Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

cierpię z powodu męża, nie ma już siły

Polecane posty

Gość gość
O! Kubuś sie odnalazł ! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę się założyć ze autorka siedzi i pije...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe nie no to po sprawie jak kubus chce rozwodu to juz nic z tego malzenstwa nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie tej dziewczynie spokoj. Ona juz nie ma meza. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie wkurzala gdyby moi rodzicie wypytywali mojego malzonka o prace i inne rzeczy. To sprawa miedzy mezem i zona, a nie zieciem i tesciem/tesciową :-o Przegieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co dziewczyna pisze to on jej nie umiał normalnie odpowiedzieć jak go sama pytała a teściowie nie pytali się wcale co pięć minut i w razie czego oferowali pomoc, co kurna też źle? zwalajcie dalej wszystko na teściów, a to pewnie bogu ducha winni ludzie, ja pochodzę ze śląska i tutaj się bardzo chwali domy dwupokoleniowe, jest to norma. Młodsi często wiele korzystają na towarzystwie starszych, a i starszym jest raźniej jak np owdowieją, nie ma problemu z zajęciem się dziećmi i nikt nikogo nie wysyła do domu starców. Więc też bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, znalazlem sie. Autorka was oklamala. Mieszkalismy u jej rodzicow przed ślubem i jej ojciec powiedział ze albo slub albo nie mozemy mieszkac razem dlatego ze to nie po katolicku. Czyli jakby nie bylo to jestvwymuszenie. Potem nie moglem znalezc pracy a oni kazali mi szukac usilnie bo ona musiala zrezygnować ze swojej pracy bo chciala mieć dziecko. Bo zdaniem jej rodziców cos jest nie tak jak w małżeństwie nie pojawi sie dlugi czas dzieciak. To co mialem robic? Jest jeszcze duzo rzeczy o których moja zona nie wspomniala. Poprosili tescie o pomoc ok. Robiłem. Ale nawet nie skonczylem jednego juz prosili o nastepna pomoc. I tak w kolko. Matka zony chodzila na gore i mowila w stylu" jaki tu burdel" czemu nie sprzatasz. Moja corcia z pracy przychodzi nie dlugo obiad bys zrobil posprzatal" i tak codziennie. I siedziala mi na glowie caly czas i narzekala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Firme chcialem zakladac ale ciagle jakies spięcia z tesciami a to chodz tu a to tam cos zrób i kiedy. A przy tym trzeba troche posiedziec. A potem A przyszla z pracy i ciagle narzekanie. Czy znalazlem prace, gdzie szukalem czy mi pomóc . A jak chciałem zeby chociaz w lozku nam sie ukladalo to ona mowi ze nie ma sily bo ja tak dzieciaki w szkole wymeczyly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta co ja sie tlumacze. Nawet dzis mi sms poslala a ja nie odzywam sie bo mam dosc. Pracy szukam w moim mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje Ci Kubusiu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla ciebie to jest smieszne moze. Ale tak bylo. A trafilem na to forum dlatego ze moja zona czesto tu siedzi wiec pomyslalem ze napewno cos napisala tutaj na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest śmieszne... serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekam jednak na wpis twojej żony i dalszy ciąg jej wersji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd niby wiesz że Twoja żona tu siedzi skoro nie masz z nią kontaktu od 3 tygodni? Bo właśnie wtedy założyła ten temat. dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie ma kontaktu? Przecież ona co chwilę do niego dzwoni lub pisze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. dzwoni, ale się nie odzywa... ale wiadomo ze to ona ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale przecież nie mówi że założyła temat na kafe..no błagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt cię półgłówku do ślubu nie zmusił. Masz z saganem coś nie tak, skoro uznałeś słowa teścia za przymus. Mogłeś właśnie wtedy się spakować i wrócić do mamusi, nawet bez słowa, tak jaj zrobiłeś to prawie rok po ślubie i pewnie nikt by nie miał do ciebie pretensji. Masz racje jak najszybciej rozwiedź się i uwolnij swoją żonę od niedołęgi życiowej, bo ona zasługuje na normalnego mężczyznę, a nie debila, co z gowna robi problem i zwiewa przy byle okazji. Nawet pięciu minut nie siedziałabym z takim chłopem jak ty, choćby nie wiem ile mi za to płacili, bo moje zdrowie i samopoczucie jest ważniejsze. Pisze ci to mężatka z bardzo długim stażem małżeńskim, która wspólnie z mądrym i odpowiedzialnym mężem wychowała dwoje dorosłych już dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym Kubą to się nie zapędzajcie :D Prawda jest taka, że jak ktoś mieszka a u obcego za darmochę to musi się poświęcić i zarobić na siebie. Kubus siedział na d***e nic nie robiąc więc chyba było mu dobrze u teściów. Inaczej by sobie robo znalazł i wyprowadzili się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie przestańcie TO PROWO :-D Są WAKACJE :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe ze teraz Autorka pisze jako Kubuś :-D :-D Ale dajecie się wkręcać :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojjj chyba nie było mu tak dobrze skoro stamtąd uciekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tu obcego? teściowie to przecież rodzina :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie prowo? Co Ty mówisz? Przecież autorka musiałaby mieć naprawdę coś z głową, żeby wymyślać prowo i trwać w tym przez 4 LATA, bo od tylu są jej posty na temat Kuby na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak mieszkał bez ślubu to dobrze mu było u obcych ludzi a obecnych teściów? nie przeszkadzało jaśnie panu kubusiowi ze obcy ludzie utrzymują go? a jak się biedaczek ożenił pod przymusem to nagle z tych dobrych obcych ludzi zrobiła się podła rodzina :D:D:D idz bajki opowiadać dzieciom przedszkolu. one reprezentują ten sam poziom co ty więc doskonale będą cię rozumieć :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajecie się wkrecac głuptaki :-p jak dzieciaczki w przedszkolu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tja ... przez 4 lata było dobrze, a po paru m-cach po slubie - KATASTROFA !! :-D Ale bzdury :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj ludzie, ludzie - zajmijcie się lepiej jakąs robotą zamiast sledzić durne prowo :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba komuś tu nie pasuje krytyka Księciunia Kubusia z rodu Walniętych i dlatego tak krzyczy, ze to prowo :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to o jakim to mieście w takim razie pisała autorka? W jakim mieście mieszkasz Kubusiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×