Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uwielbiamzapachbzu30

z pierwszym dniem lata zaczynam starania !!!

Polecane posty

Gość akida2014
Keiro albo przerzuc sie na kawy bezkofeinowe :) Zapachu, Paula co u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulaaaa86
hej!! :) Gratuluje Keiro!!!!!!!! Cudowna wiadomość podnosząca na duchu :) KSiężniczko bardzo się ciesze że z maleństwem wszystko dobrze :) pamiętam jak mi w teście w pierwszej ciązy wyszły dwie kreski :) Czułąm wtedy zaskoczenie, szczęście i wieeeeeelki strach ;) ja za 6 dni mam dostać okresu i pewnie dostanę jak co miesiąc :(keiro a który to twój cykl starań ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akida2014
Ja okres mam dostac za 7 dni i juz teraz mnie wysypalo, caly dekolt. Na buzi tez ale tak nie widac, bardziej pod palcami czuje, jak sie myje. No i wszystko mnie drazni a maz to w szczegolnosci :) musze sie powstrzymywac, zeby nie byc dla niego wredna, bo to przeciez nie jego wins, ze zbliza mi sie okres :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A od nie picia kawy zasypiam na stojąco :/ Dziewczyny , ja też miałam objawy jak na @ i byłam pewna, że dostane. Akido, piesek jest już u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiamzapachbzu30
Fajnie ze wszystko dobrze z malenstwem Ksiezniczko! Keira ochloneliscie juz? Hihi. Ale naprawde super ze Wam sie udalo. Paula nie martw sie - ja pewnie tez okres dostane w tym miesiacu. Akida - piesek juz u Was jest czy dopiero za miesiac go dostaniesz? ( prosze o fotke hehe). Pozdrawiam Was Kochane I zycze milego weekendu! Ps. Szkoda ze Efa zniknela - Ciekawe czy jej sie udalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emocje jeszcze nie opadły, myślę o wszystkim cały czas, a mój mąż chce się wszystkim dookoła chwalić i muszę go stopować :-) Do lekarza idę w piątek i już nie mogę się doczekać, mam nadzieję,że wszystko będzie ok.Nie sądziłam, że będę to wszystko tak przeżywać.Cały czas też trzymam za Was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiamzapachbzu30
Kiera fajnie ze Maz szaleje! Bardzo urocze to. Jak tam samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa24
czesc dziewczyny. u mnie kiszka... stracilam prace, u meza tez nieciekawie.. remont dopiero dzis skonczylismy. zrezygnowalismy narazie ze staran.. nie wiadomo jak to bedzie.. przykro, ale takie jest wlasnie zycie.. eh.. znowu marzenia na bok.. i udawanie przed wszystkimi ze jest ok nawet przed sama sobie.. takze ja odpadam :(. pozdrawiam i gratuluje tym, ktorym sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiamzapachbzu30
Efa kochana - milo mi ze sie odezwalas. Przykro mi z powodu utraty pracy. Mam nadzieje ze szybko cos znajdziesz. Zycze Ci powodzenia I zebys szybko do Was wrocila z dobrymi wiadomosciami. Odezwij sie czasem I daj znam znac co u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiamzapachbzu30
Kiera - no I jak tam po wizycie u lekarza? Malenstwo rosnie? Wszystko dobrze? Pozdrawiam reszte dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę w piątek dopiero, chociaż korci mnie żeby iść wcześniej. Staram się już tak tego nie przeżywać, ale po prostu nie mogę przestać myśleć o tym jak to będzie, nawet wózki już oglądam :-) Efa, przykro mi, że prace straciłaś, życzę powodzenia w poszukiwaniu nowej i w ogóle wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiamzapachbzu30
Kiera heh - myslalam ze w piatek 19stego mialas isc a nie w ten piatek. Sorry. Dni mi sie przestawily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 84
Efa, współczuję utraty pracy, życie właśnie takie jest, ale trzeba wierzyć i szukać, a na pewno coś się znajdzie. Ja odkąd jestem w ciąży dostałam już 2 propozycje dodatkowej pracy, które bardzo by nam się przydały, przez 3 lata nic nie mogłam znaleźć by dorobić, a teraz nie mogę przyjąć żadnej oferty :(rok temu już straciłam nadzieję, że coś kiedykolwiek znajdę a tu teraz jak na złość. Wkurza mnie taki paradoks życia i taka niesprawiedliwość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda111
Cześć dziewczyny! : ) Jejku, co ja się naszukałam tego tematu, gdzieś mi przepadł. Któraś z Was mnie pytała, czy to pierwszy cykl starań - tak, pierwszy : ) ale na razie staramy się tak na luzie. Ja mam 27 lat, partner prawie 30, o dzieciach myślimy już od dawna, ale odkładaliśmy na później, bo nie mieliśmy stabilnej sytuacji życiowej, jakoś wiosną stwierdziłam, że nie ma co odkładać dzieci na później, bo różnie z tym później bywa...a w sumie wierzę, że sobie poradzimy :) i postanowiliśmy, że po wakacjach rezygnujemy z prezerwatyw i wio. Owulację miałam około 18 lub 19, z moim chłopem robiliśmy co w naszej mocy : ) Pierwszy cykl, więc tak jak pisałam wcześniej - staraliśmy się codziennie od 14 dc do dziś...bo a nóż widelec, co prawda nie po dwa razy dziennie, jak pisałam, a raz. Jak się nie uda, to w przyszłym cyklu będziemy bardziej stosować się do waszych porad, czyli co dwa dni. Planowany termin miesiączki na około 2 października. 2. Keiro, gratuluję! Życzę Wam wszystkim dziewczyny właśnie takich wieści : ) 3. Księżniczko, słyszałam, że na mdłości dobry jest imbir. Do szklanki letniej przegotowanej wody dodajesz kilka plasterków imbiru (w zależności ile lubisz, bo imbir może byś ostry), trochę soku z cytryny i łyżkę miodu. Jest też coś takiego jak Ginger Ale Schweppes, napój gazowany w kolorze herbaty z zieloną etykietą - też imbirowy. Jest też Canada Dry w Biedronce, odpowiednik poprzedniego. Pij dużo wody, bo się nam odwodnicie z dzidziusiem : ) Trzymam kciuki : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akida2014
Hej dziewczyny :) Keiro tydzień zleci szybko, nawet nie zauważysz a już będziesz u lekarza w gabinecie :) Zapachu a ty kiedy spodziewasz się @? Ja mam dostać w piatek . Efa niestety tak to jest, że jak się wali od razu wszystko. Ale pamiętaj, że w końcu musi być lepiej. Jagoda to trzymamy kciuki :)My pieska bierzemy dopiero po 12 października. Akurat zdążymy zrobić ogrodzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiamzapachbzu30
Okres powinnam dostac w srode. W nowym cyklu zaraz jak tylko okres sie skonczy biore sie ostro do dziela ( bedziemy probowac co drugi dzien). Ale mam dzis mlyn w pracy! Normalnie pochlastac sie mozna.. milego tygodnia Wam dziewczyny zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda111
Dziewczyny, chciałam się was poradzić. Tak więc, miałam dziś kontakt z dziewczynką chorą na różyczkę. Siedziałam z tą dziewczynką godzinę w tym samym pokoju. Udzielam korepetycji, więc za tydzień znów mam z nią lekcje. (O jej chorobie dowiedziałam się dopiero po lekcji). Nie wiem, jak tam moje jajko, czy zostało zapłodnione, czy nie...ale martwię się teraz. Z tego co mi wiadomo, nigdy nie przechodziłam różyczki, byłam szczepiona w wieku 13 lat, ale z tego co czytam w internecie teraz, to ta szczepionka daje ochronę na około 10 lat. Jak pech to pech, nigdy w życiu nie spotkałam osoby chorej na różyczkę, aż tu nagle teraz, akurat kiedy się staramy. Co zrobiłybyście na moim miejscu? Czy przesadzam, że się martwię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akida2014
Zapachu zdjecie Roxi chetnie przesle Ci na maila jesli chcesz , bo przez komorke ns fotosika jskos mi nie wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda111
1.Dzięki Akida. Martwię się trochę... Tak czy siak, jutro wieczorem idę do mojej ginekolog i powiem jej o moich obawach. Przyznam wam, że jestem zła na matkę tej dziewczynki, wiedziała o chorobie, a mimo to nie odwołała lekcji, no nic...w sumie do niej zadzwonię i wypytam od kiedy ma wysypkę, bo wirus zaraża tylko na tydzień przed jej pojawieniem, aż do kilku dni po jej pojawieniu, ona coś wspomniała, że dziewczynka jest już chora od miesiąca. No nic...spróbuję się nie martwić na zapas... Ech : ) Ale ja to mam pecha, co nie? Nigdy w życiu nie miałam kontaktu z chorą na różyczkę osobą, a tu teraz, akurat jak się staramy o dzieciaczka, gdzie ta choroba w takim czasie jest najgroźniejsza. 2. Akida, ja też planuję przygarnąć jakiegoś psiaka niebawem, mieliśmy koty i psa, kiedy jeszcze mieszkaliśmy z teściami, a teraz brakuje mi bardzo takich czworonogów dreptających dookoła : ) Trzymam kciuki, aby miesiączki nie było w piątek (Zapachu, a u Ciebie w środę) : ) A raczej, żeby była dopiero za jakieś 10-11 miesięcy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akida2014
Jagodko jutro wszystkiego sie dowiesz a poki co sprobuj sie nie martwic :) I daj znac co gin powiedziala, sama jestem ciekawa. Zazwyczaj temat tej choroby jest omijany ale niestety jak widac niektore kobiety maja pecha. To na rozyczke sie tak dlugo choruje? W takim razie ja jej chyba tez nie przeszlam, az musze mame dzisiaj spytac. U mnie poki co nic nadzwyczajnego sie nie dzieje, troche bola piersi, zrobily sie pelniejsze. Kluje jajnik, pobolewa podbrzusze i nadal jestem wysypana. Dziekuje Jagodko, ze trzymasz kciuki :) ale u mnie raczej nic nie bedzie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiamzapachbzu30
Jagodko u mnie tez raczej nic w tym cyklu nie bedzie. Juz Chcialabym dostac okres I miec go z glowy. Mam nadzieje ze nie dostaniesz rozyczki.. Akida a co jak zobacze zdjecie psiaka I sie zakocham I tez takiego bede chciala? Hehe. Jednego psa juz mam. Kiera jak tam samopoczucie? Paula I co? Wracasz od pazdziernika do szkoly? Bylam wczoraj na Zumbie. Normalnie taki wycisk ze dzis ledwo moge sie ruszac. Super instruktorka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkeira84
Hej Dziewczyny! Jagódko, ja bym odpuściła kolejne zajęcia u tej dziewczynki, lepiej dmuchać na zimne. Nawet jeśli ona juz nie zaraża, to może rodzeństwo albo rodzice są nosicielami. Wiem , że nie można popadać w przesadę, ale ja bym w tym przypadku uważała- będziesz spokojniejsza. Ja się czuje dobrze, nie mam póki co żadnych mdłości, jedynie od nie picia kawy chodzę senna, dlatego dziś rano musiałam wypić ;-) zapaszku, też bym poćwiczyła Zumbe- bardzo lubię, ćwiczyłam do tej pory sama w domu. spytam gina, czy takie spokojniejsze ćwiczenia będę mogła wyczyniać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akida2014
Czesc dziewczyny :) Zapachu na pewno sie zakochasz, wiec lepiej nie ogladaj zdjec szczeniakow :) chyba, ze masz jeszcze troche miejsca w domu ;) Keiro mysle, ze nie bedzie przeciwskazan co do cwiczen, jezeli bedziesz sie dobrze czula. Oby tak bylo, bedzie ci potem latwiej rodzic :) na ktora masz w piatek wizyte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akida2014
Aha Zapachu koniecznie daj znac czy@ przyszla. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda111
1. Akida, ogólnie na różyczkę nie choruje się tak długo, u tej dziewczynki tak akurat jest. Przed chwilą rozmawiałam z jej mamą, zapytałam od kiedy ma wysypkę, powiedziała, że około 1,5 miesiąca (strasznie długo!), lekarz powiedział im, że już nie zaraża...i w sumie też tak myślę, ale tak czy siak idę dziś do mojej ginekolog : ) Przyznam wam, że martwię się już trochę mniej : ) Dzięki wam za porady! 2. Keiro, następne lekcje sobie odwołałam, ostrożności nigdy za wiele. 3. Akido, wrzuć zdjęcie pieska na jakiś portal np https://imageshack.com/ ja też chcę zobaczyć psiaka : ) 4. Sprzątam mieszkanko i czekam na kuriera, muszę wam się dziewczyny pochwalić, że "wygrałam" opakowanie kapsułek Vizira, oraz dostanę też 15 próbek do rozdania, w ramach rozreklamowania : ) Następny projekt będzie dotyczył nowej pasty Blendamed, jeśli chcecie spróbować, to mogę wam podać link : ) 5. Zapachu, znam pary, które się starały i starały, a jak tylko zmieniły dziewczyny nastawienie na takie jak Twoje ("o, niech już będzie następny cykl") to wtedy los im sprawiał wielka niespodziankę! : ) Więc i tak trzymam kciuki, że dzisiaj @ nie będzie : ) 6. Dziewczyny, przepraszam, że tak numeruje, ale żeby tekst był bardziej czytelny - zwykle nową myśl zaczynam od nowego akapitu, a tu na kafeterii enter razy dwa - nie chce przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akida2014
Jezeli wszystko dobrze zrobilam to na zdjeciu powinna ukazac sie moja Roxi :) Troche niewyrazne, bo robione na szybko a maluchy ciezko bylo utrzymac w miejscu :) Jagodko to podeslij ten link, chetnie poczytam o co tam chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiiężniczka1984
Dziwne, może to nie różyczka. Moim zdaniem nie możesz się zarazić, skoro byłaś szczepiona. U mnie przeciwciała IIG na różyczkę są aktywne (w wyniku szczepienia w wieku lat 13tu, a lat mam 30). Nie wyobrażam sobie jak można chore dziecko posłać na korepetycję, rozszarpałabym taką matkę, a już na pewno więcej bym nie współpracowała z taka osoba, która naraża innych i nie omieszkała jej powiedzieć parę słów. Ja nie chorowałam na różyczkę (odporność mam nadal w wyniku szczepienia). O tym, że pomimo szczepienia chorowałaś na ta chorobę świadczą przeciwciala IGM ( u mnie wynik ujemny). Różyczka jest obowiązkowym badaniem w ciąży (koszt badania to ok 30 zł za IGG i tyle samo za IGM - przynajmniej ja tyle płaciłam). Jeżeli jesteś zaszczepiona i masz aktywne przeciwciała nie jest możliwe byś była nosicielem (to osoba aktywnie chora, która zaraża). Dziewczyny, różyczka to wirus, a nie bakteria, więc osoba mająca przeciwciała w wyniku szczepienia zarażać lub zachorować nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka1984
Leczenie różyczki:Objawowe. Ciężarnym kobietom, które miały kontakt z osobą chorą zaleca się podanie gamma-globuliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×