masz takie kłopoty? Paulina cieszę się ze czujesz się ciut lepiej. Mam nadzieje ze badanie wyjdzie dobrze i odejdzie ci choć jeden powód do zmartwień. Daj znać koniecznie po wizycie. U mnie infekcja rozłożyła mnie na łopatki. Po takiej chorobie nawet jak cos tam wykielkowalo to na pewno tego nie przetrwa. A jednak boje się brać silne leki bo może jednak. Oj same wiecie. Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zoe31 dziękuje, no może faktycznie pójdę we wtorek znów do lekarza i zapytam czy ewentualnie jesli przez koleje kilka miesiecy nic się nie zmieni to czy mogę spróbowac z tym lekiem. U mnie wczoraj testy owulacyjne w końcu pokazały owul, tzn druga kreska była tak mniej widoczna ale dzisiaj już na pewno jest owul bo czuje że coś sie dzieje w organiźmie, na częście wczoraj było przytulanko więc mam nadzieje ze się uda:) na wszelki wypadek może jeszcze dzsiaij będę dla męża milutka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak myslicie, czy jeśli stosunek był wczoraj ( ale za wiele śluzu nie zauwałam) a dzsisiaj mam owulacje bo aż się ze mnie leje to czy powinnam jeszcze dzisiaj współżyć czy wstarczy wczoraj? Bo chyba jak tak dużo śluzu - i ewidemtnie czuje że mam owulację - to chyba jutro już będzie po ptakach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Podobno idealna sytuacja to 6 h przed owulacja. Ale to ze masz dużo śluzu nie musi świadczyć o tym ze owulacja będzie dzisiaj. Tym się nie sugeruje. Zdaj się na intuicje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaaa
Paulina, daj znac jak Twoja wizyta. Trzymam kciuki, zeby sie wszystko ulozylo :) Kasiek, jak zalapalas te zakazenie nogi??? Ojej, mam nadzieje, ze szybko sie wyleczysz Jagodowe ziarenko, 13tc!!! Jak ten czas szybko leci, musisz byc dumna i szczesliwa :) Zoe, ja mam tak samo. Ostatnio jak mnie rozlozylo to nawet nic nie bralam i meczylam sie okropnie. Tez myslalam sobie, ze a co jesli jednak... Szybkiego powrotu do zdrowia! Cos sie z nami dzieje, jesien idzie. U mnie od 3 dni jest taka wilgoc, duchota, dosc cieplo, ze czuje sie jakbym byla klejaca, a na wlosy wlasnie pozozyla maske... Okropna pogoda i zle sie czuje. Jeszcze @ w niedziele termin, wiec dodatkowa denerwujaca sprawa. Anulla, jak juz wiesz ze jest owu ja chyba bym sie staral codziennie, przez ile dacie rade ;) Bo cholera wie jak tu utrafic odpowiedni moment. Bawcie sie dobrze :) Anulla, czytalam ze zalecaja przytulanki przed, w czasie i 2 dni po owu. Ja juz nie wiem. Czytasz jedno, wychodzi drugie, albo nie wychodzi jak to u mnie i badz tu madra... Ja stwierdzam, ze juz nic nie wiem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowa staraczkaaaa no dokładnie, niby robi sie wysztko tak jak trzeba hehe w tych dniach co trzeba a i tak nic nie wychodzi... Tak sobie myśle - kurcze prawie 30 lat, jedno dziecko już mam a pytam się o takie rzeczy jak bym miała 15-naście lat... Tak człowieka przesyt tych informacji otumania że nawet o takie rzeczy trzeba zapytać..:) Nooo ja włansie gdzies wyczytama że własnie powinno się co 2 dni... ale może faktycznie spróbujemy jesczze dzisiaj:) Zeo wiesz wydaje mi się że jak Cię choroba rozłożyła to tak czy inaczej powinnaś brać coś żeby jak najszybciej zwalczyć infekcję, ja pamiętam że jak byłam w ciązy i jeszcze o tym nie wiedziałam to piłam alkohol, i jak sie dowiedziałam że jestem w ciązy to odrazu zaczęłam się martwić czy nie zaszkodzi to dziecku a doktor powiedział mi coś w tym stylu że organizm kobiety jest tak skonstruowany że w tych pierwszych dniach- tygodniach kiedy jeszcze nie wiemy że jesteśmy w ciązy dodatkowo chroni maluszka przed szkodliwymi substancjami. a chyba w 5 tyg zanika ta ochrona i wtedy musisz uważać na tego typu używki. Ja teraz biorę proszki - takie na odchudzanie, zmniejszające apett itd... i w zasadzie tez sie zastanawiałam czy może nie powinnam ich odstawić skoro planuję dziecko ale przecież nie jest powiedziane w którym cyklu się uda, więc nie rezygnuje, jak sie dowiem ze jestem to wtedy odtstawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina00023
hej dziewczynki:* Anulla ja gdy sie strałam z mezem to codziennie w dni plodne sie kochalismy i wtedy zaskoczyło. Tylko widzisz no u mnie zas jest znowu inny problem, aczkolwiek ja na twoim miejscu dzien w dzien bym szalała:P Tagze miłej i owocnej zabawy:P Malinowa trzymam kciuki zeby @ nie przyszła:) Ja mam dzisiaj wizyte dopiero na 17;30 ale dam znac napewno. Dzisiaj podrukowałam sobie wszytskie badania które musze zrobic i jak obliczyłam ile mnie to wszytsko wyjdzie to az głowa boli. No ale cóz zrobic trzeba zeby znalesc przyczyne. Aczkolwiek pisałam z dziewczynami które miały podobne sytuacje jak u mnie i niestety wsztskie badania były ok i nie wiadomo jak leczyc takie osoby skoro sa zdrowe;/ no zobaczymy jak to bedzie u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaa
Ja tez czasami czuje sie jak nastolatka bo wydaje mi sie, ze musze miec jakies niedobre informacje, albo ich brak skoro nic sie nie dzieje pomimo staran... Jak bede pamietac i bedzie mi potrzebne, to w przyszlym miesiacu musze zaopatrzyc sie w dobre testy owu i bedziemy dzialac co 3-4 dni, a juz jak pokaze owu to codziennie... Zobaczymy, czy damy rade. Juz tez tak robilismy, ale moze cos nie zaskoczylo... 2 osoby mi mowily, ze codziennie dzialaly i zaskoczylo. Ale ja ani na to czasu ani ochoty nie mam, nie jestem robotem ;) Paulina, to trzymam kciuki za dzis. A nie mozesz czesci chociaz tych badan zrobic panstwowo? Robisz prywatnie, na wlasna reke i odplatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Anula masz racje ale jestem przewrazliwiona. Biorę leki ale unikam pseudoefedryny która przynioslaby mi ulgę . Ona zwęża naczynia krwionośne i tak sobie myślę ze jeśli teraz nastepowaloby zagniezdzenie albo byłoby zaraz po nim taki niedobór krwi mógłby spowodować ze fasolka nie da rady się utrzymac. Ale jestem nienormalna. Jeśli się mi uda to chyba będę psychomamą ;) Paulina to czekamy na wiesci. Jestem przekonana ze wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×