Wesele 2015! Rozpoczynamy przygotowania...:)

Mrs Eva, opowiadaj wszystko! Czekamy:) I zdrowiej!:) iskierka

Mrs Eva opadły emocje i teraz odchorowujesz, bo poweselne endorfinki już tak nie stymulują odporności :P WRACAJ DO ZDROWIA, bo przyszłe żony czekają na wieści co i jak. Pewnie masz dla nas jakieś rady :) :* śle P.S. Czy na weselnym przyjęciu trwającym 8 h powinny być na stołach ciasta? Pytam, bo po obiedzie mamy serwowany deser(tiramisu), niedługo później 2 ciepłe danie na kolację i na zakończenie tort. Nie chcę, żeby było tego wszystkiego za dużo, bo mamy też wiejski stół. Oczywiście każdy gość dostanie ciasto na pożegnanie w paczce. Narzeczony z rodziną stwierdził, że jednak za dużo tego wszystkiego i chcą zrezygnować z ciast na stołach. Co myślicie? Nie chciałabym później komentarzy od rodziny, że na słodkościach oszczędzamy dla gości a z drugiej strony żal będzie patrzeć jak tyle jedzenia zostanie... Jak zwykle pomiędzy młotem a kowadłem :P P.S. Wciąż nie mam zarezerwowanej ślubnej fryzury w Krakowie. Tutaj nawet wykonanie próbnej kosztuje min.100 zł, więc wolałbym trafić od razu na dobrego i sprawdzonego fryzjera. Ktoś powie masz tyle czasu do maja, ale na manicure już jestem zapisana, bo takie są terminy a na fryzurze jednak o wiele bardziej mi zależy :/ Ściskam :)

a ja z kolei szukam dobrego fryzjera i makijarzystki w Tarnowie a najlepiej jednego miejsca gdzie będę mieć wszystko od razu. koleżanka poleciła mi fryzjerke 15 km od tarnowa i mega tanią 50 fryzura i 30 próbna ale ona nie ma wolnego terminu :-( nie mamy ani zaproszeń, ani obrączek ani sukni

Juleczka u nas ciasta to obowiązek, też będzie stół wiejski, tort i ta reszta jedzenia. Liczy się 1 blacha na 10 osób. Ciasto będzie stało na oddzielnym stole, razem z kawą i herbatą. Myślę, że to zły pomysł zrezygnować z ciasta. Powiem wam że ja w sumie się nie orientowałam w ogóle jeszcze co do fryzjera i wcale nie mam na to ochoty, bo nie lubię fryzjerów, tych niezdolnych oczywiście...:) Ale też tych wszystkich upięć,tego lakieru, sztywności...;/ Najchętniej to poszłabym w rozpuszczonych, ale będzie gorąco, po tańcach będą napuszone , kleiły się. No ale jak już zdecyduję się na suknie to będę myślała nad fryzurą za jakiś czas:) Jutro ostatni egzamin i zajmę wizytami u krawcowej i w końcu wybiorę zaproszenia:) Dobrej nocki Iskierka.

majowa panna młoda ja też z okolic powiedzmy Tarnowa :D ja już tam zaklepałam termin u fryzjerki a makijaż - też mam upatrzony salon kosmetyczny ale nie zapisują aż pół roku wcześniej więc muszę jeszcze troszkę poczekać...

Monia ale w Tarnowie wszystko czy szukasz poza? a możesz się pochwalić w jakim lokalu masz wesele? My mamy w Zakliczynie w Tarze

hahaha ja też mam w Tarze! :D bo ja okolice bardziej Brzeska :D

I co do fryzjera i kosmetyczki szukałam przez internet w Tarnowie, sugerowałam się zdjęciami, opiniami, zdjęcia fryzur mają cudne :) i obok jest też kosmetyczka. I właśnie się zastanawiam czy też nie zaklepać terminu w Brzesku gdyby czasem coś nie tak było.

Monia to ja bardziej w drugą stronę mieszkam od zakliczyna 15 km. ja jeszcze poszukam i może coś znajdę. A co powiesz odnośnie Tary? ja mam wrażenie że trzy gorące dania to trochę mało i w porównaniu z innymi lokalami troszkę dużo za dzieci kasują. ale sala jest piękna i ten ogród

Ja o ile pamiętam, właścicielka mówiła o 4 daniach, ale nie jestem pewna. Cały czas byłam przekonana że 4 mają być. Teraz już nie wiem. Nam od początku ten lokal się spodobał, uważam że wart swojej ceny ( choć za dzieci faktycznie mogli by wziąć mniej), ale są droższe lokale a brzydsze. Oczywiście otoczenie lokalu jak najbardziej na plus, jest gdzie wyjść i posiedzieć na świeżym powietrzu.

a ile powiedziała od osoby? nam 160 podejrze. lokal piękny naprawdę, podoba mi się plac zabaw dla dzieci a u nas będzie ich trochę. ja z kolei nie wiem kiedy mamy płacić czy przed weselem czy po

u nas tez 160zł. zaliczkę się płaci przed, resztę mówiła że po weselu na drugi dzień płacą :)

jaka fryzura najlepiej pasuje do princeski? ja myślę o lokach upiętych na bok ale zawsze miałam loki na weselach i chciałam coś innego ale nie wiem...

Laski to niesamowite,ale ja mieszkam właśnie w Tarnowie :) Slubujemy w Krakowie,ale jestem rodowita Tarnowianka. Szkoda,że nie mogę się czesac tutaj,bo jest o wiele łatwiej znaleźć sprawdzoną fryzjerke. P.S. Zakliczyn uwielbiam,zwlaszcza okolice Jamnej :) POZDRAWIAM TARNOWSKIE KOBIETKI . Jakiż świat mały:P

Witam Panny Młode 2015 :) ja planuję wesele na następny rok, czy mogłybyście się podzielić informacją jakie lokale wybrałyście? (Tarnów i okolice) Pozdrawiam :)

Hej babeczki:) Prawie mam suknie! Mówię prawie, bo jeszcze nie zaklepałam nic. Ale Pani powiedziała mi, że muszę się streszczać, bo koronka którą chce jest sprowadzana z Francji i trzeba czekać na nią do dwóch miesięcy. Cena sukni to 2000zł z welonem. Więc cena nie wygórowana. W poniedziałek się do niej wybiorę. I najważniejsze z głowy:):) Pozdrawiam was cieplutko! :*:* Iskierka.

Iskierka szyjesz czy kupujesz gotową?

Monika szyję. Znalazłam jedną 'gotową', ale cena nie dla mnie. Pani w salonie krzyknęła 2500zł, a ja nie zapłacę tyle:) I.

ja szyję za 2900. drogo ale cóż.

To nie mało, ale jak trzeba to trzeba:) Ja się trochę waham , nad tą suknią którą chcę szyć, bo takiej nigdzie nie mierzyłam i to takie moje widzimisię :) I ta projektantka wysłała mi koronkę z której była by góra sukni, ale jest taka prosta i trzeba ją obszyć różnymi koralikami. A z kolei ta co mierzyłam za 2500zł wiem, jak wygląda, wiem jak się czułam w niej,ale ta cena.... No i jestem w kropce.... Iskierka

Oh Matko! Dziewczyny ratujcie! Poczytałam kilka stron tego wątka i widzę, że wszystko pięknie zaplanowane rok na przód. A ja... wpadłam po uszy bo... wesele 19.09.15 w malutkiej wiosce na Dolnym Śląsku a ja nie mam niczego oprócz miejscówki (chociaż z naszym wspólnym roztargnieniem to i tak dużo). Jesteśmy parą artystów i oczywiście będzie to troszkę alternatywne. nie będzie fotografa (natomiast goście dostaną jednorazówki na kliszę). wszystko niby dobrze, ale kto mi zagra? PYTANNIE: znacie może taką kapelę, która zagra dobrego folka - jak np. Kapela ze Wsi Warszawa, Dikanda, itd. ?? Przezywam koszmar, bo mój ukochany ogarnia otaczający nasz świat nie lepiej niż ja. Pomocy, bo jestem zielona jak groszek :) :)

Groszek to data taka sama jak i moja :) :) a suknie masz? :P fajny pomysł z tymi aparatami na kliszę.

i imie nosisz to samo co ja. zo za zbiegi okolicznosci huhu sukienke szyje sobie sama. no bo skoro szyje to kto inny bedzie potrafil sprostac moim wymaganiom... ;) a Ty juz wszystko masz podopinane z terminami?

Hej dziewczyny :) Takiego tematu szukałam. Super,że jesteście możemy na wzajem siebie się radzić ;) . Ja biorę ślub w sierpniu dokładnie 1 sierpnia :) . Ogólnie mamy już sale,zespół,kamerzystę i fotografa, termin w kościele,zaproszenia przygotowane ale planujemy zapraszać gości dopiero w maju z tego względu,że jesteśmy za granicą do tego czau tylko do rodziny która jest poza Polską zaproszenia wyślemy wcześniej. Oprócz tego z takich "drobiazgów" mamy upominki dla gości,pudełka na ciasta,naklejki na wódkę, figurkę na tort i ja mam już wybraną i zamówioną suknię ślubną :) . Przygotowania zaczęliśmy 2 lata przed ślubem i tak stopniowo co raz coś kupowaliśmy czy zamawialiśmy jak w oko wpadło na dzień dzisiejszy się cieszę bo dużo mamy już z głowy a to i tak dobrze bo cały czas jesteśmy za granicą i tylko w czasie wakacji w Polsce mogliśmy coś pozałatwiać. Nie mamy jeszcze garnituru, obrączek, zamówionego tortu, samochodu do ślubu, nauk przedmałżeńskich (wybieramy się na przyspieszony kurs), i pewnie jeszcze wiele rzeczy o których w tej chwili pisząc to nawet nie pamiętam ;) . Mam nadzieję,że starczy mi czasu na tą reszte przygotować bo do Polski lecę w maju a slub 1 sierpnia -mam 3 miesiące.

Groszek co najważniejsze mamy- lokal, zespół, fotograf, kamerzysta, wodzirej. Wszystko było załatwiane 1,5 roku przed ślubem. My też już mamy pudełka na ciasta, zawieszki na wódkę, figurki, kieliszki na stłuczenia itp od listopada, gdyż akurat były fajne obniżki na takie rzeczy i się nam udało :) :) teraz w planach mamy zakup zaproszeń.

Groszek niestety ja mieszkam kilkaset km dalej więc nie pomogę;) Może popytaj po znajomych którzy już brali ślub? gość , dziś Ogólnie to co najważniejsze już macie:) A jak wesele w sierpniu to myślę , że od maja spokojnie zacząć prosić:) A 3 mies. to tak naprawdę kupa czasu:) Zdążysz spokojnie:) Ja po wielu godzinach spędzonych na poszukiwaniach sukni, w koncu się zdecydowałam :) Jutro idę zapłacę zaliczkę i zaklepuje termin:) Cieszę się bardzo:) Co do zaproszeń to wstępnie też mam wybrane:) Teraz tylko złożyć zamówienie i czekać:) W marcu nauki przedmałżeńskie i od kwietnia proszenie:) 5 miesięcy dziewczyny !!:):)

Wiecie boje sie szyc suknie ze zdjecia. Boje sie jak to wyjdzie i jak bedzie wygladalo. :-/ I przede wszystkim jak ja bede w tym wygladala. Ehhhh... Ide jutro zaklepac ostatecznie wszystko. Stresior jest , bo na 100% nie jestem pewna, ale nie mam innego pomyslu, a wiuzalnie podoba mi sie najbardziej ze wszystkich ogladanych. Kolezanka pocieszyla mnie jak z nia rozmawialam, i mowie jej ze nie mialam przy zanej uczucia 'o tak, to jest ta suknia, ta jedyna' I ona mowi do mnie ze pewnie ta ktora uszyje bedzie wlasnie TĄ. Oby tak bylo. Dobrej nocy :) Iskierka.

zeby nie panikowac, dopiero zaczynam wszystko organizowac.nie bedzie kosciola wiec duzo roboty odpada. lokal mam. liste gosci. dopiero robimy projekt zaproszen bo robimy je sami. suknie szyje sobie sama wiec bez stresu dam rade (i koszt nie bedzie wykraczal poza 700zl). nie chcemy ani kamerzysty ani fotografa (wielu znajomych zajmuje sie sztuka i fotografia wiec pewnie jakis portret uda nam sie dostac) a goscie dostana aparaty jednorazowe, zeby sobie popstrykac. alkohol: szwedzki stol beczulek z wodka oraz wina. wiec nie potrzebuje nalepek. czego mi brakuje to zespolu ktory nada klimatu. ale juz pytam wsrod znajomych muzykow moze ktos mi kogos poleci. najgorsze jest to ze wszystko robie zdalnie bo tez mieszkamy za granica... bedzie z tego niezly ubaw po latach jesli nam sie uda wszystko dopiac. chce tez zorganizowac kacik dla dzieciakow. jakis namiot cyrkowy z kredkami zabawkami i innymi takimi. moze jakas animatorke zatrudnie. bo dzieci bedzie sporo. . no wiec nie wiem czego ja wlasciwie jeszcze potrzebuje... ;) ale zaczynam sie martwic ze organizacja slubu w pol roku to jakas masakra. dobrze ze robimy to na wsi i goscie beda musieli nocowac. . ach..

Iskierka to odważna jesteś jeśli nie mierzyłaś sukni i szyjesz :) :) oby to była TA :) :)

a mnie chce szlak trafić :( pora zaklepać termin u kosmetyczki i fryzjera a jak tu coś zaklepywać jak mi się nic nie podoba. :( na początku myślałam że włosy będę mieć pokręcone i upięte na bok - toż to ładne ale oklepane jak nie wiem co - bynajmniej w moich okolicach. i żadna ale naprawdę żadna fryzura mi się nie podoba, koncepcji żadnej a tu widzę fryzjerzy wszystko na jedno kopyto robią :( makijaż ehhh tu może będzie łatwiej tylko jak mam zaklepać makijażystkę jeśli nie mam zaklepanej fryzjerki. Zaproszeń nadal nie zamówiłam - na nic się nie zdecydowałam. Dla dziecka też nie mam sukienki i załatwionej opieki. O zgrozo ! :( niech ta negatywna energia odejdzie odemnie bo trzy miesiące temu tryskałam radością i pomysłami a jak przyszło co do czego to lipa. I jeszcze te sny w których widzę że pan młody z gośćmi podjeżdża pod dom a ja zawsze nie gotowa