Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hh29

starania i ciaza po poronieniu, zapraszam nowe kobietki :)

Polecane posty

Gość ewag
hej :) mucha- ty juz prawie na mecie- jak ci fajnie- jeszcze troche I malutka bedzie z toba :) nefer- kazda z nas bedzie przezywac I panikowac - jak juz sie uda w ta ciaze zajsc- I jakos nasi mezowie beda musieli to przetrwac My Walentynki to świętowaliśmy. 3 butelki wina, muza, świece- a rano jak weszłam do salonu to sie co chwile potykalam o porozrzucane ciuchy itd. ;) Jest co wspominać a ze pylne dni w pełni to może bede testować za 2 tyg :) i wczoraj tez milutka rodzinna niedziela byla- weekend uważam za udany (a jak sobie przypomne migawki z tamtej nocy to az mi sie w glowie kreci) moj m to jak Mercedes, moze rzadko jezdzi- ale za to w jakim stylu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co tu taka cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chetnie odkupie duphaston lub luteine nmarzena@yahoo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dziewczyny dajcie znać - nikt już nie zagląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam no to teraz zalogowana:) Czytam Was od paru dni i jak już poznałam to zdecydowałam się dołączyć a tu cisza. Mam nadzieję że forum ożyje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma ciaz to I nie ma o czym pisac- chyba dlatego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta85
Mnie dawno nie było , nie zaglądam bo w sumie nie mam o czym pisać . Wyszło dużo problemów zdrowotnych u Mnie ,więc raczej nie liczę na ciąże , choć owulację mam , pęcherze zaczynają pękać . Nasienie idealne , jak to Pan doktor powiedział może zrobić drużynę piłkarską , więc się śmiejemy ,że szkodo , że Mi choć jednego nie może zrobić :P . Czekam na dobre wieści od Was , ciągle zaglądam i czekam aż któraś się pochwali dobrą nowiną :) . Trzymajcie się cieplutko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia12345
Aneta a jakie problemy zdrowotne- chodzi o zwykłe choroby czy jakieś związane z zajściem w ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, jest mi strasznie. Bardzo zle. Dzis byłam u ginekolozki. Była bardzo zmartwiona tym co sie stało. Okazuje sie ze bakteria, która miałam w macicy, lozysku i wszędzie zrobiła takie spustoszenie ze nie było szans zeby to powstrzymac i zeby Alex przeżył. Powiedziała ze nawet dwa kilo antybiotyku by nie pomogło. Ze to wyjątkowo wredna bakteria która przenika przez wszystko. Poza tym z wyników krwi wyszło ze przeciwciala antytarczycowe i p/tyreoglobulinie mam wysokie. Gin powiedziała ze mam przewlekła chorobę hashimoto. Czyli ze mam autoagresję. Przeciwciala atakują moja tarczyce. tarczyca jest póki co zdrowa. Ale pewnego dnia pojawi sie nadczynnosc lub niedoczynność. Poza tym ta bakteria, klebsiella.... Ona jest w jamie ustnej. Skąd sie wzięła w pochwie???? Jedyna mozliwosc to seks oralny. Myśleliśmy ze jest bezpieczny a okazał sie zabójczy. Jesli partner jest podziebiony. poza tym mam zostawione korzonki lozyska. Tak mowi chirurg ktory mnie czyścil za drugim razem. Zapytałam jakie sa szanse ze urodzę żywe dziecko i nie umrę. Gin powiedziała ze małe, ale sa... Siedziałam potem w aucie i płakałam ;( Nie mam odporności komórkowej. Łapie każda chorobę jesli ktos kichnie w tramwaju... No i to wychodzi w ciazy... Plan jest taki: za dwa tyg wracam do pl na jonoforeze kości przy moim zębie, ktory przez dentystę-idiotę nie był wyleczony do końca i spowodował zmiany przy korzeniu w kości. Potem badania krwi, moczu i genetyczne na konkretne drobnoustroje w pochwie. Bo walczymy. Walczymy o dziecko. Jedna z najgorszych dla mnie kwestii jest konieczność latania samolotem. Boje sie tak strasznie ze rzygalam ze strachu dzisiaj Dziewczyny. Ja sie nie poddam, ale jest mi tak strasznie zle i smutno ze masakra Edytuj post

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaaaa1987
Nefer, ja mogę Ci tylko napisać, że bardzo mocno Cię podziwiam.. Uważam że jesteś bardzo silną kobietą, choć nieraz pewnie masz wątpliwości.. Strasznie Ci współczuję i nawet nie wiem co mam Ci doradzić.. Tyle przeszłaś okropnego.. Ja straciłam 4 ciąże, choć na wczesnym etapie to ból jest duży. Przez lekarzy straciłam prawy jajowód.. Boli..bo szansa pomniejszona.. Ale też się nie poiddaje i walczę.. Głowa do góry :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nefer będzie dobrze. Wiem że zagraża to życiu ale tak sobie myślę że gdyby tak do końca było to lekarz stwierdziłby że masz kategoryczny zakaz zachodzenia w ciążę ( oczywiście każdy by zrobił jak uważa). Ale tymi słowami dał jednak światełko w tunelu. Więc się nie poddawaj tylko do przodu. Dasz radę i doczekasz się ukochanej dzidzi. Może w trakcie badań okaże się że jednak strach miał tylko wielkie oczy a to wszystko da się uporządkować. Tylko się nie załamuj, musisz być dzielna a na pewno dopniesz swego. Więc głowa do góry a o lataniu nie myśl i pamiętaj lecisz po upragnioną dzidzię, ona się nie boi to ty na pewno:) Głowa do góry:) Ściskam Cię mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewag
Nefer- uwazam tak samo- zawsze jest ciut szansy ze tym razem nie bedzie zle I ze ciaza bedzie ksiazkowa I nudna- a bakterie sie do tego czasu wytepi a lataniem nie masz co sie martwic- wypadki zdazaja sie zrzadko- I dla mnei samolot to jak autobus- I nie ma czym sie stresowac my jutro wyjezdzamy na weekend do sis w Holandii- bedziemy testowac jak nam sie auto na dluzsdzej trasie bedzie zachowywac Maz ok- Brian tez juz sie nei moze doczekac wyjazdu I odlicza dni :) a u ciebie, mamusiu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewag u mnie pomalutku niedługo zacznę się starać i mam nadzieję że się uda:) Może tak jak wcześniej za pierwszym razem choć na to nie liczę:) A myślałam że już piszesz testować a to ups ....samochód:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewuś a jak tam teściowa? Już tyle czasu się z nią męczysz a ona nadal szaleje? Pogadaj z M ja wiem że już ni masz sił i to przerabiałaś ale może trzeba truć , truć i truć żeby coś się zadziało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewag
Tesciowa zerwala ze mna stosunki juz jakos rok temu- mialysmy 1 rozmowe w pazdzierniku/ skonczylo sie wielka awantura- widzialam ja 5 min w Wigilie- olala mnie- wiec nie ma juz powrotu. a moj M juz nawet nie probuje nas godzic- bo zobaczyl ze to nie ma sensu a jego matka po prostu jest niereformowalna. He he- testowac to moze bede dopiero za tydzien jakos- dzis to chyba jeszcze za wczesnie- i mam nadzieje ze moze rozpoczne dobra passe na forum? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Ewcia trzymam kciuki żebyś rozpoczęła sezon na ciąże, a ja wtedy od razu po Tobie:) Aj mojemu synusiowi przyda się brat albo siostra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewag
no- a nefer jako 3 ze swoja mega nudna ciaza bez przebojow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Ewag, az mi łzy poleciały po Twoim ostatnim zdaniu. Moja nudna ciaza bez przebojów... :) wiecie, jak patrzę na ciężarne kobiety, to sobie mysle "jakim cudem one chodzą w ciazy tsk wysokiej??? Przeciez to trzeba leżeć plackiem. Jak ja w obydwu ciążach" masakra. Mam zryte pojęcie o ciazy bo zadnej nie miałam dłużej niz 30+0. Teraz sie okazuje jak wielkiego farta miałam ze ciaza wcześniejsza dotrwała az do 30 tyg zanim bakterie spowodowały poród. Wychodzi bowiem ze to bakterie. Bo ja mam zerowa odpornosc. Ktos kichnie w tramwaju a ja wiem ze bede chora. :(( teraz cel: uodpornic sie. Buziaki dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia12345
Nefer dasz rade teraz jak juz lekarz zna przyczyne to na pewno da leki odpornosciowe i zobaczysz jak szybko 40 tygodni zleci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia12345
Halo, halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agamysza
Witam Mam 32 lata i jestem po 4 poronieniach wszystkie maksymalnie 12 tydzien. Ostatnio starania bezowocne przez 2 lata , okazalo sie ze mam prolaktyne wysoka- dostalam tabletki Norprolac. Takze mam w zaleceniach zastezyki z heparyny( od pozytywnego testu) i acard. Czy ktoras z was miala ten lek na prolaktyne?? Takze dowiedzialm sie ze mam mutacje MTHFR heterozygota pozytywna- czy ktoras was tez to ma??? I czy mozna urodzic zdrowe dzuecko???? Bo wystraszylam sie tym wynikiem. Mieszkam w Londynie i tez tu opieka nie zaciekawa, ale biorac pod uwage ostatnie wydarzenia w Polsce nie wiem co gorsze... Slyszalam ze na ta mutacje trzeba jesc duze dawki kwasu, do gina ide dopiero za 3 tygodnie to cos powie. Prosze podzielcie sie informacja czy ktoras z was tez jest w takiej sytuacji... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewag
kurde niech juz ta @ przyjdzie- skonczy sie ludzenie I nadzieja- a testy negatywne wogole zaluje ze wtedy bylam w tej ciazy- rozbudzily sie pragnienia 2 dzieciaczka- a teraz co miesaiac rozczarowanie a tak- zylam sobie spokojnie nie myslac o 2 dziecku- planujac podroze itd szlag by to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaaaa1987
Witajcie :-). Ja też mam mutację, biorę kw foliowy 15 mg, femibion, acard, wit z grupy B i fraxiparina w zastrzykach od pozytywnego testu.. Ja też czekam na @, bo w ciążę już przestałam wierzyć.. Dziś mój 28 dc, jeszcze parę dni. Piersi zaczynają boleć, parę razy odczułam ukłucie w podbrzuszu..ale te sygnały to nie sygnały.. Głowa się bardziej wsłuchuje.. Na dodatek z M się pokłociłam, a nie lubię tego, bo on się robi strasznym chamem, jak mamy ciche dni i pije piwka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewag, Basiaaaaa jak sytuacja? Ja sam środek owulacji a mam zabronione starania. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewag
dlaczego, nefer? Temperastura spadla. testy negatywne- znowu nic z tego juz chyba nigdy w ta ciaze nie zajde :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka86
Hej dziewczyny, podczytuję was od czasu do czasu :) To już nasz 5 cykl starań, zaczynam się lekko denerwować :) Kolejna owulacja wg kalendarza będzie 5 marca. Nie robiliśmy jeszcze z mężem żadnych badań w kierunku naszej płodności. Mam skończone 28 lat i staramy się o pierwsze dziecko.. :) Cykle w ostatnich miesiącach wynoszą u mnie 25-27 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewag, 18.2., wyzej na tej str pisałam co sie dzieje. Przeczytaj, Kochana. Troche tego jest i coraz to wyłazi cos nowego. Staraczko, witaj! Jesli nadal nie bedzie wychodzić to pomyślcie nad tymi badaniami. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nefer, czytalam- ale nie powiazalam faktow no I @ dzis przylazla nie ma cudow w tym temacie/ ui juz mi sie nawet myslec nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×