KWIETNIÓWKI 2015

kasienka jak spi sie cale zycie w tej pozycji to nie bata ja sie nie odzwyczaje w pierwszej ciazy pamietam wyspalam sie w noc po samym porodzie a jeszcze bylo tak ze dzieciaczkow nie dawali odrazu mamie

jesli spi sie cale zycie na brzuchu to ja sie nie przyzwyczaje,pamietam po porodzie to pierwsza noc czulam ze wkoncu sie wyspalam bo wtedy jeszcze nie dawali maluszkow odrazu mamie

zjada mi posty chyba ze wyswietla sie wkoncu,czas isc zrobic porzadek ze soba i do wyrka :)

O super Dziewczyny, dziękuję za odpowiedzi :) chyba za dużo się wsłuchuję w organizm.

http://j.gs/4X8y tyle w temacie

Co do bóli to u mnie najpierw był ból pleców i brzucha, potem była globulka dopochwowa na bakterie i na drugi dzień po niej pojawiło się bardzo małe plamienie ale zaraz znikło a ból sie utrzymywał wiec postanowiłam sprawdzić co i jak i pojechałam. Przebadali mnie wzdłuż i wszeż i wszystkie wyniki dobre, nawet posiewy z szyjki i z moczu. Takie ciągnięcie od jajników i pachwin wiem że jest normalne ale ten ból był całkiem inny dlatego się martwiłam... Odnośnie spania na brzuchu to też mam z tym problem :( staram się to kontrolować no ale się nie da Wzdęcia i bąki.......u mnie masakra. Mąż się ze mnie śmieje. Jak byłam w szpitalu kazał mi szybko wracać bo już mu moich bąków brakuje :P No żarty sobie ze mnie robi i tyle :)

Odchodzę z tematu. ciąża umarła. co prawda małe ma 3,2 cm ale serduszko nie bije... Jutro zabieg. :(:(:(:(:(

Ma LENKA - strasznie mi przykro... Wiem, ze teraz nic ańi nikt nie ukoi tak łatwo tego bólu... Trzymaj sie kochana.

Jutro mnie zbadaja jeszcze rano zrobią ust jeszcze raz i zabieg:( spać nie moge:(

Czesc dziewczyny. Jestem w 13 tyg ciazy i termin na 9.04.15. Poprzedniej nocy mialam krwawienie. Szybko do szpitala a tam kazali mi czekac....4 godz zadreczania sie. Pobrali tylko krew, mocz i tyle...a ja tak bardzo ich prosilam zeby zrobili mi usg i sprawdzili co z moja dzidzią. Na moje nieszczescie jestem w Anglii a tu nie uwazaja ciazy az do 17 tyg. Jak zauwazylam ze oprocz krwawienia ma tez skrzepy a oni nadal nic z tym nie robia wyszlam ze szpitala na wlasne zyczenie i od razu pojechalam prywatnie. Lekarz zrobil usg -okazalo sie ze malenstwu nic sie nie stalo. Kamien spadl mi z serca. Po przeprowadzeniu wszystkich badan okazalo sie ze mam lozysko przodujace a oprocz tego malutkiego krwiaczka w macicy ok 5mm. Lekarz zalecil 2 tygodnie lezenia w lozku, brania lekow: no spa i utrogestan 100. Teraz jestem w domu i bardzo sie oszczedzam. Wychodze z lozka tylko na siku i jedzenie. Za dwa tygodnie znowu mam wizyte bo ponoc w tak wczesnej ciazy jest mozliwosc ze lozysko sie podniesie a krwiaczek wchlonie. A moje pytanie do was kochane to czy ta przypadlosc moze wplynac na nieprawidlowy rozwoj dziecka? Czy leki ktore przepisal mi lekarz nie zaszkodza malenstwu? Pozdrawiam was wszystkie.

ma LENKA, bardzo mi przykro. Jestem z Tobą. Bardzo współczuję. Nie wiem co zrobiłabym na Twoim miejscu. Czas leczy rany... To jedyne co mogę powiedzieć. :( A u mnie poranek jak zwykle od rana taki sam. Nie pośpię sobie, bo mnie mąż budzi wychodząc do pracy. Zaraz wstaje, dresik, spacerek z psem, do sklepu po pieczywko i śniadanko. I tak codziennie. Ciekawa jestem jak z mdłościami dziś u mnie będzie. Póki co trudno powiedzieć, bo jeszcze leżę. Ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Jeszcze 12 dni i wizyta u gina. Zawsze odliczam. Bo uwielbiam patrzeć na moją kruszynkę. A po drodze odbieram winiki testu PAPP i muszę zbadać mocz. I dentystę odwiedzić. Oj, dużo tego :) A co tam u Was? Jak samopoczucie? Pozdrawiam :)

jakie to zycie jest okrutne ma lenka wspolczuje nie wyobrazam sobie co czujesz.

ale wiadomosc na poczatek dnia... maLenka nie wiem co Ci napisac nie wyobrazam sobie tego.. brak mi slow by cie pocieszyc i powiedziec jak Ci wspolczuje.... jestem w szoku po prostu... az humor opadl... robi sie slonecznie, na 13 mam normalna wizyte, ale przedwczoraj widzialam kruszyny i jest ok to tak sie nie martwie. dzis pewnie czystosc pochwy i mam nadzieje ze w koncu da mi jakis suplement. maluchy sa o tydz mlodsze niz wynika z OM, tak powiedzial lekarz, wiec tygodnei ciazy mam liczyc od OM jak wczesniej czy o tydz krocej :)

Ma Lenka tak mi przykro dawno nie pisałam ale jak zobaczyłam twoją wiadomość to stwierdziłam że muszę. Trzymaj się Kochana. A ktoś Ci powiedział jaka może być przyczyna czy nie wiedzą?-Miśka 82

Samej mi aż głupio pisać że czymś się emocjonuje po tej wiadomości ma Lenki ale dzisiaj idę na usg no i gin obiecał że powie mi płeć tak sobie wyrzucam że czekam na tą córeczkę a pewnie okaże się trzeci synuś walczę ze sobą już 4 miesiące ale tak strasznie marzę o córeczce. Najważniejsze żeby było i było zdrowe i na pewno i ten synuś będzie wspaniały i nie będę żałować ze jest chłopcem ale na to potrzeba czasu wiem straszna jestem. Co do spania na brzuchu które uwielbiam to ja już nie mogę bo jak mi się zdarzy to mnie budzi taki rozrywający ból od pępka także mam taką długaśną poduchę ciążową podkładam między nogi i pod głowę i śpię na boku i to dla mnie wybawienie.

A jeszcze do Kasiasianko dopytaj jak z tym spaniem na plecach bo ja słyszałam że nie wolno bo cośtam uciska tym bardziej że Ty masz dwoje szkrabów ale to chyba dotyczy późniejszej ciąży.

Ma Lenka tak mi przykro...nie mam juz słów to takie nie sprawiedliwe!ściskam Cię mocno...

ma Lenka bardzo mi przykro :( brak słów na prawdę żeby cokolwiek napisać :( gościu poczytaj sobie o łożysku najlepiej na necie :) ja mam stwierdzone przodujące łożysko i dużo leże jestem na l4 .Do tego zakaz sexu .Jest to komplikaja ciąży tzw ale do 20 tyg łożysko może się samo podnieść tylko trzeba się oszczędzać. Jeśli się nie podniesie to cesarka i może być wykonana dużo wcześciej przed terminem porodu zależy to od tego czy wystąpi krwawienie i jak duże bo jest to komplikacjha która zagraża życiu matki i dziecka . Dlatego czasami trzeba wykonać cesarkę dużo wcześiej. Dziewczyny zaraz w tv pr.2 ma być o badaniach penatalnych:)

Czesc, tu Pacz. Otoz jak ciaza przebiega prawidlowo to mozna spac na plecach, ale wiadomo ze najlepiej na lewym boku bo tam dla dziecka najlepsza pozycja

Gabryjelka jesli chodzi o przygotowanie sutków do karmienia to pod koniec możesz je smarować maścią do sutków ja miałam Maltan cena ok20zł możesz jej używać po porodzie tez bo jak pewnie wiesz przez pierwsze 2 tyg sutki są jak żywe mięso,przynajmniej ja tak miałam i w szpitalu kazali mi chodzić z cyckami na wierzchu i je suszyć bo krew aż leciała.Ale teraz masaż piersi i dołu brzucha może wywołać skurcze ,więc nie masujcie! Ja karmiłam małą do 15mca tez cały czas wisiała na cycku, najgorsze te nocezulki były, mleka duzo nie miałam, chodziłam bez stanika a położna się śmiała,że inne tak nie moga bo koszulki maja mokre,wkladały pieluchy do stanika a ja nawet wkładek nie zużyłam ani jednej do dziś je mam.Pediatra powiedziała,że przy 1 dziecku tak bywa przy 2 powinno być lepiej ale nie za bardzo wierzę bo to zależy od ilości gruczołów mlecznych.Zadne bawarki nie pomagały,karmi,herbatki na laktacje i ziółka no ale się nie poddałam,odciagalam laktatorem przez godz tylko 100-150 to mało a cycki wymęczone.Mam nadzieję,że teraz mnie zaleje morze mleka....wyszła taka nowość na mleko z Prenalenu chyba FEMINATAL sie nazywa na pewno to wypróbuję. Kasiasianko ja tez mam białe upławy a jeszcze biorę luteinę ale to naturalne tak jak kłucia w pachwinach aż do nóg,wczoraj tak miałam to wiązadła macicy rosną. Sałatka witamy gorąco!kłucia są naturalne. Spać dziewczyny najlepiej na lewym boku,tak spalam w 1 ciazy i do dzis mi zostało. Mucha super że wszystko ok,pozdrawiam cieplutko!

Zaraz usg a potem zabieg. Wczoraj przy przyjęciu mi nie robili. Oczy mam cale napuchniete:( tak wam zazdroszczę

Malenka bardzo mi przykro z powodu utraty maluszka, moim zdaniem lekarze powinni częściej robić usg, przynajmiej na początku ciąży. Moja koleżanka miała podobną sytuacje, w 6 tc było wszystko ok lekarz kazał przyjść za cztery tygodnie a ona już wcześniej trafiła do szpitala z bulami i już dzidzi serduszko nie biło i tak nosiła z dwa tygodnie. U mnie to samo codziennie co u jagami, mąż mnie codziennie budzi jak wstaje ( bo po cichu się nie da :) ) jak wyjdzie to statam sie jeszcze zasnąć do tej 9. Potem małe ogarnianie mieszkania i siebie, spacerek z psem i po pieczywo, jak wracam to jem drugie śniadanie ( bo pierwsze to jeszcze w łużku ) a potem bezczynne siedzenie,ale mąż mi wczoraj kupił gierkę i bede grała hehe Przynajmiej czas zleci szybciej. Co do spania na brzuchu to jest jedyna pozycja w której mnie plecy nie bolą, nie wiem jak będe spała później, w żadnej innej pozyci nie zasne

bede u lekarza to zapytam o to spanie jak to jest i o to farbowanie wlosow, bede wtedy bez zadnych watpliowsci, maLenka jestesmy z Tobą, zobaczysz, znow będzie dobrze :* a wlasnie, lekarz wytlumaczyl Ci co i jak i dlaczego ?

Ma lenka-przykro mi.,przezylam to samo z 1dzieckiem,poszlismy na usg polowkowe a tu die okazalo ze dziecko od 2tygodni nie zyje,na szczescie zabieg nie boli,boli tylko serce....i te ciagle pytania-dlaczego.....wiem.ze nic cie nie pocieszy teraz ale czas naprawde leczy rany.ja po roku zaszlam w ciaze i urodzilam synka,za 2lata kolejnego a teraz bedzie dwojka.zycze ci duzo sily

Zrobili mi to usg. I co się okazało serduszko bije ale bardzo słabo i maluch się mało rusza ale rusza. fenoterol czy jakoś tak na podtrzymanie. Leze plackiem i tylko siku. Ale malentswo zyje:):D:D tetno tak slabe ze moja pani doktor nie wyczula . Ale jest . Becze ze szczęścia.

Kochana tak się cieszymy dużo siły dla dzidziuśka

Ja w szpitalu sorki dziewczyny.

Ma Lenka tulam mocno. Wiem że nic nie jest w stanie ukoić bólu i trzeba go przeżyć i wypłakać. Wiedz w każdym razie że jestem z Tobą. Normalnie czytam Was na okrągło ale z pisaniem to już mam gorzej.

Usia co jest. Czemu w szpitalu?

Usia a Tobie co? dajcie już spokój na dzisiaj zdrowieć i wracać do nas szybko.