Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Frogman

Randewu z erotycznym zapałem

Polecane posty

A Ty Frogman nie bój się o mój jęzor :D To jest debeściak :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frogman
Niemcy zagrali swoją piłkę, solidnie, konsekwentnie i do przodu, tylko naiwny mógł sądzić, że wujaszek Sam będzie w stanie coś zbroić ;) Mają jednak sporo do poprawy pod bramką, gestykulacja Joachima Loewa, mówi wszystko o tym meczu. Jedna bramka Mullera z Bayernu wystarczyła, aby totalnie zdominować swoją grupę G, nie mylić z punktem G :D Druga faza to Ghana - Porugalia, choć Portugalczycy wygrali 1-2 jadą do domu w ślad za Ghaną, która mnie niesamowicie rozczarowała :P O ile z Portugalią wiedziałem jak jest, te ich granie na CR7, który już w końcówce sezonu w Hiszpanii był ostro składany przez sztab medyczny, nie mogło przynieść sukcesu, o tyle Ghana ma świetną ofensywę, są zdolni do fantastycznych spotkań, przegrali na własne życzenie zupełnie jak Wybrzeże Kości Słoniowej, samobój, podanie bramkarza Ghany pod nogi CR7. Było po meczu. Sam CR7 dzisiaj otrzymał przydomek el pudło :D Zmarnował ze trzy serki :D Portugalia mogłaby wygrać nawet 1-5, gdyby nie zezowate nogi narcyza z Santo Antonio, o skłonnościach metroseksualnych :O :D Skoro temat piłki wrze, to dziś zmontowałem akcję dnia :D Jakiś czas temu n/a/j/e/b/a/ł/e/m parkometr :D Zjadł mi pięć zeta :D Dostał z czoła, z łokcia, i półobrotu, z glana :D Podeszła policjantka, kobieta, jak zwykle Frogman bez szans :D Komisariat, molestowanie i sprawa :D Skoro sprawa to sąd. Mijałem się dziś w sądzie z naszym byłym los półlitejros trenejros :D Pewełłe Janasełłe na wokandełłe :D Mundial w Faterlandzie rok 2006, Polska - Ekwador 0-2 i po zawodach :P Tak Janas latał na Mundialu, kręcił akcje jak wirtuoz butelki :D Miał sprawę obok, o rozwód, ogłoszenie wyroku, sobie myślę, że przygotuje przedstawienie za nerwy wszystkich kibiców w 2006 roku ;) Kiedy wychodził ze sprawy, ze spuszczoną głową, wyraźnie przygnieciony procesowym triumfem swojej byłej kobiety, podszedłem do niego i wypaliłem jak zawiedziony klient w burdelu :P Oho nie sprawdził się na boisku, na ławce trenerskiej nie sprawdził się w życiu :D Prawdziwych facetów poznaje się po tym jak kończą :D Jego była z miejsca zaproponowała mi kawe :O Odpowiedziałem, boisko piłkarskie od dawna ma 105 na 68 metrów :P Wybierz sobie którąś z tych liczb :P Wybrała pierwszą, odpowiedziałem masz sto pięć sekund na rozebranie się, wystawienie pozycji ;) drugie 68 sekund na znalezienie nowego trenera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieogryzek
Ach,Frogmanie.Niepoprawny uwodzicielu.Z zemsty kobietę uwodzić?Rozwódkę pocieszać?Nie mów.Zostałeś jej "nowym trenerem"?:classic_cool:Nooo tak. Czlowiek z epoki lodu.Nie bawi się w sentymenty ale bierze to co mu się należy i to bez gadania Stan w jakim znajduje sie polska piłka uprawniałby cię do zaciągnięcia do łóżka w ramach odwetu wszytkich żon i kochanek naszych trenerów.Nie sądzę żebym dożyła chwili kiedy toto podniesie sie z totalnego dna.Może moje dzieci,o ile ktoś mi je zrobi:):classic_cool: Moze one będą wywieszały biało czerwone flagi i nie po to by je po trzech meczach zdejmować . Meczów nie oglądałam.Zdaję się na twoją relację.Postawa Niemców nie zaskoczyła mnie.Niemiecka precyzja i rzetelność są powszechnio znane.Są przewidywalni :classic_cool: Kolumbia .Życzę im jak najlepiej.To niezwykle ciepli ludzie,podobni troche do Polaków.Tacy do tańca ,różańca i chlańca :) Rozśmieszyło mnie mnie że jakaś holenderska celebrytka wrzuciła prześmiewczą grafikę na której "wciągają " z murawy kokainę.Tylko że akurat to powinno dotyczyć Holendrów bo ci najchętniej korzystaja z tego "dobrodziejstwa".Tam ludzie żeby przeżyć muszą produkowac narkotyki.Z biedy to robią.Natomiast ci bogaci ,z Europy Zachodniej wciągaja krechy z przesytu ,z głupoty. Nie wspominam o marihuanie,ten słodki zapach aż płynie ulicami Amsterdamu. Czemu przepraszasz za Nowego?Nie.Nie?Nieee,to niemożliwe Tak?Taaak?! Masz przechlapane,ciesz się że nie ma mnie w pobliżu,wylałabym na ciebie wiadro zimnej wody ale potem...pomogłabym ci się suszyć:classic_cool:Oczywiście,dziel to przez sto.A potem pomnóż przez dziesięć i dodaj coś jeszcze.I masz odpowiedż .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frogman
Nieogryzku mam w zwyczaju trenować "towar" który jest wart mojego treningu ;) Co mam myśleć o kobiecie będącą o 30 lat młodszą od byłego męża, która w tak spektakularny sposób porzuca swojego trenera, ledwie opadły sądowe emocje, jeszcze narządy rozrodcze nie zdążyły wyschnąć, a ta rozpoczyna nowy transfer w poszukiwaniu trenera :D Szybko ją spławiłem, jestem w stanie wyklaskać rytm, w jakim ma s/p/i/e/r/d/a/l/a/ć choćby sama Elizabeth Taylor, kiedy była w wieku, gdy mogła zagrać Kleopatrę :P Janas powinien być wdzięczny, pewnie coś czuł, mogłem powiedzieć, że kiedy był selekcjonerem dobrze zarabiał ;) Następnie zaśpiewałbym...nosem prezent wyczuła, taka była czuła...;):D Zlitowałem się, to w intencji dobra naszej ukochanej, kopanej, prawie skopanej :D Mnie interesuje posiadanie jeden kobiety, związanej, skutej okowami odurzenia związkiem, całkowicie mojej, jestem lirycznym czarnoksiężnikiem, który szuka wiedzmy, wiedźma niech będzie prowokującą niebo gwiazdą, bo lubię jak mam czym się pochwalić, przed samym sobą :P także drogą mleczną:D I tak nie osiągnę zamierzonego przez siebie celu, tego poziomu o którym wspominały, ale już sam fakt doskoczenia do cienia wiedzmy, jest nie lada wyczynem ;) Holenderska celebrytka...To pewnie dyskotekowa lala, z jasnymi włosami i dmuchanymi cyckami :D Kolumbia jako jeden z czterech zespołów do spółki z Belgią, Holandią, Argentyną, zgarnęła komplet punktów w fazie grupowej. To oznacza, że jest to bardzo silna ekipa. Poza tym w Kolumbii kokaina to nic nadzwyczajnego, co do zasady w krajach "produkcji", śmieci są tanie jak barszcz ukraiński ;) Dopiero trud przemytu do krajów "konsumpcji" winduje cenę śmieci z kilkuset dolarów za kilo do dziesiątek tysięcy :P Holenderska lala nawet o tym nie wie, bo tipsy ważniejsze :D Kokainy nie podaje się sportowcom. Kokaina jako alkaloid tropanowy, wykazuje działanie ogólnoustrojowe. Przede wszystkim hamuje tak zwany wychwyt zwrotny noradrenaliny przez neurony ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego. Co to oznacza? W praktyce jest to silny skurcz naczyń krwionośnych wraz ze wzrostem ciśnienia tętniczego, rozkurcz mięśniówki oskrzeli, rozszerzenie źrenic ;) zahamowanie wydzielania śliny przez gruczoły, zahamowanie perystaltyki jelit. Kokaina hamuje wychwyt zwrotny dopaminy, co w konsekwencji powoduje pobudzenie psychoruchowe, uczucie krótkiej euforii :D omamy, depresję ośrodka oddechowego w pniu mózgu :D Wreszcie powoduje dodatni efekt chronotropowy, dromotropowy, inotropowy na serce, a co za tym idzie niewydolność mięśnia sercowego. Łatwo się domyśleć co by się stało gdyby przed rozgrzewką, przed 90 minutowym bojem, ktoś dostał takie g/ó/w/n/o :P skończyłby jak te usta :Phttp://www.youtube.com/watch?v=3JWTaaS7LdU&feature=kp które chciałem uratować, ale moja niefrasobliwość i brak rozeznania, pogrążyły mnie totalnie :P W dniu 22 marca 2012 roku rzecznik koronera w Los Anieles, poinformował opinię publiczną, że ostatecznie „zmarła wskutek przypadkowego utonięcia, lecz ciągłe zażywanie kokainy i problemy z sercem znacząco przyczyniły się do jej śmierci” Dlaczego przeprosiłem, nie jestem standardową sztampą, jestem kimś kto potrafi się spierać i przepraszać :P Każdy reżyser musi wzbogacać swoją powieść, el pistolero, pod poduszką S&W, w ręku szybki palec, w oku refleks szachisty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestała    czytaczka
Niegryzku słońce :) Zagadasz go na śmierć hahah ;) :D :D Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. :) Spełnienia marzeń i życiowego happy endu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frogman
Niestała ;) Nieogryzek ma imponujące możliwość :D Podziałało to na Ciebie ;) a co dopiero na mnie :D Widać, że ma zapał pełen kobiecości, energii budzącej słońca do życia :D W dodatku teraz czytam, że jej podróż po tym miejscu, sięga dosyć odległych czasów, Ona wie kto to jest Nieustraszona, niezwykle inteligentnie prowadzony projekt, oczytany, oblatany w życiu jak łatwa laska na imprezie ;) Wszystko szło w dobrym kierunku, leszczyki byli masakrowani hurtowo :P gdyby nie afera ze zdjęciami, które okazały się netowymi abstrakcjami ;) Projekt został zdekonspirowany :P Ja nie mogę się równać z tą dziewczyną, chyba tylko tym, że moje zdjęcia są autentyczne i nie muszę stawać przed lustrem aby udowadniać sobie, że ja to jeszcze ja :D To było jednak jakieś dwa lata temu :P stare dzieje, jednak dowodzą, ze Nieogryzek to już wyrobiona dziewczyna ;) Żaden "świeżak" :P Osobiście uważam, że dla mężczyzny dowiedzieć się, że Jego ukochana jest d/z/i/w/k/ą to jak strzał w serce, pewnie wybaczy, ale łatwiej podnieść się z postrzału z czterdziestki piątki w kolano, niż z takiego forhendu :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje gratulacje Nieogryzku z okazji urodzin :P Wkraczasz w nietuzinkowy wiek, dla dojrzałego faceta niezwykle atrakcyjny :P To taki wiek, w którym zachowujesz swoje piękno podkreślone dobrym stylem, eksponujesz wartość emocjonalną uszlachetnioną doświadczeniami życiowymi. Kobiety w Twoim wieku, do spółki ze swoimi partnerami życiowymi potrafią już zbudować indywidualny świat , świat oparty o charaktery, osobowości, wartości emocjonalne, świat indywidualny, zarezerwowany tylko da Was. To dla tego czułbym się podle, jakbym w życiu realnym miał taką "Nieustraszoną" przy boku. Nie chodzi o jakieś pustosłowie, podniosłe przysięgi, chodzi o to, że z chwilą demaskacji tego procederu, ległby w gruzach nasz raj, nasza odskocznia, nasza wyjątkowość, moc która spaja na dobre i złe. Jesteś we wspaniałym okresie życia, czeka Cię dużo szczęścia i radości, zupełne przeciwieństwo mojego bytowania, człowieka z plejstocenu, z zamrożonym sercem :P Trzymam kciuki za dobrą zabawę w klubie, w gronie przyjaciół, którzy na pewno zapewnią super z/a/j/e/b/i/s/t/ą zabawę ;) Pamiętaj tylko o g/ó/w/n/i/e które tam sprzedają, jego czystość nawet nie dorasta do pięt prawdziwemu koksowi :P Lepiej być naspawanym spojrzeniami wyjątkowych osób, niż produktem jakiejś frajerskiej inicjatywy "handlowej" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frogman
Spokojnie Nieogryzku Twój wpis nie wywoła żadnego skandalu :D Ataku paniki, nie wystraszy ani nie spowoduje ataku strachu w śród dżdżownic ukrytych daleko w glebie, poza gęsią skórą wywołaną dreszczami nie powiem czego :P;)Jestem starej daty, stara szkoła murarska robota, więc takie harce mam za sobą :D Imponuje mi dojrzałość, którą niewątpliwie reprezentujesz, jednak na spektakle erotyczne jestem stanowczo za stary, chyba, że przy zgaszonym świetle :D Muszę uważać na słowa bo wszystko co powiem może być użyte przeciwko mnie :D Uważam dobrze, żeby nikogo nie trafić tam gdzie trafić nie powinienem. Wbrew temu co możesz o mnie w kuluarach wyczytać nie imponują mi młode siksy :D Wolę dojrzałe samice :P Nic dziwnego skoro 29 procent tegorocznych maturzystów oblało :D niestety nie, zdanie egzaminu, a coś innego :D Trudno się rozmawia w czasach gdy dziewczyny nie wiedzą nawet jak wygląda botwina :D Dziś miałem nieprzyjemność widzieć coś takiego :P nie pytałem nawet o imię, bo przecież pewnie będzie miała kłopoty jak z ostatnim k/u/t/a/s/e/m na Litwie ;) Scenariusz odpaliłaś co najmniej dobry :P znajomy ;) Miałabyś egzamin zdany :D Zaliczony semestr :D Po takich słowach nawet człowiek z plejstocenu mógłby przeżyć prawdziwe odrodzenie, renesans. Neandertalczyk wziąłby w swoje ręce natchnienie, i mocą drzemiącą w swojej powłoce, wyrzeźbił na Twoim ciele kilka męskich fresków :P Jak na rycinie w komnacie królów, Iliadę Homera, albo inne Jezioro Łabędzie ;) Nade mną, ani ze mną nie ma już nikogo, tylko ja, i bezkresna siedziba, nieobliczalnego gremlina :D Gremlina który nie jest w stanie doskoczyć nawet do klamki :D ze mną jest tylko klasyczna czterdziestka piątka i gąsior bimbru, który wykorzystam w sobotę za Twoje zdrowie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozpadało się, nie przeszkadza mi to, człowiek z żelaza nie jest z cukru, choć bywa lekko słodko kwaśny :P Pójdę popływać, zacznę się rozbierać już przed domem, nikt nie patrzy to zdejmę koszulę, opalę się w strugach gorącego deszczu ;) Będę pływał zupełnie jakby to była zwykła sobota, udam że emocje sportowe mnie nie dotyczą, udam że jestem oazą spokoju za nim zerwie się porywisty wiatr, a wtedy wichura zmięknie już na samym starcie, kiedy skasuję ją dźwiękiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frogman
Ktoś mówił, że Frogman wkręca... Byłem kiedyś w niezwyklej pracowni, stara wieża zachodniego skrzydła, niemniej starej posiadłości, od lat stanowiła zagadkowe miejsce. Średniowiecze, barok, domieszka epoki wiktoriańskiej łączyły się tutaj w mozaikę tajemnicy osnutej wokół postaci zamieszkującej to miejsce. Meble mogłyby z łatwością wygrać niejedną wystawę antycznej kultury :P Siedziałem przy swoim stole, niewielki płomyk światła nad głową, w ręku z wielką sprawnością tańczył mój ołówek. Kreśliłem postać, postać tak doskonałą, że doskonałość ta przerosła moje wyobrażenia i najśmielsze oczekiwania. Jeszcze tylko zdołałem ją "ożywić"...To nie było łatwe, włożyłem w to wszystkie siły, całą witalność, po inicjacji wyglądałem jak zmęczony piłkarz po dwóch godzinach zaciekłej gry w 1/8 finału mistrzostw świata...Zdążyłem jeszcze strzelić karne, wykonane perfekcyjnie...Nie byłem już sam, zawadiacki charakter, spojrzenie mistrza, sprawiło że poszliśmy razem do tawerny, mój oddech przyspieszył, od tej pory oddychałem zdecydowanie mocniej, serce jakby wyraźniej biło, krew mocniej buzowała, to był ten pożądany efekt. W sali były kobiety, kilka pięknych, jedna szczególnie piękna, zalotna, zrelaksowana, jej spojrzenie miało szczególną wartość, miało coś w sobie, co zapraszało na nietuzinkową, obiecującą przygodę. Poczułem znowu spadek energii, postać, która stworzyłem zmaterializowała się, wysoki, magnetyczne oczy, z sylwetką zwracającą na siebie uwagę. Czułem się wobec niego bezradny, mogłem go zgasić, ale zarazem wiedziałem, ze nie chcę tego robić, to w końcu cześć mnie, moja praca, moje tchnienie. Podszedł do tej kobiety, ich oddechy szybko złapały język porozumienia, rozmowa przybrała ekscytujący charakter, ich spojrzenia przyprawiały o zawrót głowy. Widziałem jak sprawnie on ją rozbiera nie dotykając jej ciała, w końcu poszli do tańca, ich oddechy przyspieszyły, serca zamigotały, pocałunki się rozszalały...Widziałem jak ją dotyka, masaż sensualizmu, potęgi mistycznego czarowania, zabrakło zimnego lodu na jej ciele, a może on już był, tylko ja tego nie widziałem. Ich serca były już połączone, ich dusze już nie w tym miejscu, gdzieś daleko przy wspólnym siedlisku, tańczyli tak nieustannie ,muzyka grała choć instrumenty zamilkły...Siedziałem tak sam, przy stole, zastanawiałem się co im daje taką moc, co go tak napędza, skąd ma taką siłę, jasne, że ona jest jego motywacją, ale zauważyłem że kiedy nieco słabiej moje oko mruży się, on także to odczuwa, w końcu to alchemii siła, od lat słynąłem za nieprzeciętnego czarnoksiężnika, teraz uświadomiłem sobie, jak wielka moc drzemie w moim oku...Mrugałem intensywnie, niech im się spełni, ona wiedziała czyje oczy napędzają tamtej nocy tawernę, jej warstwę emocjonalną, niby nie została dotknięta, ale nie może powiedzieć, że nie była rozpalona żarem męskiego, stanowczego dotyku, który wprowadził ją do świata, którego dotąd nie znała...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frogman
...Nazwałem go Frogman, bił od niego spokój, ponadczasowa siła, charyzma jak od zegara świata, dałem mu przydomek 25th anniversary. Ona wiedziała, że sile tego czasu się nie oprze, nawet nie chciała się opierać, tej uwodzicielskiej mocy, temu dzikiemu odmierzaniu sekund, minut, godzin, pozaziemskiemu zdobywaniu, pieszczeniu serca :P Chciała aby on został jej panem, a gdy zajdzie taka chwili potrzeba, aby ona była jego panią. Ona przyszła do niego jak zaklęta graniem zaklinacza, wszyscy na nią spoglądali z podziwem, uznaniem dla jej piękna, wieczór był ich, on wytatuował nad jej tyłkiem, u dołu pleców, znaki wzajemnego uwielbienia. Naznaczył ją swoim pierwiastkiem, mocą męskości, naznaczył jak czarnoksiężnik zaklęciem, jak paladyn swoim blaskiem. Nikt nie miał wątpliwości, że była jego, podniecała ją moc jego charakteru, która zawładnęła jej istnieniem ;)http://www.youtube.com/watch?v=1MPw8pPIlOc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w stronę zachodu
Mówiąc o standardach nie miałem na myśli, łamania zasad życiowych, które każdy facet, człowiek, powinien mieć. Kieruję się w życiu określonymi regułami, inaczej nie przetrwałbym z renomą, którą posiadam. Nie przetrwałbym z "twarzą". Mogę spojrzeć w lustro o każdej porze dnia i nocy, zawsze z podniesioną głową, nigdy ze spuszczoną. Przełamywanie standardów to coś co nie pozwala rutynie zawładnąć życiem. Współczesne szybkie życie sprzyja monotonii, dom, praca, znajomi, dom, praca, znajomi itd. Wieczny brak czasu. Mamy już schemat. Ten schemat może się również urzeczywistnić w życiu erotycznym, intymnym. Przełamywanie standardów, to przełamywanie takich schematów, bezsensownych ograniczeń, które niekorzystnie wpływają na życie człowieka. Naturalnie wszystko w granicach zdrowego rozsądku ;) Jeśli się kogoś kocha, to ta miłość daję moc, nakręca niesamowitym natchnieniem, zdolnym łamać takie schematy. Życie osobiste, erotyczne, uczuciowe może być pasjonujące, jak mecz play off, z dogrywką i rzutami karnymi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×