Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hh29

starania i ciaza po poronieniu, zapraszam nowe kobietki :)

Polecane posty

hmmm, ja po poronieniu dodatkowo mialam robiona tylko tarczyce, pozostale badania typu glukoza czy infekcje ukryte mialam robione na pierwszej wizycie ciazowej (w niemczech sie to robi od razu). jesli chodzi o robienie wszystkiego co mozliwe po pierwszym poronieniu - jesli ktos czuje taka potrzebe, to powinien zrobic. ale skoro najczestsza przyczyna sa wady chromosomalne plodu, to ja zaczelabym od badania genetycznego plodu (odplatnie sie da) i badania kariotypow rodzicow, a nie od rzadkich przyczyn jak toczen ustrojowy czy takie czy inne schorzenie immunologiczne. mnie lekarz od razu powiedzial, ze szansa na to, ze mam klopoty z tarczyca tudziez cukrzyca sa bardzo niskie, bo nie mam zadnych objawow, no moze poza zmeczeniem, ale ja mam bardzo niskie cisnienie i zmeczenie dopada mnie przewaznie, jak cisnienie spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, ja po poronieniu dodatkowo mialam robiona tylko tarczyce, pozostale badania typu glukoza czy infekcje ukryte mialam robione na pierwszej wizycie ciazowej (w niemczech sie to robi od razu). jesli chodzi o robienie wszystkiego co mozliwe po pierwszym poronieniu - jesli ktos czuje taka potrzebe, to powinien zrobic. ale skoro najczestsza przyczyna sa wady chromosomalne plodu, to ja zaczelabym od badania genetycznego plodu (odplatnie sie da) i badania kariotypow rodzicow, a nie od rzadkich przyczyn jak toczen ustrojowy czy takie czy inne schorzenie immunologiczne. mnie lekarz od razu powiedzial, ze szansa na to, ze mam klopoty z tarczyca tudziez cukrzyca sa bardzo niskie, bo nie mam zadnych objawow, no moze poza zmeczeniem, ale ja mam bardzo niskie cisnienie i zmeczenie dopada mnie przewaznie, jak cisnienie spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniczka, przykro mi bardzo :(. myslalam, ze choc jeden z trzech sie rozwinie prawodlowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hh29 tak tylko pisałam ,może się przyda komuś . Ja też nie sądziłam ,że będę mieć problem z insuliną , a jednak i co najlepsze moje koleżanki , które na to cierpią strasznie przytyły a ja nic .... a wyszły Mi najgorsze wyniki badań ..... więc nie ma co patrzeć ,że się nie ma objawów . Żałuję tylko ,że wcześniej nie poszłam , ale najważniejsze już ,że wiem co mi dolega i się leczę . Mi te badania kazał zrobić lekarz ginekolog , który,, pomógł ,, mojej koleżance zajść w ciąże , gdzie wcześniej mówili jej ,że nigdy nie będzie mieć dzieci , a teraz na dniach będzie rodzić :) więc nie ma co chodzić do jednego lekarza , ja zrobiłam ten błąd bo ufałam mu niesamowicie , a pózniej się okazało , że jednak nie jestem tak zdrowa jak Mnie przekonywał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatik1234
Hej dziewczyny U mnie chyba zaczyna się coś dziać wczoraj pojawiła się pierwsza krew, a dziś brzuch mnie boli jak bym miała mieć @ tylko tak 3 razy bardziej ( bo ja mam bardzo łagodne @) mam nadzieję że kulminacja przyjdzie w weekend. Trzymajcie kciuki żeby jednak obył się bez zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta, oczywiscie, ze twoj przypadek moze komus sluzyc za inspiracje, ale jest wiele przyczyn poronienia i szansa, ze sie poronilo przez insulinoodpornosc jest chyba dosc niska, jeszcze bezobjawowa. poza tym czasem sie wydaje, ze cos jest przyczyna, a potem sie okazuje, ze niekoniecznie. moja kolezanka poronila pierwsza ciaze, bo wyszla jej chlamydia - tak przynajmniej uwazala. wyleczyla sie i poronila druga ciaze. mimo tego, ze chlamydii juz nie bylo. dopiero trzecia donosila. jesli ktos koniecznie chce robic szczegolowe badania po poronieniu, to powinien zaczac od badania genetycznego plodu, bo to jest najbardziej prawdopodobna przyczyna, a dopiero potem robic kolejne badania, jesli wyjdzie, ze plod mial prawodlowy genom. poza tym jak poczytasz, jakie badania powinno sie zrobic, aby wykluczyc wszystkue przyczyny poronienia, to wychodzi ok. 50 (liczylam). jesli zrobisz 1,5 czy 10 i wyjda ok, to dalej nic nie znaczy. a skoro wiekszosc kobiet zachodzi w nastepna ciaze i moze ja donosic, to pytanie, jak ma to sens. bo niestety ale to, ze jedna kobieta na forum ma to czy tamto mnie nie przekonuje. nie pisze tego, zeby cie urazic, tylko przedstawiam moja opinie. uwazam, ze robienie badan, bo ktos cos mial, nie ma sensu. a chodzenie do kilku lekarzy tez bywa zwodnicze, jesli proponuja rozne terapie - czesto wykluczajace sie. jesli jedno nie zadziala, to wtedy drugie, a nie wszystko na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatik, zycze ci, zeby szybko minelo i obylo sie bez zabiegu. trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hh29 kochana , ja wcale nie czuję się urażona :) piszę tylko po to ,że może się komuś przydać , oczywiście masz sporo racji , ja opisuję tylko swoją historię , ta insulina mnie blokowała :) Ja nadal nie mam okresu , ale ... czekam jeśli do poniedziałku nie przyjdzie , pójdę n betę .. choć brzuch dziś Mnie boli podejrzanie , więc może w nocy się wredota przypałęta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hh29 , nie bo się pospieszyłam i wczoraj robiłam i był negatywny , więc nie ma co dziś robić jak mi się spózni to wtedy , chyba , że wcześniej mnie @ nawiedzi , jak na razie cisza i boli Mnie dziś bardzo lewy jajnik .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczkaaa86
Jakos sobie radzę z tym bólem. Gorzej jest bo bardzo sie boje zabiegu. Poprostu go nie chce...Kombinuje co by tu zrobic by krwawienie pojawilo sie same by obylo sie bez ingerencji z zewnatrz...Strach przed kolejną ciążą i przed kolejną stratą paraliżuje mnie ale ciągle mam nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh Moniczkaaa wiem co czujesz ja mam to samo strasznie boje się zabiegu i szpitala. Ja czekałam dwa tygodnie od chwili kiedy się dowiedziałam o stracie do wczoraj kiedy zaczęło się nareszcie coś dziać. Dziś krwawienie juz na całego a brzuch boli mnie jak.... To były najdłuższe dwa tygodnie w moim życiu ale mam nadzieje ze było warto poczekać i ze wszystko samo się usunie i nie będzie konieczności poprawiania. Ale zdaje sobie sprawę ze może być taka konieczność :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniczka, musisz miec nadzieje! w koncu sie uda! mietowka, jak tam wizyta u lekarza? tatik, jak twoja "@"? mucha, jak sie czujesz? aneta, jak tam okres? no i sie zastanawiam, co z aniolkowa... dawno nie pisala :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniczka, musisz miec nadzieje! w koncu sie uda! mietowka, jak tam wizyta u lekarza? tatik, jak twoja "@"? mucha, jak sie czujesz? aneta, jak tam okres? no i sie zastanawiam, co z aniolkowa... dawno nie pisala :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatik, na pewno boli bardziej niz normalna @, ale nahwazniejsze, zeby samo sie oczyscilo i zeby krwawienie nie bylo za duze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co czujecie .... ja też bardzo nie chciałam szpitala i zabiegu.. :( , ale u Mnie było to konieczne niestety ... oczywiście próbowali mnie oczyścić podając tabletki poronne .. i to dla Mnie był koszmar :( a i tak się nie obyło bez zabiegu.... ech... będzie dobrze dziewczyny musicie w to wierzyć , choć wiem ,że nie jest łatwo .. Mnie też teraz strach paraliżuję przed kolejną ciążą .... hh29 jak na razie @ nie ma ... czekam do poniedziałku bo czasami mi się spóznia 1 lub 2 dni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boli zdecydowanie bardziej niż @ tym bardziej ze ja mam bardzo łagodne @ i nigdy nie biorę tabletek żadnych, a dziś od 6 rano wzięłam juz dwie. Współczuję wszystkim dziewczynom które maja tak co miesiąc :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatik mi w szpitalu tylko nospe dawali przeciwbólowo. Ja każde moje naturalne poronienie miałam w szpitalu wiec przynajmniej byłam spokojna że w razie czego mam specjalistów przy sobie ale tak na prawdę nigdy nic sie nie wydarzyło i za każdym razem mówili że może być tak że bedzie trzeba i tak oczyścić ale nigdy nie było takiej potrzeby... Ja się czuję.......hmm.... Przez prawie całe dnie mnie mdli, czasami robi mi się słabo byliśmy dziś na grzybach :D a wieczorem na imieniny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatik1234
No właśnie kupiłam sobie no-spe max i polezę trochę odpocznę i mam nadzieję że będzie ok. Dobrze że to weekend bo gdybym musiała iść do pracy to chyba bym się przekręciła :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatik życzę Ci , aby obyło się bez zabiegu .. ja pamiętam jak mi kazała czekać na poronienie i nie chciała mi dać l4... , ale ją ... , że tak ładnie mówiąc ... sprowadziłam na ziemię , że jest chyba nie poważna ,że ja będę chodzić do pracy , mądra się znalazła .. ciekawe czy jej by było miło chodzić w takiej sytuacji do pracy ... gdzie jeszcze u Mnie w pracy się nie siedzi , tylko stoi po 12h...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc dziewczyny :) Bylam wczoraj u lekarki dała mi 2 tyg L-4 i powiedziała ze przez 3 mies co 2 tyg mam przychodzic do niej na wizyty bo znerwicowana jestem a ona bedzie mi przedłuzac L-4 . dała mi jakies leki słuchajcie ona moze jakos skontrolowac czy ja te leki wykupiłam? i czy skontroluje czy je biore? ja jej nie powiedziałam ze juz sie staram o dziecko ale ona mi powiedziała ze tych leków nie moge w ciazy brac wiec jakbym podejrzewała ciaze to mam natychmiast odstawic ale ja ich brac nie zamierzam nawet . Jest faktem ze jak jej zaczełam opowiadac o tm wszystkim to mi siadły nerwy i sie popłakałam ja jestem nerwowa ale psychotropow brac nie bede :/ tatik badz silna nie wiem nawet co ci mam powiedziec zeby Cie pocieszyc :(? Aneta jak sie spoznia to dobry znak :) mucha i jak tam grzyby były?:) musze sie wziac za ogarnianie domu dzis bylismy po rzeczy do zerówki dla małej a w domu syf :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mietowka i dobrze ,że Ci dali , odpoczywaj ile możesz praca nie zając.... nie nie sprawdzi czy je wykupiłaś czy nie , dużo razy dostawałam recepty i nawet ich nie wykupowałam ... no ja się jeszcze nie cieszę , wczoraj miałam dostać okres nie mam do tej pory.... ale czasami lubił mi się spóznić , więc czekam... jak coś to w poniedziałek jak dalej nie będzie pójdę na betę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta85 wiesz te testy z moczu lubia płatac figle a ja cały czas bede trzymac kciuki za Ciebie zeby jednak @ nie przyszła i zeby dobrze było :) moja szefowa skomentowała mnie tekstem Ty sobie nawet tak nie zartuj :/ biedaczka no znowu nie bedzie komu pracowac za nia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mietowka olać to jak nie ta to inna praca.. ja poszłam w maju na zwolnienie i do tej pory jestem , bo spadłam w pracy z drabiny i podejrzewali guza w głowie .. na szczęście nic nie wyszło , okazało się ,że mam odcinek szyjny w kiepskim stanie dlatego mam częste zawroty głowy i dzięki temu wzięłam się za siebie i swoje zdrowie i hormony doprowadziłam do porządku i insulinę ... a mi w pracy dzwoniła i gadała ,że nie mam po co wracać bo mi da wypowiedzenie ... a ja i tak nie chciałam tam wracać ... a wczoraj zadzwoniła i mnie prosiła ,żebym wróciła ... bo nikt nie chcę tam pracować i nagle mi zaczęła gadać jakim to ja jestem świetnym pracownikiem... ja jej powiedziałam ,że nie bardzo .. nie wrócę ..a dziś pojechałam na chwilę do pracy i wszyscy mówią ,że ona kazała mnie wpisać w grafik i powiedziała im ,że z końcem mojego l4 wracam hahaha ... jakaś nie poważna... teraz pewnie będzie mi robić problemy z wypowiedzeniem... aa ja wolałam ,zeby mnie sama zwolniła , bo chcę swoją działalność otworzyć i tak bym dostała jeszcze zasiłek z urzędu pracy... do tej pory nim ją otworzę ... z tymi pracodawcami .. to teraz masakra jest... ale ja już wiem teraz ,że zdrowie najważniejsze.. nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mietowka, super, ze ci dala to l4 :). teraz musisz sie zabrac intensywnie do roboty, zeby szybko przejsc na l4 ciazowe :D! aneta, ja tez trzymam kciuki, zeby ci sie udalo w tym miesiacu. u mnie 8 dc, powinnismy stopniowo brac sie do roboty, ale... ochoty mi brak :(. nerwowa jestem, glowa mnie boli wieczorami, teraz jeszcze mala byla przeziebiona... stale mnie dopada myslenie, co tam jeszcze mam do roboty, jak sie nastepnym razem przejade do polski, a troche mi zostalo niezalatwionych spraw. i tak mi cala ochota przechodzi. do tego za oknem coraz bardziej jesiennie. a ja panikuje, ze jak zajde, to poronie, bo mi corka jakas infekcje przyniesie do domu :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie jak ona mi powiedziała ze mnie rozumie ze do tej pracy nie chce wracac i ze bedzie mi to L-4 przedłuzac az w ciaze nie zajde to ja juz jestem uleczona z depresji :Phh29 uwierz mi wiem co masz na mysli bo po ostatnich dniach "staran " dochodze do wniosku ze wszystko moze sie przejesc :) nie denerwuj sie teraz bedzie juz dobrze zobaczysz a z wszystkim co w nas stres powowduje ja uwazam ze jest tak ze jak juz jest zrobine to potem myslimy i po co mi to było :) Aneta 835 fajnie ze chcesz otworzyc działalnosc tez o tym myslałam ale ja bym musiała kogos miec z moim pomysłem na wspolniczke poki co nie ma chetnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie kochane z tym zachodzeniem w ciąże na l4 jest trochę skomplikowane . Bo ja też tak chciałam.. a ostatnio lekarz Mi powiedział , żebym się dowiedziała , ale jak zajdę w ciąże to będę musiała wrócić do pracy na 1 lub 2 dni i znowu iść na l4 już na ciąże , żeby zmienić symbol choroby , że nie można tak o sobie zmienić . Wiecie coś na ten temat ? bo ja się w sumie nie orientuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie slyszalam nic, zeby trzeba bylo wrocic do pracy na kilka dni po skonczeniu normalnego l4 przed ciazowym. jesli w miedzy czasie sie zaszlo, to nastepne juz bedzie po prostu ciazowe i tyle... tak mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hh29 no właśnie mi ostatnio lekarz tak powiedział i mówił żebym lepiej się dowiedziała i zadzwoniła gdzie trzeba . U mnie na razie okresu nadal nie ma , ale rano miałam małe plamienie ale takie tyci tyci .. od tamtego czasu nic... Boże jak ja bym chciała aby to było to.. nic Mnie nie boli oprócz piersi . Trzymajcie kciuki , aby już @ nie nadeszła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymamy:). ale jakbys miala zwolnienie od gina, to czemu masz wracac do pracy, bo nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×