szukam faceta który nie patrzy na wygląd ale na serce

jw

Wiesz, kluczowe znaczenie ma tu fakt, czy jesteś ładna czy brzydka. Jeśli jesteś ładna to pośród zainteresowanych Tobą facetów znajdzie sie jakiś z wielkim sercem, jeśli jesteś brzydka to niestety szanse na związek z takim facetem masz zerowe. Bo to, że ktoś patrzy na serce nie znaczy, że od razu bedzie sie żenił z brzydka dziewczyna, moze je docenić, przyjaźnic sie z taka osobą i... tyle.

Każdy chce i oczekuje urodziwej i zgrabnej.

>>>szukam faceta który nie patrzy na wygląd ale na serce<<< Niestety nie znajdziesz :(. x Każdy facet widzi najpierw wygląd, a dopiero potem serce :D . Tak to ułożyła matuś Natura :D . Może się zdarzyć, że facet po poznaniu nieatrakcyjnej fizycznie dziewczyny, zacznie widzieć w niej piękno :) i zapragnie z nią być :) . Dlatego nie zgadzam się ze zdaniem przedmówcy.

To się zdecyduj, bo sam sobie przeczysz.

Nie znajdziesz takiego...

Polecam kardiochirurgów

>>>To się zdecyduj, bo sam sobie przeczysz.<<< W którym miejscu?

Każdy patrzy na wyglad i wybiera najlepsza, na jaka go stac. Jak jestes ładna a nie masz np. cycków, to też jestes pokrzywdzona bo wybieraja te ladne z duzym biustem. Tak było, jest i będzie.

Dobra Misio, niech Ci będzie, ze sobie nie przeczysz, nie mniej teoria o tym, że facet poznaje nieatrakcyjną Iniby w jaki sposób skoro nawet do takiej nie podejdzie?) i zakochuje się w jej wnętrzu jest takby to powiedzieć, yyy, mocno naciągana i mało realna. A co do tej teorii o tym, że każdy wybiera jak najlepszą to się zgadzam. Tyle że z tego co zauważyłam atrakcyjnych fizycznie babek jest więcej niż analogicznie atrakcyjnych w stosunku do nich facetów. A co do tego, że faceci rozkładają kobiety na czynniki pierwsze doszukując się wszędzie wad to prawda. Ja jestem właśnie taką ładną kobietą z małym biustem i mam duże problemy ze znalezieniem faceta, bo w Polsce panuje kult wielkiego cyca. Mam naprawdę niezły tyłek, ale niewiele on daje skoro odpowiedniego biustu brak. Do tego wszystkiego jestem nieco przy sobie. Ot, gru/cha ze mnie. Jeżeli chodzi o związek to chyba nawet na przeciętniaka nie mam szans, bo taki będzie kręcił nosem, że mam za małe cycki.

Ale to naprawdę nie jest wina facetów, że pociągają ich ładne, zgrabne i z dużym biustem. To natura.

Wszędzie jest kult wielkiego cyca i do tego zgrabnej pupy, ale też w rozmiarze 38 maksymalnie a reszta ciała ma być szczupła. Jak masz to zrobić to już ich nie interesuje.

Co za bzdura,kult wielkiego cyca?Mało dziewczyn ładnych zgrabnych ma duze cycki.A faceci patrza na całosc a nie tylko na cycki.

Macie rację, ale mam wrażenie że media przykładają do tego swoją rękę lansując chudziny z wielkimi piersiami. Tak jakby zwykła średniej postury kobieta z proporcjonalnym średnim biustem nie wystarczyła. Ja taka nigdy nie będę.

>>>teoria o tym, że facet poznaje nieatrakcyjną Iniby w jaki sposób skoro nawet do takiej nie podejdzie?) i zakoch*je się w jej wnętrzu jest takby to powiedzieć, yyy, mocno naciągana i mało realna.<<< Ja wcale nie zakładam, że on do tej dziewczyny podejdzie. Ja zakładam, że ludzie pracują w zespołach i w tych zespołach, mają możliwość poznać się, całkiem dobrze :D . I to wcale nie jest mało realne, bo ja sam codziennie zwracam uwagę, na nieco inne kobiety, ale najlepiej czuję się w towarzystwie kilku konkretnych (o bardzo zróżnicowanej urodzie). Czuję się najlepiej w towarzystwie kobiet o pewnych cechach charakteru. Oczywiście do związku wybiorę najpiękniejszą z nich. Niemniej wybiorę spośród nich, a nie spośród nie wiadomo jak pięknych, ale obcych mi kobiet. x >>>Ja jestem właśnie taką ładną kobietą z małym biustem i mam duże problemy ze znalezieniem faceta, bo w Polsce panuje kult wielkiego cyca. Mam naprawdę niezły tyłek, ale niewiele on daje skoro odpowiedniego biustu brak. Do tego wszystkiego jestem nieco przy sobie. Ot, gru/cha ze mnie. Jeżeli chodzi o związek to chyba nawet na przeciętniaka nie mam szans, bo taki będzie kręcił nosem, że mam za małe cycki<<< Ja na duży biust nie narzekam:D , ale ważniejszy zawsze był dla mnie tyłek :D :D :D . Więc, gdyby nie to, że zapewne jesteś ode mnie dużo młodsza, to pewnie bym się Tobą zainteresował :D . Ps. Przeciętniakiem, to mnie jeszcze nikt, pod żadnym względem, nie nazwał :D :D :D .

Onaonaona podaj wymiary jesli mozesz?Ja jestem przy kosci i mam spory biust ale i tak te chudziny z z mniejszym biustem maja powodzenie ,ja zadnego.

Łaski bez :D

Faceci potrafią komplementować moją urodę, a jednak jestem sama. O co niby chodzi jak nie o ciało (między innymi małe piersi)? Tylko nie gadajcie, że o charakter bo zołzowate plastiki potrafią miec multum zakochanych w nich do szaleństwa adoratorów.

Misio, ale nadwaga by Ci przeszkadzała u partnerki :P?

No przeciez duzo jest kobiet z małymi biustami i maja kogos,i czasem z nie zbyt fajna figurą

Wiadomo , że wolą chudzinę z mniejszym biustem od grubszej z większym. Ale tak czy inaczej tej chudzinie wypomną, że nie ma na klacie tyle co ta grubsza której nie chcieli. Ot, taka drobna schizofrenia i hipokryzja. Ma być chuda, ale biust musi być w rozmiarze co najmniej 75c. A wymiarów jakoś nie mam ochoty podawać. W skrócie: mały biust, dosć wąska talia, spory tyłek...

Moze masz zle dobrany biustonosz?Wiesz rozmiary duzo nie mówia....

Onaonaona Ty chyba kiedys wrzuciłas zdjecie jesli to Ty to jestes chuda jak na moje oko.

Nie mam źle dobranego biustonosza, tylko mały biust w stosunku do reszty ciała. Nigdy nie wrzucałam tu swojego zdjęcia i nie zamierzam tego robić.

Faceci są tak prości, ja np. jestem szczupła, więc skąd miałam mieć ten tłuszcz na piersiach? zrobiłam sobie operację i widzę, że faceci non stop się gapią, ja bym się nie patrzyła na kolegę bo np. przefarbował sobie włosy....

>>>Faceci potrafią komplementować moją urodę, a jednak jestem sama. O co niby chodzi jak nie o ciało (między innymi małe piersi)? Tylko nie gadajcie, że o charakter bo zołzowate plastiki potrafią miec multum zakochanych w nich do szaleństwa adoratorów.<<< Sama napisałaś "zakochanych", a nie kochających :D :D :D . x >>>Misio, ale nadwaga by Ci przeszkadzała u partnerki<<< Moja ostatnia współspaczka ważyła... 115kg, więc sama sobie, na to pytanie odpowiedz :P . x >>>Wiadomo , że wolą chudzinę z mniejszym biustem od grubszej z większym.<<< Ja odwrotnie. Chociaż decyduje... twarz :D :D :D . x >>>W skrócie: mały biust, dosć wąska talia, spory tyłek...<<< Mi się podoba :D . x >>>zrobiłam sobie operację i widzę, że faceci non stop się gapią<<< Widocznie nienaturalnie wyglądają :( .

Tia, już niby mi mawiali jak to się podobam, jaka to ja ładna, atrakcyjna a i tak po jakimś czasie tracą zapał. Ostatni się wypalił po raptem dwóch spotkaniach. Tak jak się odzywał, tak nagle zaprzestał, nawet na sms'a nie raczy odpisać, skurczysyn.

Akurat gapią się z zachwytem. Ja bym się nie patrzyła na cycki koleżanki, którą zawsze "średnio" lubiłam, ale widocznie, facetom powiększenie cycków wystarczy... Fajnie, ale z drugiej strony to świadczy o tym jacy faceci są prości i puści....

Są puści i nic na to nie poradzimy. A po co sobie te piersi powiększałaś, chyba nie dla bandy jakichś pierowtniaków spod monopolowego (przepraszam za dosadność)?

">>>Misio, ale nadwaga by Ci przeszkadzała u partnerki<<< Moja ostatnia współspaczka ważyła... 115kg, więc sama sobie, na to pytanie odpowiedz ę Misiu, nie przeszkadzało Ci to? Trudno mi w to uwierzyć? Może była wysoka...