jestem kosmetyczką odmówiłam babce przekłucia uszu jej małej córce

okaleczanie hahaha nie no padlam :D Wiecej boli zdarte kolano od biegania nizprzekluwanie uszow. :D

i bardzo dobrze zrobiłaś, brawo, gratuluję !!! I oby tych głupich matek co kaleczą małe córeczki było coraz mniej :)

Tez nie rozumiem tego pedu do przebijania uszu niemowlakom/malym dzieciom. To jest coś bez czego nie można się obyć? Nakaz odgórny? Bo bez kolczyków nikt nie rozpozna, ze w wozku siedzi dziewczynka?

"Przekluwalam w Uk tutaj NIE WYDZIWIAJA JAK W Polsce ,bo jest bardziej cywilizowany kraj.A w Polsce nietety komuna jak u Chinczykow smiech.gif Troche luzu mamuski i wiecej tolerancji. " I właśnie błąd, bo to właśnie normalni i cywilizowani ludzie nie przekłuwają uszu małym dzieciom, ale z twojego toku pisania wynika że jesteś prymitywną dziewuchą. Ja już dawno zauważyłam że jak ktoś przebija uszy rocznemu dziecku to zazwyczaj matka to jakaś wieśniara z jakimś wewnętrznym kompleksem. Wiem coś o tym bo mam niestety dwa przypadki w swoim otoczeniu i one są klasycznym przykładem tej reguły. Jedna dziewczyna przekłuła uszy rocznej córce no faktycznie na wsi mieszka i taką ma też wiejską mentalność, wykształcenie tylko średnie, druga co prawda w mieście ale też bez żadnych studiów, natomiast kicz i buractwo to było zawsze jej drugie imię. Widać wyraźnie że ma jakiś kompleks z dzieciństwa (wychowywała sie w biednej rodzinie) bo wyczuwa się od niej wyjątkowe ciśnienie żeby sie pokazać. Mam jeszcze inny przypadek w rodzinie. Kuzynka wychowana na wsi zabitej dechami, w dzieciństwie też powierzchowność miała typowo wiejską (m.in. wymowa, pozostałości gwary), ale matka miała kompleks, tym razem pozytywny kompleks braku wykształcenia i przeszedł on na jej córkę czyli tą kuzynkę właśnie. W wieku dorastania mówiła już normalnie bez gwary a po szkole średniej plastycznej poszła na pedagogikę i ukończyła ją. Dziś ma dwie córki i jakimś dziwnym trafem żadnej jeszcze nie przekłuła uszu. Przypadek ?

A co jest złego w przekuwaniu uszu dziewczynkom? Kobiecości trzeba uczyć od małego, a nie robić z dziewczynek babochłopy.... i jeszcze po co umoralniasz, płacą ci za to? Nie, płacą ci za usługi. Musisz się sporo nauczyć jak traktować klientów.

Ja mam 2 kolezanki ktore przekluly swoim corka uszy a sa po studiach,wiec sie nijak ma twoja teoria.to tak jakby powiedziec ze imie Nicola nosza dzieci z patologicznych rodzin.predzej czy pozniej i tak dziewczyna przebije sobie uszy

Te polskie mamuśki naprawdę głupota i złośliwościa przoduje cie wszystkim krajom świata. Przeklucie uszu to normalna rzecz na całym świecie tylko w Polsce jest problem jak zwykle

Luz i tolerancja jest jak najbardziej potrzebny ale co to ma do przekłuwania uszu małemu dziecku?To objaw głupoty.I jesli chodzi o UK to niestety trzeba sobie szczerze powiedzieć ,ze Polki sa odpowiedzialniejszymi matkami a przekluwanie uszu małej dziewczynce nie ma nic wspólnego z cywilizacja raczej odwrotnie,to nie wydzielanie-dla mnie matki,ktore przekłuwania uszy małym dzieciom wydziwiają i "upiększają "dziecko dla własnego widzimisie.A chińska cywilizacja jest jedna z najstarszych i jest podziwiany na całym świecie.

To nie wydziwianie powinno byc .Przebywam duzo czasu za granica Polski i jakoś nie widzę małych dziewczynek z kolczykami ,to jest idiotyczne.Studia można skończyć ale nie oznacza to,ze sie jest inteligentnym.

nikt nie ma obowiązku wykonać usługi, której nie chce wykonać. Nawet właściciel sklepu ma prawo ci odmówić towaru jęsli akurat tobie nie chce go sprzedać - choćby był wyłożony na półce. bank nie ma obowiązku udzielić ci kredytu - i żaden z nich nie musi się z tego tłumaczyć. Zajmuje się orgaznizacja imprez dla dzieci - keidy dzwonią do mnie rodzice dziecka które skończyło 10 lat a oni poszukują clowna na urodziny - to odmawiam, bo moim zdanie rodzice tlyko krzywdę mogą tak zrobić jeśli się potem rówieśnicy będą śmiali z takiego prawie nastolatka. Odmawiałam tak wielokrotnie i nikomu nic do tego. Ty autorko uważałaś że dziecko za małe i miałas do tego pełne prawo. Byłam keidys na zabiegu w salonie gdzie pracowało kilka kosmetyczek. Przyszła pani z takim małym dzieckiem. Jedna pracownica powiedziała po prostu - to ja zawołam koleżankę bo ja takim małym dzieciom nie przebijam. I tyle, nikt nie miał do dziewczyny pretensji - ani szef ani klientka. Nawet nie podała powodu. Autorko - masz takie przekonania jakie masz. Można się z nimi zgadzać lub nie - ale obowiązku wykonywania usługi nie masz.

To ja biletu klientowi tez nie sprzedam,bo mam takie prawo???Co ty pier/do/lisz????

Jeste geodeta,ostatnio przyszla byla mojego meza i co mialam jej drzwi przed nosem zamknac bo jej nie lubie i takie mam prawo?

biletu to nie wiem czy nei sprzedasz - jesli jestes wlascielka kina czy muzeum to mozesz nie sprzedac. jesli pracownica to raczej cie bedą czekac konsekwencje z tego tytułu ze strony pracodawcy. Pan geodeta jesli pracuje we wlasnej firmie tez moze zatrzasnąc drzwi klientce której nie lubi - prawnie(!) nie jesteś zobowiązany do jej obslugi. To tylko kwestia twojego taktu ze ją obsłużyłes no i oczywiscie kwestia tego czy klientka moze ci zrobić zła opinię. Ale decyzja jest twoja i zadne przepisy tego nie regulują.

"A co jest złego w przekuwaniu uszu dziewczynkom? Kobiecości trzeba uczyć od małego, a nie robić z dziewczynek babochłopy...." Kobiecości trzeba sie uczyć od małego ? O jakiej ty kobiecości mówisz kretynko. Temat dotyczy malutkich dzieci! Kolczyki nie są takiemu małemu dziecku do niczego potrzebne. Wręcz przeciwnie może sobie coś zrobić rączką manewrując w tym miejscu lub połknąć wkręta. To jest tylko i wyłącznie kaprys dorosłych głupich do potęgi n-tej matek. To okaleczanie dziecka dla kaprysu. Nic więcej. O uczeniu kobiecości można mówić w wieku dojrzewania a nie w przypadku rocznego niemowlaka. Puknij się w łeb głupia krowo

"wiecie co opisze mój przykład jako 12 letnia dziewczynka nie mająca przekutych uszu poprosiłam o to mamę bałam się okrutnie ale chciałam i trach przy pierwszym kolczyku pękło naczynko krew sikała ja płakałam potem godzina nakłaniania mnie że z jednym kolczykiem wyglądam jak debil i tak spłakana trzymana przez siostrę i matkę miała przekutą drugą dziurkę taki zgrzyt się wtedy słyszy OGÓLNIE MASAKRA ropiało bolało na dzień dzisiejszy kolczykom mówię nie i JESTEM ZA PRZEKUWANIEM USZU MALUTKIM DZIEWCZYNKOM " :D:D:D Umarłam :D to malutką dziewczynkę może boleć, może jej ropieć, itd.

no pewnie!! dobrze zrobiłaś- nie będziesz kaleczyć dziecka. się zaniesie płaczem i potem będzie na ciebie. najlepszy wiek to 3 -4 latka . po co dziecku robić stres już w tym wieku. potem będzie mieć uraz. i w ogóle będą się uszy jeszcze powiększać i rosnąć i ta dziurka to może się okazać, że jest później z innym miejscu

Moim zdaniem dobrze zrobiłaś - nikt nie jest zmuszony do pracy. Wprawdzie straciłaś klientkę, ale przynajmniej postąpiłaś w pełni ze swoim sumieniem i dokładnie o to tutaj chodzi.