Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Do Ostródzianki pytanie

Pytanie do Ostródzianki

Polecane posty

Gość Do Ostródzianki pytanie
Ostródzianko, a jakie zespoły preferujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ostródzianki pytanie
Ostródzianko, jeszcze tu jesteś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz nieobecność, Twoje pytanie zbiegło się w czasie z moim wyjazdem :) Co do muzyki, to zazwyczaj wybieram raczej spokojne utwory, prawie zawsze polskojęzyczne, nierzadko bardziej dla treści niż formy (choć nie jest to reguła). Lubię Irydion, Szwadron 97, ale nie pogardzę Gammadionem. Muzycznie całkiem nieźle wypada Honor, choć jeśli chodzi o teksty, to sytuacja wygląda już nieco inaczej. Mocniejsze brzmienia towarzyszą mi w czasie biegania - potrzebuję czegoś motywującego, energicznego, żeby zagłuszyć słabości. Zmęczenie siedzi w głowie :) Preferuję historyczno-patriotyczne klimaty, raczej bez wstawek narodowo-socjalistycznych. Ogólnie to nie identyfikuję się z żadną grupą muzyczną, wynajduję sobie po prostu ulubione kawałki. Rapu natomiast nie słucham prawie wcale. Obok RAC, najczęściej słucham chyba muzyki klasycznej i filmowej, trochę jazzu, klasycznego rocka, czasem jakiś kawałek poezji śpiewanej lub ciekawe brzmienia spoza głównego nurtu muzycznego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christian
Hengist 2014.07.07 - masz jakieś lewo Pismo Swięte oryginal wyglada tak: 1 Oto nadejdzie dla Pana dzień, kiedy twoje bogactwa rozdzielać będą u ciebie. 2 Wszystkie ludy zgromadzę do walki z Jerozolimą; miasto zostanie zdobyte, domy zrabowane, kobiety zhańbione; połowa miasta pójdzie na wygnanie, jednak Reszta mieszkańców nie ulegnie zagładzie. 3 Wtedy Pan wyruszy do boju i będzie walczył przeciw ludom, jak niegdyś walczył w dniu bitwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ostródzianki pytanie
Mam nadzieję, że wyjazd wakacyjny był udany. :) Byłabyś w stanie związać się z ateistą lub wyznawcą wiary rodzimej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ostródzianki pytanie
Uznajesz środki antykoncepcyjne, czy odrzucasz jako sprzeczne z nauką społeczną Kościoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytania jak na przesłuchaniu. :) Jestem chrześcijanką i o ile związek z rodzimowiercą wydaje mi się dość kuriozalny, o tyle z ateistą, jak przypuszczam, mogłabym wypracować porozumienie. Musiałby jednak przestrzegać zasad etyki chrześcijańskiej (które uważam za uniwersalny kodeks moralności, niekoniecznie mający związek z religią) oraz mieć zrozumienie i szacunek dla mojej wiary. To z pewnością nie byłaby łatwa sprawa. Większy problem byłby gdyby w związku były dzieci. Chciałabym je wychować zgodnie z własnymi przekonaniami, a to niełatwe nie mając wsparcia z drugiej strony. Co do antykoncepcji to uznaję tylko naturalne metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po obserwacji rozwoju tej waszej śmiesznej znajomosci zaczynam bac sie o przyszlosc mojego kraju. Prawaki wyszukuja sobie w necie nietknięte dziewczyny, czyste jak owieczki, ale i naiwne, które uwodzicie na tzw "podryw na milosc do ojczyzny". Wystarczy pare patriotycznych slowek no i obowiązkowo trzeba docenic ze jeszcze ma błonke. Taka zakompleksiona dziewczyna odrazu poczuje sie dowartosciowana :D Smieszy mnie ich naiwnosc. A potem faceci mogą je ponizac, bic i g****ic kiedy tylko maja ochote. Nie rozumiem dlaczego najporzadniejsze dziewczyny leca na prawicowych nazioli, WTF??!! Polecam film "Fanatyk", Ryan Gosling w tym filmie tez wydaje sie byc atrakcyjny, ale troche oleju w glowie mu brakuje. Nie polecialabym na bezmózgiego naziola, nawet gdyby wygladal jak Ryan Gosling :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nacjonalista95
To lepiej być lewakiem bez wartości wspierającym islam i różne dziwaczne parady?? Nigdy!! GNLS PS KOSOVO JE SRCE SRBIJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nacjonalisto95, mówie o przemocy jaką prawaki stosuja wobec kobiet. Najpierw wybieraja sobie te najlepsze po to zeby je pozniej ponizac. A one naiwne na to lecą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nacjonalista95
Ja bym NIGDY nie uderzył kobiety . Wiadomo, w każdym stadzie zdarzają się czarne owce ,ale czy wśród lewactwa nie ma osób bijących i poniżających kobiety? Jestem pewien, że wśród czerwonych jest ich więcej niż wśród patriotów ! PS KOSOVO JE SRCE SRBIJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedni z was biją kobiety inni ponizają je bo uwazaja je za gorsze istoty, glupsze, niemające takich praw jak mezczyzni. Tak sa postrzegane kobiety przez klasycznie rozumianą prawice. Lepiej doczytaj w co tak naprawde wierzysz bo moze sie okazac ze tez jestes lewakiem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ostródzianki pytanie
Nie każdy prawicowiec jest męskim szowinistą i seksistą. A o braku oleju w głowie świadczy nazywanie prawicowców naziolami. Naziści to nie była prawica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atheist
Narazie to wszystko odbywa sie pod ładnymi haselkami, katolsko-patriotycznymi, ale III rzesza tez tak zaczynala. Wielu porzadnych niemcow poczatkowo popieralo nsdap, nazisci dopiero z czasem zaczeli sie radykalizowac. To zmierza w tym samym kierunku i dlatego trzeba uswiadamiac te biedne dziewczyny zeby sie z wami nie zadawaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atheist
Takie to naiwne, umawiaja sie przez neta niewiedząc kto jest po drugiej stronie: morderca, psychopata, g****iciel? A moze cala zgraja narodowców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostródzianka - nawijasz, jak potłuczona... Co to są naturalne metody? Udowodnij mi, że guma, jest mniej naturalną metodą od kalendarzyka, albo spustu poza celem... Idąc tym tokiem rozumowania, może zacznij chodzić na bosaka (bo podeszwy są nienaturalne)... Bredzisz o chrześcijaństwie, a nie masz na te tematy żadnego pojęcia. Prawdziwe chrześcijaństwo nigdy nie odnosiło się do antykoncepcji, bo była to kwestia dla niego nieistotna. W starożytności już były znane prerwatywy z baranich pęcherzy. Czemu ani słowa o nich w Piśmie Świętym? Jesteś poprostu urobiona przez klerykalną (katolicką) propagandę i tyle w temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atheist - akurat wolałbym III Rzeszę od jakiekolwiek państwa komunistycznego. A eksterminację pewnych, homoseksualistów i pewnych grup etnicznych uważałbym za trafiony pomysł . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atheist - Dlaczego się pchacie między normalnych ludzi? W każdym mieście powinniście mieć wydzielone getta, gdzie żylibyście swoimi prawami i nikt nikomu nie wchodziłby w drogę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lakoniczny, pozwolę się odnieść do dwóch ostatnich "bredni" jakie mi zarzucasz. Co do pytania o naturalne metody regulacji poczęć (nie podejrzewam u Ciebie nieznajomości tematu) to wychodzę z założenia, że człowiek tym się wyróżnia spośród innych stworzeń, że potrafi kierować swoją seksualnością. Jest na tyle silny, że daje mu to wolność od popędów i instynktów. Jest świadomy własnej płodności i odpowiedzialny za skutki podejmowanych przez siebie działań. Tak samo jak nad emocjami, tak można panować nad seksualnością. Uważam, że sięganie po środki antykoncepcyjne jest oznaką braku panowania nad własnym ciałem, czyli pewnego rodzaju porażką. Z chwilą podjęcia współżycia odpowiedzialny człowiek zawsze liczy się z możliwością poczęcia dziecka. Jeśli nie może sobie pozwolić na dziecko - nie decyduje się na współżycie. Jeśli chodzi natomiast o moje pojęcie na temat chrześcijaństwa, to nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie stwierdzasz u mnie jego brak. Chrześcijanie żyją w pokorze wobec Boga, a więc i wobec Kościoła, którego głowę ustanowił niegdyś sam Chrystus. Z pewnością wiedział co robi. W ciągu minionych wieków Kościół miał różnych papieży: szaleńców, rozpustników i dziwaków, ale przetrwał to. Katolicy zakładają nieomylność papieża w kwestiach dotyczących wiary i jakiekolwiek nie byłoby ich własne zdanie w danej kwestii, powinni przestrzegać zasad ustanowionych przez Kościół. To właśnie pokora wobec Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostrodzianko, kochanie, widac ze nie znasz zycia. Jestem żoną, jestem matką trojki dzieci, jestesmy katolicka rodzina, ale nie da sie zyc bez antykoncepcji. Ja sobie moge pozwolic na wstrzemięźliwosc, ale facetowi nie da sie odmówic. Jak juz raz zasmakuje to przestaje nad soba panować. To znaczy nie zrozum mnie zle, zawsze moge sie uprzec ze dzis nie mam ochoty, ale to powoduje straszne napiecie miedzy nami. Seks rozladowuje wszystkie spory i tylko dzięki temu dwoje ludzi po wielu latach wspólnego zycia jeszcze nie ma się nawzajem dosc. Z dwojga złego - lepsza antykoncepcja niż rozwód. Przynajmniej moge sie wyspowiadać i isc do komunii. A rozwodnicy nie mogą. Myśl logicznie. Twój upór jest dziecinny i nieco arogancki. I nieodpowiedzialny. Nie znasz zycia, po ślubie zmienisz na pewno zdanie. Nie mozna byc tak egoistycznym i skazywać swojego męza na wstrzemięźliwośc. A jesli nie zmienisz zdania - to cóż, na starość kot z kulawą nogą będzie ci podawal szklanke wody... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli wierzę w Boga, a zdanie papiestwa krk mam w głębokim poważaniu, to nie jestem wg Ciebie chrześcijaninem? Przyjrzyjmy się słowom samego Jezusa: "Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi! Po ich owocach poznacie ich. Czyż zbierają winogrona z cierni albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, ale złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo rodzić złych owoców, ani złe drzewo rodzić dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, wycina się i rzuca w ogień. Tak więc po owocach poznacie ich." Mt 7:15-20 Czy zatem kler katolicki, który przez wieki prześladował chrześcijan różnych wyznań i tuszujący prawdy naukowe, jest tym drzewem wydającym dobre owoce? A masz jakieś dowody na to, że krk jest tym kościołem założonym przez Chrystusa? Bo po mojemu właśnie krk jest apokaliptyczną bestią. W księdze Daniela jest napisane, że czwarte królestwo będzie najgorszym z królestw. Tym królestwem było imperium rzymskie. Jest też napisane, że antychryst będzie rogiem, które wyrośnie na głowie zwierzęcia, symbolizującego królestwo. Jest napisane, że czwarte zwierzę, czyli czwarte królestwo zniknie z areny dziejów, ale róg będzie trwał nadal, zyska potęgę i będzie zwalczał "Świętych Najwyższego" Tak kler katolicki był kontynuacją państwa rzymskiego (które prześladowało pierwszych, prawdziwych chrześcijan), prześladował ludzi szukających prawdy w Piśmie Świętym (arian, husytów, hugenotów). Zwalczał dostęp ciemnych mas do Pisma Świętego (np. prześladowanie Wyclife'a). Wystarczy porównać tekst z księgi Daniela, do faktów historycznych, które zaistniały na przestrzeni dziejów. Tak zatem krk jak dla mnie bardziej pasuje do obrazu antychrysta, a nie namiestnictwa bożego na ziemii I teraz wykaż mi, że pan X, dla którego papież jest autorytetem jest kimś lepszym ode mnie, dla którego autorytetem nie jest ŻADNYM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ostródzianki pytanie
A chłopak, który uznaje prezerwatywy i współżycie przed ślubem może być prawdziwym chrześcijaninem, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ostródzianki pytanie
Ostródzianko, w ogóle bardzo ładnie się wypowiadasz, widać że nie jesteś na bakier z językiem ojczystym i dbasz o formę wypowiedzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję. :) Nie lubię bylejakości i staram się dbać o elegancję w języku. Niestety w mowie to nie takie proste jak w piśmie! :) Nie czuję w sobie takich praw, żeby orzekać kto jest prawdziwym chrześcijaninem, a kto nie jest. To trudna sprawa. O ile antykoncepcja nie jest zabroniona w niektórych wyznaniach (np. zielonoświątkowcy, niektórzy protestanci), to współżycie pozamałżeńskie jest jasno zdefiniowane już w Dekalogu. Czym innym jest złamanie przykazania z powodu słabego charakteru (i dalsza walka ze swoimi słabościami), a czym innym świadome odrzucenie zasad wiary "bo tak łatwiej". Trzeba podjąć odważną decyzję i określić stronę, po której stoimy - „Bądź zimny, albo gorący, nigdy letni”. Niektóre potrawy smakują podane tylko na gorąco, inne tylko na zimno – letnie zazwyczaj bywają nie do przełknięcia. Większość Polaków deklaruje się jako katolicy, co przybiera formę uśpionego olbrzyma. Tak zwani "wierzący niepraktykujący" w dużej mierze akceptują aborcję, In vitro, homoseksualizm itd., burząc się, gdy Kościół zabiera stanowisko w kwestiach społecznych niezgodnych z jego nauką. To dlatego, że nie jesteśmy ani zimni, ani gorący – po prostu letni. Nawet w oczywistych, fundamentalnych sprawach poszukujemy dialogu, chcemy zawrzeć kompromis ze światem. Kompromis to wygodnictwo, pozwala "dwom panom służyć" – nie chcemy odcinać się od tradycji, ale też nie wychodzimy na zacofanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lakoniczny, wolałabym żeby dyskusja miała formę wymiany poglądów. Odnoszę wrażenie, że za wszelką cenę próbujesz mnie zdeklasować swoją ofensywną retoryką. To dość nieeleganckie. Jestem wprawdzie pod wrażeniem Twojej erudycji, ale zakładając z góry wyższość swoich poglądów nie sprawisz, że przychylniej spojrzę na Twoje wyznanie. Podziwiam Twoją biegłość w posługiwaniu się Pismem Świętym. Sądzę jednak, że potyczki apologetyczne nie mają tutaj sensu skoro Kościół, który ja szanuję, Ty uważasz za deformujący naukę bożą i zapewne skazany na rychłą zagładę w obliczu bardzo bliskiego Armagedonu. A mnie, jak przypuszczam, za element złego świata, próbujący pozbawiać ludzi posiadanej przez nich „prawdy”. Swoich poglądów religijnych nie opieram jedynie na interpretacji biblii, nie byłabym w stanie dojść do wszystkiego sama. W dużej mierze to zaufanie osób, które postrzegam jako autorytety w tej dziedzinie: teologów, zwierzchników Kościoła czy historyków. Pytając mnie czy mam dowody, że Kościół katolicki jest właśnie tym założonym przez Chrystusa, równie dobrze mógłbyś pytać czy Marco Polo rzeczywiście dopłynął do Chin. Postawa wiary „wierzę, że” jest sama w sobie pewnego rodzaju przypuszczeniem. Wymaganie udowodnienia każdego przypuszczenia doprowadzi do tego, że określenie „wiara” przestanie być adekwatne. Nie mnie oceniać kto jest tym „lepszym” chrześcijaninem. Jako katoliczka oczywiście przypuszczam, że katolicy, a pozostali chrześcijanie, im bardziej zreformowani, tym bardziej utrudnioną drogę do zbawienia będą mieli. Ale tego dowiem się po śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ostródzianki pytanie
Znasz może takich wybitnych współczesnych teologów jak ks. Chrostowski, o. Jacek Salij, o. Dariusz Kowalczyk? Prasę katolicką również czytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesłanek, że Marco Polo dotarł do Chin jest kilka namcalnych (np. to, że przywiózł stamtąd przepis na spaghetti).... Z drugiej strony podobno, w drodze widywał smoki,a to argument, że cierpiał na schizofrenię, albo miał ogromną fantazję, a cała podróż mogła odbyć się w jego głowie. Mamy zatem przesłanki za i przeciw... W przypadku krk nie widzę, ani jednej przesłanki za, za to widzę multum przesłanek przeciw..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ostródzianki pytanie
A z tym, że prawicowcy szukają koniecznie dziewic, to zwykły mit. Ja wypowiem się za sobie - szukam dziewczyny porządnej i z wartościami, a nie dziewicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×