teściowa każe mi bić dziecko po rączkach

Syn ma 9 miesięcy. Jestem młoda mamą . Mieszkam u chłopaka. Niestety kiedys byłam głupia i sobie tak życie zmarnowałam . Kocham moje dziecko nad życie! A juz napewno nie będę go biła! Przecież on jest malutki! Chodzi w chodaku i ciągle go interesują kwiaty które są w pokoju . Wiadomo jak to dziecko łapie za nie czasem skubnie . Staram się pilnować żeby nic nie ruszał nie dotykał bo zaraz się w pie r da la! Nie nawidze jej! Moj chłopak nic jej nie powie bo to przecież mamusia jego. Ciągle się przez nią kłócimy. Namawiam go żebyśmy się wyprowadzili to on niechce! Jego tata jest taki sam

może opitol kolbę teściowi od razu twoje życie nabierze sensu

Jak jesteś tak jeb**nięty gimbusie to się nie wypowiadaj!

nie słuchaj głupiej baby. Jak twój chłopak nie chce się wyprowadzić to wyprowadź się sama z dzieckiem - albo szybko przyleci albo szkoda na niego czasu.

Kaze powiadasz....a ty swojego rozumu nie masz....i po co tam siedzisz z debilami?

Ciągle myślę żeby wrócić do rodziców nawet juz powoli pakuje nasze rzeczy .czuje ze dłużej nie zniose takiego traktowania

Przecież napisałam ze nie uderze swojego dziecka!

pobaw sie z tesciowa w lapki

jakby mi teściowa kazała dziecko uderzyć to bym ja tak walnęła ze by nie wstała. pakuj sie dziewczyno i wracaj do rodziców. Może twój chłopak się opamięta i po ciebie przyjdzie. jeśli nadal bedzie pod dyktando tych wariatów- nie warto się szczeniakiem przejmować. Pamiętaj, że w nas kobietach drzemie prawdziwa siła, która pozwala nam przetrwać wszystko, dla dobra dziecka. Trzymam za Ciebie kciuki.

w czym dziecko chodzi? co to jest chodak? a może chodziło o chodzik? Jeśli chodzik, to gratuluję głupoty. a poza tym to wróć do domu i nie udawaj dorosłej, bo widać dorosła nie jesteś. tak to jest jak dzieci mają dzieci. miej nadzieję, że rodzice pomogą, szczeniaka podać o alimenty i próbować jakoś posprzątać ten bajzel jaki zrobiłaś.

Chodaki to takie buty. :)

ale ty nie masz teściowej :)

Wkurza mnie na tym całym forum to ogólne najeżdżanie na młode matki. Wkurza mnie ten jad wylewający się z podstarzałych staraczek. Myślicie, że dziewczyna ma lekko? Stało się co stało. Czasu nie zawróci. Trzeba zacisnąć zęby i żyć dalej. sama się wystarczająco ukarała, żeby czytać chamskie i obraźliwe komentarze świetkojebliwych dewockich szmat. Natura stworzyła kobietę, tak by rodziła jako młoda osoba, a to że czasy są trudne i decyzje o dziecku się maksymalnie opóźnia w czasie to inna sprawa. ja dziewczynę podziwiam i życzę jej jak najlepiej.

ja nie jestem żadną staraczką, stara też nie jestem - mam 29 lat i 4 letnie śliczne dziecko, a autorka to tylko głupia smarkula, która chciała bawić się w dorosłość :O niech wraca do mamusi i grzecznie prosi o pomoc.

dziś zgadza sir

Daj sobie spokój z maminsynkiem, z takiego nic nie będzie, tylko czas zmarnujesz. Uciekaj od takiej baby, bo ona obrzydzi Ci pierwsze lata macierzyństwa. Jeśli rodzice Ci pomogą to na pewno lepiej sobie poukładasz niż z takimi popaprańcami, bić niemowlaka, widać ta s z m a t a nie kocha wnuka...

Ale jak widać co niektóre baby tu się uważają za ch*j wie co! Jak wam cos się nie podoba to nie kometujcie . Moje życie A nie wasze! Puste blachy a nie matki!

hue hue autorka słownictwo typowej młodocianej patolki :D no niestety nie uskrobało się szczeniaczka trzeba więc pilnować kwiecie Pani matki :D

A ty typowa matka polka :) wielki mi ideał! Idź się powieś bo zatruwasz środowisko!

zgodze sie z tym ze autorka nie powinna byc wulgarna bo jest matka przede wszystkim ale to nie powod zeby ja obrazac i wymyslac jej od patologii

Lepiej że urodziła to dziecko i walczy z trudnościami młodego macierzyństwa niż tak jak niektóre tu forumowiczki narzekają, że 40 a w ciąże zajść nie mogą, bo za młodu skrobały dzieci żeby "życia sobie nie zepsuć", bo przecież trzeba się wyszumieć, wyszaleć.... zanim wypowiesz się na czyjś temat zastanów się co sam masz na sumieniu. Proste.

To że wpadłam nie znaczy ze nie chciałam mojego dziecka! Najpierw spójrzcie na siebie panie idealne . To że mam 20 lat i jestem taka gówniarą nie znaczy ze mam się dawac poniżac i w dodatku panie idealne bić swoje dziecko . Jesteście na tyle puste ze szkoda mi waszych dzieci. Ale cóż . Takie sa te baby starej daty co wiedzą wszystko najlepiej :)

ja wpadlam majac 16 lat ur w wieku 17.i oczywiscie dla wszystkich tu jestem patologia.one tylko takie slowo znaja;) teraz mam 25 i drugie ma roczek.nie uwazam sie za patologie dlatego ze ur w mlodym wieku.niektore zazdroszcza bo nigdy nie beda mialy dzieci

Dokładnie :) tu większość tych przebrzydłych bab uważa się za bóg wie co . Ja również wychowuje swoje dziecko jak najlepiej potrafię .tylko ze ta sytuacja z mama mojego chłopaka jest tragiczna . No ale grunt to się nie dawac i iść przez życie do przodu

nie przejmuj sie ja tez nie mam lekko matka mojego partnera mieszka z nami co prawda w oddzielnym mieszkaniu ale robi nam problem wiecznie ze sie dolozy do mieszkania i wymysla ze moje dzieci jej syf robia w domu.a na popieprzonym kafe sa same bogaczki ktore co roku jezdza na majorke i maja wspaniale zycie,tylko prawda jest taka ze moze jedna na 200 ale tu kazda swoje ego chce podbudowac ;p

Powiem ci ze tak naprawdę zostałam sama. Nie wiem czemu wszystkie koleżanki się ode mnie odwróciły . Nie wiem co było przyczyną chyba to że mam dziecko. Nie mam nawet żadnej osoby z którą można pogadać

ojeju juz lecicie stereotypami, ja bogaczka nie jestem, za granice jezdze czesto a to z dziecmi a to z mezem , pierwsze dziecko urodzilam w wieku 21 lat i wcale mi nie bylo na poczatku rozowo ale zycie to splot wydarzen jak utkwisz w martwym punkcie to nic sie nie zadziej dlatego rade autorce cos zmienic , wyprowadzic sie od tych ludzi do rodzicow jesli taka ma mozliwosc , ogolnie wprawic ze tak powiem los w ruch a po raczkach przypierdolic matce chlopaka.

swoje dziecko najlepiej, jak potrafisz. Tyle że potrafisz niewiele :O Nawet ojczystego języka nie opanowałaś w stopniu zadowalającym

autorko patola aż od ciebie bije! narobiłas sobie gowniarza w wieku 20 lat, brawo! teraz sie mecz z przeciwnosciami zycia jak az tak bardzo cie swedziała. a tesciowa ma racje, male dziecko trzeba uczyc od poczatku co mu wolno a co nie, bicie po łapach jest normalnym elelementem wychowania, sama stosowałam, dziecko trzeba za mlodu wychowywac a nie jak na głowe ci wejdzie. ogarnij sie i nastepnym razem zabezpieczaj i zacznij wychowywac dziecko, bo w moim domu szarpanie kwiatow byloby niedopuszczalne i twoj dzieciak dostalby konkretnie po łapach

20 lat i dziecko, no brawo dziewczyno! A teściowa dobrze prawi, mądra kobieta, był taki cytat kiedyś „Nie kocha ten dziecięcia, kto rózgi oszczędza, rózga bowiem przywary złe z dzieci wypędza”. Ona przynajmniej twojego bekarta chce wychować i czegoś nauczyć a nie jak ty pozwalasz mu na wszystko.