OBURZENIE O WIZYTE U PROSTYTUTKI

Śmieszy mnie ten żal, że żadna was jeszcze nie pokochała ;( zamiast zrezygnować z mizoginizmu i otworzyć się, zakopijecie się głębiej w nienawiści. Smuteczek.

gość 2014.08.02 każda kobieta to prostytutka bo każda leci na kasę i pozycje xxxx ten post tez sobie pozwole wysmiac hahahaHA:-D Bredzicie,ze az zal, ja rozumiem,iz zycie was w uja zrobilo ale MYLISZ SIE:-) Moja zona byla z przecietno bogatej rodziny a ja z biednej i mimo wielu bogatych adoratorow z Mesiami poleciala na tego na rowerze:-D

Zwiazek czy prostytutka? Nie widac roznicy to po co przeplacas na zwiazku?

ladna kobieta moze miec kazdego wiec na pewno nie pokusi się na biednego paszteta. PASZTET moze miec podobna sobie, a jak marzy mu się laseczka i nie potrafi docenic obiektywnie brzydkiej, to niech trzepie kasę, przynajmniej dziewczyna będzie miała z tego jakąś korzyść. związek to transakcja, nie wiem czego tu nie rozumiec i z jakiego powodu sie bulwersujesz, moze problemem jest niska inteligencja (prymitywizm)

Kobieta zawsze bedzie zazdrosna o inna kobiete chocby byla matka jej faceta.

nie chce mi sie całego tematu czytać,bo widze że tu tylko przekomarzanie wiec podam tylko swoją opinię... mnie po prostu jest przykro że z seksu robi sie usługę i coś materialnego. Jak ja jestem sama to choćbym po ścianach chodziła,z kimś od tak do łóżka nie pójdę. Seks może być taki piękny jeśli jest dopełnieniem uczucia,sprowadzanie go do usługi to profanacja tego wszystkiego i w dodatku często ogromne upodlenie dla płci obojga. Facet nie pomysli,że sie nie szanuje nie szanując tej kobiety,bo czesto klienci przecież gardzą prostytutkami mimo że powinni być wdzięczni za zaspokojenie. Mimo że ona jest zywą osobą i ma na pewno jakieś uczucia traktuje ją jak żywy towar. Mniejsza z tym że ona sie sama do tego sprowadziła,nie potrzeba jej w tym pomagać. Kobiet też mi żal i też gardzą klientami,ze jakiś zezwierzęcony zdesperowany oblech przyszedł sie znowu wyżyc. Przeraża mnie też jak kobiety sie zmusza do prostytucji,porywa sie je do burdeli i one tam cierpią i mają całe życie zniszczone,seks z klientami jest dla nich jak gwałt ale są zastraszone więc udają że są tam z własnej woli. A facet idąc do burdelu nie ma pewności do kogo idzie i co gorsza pewnie go to nawet nie obchodzi. Dokłada sie do tego brudnego biznesu. profanacja relacji damsko męskich,zero postarania sie o siebie i zainteresowania sobą,facet myśli podczas tego seksu tylko o swoim zwierzęcym zaspokojeniu a dziwka tylko o kasie jaką dostanie. Żal mi takich ludzi,tym bardziej jeśli myslą,że to takie fajne życie i to jest normalne i nic złego nie ma w takim seksie. Oczywiście,to mniejsze zło niż jakby połowa tych klientów przerzuciła sie na gwałt na ulicy albo oszukiwanie kobiet że je kochają,wiem. I może naprawde jeśli już ktoś jest tak brzydki i upośledzony że nie może nikogo znaleźć a jednak chce poczuć nawet taką pseudobliskość..zrozumiem. Aleto wszystko nie oznacza,że to jest ok. Jak ktoś tam idzie tylko dlatego że mu sie nie chce normalnie poznać kobiety,widzi w niej tylko tego typu seks,uważa burdel za świetną rozrywkę,to po prostu nie wiem co ja mam o tym mysleć,nie zrozumiem chyba takich ludzi. Że im nie przeszkadza to jaki to jest seks,do jakiego stopnia odarty z uczuć albo wręcz z pogardą dziwki do klienta i klienta do dziwki . " masz kase na stół i ssij szmato" pewnie niejeden tak myśli o tym. " dawaj kase frajerze i byle szybko poszlo bo sie zaraz porzygam na tego twojego pyrtka". burdel to dno

zawsze myślałam że to najwieksza z patologii,jedna z najgorszych i zdania nie zmienie. Prostytutki i klienci w jakimś stopniu śa patologiczni. A byłoby inaczej,gdyby nie było zapotrzebowania. Te kobiety nie mogłyby wtedy w ten sposób zarabiać,bo każdy facet popukałby sie w czoło jakby taka jedna z drugą oferowała im świetną "usługę". gdyby faceci byli normalni tak by właśnie było. A normalne kobiety nigdy by nie upadły tak nisko,żeby zarabiać w taki sposób.

i wyliczajcie sobie dalej że "żona kosztuje drożej niż dziwka". to jest przecież straszne. jeśli dla was w tej relacji liczą się tylko pieniądze a seks może być nijakibyleby był..nieważne,że żona męza kocha i seks z nim sprawia jej rozkosz i chce jemu sprawić rozkosz tak po prostu nie dla kasy,ważne że tak ogólnie dziwka jest tańsza.... ja jednak wole jeść świeże i dobrej jakości jedzenie,jasne że ze smietnika byłoby za darmo no ale cóż...różnica jest spora

Gdybys to ty zawsze musiala za wszystko placic tez bys przeliczala a,e ty jestes kobieta wiec nie wiesz o czym mowimy. Ty tylko wydajesz pieniadze najczesciej faceta.

no i znowu tylko te pieniądze. akurat wiesz o mnie wszystko. a może to ja wydaje na faceta? zawsze można poszukać kobiety która pokocha szczerze i samemu pokochać przeważnie ludzie sie dzielą wydatkami i obowiązkami a i tak nie to jest w życiu najważniejsze,podstawą jest miłość jak ktoś sprowadza relacje damsko męskie do seksu u prostytutki to bardzo ubogie jest to jego życie.

i oczywiscie z tego co napisalam i tak tylko pieniadze ci dalej w głowie a napisalam o innych waznych sprawach,o szacunku do siebie i do innych a niby to kobiety są materialistkami a to faceci przeliczają nieźle

zawsze można poszukać kobiety która pokocha szczerze i samemu pokochać x Poszukać zawsze można - jednorożców i fioletowych słoni również...

'' kobiety mają mentalność psa ogrodnika: Same cię nie chcą, ale innej cię nie dadzą... A po mojemu, to chyba trochę taki ukryty sadyzm się za tym kryje, bo nie pożądasz ich, bo masz okazję pójścia do prostytutki. Istniejecie na równoznacznych zasadach. Ty masz swoje życie, one swoje. A pewnie liczą na to, że gdyby nie było prostytutek, ty nie miałbyś okazji się rozładować i śliniłbyś się na ich widok. A one, samą swoją egzystencją by ciebie uświadamiały, jakim jesteś zerem, że musisz spędzić życie w celibacie...''

gość dziś oj brzydka musisz być .

dla idealistek które kłamią ze kasa sie dla was nie liczy cytaty z kafe o tym ze każda kobieta to dziffka i wymaga by facet więcej zrabiał i ogarniał poco kłamiecie ze zależy wam na uczuciach? '' Bo zaufaniem obdarza się ludzi odpowiedzialnych, a nie gołodupców i nieudaczników. Przywyknij do tej myśli'' ''dwrotnie byłby problem: facet musi być zaradny i taki frajer z Biedronki na pewno nie byłby dla nikogo interesujący, ale Ty nie masz takiego problemu, więc działaj! smiech.gi'' ''Powodzenia, umawiam sie tylko z zamożnymi , nienawidzę golodvpcow'' ''Nawet jak facet mnie podrywa to musi sie przedstawić i " wyspowiadać " . Wtedy decyduje czy umówić sie czy nie... Zreszta nawet jak mowi ze nie pracuje to ja szybko wyczuje czy ma kase czy nie nawet po butach hahahaha smiech.gif'' ''ja tez nie ide w ciemno,jeszcze stosuje stary trik,mowie ze brak mi pomyslu na miejsce spotkania,czekam na jego propozycje.jesli padnie pizzeria to wiadomo,cio amorelapka.gif'' ''Nigdy bym nie zapytała się ile ktoś zarabia bo to brak taktu, ale jakiś magazynier czy pracownik ochrony, w ogóle nie istnieje dla mnie jako mężczyzna do związku. ''

brzydka bo co??? ? nie powiem,że jestem najpiękniejsza,ale brzydka na pewno nie jestem. są tacy,ktorzy uważają,że jestem piękna,czyli moge sie podobać ;) to śmieszne oceniać wygląd kogoś kogo sie w ogóle nie widziało :P a do tego wyżej - współczuje jeśli z gory oceniaasz wszystkie kobiety jako materialistki tylko dlatego że przeczytałeś takie opinie kobiet na kafe. No jasne,że takie też są. ale ja nie napisalam zadnej z tej wypowiedzi i nawet żadnej podobnej,nie kłamie mówiąc że mi zależy na uczuciach,bo naprawde mi zależy. ogarnij że kobiety są bardzo różne bo sie tylko ośmieszasz przywołując tutaj jakieś denne cytaty,co to w ogóle ze mną ma niby wspólnego jednorożce i fioletowe słonie..kurde,kobieta która kieruje sie uczuciami i nie patrzy na kasę to naprawde nie jest taki unikat!! to całkowicie normalna kobieta jakich wiele,ale co możecie o tym wiedzieć,skoro gustujecie w prostytutkach,które to oczywiste że są jawnymi materialistkami ,a kobiety takie jak ja nie gustują w klientach burdelu,zrypana mentalność takowego jak widać. Nawet jakbym go kochała z całego serca i tak by pewnie nie uwierzył. Albo żeby sprawdzić moje uczucie robiłby różne dziwne akcje,że niby mieszka w baraku i jest na zasiłku bo przecież jakbym sie dowiedziała,że pracuje w biurze to na pewno poleciałabym na te jego 3000 tysiaki,które tam zarabia :D:D

aha i nie wiem na jakiej zasadzie wyliczyliście sobie,że żona jest droższa niż d****** Rodzina ogólnie kosztuje,już jak sie ma dzieci to w ogóle,ale to normalna sprawa,że często ludzie mają dzieci i je utrzymują bo jak inaczej..może jeszcze żałować w takim razie na dzieci. Po co je mieć skoro tyle kosztują,nie? ale sama kobieta tyle nie kosztuje. a w kazdym razie bardziej sie odwzajemnia. Biorąc pod uwage seks to raczej d***** jest droższa,do d***** pojdziecie pewnie raz na tydzien na 2 godziny,bo noc z taka byłaby bardzo droga,lód bez gumy również. A z kobietą można sie zabawiać tak po prostu,nie licząc wcale czasu...cała noc lub cały dzień z przerwami na jakieś jedzenie. Codziennie lub co drugi dzień. Oral Bez gumy. Bo nie ma sie czego brzydzić,skoro sypiamy tylko ze sobą i sie kochamy. Pocałunki,czułość. No i inne sprawy...owszem,bedziesz musial czasem wybulic dla zasady 10 zlotych na jakies tulipany na dzien kobiet i walentynki,zeby luba sie nie obraziła. Ale czy to taki wydatek?? Czyż nie miło sprawić bliskiej osobie przyjemność? Ona też by Ci coś kupiła na urodziny i dzień chłopaka. I niespodzianki bez okazji. Kochająca sie para nie przelicza tego co robi na pieniądze w taki sposób,ale myśli co zrobić żeby sprawić drugiej osobie przyjemność. Ja sama uwielbiam kupować prezenty i je dawać,czasem nawet wole niż sama coś dostać. Specjalnie zbieram lub zachowuje na to pieniądze. a jak zachorujesz,d***** tam nie będzie...za to kochająca troskliwa kobieta pomoże Ci i zajmie sie Tobą. Będziesz czuł jej ciepło i wsparcie. Zastanówcie sie naprawde,bo usprawiedliwianie chodzenia na d***** tym,że i tak wszystkie kobiety to k*****,jest bardzo nie na miejscu. Sami wiele na tym tracicie

i oczywiscie całe życie pozostaniecie ślepi na te kobiety,które k*****i nie są. a mieszkając razem, w obcenych czasach raczej ludzie dzielą się wydatkami bo oboje pracują. a jeśli kobieta nie pracuje to za to wysprząta ci cały dom,ugotuje pyszny obiad i zadba o wszystko,co nie dotyczy zarabiania,ale do cholery nie tylko to sie w życiu liczy. ostatecznie gdyby ona tego nie zrobila,musialbys oplacic sprzataczke i kucharke,albo mialbys syf i zarlbys jakiś syf. albo sam byś wszystko robił ale lepiej jak cie ktoś odciąży,czyż nie? jakbym ja w związku nie pracowała,to dołożyłabym wszelkich starań,żeby to facetowi wynagrodzić i żeby był zadbany. A i tak wiem,że czułabym sie głupio i nie prosilabym go o pieniadze,byle było na jedzenie i podpaski. Nie wyobrażam sobie faceta naciągać na jakieś głupoty,na ubrania i cholera wie na co jeszcze. Dla mnie jest to nie do pomyslenia,ze wstydu bym chyba padła.

pierdu pierdu bla bla bla bla pierdu pierdu żałosna jesteś raszplo bo każdy wie że w głowach wszystkich kobiet są te same mechanizmy i na kasę lecą my lecimy na wygląd i się przyznajemy do tego ale wy jestescie hipokrytki manipulantki zalosne zmije

w swiecie mozliwosci czyli bogatych mezczyzn i pieknych kobiet 60 letni dziadkowie maja za zony 20 paroletnie modelki i juz widac ze kasa za seks to podstawa relacji miedzy kobieta a mezczyzna a tzw normalne kobiety sie oburzaja na d***** bo d***** sa uczciwe

Boże Ty widzisz i nie grzmisz, skąd się takie prymitywy i buraki biorą? Potem się dziwią, że ładne laski ich nie chcą, ładne laski mają wybór, wy nie , wam zostaje d******.

d***** p****le itp. to najlepszy wybór dla 80% wszystkich mężczyzn ktorzy chca czuc pozadanie do atrakcyjnej kobiety a nie jakiegos paszteta przecietnego co ma o sobie wysokie mniemanie

Mam buty i torebki droższe niż miesięczna pensja mojego faceta. A jakoś z nim jestem, mimo że zarabiam parokrotnie więcej. wypowiedzi mężczyzn, którzy mają swoje dziewczyny wam przeczą. Żaden z was, tych pieniaczy, pewnie w życiu w związku nie był, a najbliżej dziewczyny znalazł się w podstawówce, gdy go za karę nauczycielka z jakąś w ławce usadziła. Ewidentnie nie macie pojęcia na ten temat, obrażacie wszystkie kobiety, a wątpię, żeby któryś kiedykolwiek chociaż koleżankę miał. Ucieczka w nienawiść to rozwiązanie małych umysłów, tak samo jak generalizacja. Przykro mi, że zostałam tu wielokrotnie obrażona, jak i również moja mama, czy każda inna kobieta. Ubliżacie dziewczynie, która napisała o prostytucji, że to brak szacunku. Dlaczego uważacie, że macie prawo ją obrażać za wyrażenie opini? Serio jesteście aż tak malutkimi człowieczkami, tak pustymi, zacietrzewionymi? Nie wiecie, że wasze wypowiedzi bardziej obrażają was samych, niż kobiety? Ludzie, którzy potrafią włożyć tyle wysiłku w obrażanie innych, naprawdę sami nie mają nic do zaoferowania, nic na obronę własnych tez. I serio, zamiast kolejny raz powtarzać, że dziewczyny lecą tylko na kasę i na wygląd, lepiej zgłosić się do psychiatry, bo z takim nastawieniem, nigdy żadnej nie poznacie. A jak juz wam się uda, to módlcie się, żeby o tych bzdurach, które tu piszecie, się nie dowiedziała. I wam kiedyś za nie będzie wstyd. Swoją drogą pewnie da się to podciągnąć pod szerzenie nienawiści ze względu na płeć, a to jest przestępstwo. Idę do pracy, kolejny raz zarobić więcej od narzeczonego. A wam współczuje.

HAHAHAHAHAHAHA. widzę, że skrzyknęło się kilku prawików i kilka lasek z problemami emocjonalnymi i urządzacie sobie wspólny 'ból du. py'. swoją drogą to zastanawiające jak bardzo kobiety jadą po prostytutkach...co was w nich boli, drogie Panie :) ? czy ten problem społeczny was dotyka, że się nim tak emocjonujecie? ale równie zastanawiające jest, czemu mężczyźni jadą po kobietach, zwłaszcza tych, dla których ważne są zasoby partnera. co was boli, dla odmiany? do roboty, ewolucja jest bezwzględna.

,,czemu mężczyźni jadą po kobietach, zwłaszcza tych, dla których ważne są zasoby partnera. co was boli, dla odmiany? do roboty, ewolucja jest bezwzględna.,, Dla mnie i większości mężczyzn to jest oczywiste Bardziej boli ta chipokryzja i zakłamanie kobiet ze nie lecą na kasę ta jakrostytutka Przecież wiadomo ze każda jak może to wyborze bogatszego, z lepszym samochodem itd. Tylko obrusza się tu jakaś brzydulka bo nie ma szans na takiego bogatego i sama sobie wmawia ze jest taka uduchowiona

A ja tym wszystkim, którzy obrażają szanujące się kobiety życzę, by spotkało ich niebywałe szczęście poślubienia prostytutki. Nie piszę tego złośliwie wręcz życzę ,ze szczerego serca. Jak wiele zyskają gdy zechce ich śliczna ,atrakcyjna budząca w nich pożądanie kobieta: prostytutka. 1. Nie będą musieli pracować/ ona zarobi kasę/. 2. Będą mieli seks w każdej postaci. 3. Podbuduje ich wizerunek/bo jest atrakcyjna. 4.Pozyskają duże grona znajomych/wszyscy klienci żony/ 5. Mogą mieć dużą gromadkę dzieci różnych narodowości /wypadki przy pracy bywają/. 6. Mogą korzystać z usług wielu prostytutek / koleżanki żony/. Może jeszcze coś pominęłam? Panowie nie żyjcie nienawiścią do niechcianych kobiet na rynku pracy jest wiele pracujących prostytutek wystarczy poprosić o rękę i nie będziecie samotni.Odpadnie wam wylewanie żali na Kafeterii i nie będziecie mieć czasu by przesiadywać przy komputerze. A jeszcze jeden atut z tego wypłynie najważniejszy, porządne kobiety będą miały mniejszą szansę zakochać się w *****czu , który preferuje prostytutki i będą z tego powodu również szczęśliwe.

Oczywiscie tylko pyskowki Dziwne ze acet ma akceptować tabuny które przyleciały jego kobietę Pozatym atrakcyjne laski lecą właśnie na roochaczy dlatego zwykly facet moze spróbować seksu z superlaska jedynie prostytutka

Wizyta u prostytutki mnie oburza, gdyż klienci przez swoje ,,mi się chce'' wspierają handel żywym towarem i maja gdzieś, ilu dziewczynom zniszczyli życie! zjawisko zmuszania do prostytucji nie istnieje dlatego, że mafia lubi sprzedawać seks, lecz dlatego, że wstrętne wycieruchy chętnie za niego płacą. Dlatego też nie oceniam wszystkich prostytutek jako upadłych kobiet i nie operuje słowami typu dziwka itd. Obrzydzenie wywołują klienci, bo 100 % z nich robi to dobrowolnie, natomiast prostytutki - niekoniecznie...

A gdzie tu zauważyłeś problemy emocjonalne? Rozumiem, że do bólu d**y dołączasz się jako psycholog? Nie wiem, czemu z góry zakładacie, że oburzają sie brzydule, na które nikt nie leci, skoro wyżej jakiś geniusz napisał, że kobiety w związkach są brzydkie. Chyba przeraża was myśl, że ktoś, gdzieś może być szczęśliwy z śliczną dziewczyną. W końcu wasze życie opiera się na teorii, że to niemożliwe. Nie mogę się za wszystkie kobiety wypowiedzieć, ale mnie akurat prostytutki nie przeszkadzają, zawód jak zawód. Tylko faceta po takiej bym nie tknęła. Czemu? Bo to źle o nim świadczy, wystarczy tutaj przeczytać wypowiedzi zwolenników tańszej prostututki od dziewczyny i widać jakie to charakterki smutne są, zakompleksione i pełne hejtu na świat za swoje żałosne położenie w życiu. Pewnie zdarzają się też inni klienci, ale większość to zapewne takie przypadki, jak tu widzimy. A żeby poznać dziewczynę nielecącą na kasę wystarczy opuścić patologiczne dzielnice miasta, gdzie mieszkają dresiary, bo to one raczej takie są, nie wiem, nie obracam się w takim towarzystwie. Wiem, żeś w moim otoczeniu nie ma idiotek.

Tylko zolzy nie leca na kase! Nie gadaj o patologicznych dielnicach bo to kwestia wiekszosci kobiet nie tylko w polsce. Kobieta patrzy tylko w gore dlatego im kobieta wiecej ma tym wieksze szanse, ze bedzie sama. Facet patrzy w dol wiec im mniej ma tym wieksze szanse, ze bedze sam a im wiecej tym bedzie z kims.